Siema, jeśli ktoś nie wiedział, tu oczywiście Red
Nie będę się rozpisywał tak jak Gary, bo doczytywałem jeszcze po pracy dla upewnienia się tego, co chcę przekazać, ale myślę, że to co potrzebne mam już uporządkowane w głowie. No to jedziemy z koksem.
KOLOROWANKA
Zacznę od tych, których mam za niewinnych a im dalej… wiadomo
Cezarykulesza – nie do ruszenia. Bardzo naturalna gra, logiczne wnioski (chociaż w większości skrótowe), sporo dobrych typów. Powiązania, atakowany przez mafię, głównie bez argumentów. Głosowania na mafię w kluczowych momentach. Napisał mnóstwo postów i czytając go dla potwierdzenia nie znalazłem momentu, w którym czułem, że napisał coś wymuszonego. Że jakiś proces myślowy trudno wyjaśnić. Gdyby to był jeszcze zajebisty mafiozo, to można by może rozważać, ale to tomus, który jakimś wybitnym mafiozą nigdy nie był. Nie chce mi się tego uzasadniać dłużej, jest zwyczajnie niewinny na 99,9%. Jeśli jakimś cudem byłby w mafii, to w pełni zasłużenie pokona miasto. Niewinny
Boy hotelowy – tutaj mam MALUTKIE wątpliwości, bo jednak jednak jednak, to bardzo dobry gracz i taka edycja jaką tu zagrał BYĆ MOŻE byłaby w jego zasięgu jako mafia, ale wydaje mi się to mocno wątpliwe. Naturalna gra, logiczne wnioski, mapa gry bez zarzutu, progresja myśli ok, wszystko trzyma się kupy, naturalne zmiany zdania itd. + wyróżnię jeden post, który jeszcze dodaje mi pewności:
mafiacorner.boards.net/post/17910Gdyby faktycznie jakimś cudem był w tej mafii, po co miałby pisać taki post na takim etapie? Po chuj przyciągać ewentualne wątpliwości? Nie jest to nierealne (np. Tenorek niedawno poszedł tak pod górkę), ale to kolejna rzecz, która mi mówi „gość jest niewinny”. 95% na miasto
Winston – przeczytałem go jeszcze raz i utwierdzam się w przeczuciu, które mam od początku gry – gość jest po prostu niewinny. No np. ten post:
mafiacorner.boards.net/post/16718Jeśli wyszedł spod pióra mafiozy, to gratulację, bardzo bardzo dobry. Ale jednak z dzisiejszą wiedzą trudno nie odnieść wrażenia, że to post zaangażowanego miastowego. Cała jego gra się klei, to uporczywe trzymanie się długo Messiego też wyglądało najnaturalniej ze wszystkich, co to uskuteczniali. Do tego kshaq nie miał jakichś wybitnych edycji jako chmafiozo, chociażby DJ Bobo np. dość mocno cuchnął mafią. Do tego ten głos w G2 na Shreka, no kompletnie bezsensowny z punktu widzenia mafii wtedy. Miał ten jeden moment, który mnie zastanawiał (ta sytuacja przy 6:4 co go ostro zaatakowałem za rozbijanie jedności miasta), dlatego tez tam kopałem przy tym i pytałem o tożsamość, ale to chyba po prostu zaćmienie, mafiozo raczej by się na to po prostu nie odważył (pozostali mafiozi jednak raczej grzecznie utrzymali jedność). 95% na niewinność
Jepepej – nie no, ta nocna seria postów o Messim i Gerrardzie to albo WYBITNE aktorstwo, albo jednak typowy miastowy wkurw. Czytając to po prostu było czuć ten autentyczny wkurw, te pijackie odzywki, on nie udawał, naprawdę się najebał i wbił na foro zjebać za nieatakowanie jego typów (tu Messiego i Gerrarda). Historia o pojebaniu, że Messi = Wojewódzki brzmiała autentycznie i ja ją kupuję, zwłaszcza że to Jose, gracz na pewno nie pierwszej wielkości. Reszta gry też względnie spoko. Chciałem go sprawdzić przed mordem, czy to nie jest jakiś kryjący się ogar, ale wydaje mi się to skrajnie mało prawdopodobne. Niewinny na 95%
Z grupy jepepej/Winston/boy (kuleszy nie wliczam, niewinny i chuj), gdyby jakimś cudem doszło do wyboru tutaj, to ciężko rzec, bo w sumie wszyscy dla mnie niewinni (a zostało niżej 3 graczy, a przy trafieniu w 2 następnych są 2 możliwości pomyłki, więc wybór byłby), ale boy/jepepej… No niech będzie jepepej, ale to raczej proforma. Ale imo to po prostu S-F
Zostało tylko 3 graczy…
Stefan Bielański – mógłby być w mafii, to nie jest niemożliwe. Ale moim zdaniem nie jest. Dlaczego?
a) Zbyt przypałowe posty. I gdyby to jeszcze trwało przez 2 dni powiedzmy, ale mamy dni 6, a on dalej napierdala postami, które potrafią podnieść nawet ciśnienie. Który mafiozo tak pisze, dlaczego nikt z mafii nie ogarnąłby go CHOCIAŻ TROCHĘ. To trochę tak, jakby uczeń wszedł na lekcję bez plecaka, w obsranych spodniach, a jak nauczyciel zwraca mu uwagę, że źle się zachowuje, to sra na środku stołu. To mi nie wygląda na taktykę na ugranie czegokolwiek
b) Jeśli przejrzy się jego posty z perspektywy miasta nowicjusza, to mają one sens. Nawet głos na sentence nie jest mafijnym ruchem 100%, bo pisał wcześniej, że jak Messi nie będzie miał faworytów, zagłosuje gdzie indziej, Lipszyca raczej oczyszczał. Oczywiście jego gra śmierdzi, ale to nie jest tak, że nie mógłby tak grać miastowy nowicjusz, który średnio ogarnia. Imo tak by to mogło właśnie wyglądać
c) Mord mafii na mnie. To nie była pomyłka mafii, ja jednak stawiam, że bali się, że przeżyję, a po linczu na niewinnym Bielańskim nie pójdę za pomysłem Winston/jepepej, tylko że zacząłbym kopać. Nie znali moich typów, więc woleli mnie ujebać, nim okażą się dla nich nieprzyjemne rzeczy. Odwrócona psychologia mało realna, bo przecież wiadomo, że nie na tym oprę swój skład mafii
d) Chociażby ten lincz 1:
Lajla [8] - Lionel Messi, szrek, bajka, Guwniara z paletkom, jepepej, Winston, Jechaskiel Lipszyc, Grande_Connection
Jechaskiel Lipszyc [4] - Steven Gerrard, cezarykulesza, Boy hotelowy, Ericlynnwright
Lionel Messi [2] - Stefan Bielański, grandepicolo
Guwniara z paletkom [1] – sentence
Potraktowano obronę Lipszyca bardzo serio, Bielański w mafii daje nam rozkład 3-1. Dlaczego więc dawać małpie karabin, zamiast wysłać go na masówkę na lajle, dzięki czemu któryś z mafiozów z najlepszą pozycją mógłby się wyłamać i podbudować głosem. Po co? Oczywiście mógł rzucić se głos z nikim niczego nie konsultując, ale wydaje mi się to mniej prawdopodobne. Raczej niewinny i mafia znajduje się na dole
50/50
Taktyka mafii była bardzo prosta. Czysty powerwolfing, poszli w głosowaniach 4-0, 4-0 i 3-1 (potem masówy więc nieważne), z gry aktywnie starali się jątrzyć i dzielić miasto, często bardzo bezczelnie. Widać było, jak trudno na początku było przebić się z tym, żeby przegłosować będącego moooocno na świeczniku Lipszyca. Niestety skrótowo to opisuję, bo mało czasu do linczu. Koniec końców skończę obstawiając skład, który obstawiłem w głowie (i jednemu niegrającemu na fejsie
) 2 dnia.
A gościem, który moim zdaniem był pomysłodawcą taktyki mafii w tej edycji jest:
bajka – podejrzewam go bardzo mocno od dawna. Krylem się z tym, bo miasto miało go za niewinnego durnia (imo bardzo niesłusznie). Problem z nim jest jeden, podstawowy. Dobrze to wyjaśnia ten post, a dokładnie końcówka podsumowania jednej z poprzednich edycji:
mafiacorner.boards.net/post/6598Bajka to Mateusz Borek z tego posta. Pisze co jej ślina na język przyniesie, nad niczym się nie zastanawia. Wygląda to NIBY naturalnie. Tylko że za jego grą nic nie idzie. Jest pusta. Pierdoli sobie coś trzy po trzy, nie wyciąga z tego żadnych wniosków a na końcu i tak ustala z kolegami na podforum, na kogo odda swój głos. Za tym co pisze nie idą żadnej konkretne kroki. Dzieli się na 2 wcielenia (i powtarzał ten schemat regularnie) – po linczu dojebywanie się do mafiozy (Żydka, z którym toczyli zażarte dyskusje, nawzajem się oskarżając – polecam posty Lipszyca – jednakże nigdy NAPRWDĘ nie dążyli do tego, by druga strona konfliktu Lipszyc – bajka REALNIE znalazła się na świeczniku. Kompletnie puste kłótnie.), jakieś typowanie, sranie w banie, zaczepianie mafiozów, po czym przychodzi blisko godziny linczu, mafia dostaje Alzheimera i głosuje tak, żeby tego mafiozę uratować. Potem wynik linczu i powtórz schemat xD
mafiacorner.boards.net/post/16757 - ten post zastanawia. Skąd wiedział ZARAZ po 1 linczu, że mafia broniła mocno mafiozy i będzie trudno przeforsować swoich? Była duża masówka na glona, który grał tak, że wkurwił wszystkich. Skąd wiadomo, że np. mafia nie poszła na 2 na alibi?
mafiacorner.boards.net/post/17190 – w chuj dziwny post plus deklaracja głosu na Messiego w bardzo ważny dla miasta dzień na podstawie rzekomego wkurwu (!). Potem zdążył niby zmienić zdanie, ale i tak wiadomo koniec końców jak to się skończyło
Dam przykład tego, jak za słowami bajki nie idą żadne czyny:
mafiacorner.boards.net/post/17216 – tego samego dnia po deklaracji na Messiego. „Zmądrzał”, bardzo mocne zarzuty, BARDZO mocne, z tego wynika, że BAAARDZO upewniła się co do winy Lipszyca. Logiczne więc, że w obliczu TAKIEJ PEWNOŚCI na niego zagłosuje? Od tamtej pory wiele się nie dzieje, coś tam jeszcze skrobie na tematy poboczne, coś tam o szreku, coś tam o Kuleszy, znika na kilka godzin i pojawia się jej drugie wcielenie, dostajemy info że:
mafiacorner.boards.net/post/17445 - oglądała film. Zniknęła z mafii. Nic się w międzyczasie szczególnego nie wydarzyło. I co? I głos na Messiego! Jawne walenie w chuja, jeszcze w połączeniu z tym
mafiacorner.boards.net/post/17497 – xDDD od razu wracamy do narracji. Piękne.
Na szczęście w międzyczasie pojawił się na radarze miasta Bielański, w sensie dało się wyczuć, że znalazłaby się z 1-2 osoby, które mogłyby chcieć go wyjebać tu i teraz. Bajka na to:
mafiacorner.boards.net/post/17630xDDD Już mi się nie chce dalej, ale myślę, że widać tu pewną prawidłowość.
Potem jeszcze wleciał jakiś gównopost tłumaczący jej grę:
mafiacorner.boards.net/post/17635Nikt nie pytał, nikt nie prosił, nikomu to do niczego niepotrzebne. Czyli standardowy post bajki.
Poza tym Antura słynął z tego, że raczej nie grał 2 tak podobnych edycji. Jej kreacje (pominął tutaj Łukasza i edycje w mafii jako pinochet, ale to nieważne):
mafiacorner.boards.net/post/17862Te gry nie były jakoś widocznie podobne. Ale tutaj bajka jest ewidentnie NIEUDOLNĄ kopią pikachu, gdzie naprawdę najebał masę postów, przemyśleń i został uznany za zieloną latarnię. Tutaj po prostu próbuje to odtworzyć. Ze skutkiem jaki widzimy.
Plus ostatni dzień, zobaczcie co on odpierdala. Nic już nie robi, zajmuje się tylko jątrzeniem i podgryzaniem. Nie zależy mu na rozwiązaniu rozgrywki. Jawnie szkodzi miastu.
Bajka jest po prostu winna. Bardzo dobra edycja, no ale jednak. 90% na winę
No i został
Grande_Connection – nie zdążę go porządnie uzasadnić, ale dwie rzeczy. Gość ewidentnie grał kiedyś w mafię forumową, pewnie też na żywo, tutaj u nas nie, ale ma doświadczenie. Nie traktujcie go jako świeżaka!!! Ten post:
mafiacorner.boards.net/post/16361to jest post gościa, który dobrze wie, na czym polega mafia forumowa (tekst o poście pisanym w 5 minut nie jest z przypadku). Gra idealnie wg taktyki Dimy Davidoffa (dla zainteresowanych:
mafiacorner.boards.net/post/6583) czyli stara się „tłumaczyć” wszystkie swoje ruchy. Tylko strasznie dużo tam niepotrzebnych wtrętów, jak na gracza ogarniającego nie gra może mafijnie, ale nie jest to nic wybitnego. Jest tak wahający się, tak bardzo imo stara się udawać progresję przemyśleń, że wychodzi z tego taka trochę bezjajecznia papka:
a) Bardzo często podbija posty po kimś drugim
b) Mało własnych poszukiwań, brodzi raczej w tych tematach, które są bezpieczne i nie zrobią wokół niego za dużo szumu, a które ktoś już gdzieś powtórzył, gdzie większość PRZYPADKOWO jest prawie zawsze niekorzystna dla miasta
Wyjątkowy pechowiec
(np. tutaj, już nie grzebiąc dalej, z wczoraj:
mafiacorner.boards.net/post/17905 - wiadomo, błąd mafii xD Zaraz wjeżdża boy z
mafiacorner.boards.net/post/17910 i Grande natychmiast:
mafiacorner.boards.net/post/17925 xD już zmiana, niby to samo, ale zmieniona szybciutko narracja z błędu na po prostu kwestię składu mafii. No i
mafiacorner.boards.net/post/17939 bardzo ciekawe, prawda?
c) Jego argumenty, które ma na graczy, jak na tak zaangażowanego, są bardzo słabe:
mafiacorner.boards.net/post/16750 - to o mnie i Messim. No co to ma być? XD
d) Ogólnie niby jest ciągle w grze, niby go dużo, niby pisze dużo podejrzeń, a kompletnie ma wywalone, czy ktoś za tym pójdzie
e) Nie wchodzi w konflikty
f) Po prostu pasuje z wydźwięku tematu, głosowań, powiązań i taktyki którą gra mafia.
Długo mógłbym jeszcze pisać, ale zaraz lincz, a muszę się spieszyć. 80% na winę
Musi wam tyle wystarczyć. Trochę pisane na kolanie, ale jest jak jest.
Podsumowując:
Bajka ->
Grande_Connection -> jeśli gramy dalej to
Bielański ofc -> dalej już niemożliwe, ale jeśli już, to szukałbym
boy/jepepej i chyba niech zdecydują wtedy końcowe posty i reakcje, na górze wskazałem
jepepej i niech tak będzie.
WIĘC WALCIE DZISIAJ W BAJKĘ, ODPUŚĆIE BIELAŃSKIEGO PÓKI CO!!!!!!
Powodzenia
No i po zakończeniu gry – nie uciekajcie proszę, tym razem NA PEWNO napiszę podsumowanie
Mega ciekawa edycja, poproszę o link do cmentarza.