Ogólny

Zresztą cała trójka Żydek-Szrek-Winston się obsrali mocno

Mi to już za bardzo zaczęło się dłużyć z tym testamentem, a i tak parę godzin na nim spędziłem.

W sensie nie sadze, ze te ostatnie godziny mocno wplyna na to co napisze, ale zminimalizuje szanse, ze miasto znowu zrobi salto z potrojna sruba.

koxefer ze slizgu, gralem z wami raz ze sto lat temu

Imo zawierzył fałszywym prorokom, ale zobaczymy za pół godziny

Twój też bardzo spoko.

imo tez trafnie, no ale zobaczymy

No chyba wszyscy widzimy ze w dwójce eric-Shrek mafia być musi, a dla mnie 2 ostatnie dni erica to trochę nieporozumienie, teraz jako żywy byłbym team Shrek

To samo Bajka, gdybym żył to bym jeździł po nim jak po kobyle

Bajka coś pisał w postach, że pisał poza grą do tych swoich świeżaków, np. do Picolo, żeby odpadł. No moim zdaniem jako mafioso by tego nie robił (no bo to jednak jest chamówa, jeśli jest się w mafii nakłaniać miastowego do odpadnięcia i za to powinien być wykluczony). Już jako miastowy jest to lekko krzywa akcja, ale jako mafia ON WIE, że glon jest miastowy i działa na swoją korzyść zniechęcając go do gry.

Ale te przemyślenia doszły do mnie dopiero jak wcisnąłem enter pod swoim testamentem xD