Ogólny

Prawda jest taka, że z tożsamościami było o wiele gorzej. Przejrzałem wczoraj edycję, gdy grałem jako 29. Lutego i tam tożsamościami sypano jak z rękawa, od samego początku, X by tak nie grał w mafii, Y by tak nie grał jako miastowy, używanie nicków, zamiast nazwy kreacji, takie rzeczy.

Tutaj było względnie spokojnie. A że teraz teoretycznie wolno o tym rozmawiać, to każdy jest ciekaw, kto jest kim.

23 godziny do testamentu reda, teraz można się rozejść

Licza z edycji na tym forum to kojarzę, że ciężko jest ubić w linczu.

Jepepej jednak niewinny. Czyli w mafii na pewno Bielański.

W ogóle to strasznie przykre jest, że 3 niewinnych zagłosowało na Messiego. Bo to jawny sabotaż był. Pytanie którzy to są ci niewinni w tamtym gronie. Grande Connection, jeśli to faktycznie świeżak a nie podszyw, a raczej świeżak, to jest usprawiedliwiony. Jepepej to tak pół na pół, znaczy uważam teraz, że niewinny jest i jego gra jest spójna z byciem Jose, ale jednak wydawało mi się, że grał na tyle dużo razy, żeby kojarzyć Messiego i wiedzieć, że niewinny. No ale może po 3 latach mógł faktycznie zapomnieć.

No ale czy niewinny bajka, czy Winston, to nie rozumiem za chuja, przecież kshaq grał z nami dobrych kilka razy i powinien tego Messiego dobrze znać. O bajce nie mówiąc.

Wygląda na to, że za szybko uniewinniłem bajkę. Tak na czutkę to bajka i Bielański.

Nie zajmowałem się bajką, gdyż styl gry tej osoby powoduje u mnie odruchy wymiotne.
Zapomniałem o tym, że Jose grał w edycji z Putin ( w ogóle mi ta kreacja nie wyszła i dodatkowo na mafijnym straszne kocopoły pierdoliłem). IMHO pierwszy musi Bielański paść mając lincz rezerwy przed meczówką potencjalną.

Możesz mieć rację, ja gram z Wami od 8 lat i Jose już nie grał, ale pisał na PF, że kiedyś grywał.

Trochę dobija te czekanie na testament Erica. Jedynie co może zaskoczyć to jakiś plot twist po zobaczeniu koloru zielonego kogoś z dwójki Bielański-Winston.