Rozgrywka

Nieważne też się zajebałem. Tak o nim.

Meller narazie niech zostanie poza tą rozkminą bo oczywiście mówimy o tezie, w której wyniknęła nagła zmiana ciężaru gierki i wpłynęła ona na foruming. 

Emma wczoraj w nocy mocno się wyzieleniła. 

Sarius to debiutant, przed restartem kiedy był niewinny był frywolny wszędzie go było pełno, dorzucał swoje grosze często się wygłupiając.

Czytając Sariusa w tej edycji mam wrażenie jakby miał posty sprawdzane przed wysłaniem. Dodatkowo mocno antymiejski i obciążający go głos w linczu. Nie jestem oczywiście pewien, ale nie potrafie przy jego nazwisku odnotować żadnego zielonego plusa w obecnej chwili. Już więcej wahań miałbym przy tym całym fryzjerze

Pogrubiłem część twojego posta.

Mam dokładnie to samo u Frazera, różnica polega na tym, że u Sariusa mimo wszystko była jakaś gra sugerująca że sobie sam na bieżąco czyta temat.  Fryzjer się jednak wpierdolił totalnie z czapy w najgorszym momencie dla miasta i posłał najgorszy dla miasta głos. 

W sensie obaj wyglądają jakby im ktoś doradzał zrobić najgorszą dla nas rzecz, ale u Sariusa to wygląda jednak ciut bardziej jakby to mógł być przypadek.

Zgoda ale jutro wróćmy do jego tematu.

już na życzenie oazy sprawiedliwości stolicy mądrości odłożone dzisiaj zostały rozważania szkudnika gęgula

Kofola powinien być w niedzielę zlinczowany. Trudno mieć co do tego wątpliwości. 

Podejrzewali go o grę dla mafii zarówno Wielki Szu, jak i prywaciarz Lewandowski. Przyciśnięty przez innych graczy wydawał się najoczywistszym celem już w pierwszą noc. Zgrabnie mafia, wraz z nieogarniętymi miejscowymi, w ostatniej chwili przegłosowała kogoś innego.

To jednak niczego nie zmienia. Głosowałem w sobotę na Kofolę i zapewne taki głos oddam również dziś. Chyba że do wieczora dojdzie jeszcze do jakiejś rewolucji. 

4 głosy:
Kofola - Italo Calvino, Janusz Lewandowski, oaza, Wielki Szu

Tak, tylko przypomnę. Dwóch z nich nie żyje.

To jeszcze mafia niech odstrzeli oazę dziś i będzie życie jak w Madrycie.

Dziękuję. Przynajmniej wiecie, że nie jestem niewinnym rolnikiem, uczącym się grać, więc jedna osoba do szukania w mafii mniej.