Ogólny

Jakbym żył i miał coś do powiedzenia (no bo jednak jako Antóra do swojego linczu byłem traktowany jak mafia, której nie należy słuchać) to bym nie dał tknąć Majimy i bym napierdalał w Mellera. Nie wiem czy słusznie, ale to jest gość, któremu w tej grze nie ufam.

Na teraz jakbym miał obstawiać ostatnią dwójkę to Orbison+Meller byliby. Nie pasuje mi mocno z jakim przekonaniem Meller atakuje bobka.

Słowacki jest pewnym niewinnym, już nawet abstrahując od psychologii gracza i tego, że jako mafiozie nie chciałoby mu się pisać Spowiedzi Wieszcza (tutaj jednak trzeba być ostrożnym i warto brać pod uwagę, że zdaniem Sidora najwyższa w hierarchii strategia mafijna to przewodzenie miastu). Słowacki jest jednak pewnym niewinnym, bo na podstawie ataku na Słowackiego zacząłem poważnie rozważać głos na Kofolę w linczu numer jeden. Miałem ten swój kwartet z testamentu (Antóra, Gegul, Meller, Kofola) i byłem pewien na 100%, że jest tu co najmniej jedna mafia. Do tego - widząc pierwsze nocne popisy Słowackiego - wiedziałem, że jakiś mafiozo będzie chciał się do tych popisów przyczepić, pozorując grę. I stało się - wpadł Kofola, a jako że nalezał do mojego kwartetu, nie miałem wątpliwości, na kogo zagłosuję:

mafiacorner.boards.net/post/20041/thread

Tym lepiej zrobiłem że nie sprawdzałem takiego Orbisona tylko Italo gdyby ktoś nagle z niego chciał robić geniusza zła.

Też teraz sądzę, że Julek niewinny. Czyli 2 z czwórki Meller/Fraser/Roy/Italo, jeśli ten ostatni to ktoś mocny, ma OC i grał pod sprawdzenie.

A MG czasem nie potwiedził winy Majimy tutaj? Czy na cmentarzu też istnieje trollowanie? 

Po emote wnioskowalem, ze to troll, ale moze MG wczuty w rozgrywke, nie wiem

Ok, poszło ostrzeżenie dla Bobka. Jakikolwiek samobójczy post czy zachęcający do głosowania na niego samego - odpada z gry i mafia ma dodatkowy mord.
Takie samo ostrzeżenie dostał jak coś James Fraser 13 lutego.

Zaraz opiszę moje odczucia na ten moment jakie są.