Ogólny

To był tylko przykład platformy, która odnosi sukces w swoim zastosowaniu. Do forumowej odmiany potrzebna apka gdzie gra wygląda jak na forum internetowym, tylko że wokół tego zbudowany jest cały ekosystem.

Kiedyś o to pytałem, raczej ludzie tu byli na nie. A uważam że pomysł ciekawy.

Nadrzędna zasada glonów mówi - zabić glony jak najwcześniej, nawet jeżeli miastowe, by było jak najmniej problemów w meczówce. Zwłascza, że oddawanie glonom decyzji, kto wygra całą edycję... jest wątpliwym ruchem z każdej perspektywy imho. Ja bedac obecnie w miescie nie bałbym się zabić Frasera dla zasady.

Ja mam odchylenia w drugą stronę. To znaczy zawsze staram się patrzeć na to, co byłoby korzystne z punktu widzenia mafii. Dlatego tak bardzo śmierdziała mi próba oczyszczenia mnie przez Bobka, uznałem że:
- robi to bo wie, że moja śmierć może drogą eliminacji graczy o podobnym potencjale pociągnąć go do grobu
- chce mi się podlizać, bo wie, że tak czy siak padnę i nie chce bym go wskazał w testamencie
- mafii może zależeć na tym by podejrzany przez Tate'a jak najdłużej utrzymywał się na powierzchni

Tymczasem było dokładnie odwrotnie. Słowacki, który jest w mafii pocisnął mój temat, wiedząc, że jest zabezpieczony jeszcze Bobkiem w kolejce przed nim, potem wysunął temat Frasera, który - co jest moim głownym zarzutem - łyknął Bobek. Tate się ogarnął, a Fraser pewnie padnie w linczu.

Oj bobek bobek

To przegrałbyś miastu tę edycję xD Nie wolno dopuścić do linczowania Frasera. W finale będzie wtedy rozpierdol.

Uważam za bardzo interesujący pomysł Viktora z elo, ale od razu podrzucę jedną kwestię:

Należy zwrócić uwagę na to, żeby nie dało się robić „gry pod elo”.

dla jakiej zasady? skoro przeżył do tego momentu, to ładowanie w niego tuż przed meczówką, gdzie w niej będzie jeden pewny zielony, fraser plus niemal pewny winny jest bez sensu i wszyscy zieloni w tym ten podejrzewany o bycie w mafii powinni sobie z tego zdawać sprawę.
do tej pory fraser nie wyróżniał się jakimiś nonsensownymi ruchami, raczej szedł za autorytetem uniewinnionych. stawiałbym 95-5 że w decydującym momencie akurat on trafnie wskazałby mafiozę (czy ten drugi zielony by nie zjebał, tego już nie wiem)

Świetny. W ogóle cała ta dyskusja o oszukiwaniu przy losowaniu coś we mnie wzdryga, mafia wybrana przez MG to było tak z 30-40% powodu, dla którego nie wróciłem do gry przez 6 lat po ed. XIII.