Rozgrywka
Mar 12, 2023 4:39:07 GMT 1
Post by Anastazja on Mar 12, 2023 4:39:07 GMT 1
Ebenezer:
■ Sam wybór kreacji pokazuje, że to gracz minimum po 30 i raczej z potencjałem intelektualnym. Pozytywnie bym sie zaskoczyl gdyby było inaczej.
■ 1 strona: same kreacyjne posty w ktoryhc nijak nie widze meta-gry, nic ciekawego narracja o liczniku postów - w takiej formie moze to być scum, bo budowanie wsolnej emocjonalnosci z miastem, granie na tych samych emocjach i łatwa naturalnosc bo z licnzikiem nie trzeba robic plejsow. Aczkolwiek nikt z nim nie zempatyzowal w ramach licznika, pisal te 3 posty na 3 stronach sam z sobą, a dopiero potem inni sie o ten licznik upominali (ale to juz wieeele stron dalej). Więc nie wiem czy to zarzutka na fajne interakcje z miastowymi czy pierwsze wyjscie z kreacji Ebenezera, ale cóż. Tak swoją drogą, to wyszedł z licznikiem z krecji.. a po chwili mowi ze wszystko co pisze jest kreacyjne (patrz strona 2)
■ 2 strona: (9 marzec) uniewinnienie Paraboli, jakies sugestie o Radzie męrców... ale ten post: mafiacorner.boards.net/post/28918 - zbyt wczesnie na cokolwiek? Co? A potem przycisniety tlumaczy sie, ze w sumie wszystkie poprzednie posty to kreacja (wygodnie). Wprost pisze ze nie bedzie walił w JRR bo "ma fajna kreacje", a skoro wiemy ze JRR to mafiozo, to mozna robic sobie tutaj połączenie pod teze. Czy robic? Nie wiem. Ale podlizuje sie Parabolom. Szuka lekkich przyjemnych interakcji. Odpowiada wprost i rzecozwo na pytania. Tworzy (jakby z jakims zamierzeniem?) jakąś pozycję w mieście.
■ 3 strona: kreacyjne pierdy, przylizywanie się aktywnym gracozm, ktorzy mogą mieć potencjalni dobrą pozycje w miescie ( mafiacorner.boards.net/post/29200/thread ), wsadza do tej grupy Zmarzlika, wiec jezeli mafiozo to znaczy ze chialby go tam wcisnac albo postawic obok fajnych niewinnych, a jezeli niewinny... to nie wiem co tam robi ten Zmarzlik, wsród tak pieknego grona. Nawet mnie próbowal się podlizać, gdy brał pod uwage ze moge byc kozakem skrytym za kreacja - mafiacorner.boards.net/post/29226/thread tjaaaa mafiacorner.boards.net/post/29343/thread - mocno niefortunna lista, skoro Karlos miastowy, Windmill miastowy, ja miastowa a to juz 3/6 listy. Ale chyba niepotrzebnie to czytam? Nie dal zadnego powodu, a spressingowany o to cos tma pierdział ze to nie on stworzył. Więc po prostu pisanie dla pisania ale z manierowaniem ze fajna tresc? Chociaz to brzmi jak robienie czystego choasu informacyjnego, w postach, ktore stylizowane są na informacyjne.
■ 4 strona, 1 konkretna lista: mafiacorner.boards.net/post/29422, chyba najwanziejsza jest lista 4 osob, gdzie na pewno wrzuci swoj glos. W sumie nic to mi nie mowi, moze jakas troche podstawkowa ta lisat, jezeli zakladamy rozklad 3/1 albo 2/2 (w zaleznosci od istoty Ye). Uzywa wiele referencji do poprzednich gier, wrzuca troche pol-memikow, uzywa slangu lokalnego i zapowiada ze to i tamto, ale w sumie jego implikacje czy zapewnienie imh ospecjalnie sie nie spelniaja. Tworzy calkiem fajny styl, ale niewiele z tego wynika. Nawet interakcji.
■ głowna wajcha na Carlosa, chyba nie musze tlumaczyc? Ale moge wspomniec tylko to co powiedzieli inni. Zmarzlik - kreacyjny post. Karlos - wychodzimy z kreacji. A Karlos poleciał.
■ 5 strona: mafiacorner.boards.net/post/29596 - dobry post, by potem emocjonalnie się lączyć z miastowymi, jak niewinny karlos umrze. mafiacorner.boards.net/post/29779/thread - rzucil dwoma PASKUDNYMI glonami i anty-kampanioał za waleniem glonów. Ergo - zalezało mu by w miescie robic w day takie nastroje, by zginal ktos aktywny. Jak mówi podsumowanie Reda poprzedni edycji - to nie tylko dla miasta nie pozytywne, a nawet szkodliwe. A ebenezer cynicznie nie-wprost cos takiego probuje zbudoac. Taka sobie analiza na Carlosa (niczym Wodnik na Anturażu), i granie pod to. mafiacorner.boards.net/post/29786 - no i ogolem to strasznie skupia sie na ochronie glonow Capibary i Cyklopa, to są nieliczne glony, które poki co zyją, a zeby zginal (np. od snajpera) ten glon a nie inny, to takie teksty maja jednak znaczenie. Niestety nic nam te teksy nie mowia poki nie wiemy o Capibarze i Cyklopie, a cóż, mozna podejrzewac ze troche na memach to pisal z mojej perspektywy
■ ŚMIERC KARLOSA - na 15 minut przed linczem Karlosy stwierdza, ze ten niewinny, wrecz z pewnoscia, ale w sumie to dosc dleikatnie odkreca od zabijania go, a po jego smierci jest dosc niewzruszony i nieprzejety, mimo iz sam mocno przyczynil sie do dojebania lekarza. Uch? Szkoda ze nie znam tozsamosci Ebenezera, bo nie moge okreslic czy to jego temperament czy co.
■ 6 strona: polecial mafiozo, to Ebenezer przyspiesza i dalej sie przylizuje (?) i szuka nowych polaczen. Tym razem Losco. Szukanie milych powiazan z z Jasiem/Ewangelista. Wygodna narracja wymierzona w Taco, jeszcze dlikatnie. NO chce wejsc w jakies odpowiednie ramy miastowe, ale bez konfliktu i bez konfrontacji.
■ Wspomnial juz 4-5 razy o mapie gry, a nic z tego w sumie nie wynika.
■ 7 strona - znowu kolegowanie, tym razem na Parabole, Karetka i Sam. Dwoch pierwszych graczy jak wiemy - clakiem dobra pozycja w miescie mafiacorner.boards.net/post/30263/thread Ebenezer gra jak Green69, ale bez werwy i dzikosci Greena69 Przylączył sie do masówki na Pijo, ale z watpliwosciami (No tak niby powinien Mafioza, w tak paskudnej pozycji jaka mial Pijo).
■ 8 strona - poczatek wspanialy.Wszystkie karty ulozone - wiec leci zagrywka "musze wyslac glos i mnie juz nie bedzie", nie mnie mowic czy prawda czy nie, ale po Aldonie z reguly powinienem temu nie ufac. mafiacorner.boards.net/post/30531 następne posty na jakies narracyjne "szukanie sojusznikow". Wali zgodnie jednak z miastem w Pijo i znika.
No i co moge powiedziec?
Mało interakcji. Duzo wychwalania innych. Spokoj ducha.
Mało interakcji. Duzo wychwalania innych. Spokoj ducha.
Nie podoba mi sie jak idealnie rozegral swoj scenariusz:
Wrzuca glos na spalonego Pijo - mowi ze znika (bo ciezka sprawa) - w tym czasie Anastazja wajchuje na Odglonowanie - mafia i miasto przyklepuja - Pijo uratowany - Ebenezer wraca po czasie i potwierdza scenariusz piszac jakis pierd ze lekarz uratował (xDDD)
Ale wniosek jaki? Żodyn. Pasuje do mafii, ale pasuje też do tłumnego-miastowego. Ackzolwiek najbardziej boli, poza wajhowaniem mocnym w Karlosa i brakiem relfkesji za jego smierc - brak charakteru i mocny spokój. Ale kto wie, moze taki temperament.
Ocena taka ze na pewno bardziej podejrzany niz Ewangelista niz Leosia, ale na czerwono bym go jeszcze nie kolorowal - wiecej dni to wiecej tesktow, i wiecej hehe "mapy gry"
Ale generalnie celuje na pewno w tendencje miastowe, a to imho giga slabe, gdy to robi cynicznie i swiaomie, wykorzystujac swoj intelekt, a nie natualnosc rozgrywki
Ocena taka ze na pewno bardziej podejrzany niz Ewangelista niz Leosia, ale na czerwono bym go jeszcze nie kolorowal - wiecej dni to wiecej tesktow, i wiecej hehe "mapy gry"
Ale generalnie celuje na pewno w tendencje miastowe, a to imho giga slabe, gdy to robi cynicznie i swiaomie, wykorzystujac swoj intelekt, a nie natualnosc rozgrywki