Rozgrywka

Oprę się teraz na czymś, czego Wy nie możecie być pewni (chyba że jesteście geniuszami mafii z miasta lub jesteście w mafii i nie zagubiliście się), ale czego ja jestem pewien - otóż na tym, że jestem niewinny.

Na podstawie tej okoliczności jestem w stanie całkowicie UNIEWINNIĆ BARTKA ZMARZLIKA.

Nie wyobrażam sobie, że mafiozo zachowywałby się w ten sposób w stosunku do niewinnego. Zmarzlik, będąc w kontrze, bronił mnie, posługując się prawdziwymi informacjami. Zero sensu takiego zachowania, gdyby był w mafii.

To najprawdopodobniej nowicjusz, który jest po prostu całkowicie szczery.

nie no, ciężko mi dodać coś więcej niż wczoraj wieczorem, różnica w naszym myśleniu myślę polega na tym, że Ty skupiasz się - po chuj Pijo miałby się wychylać? (co jednak się wydarzyło)

a ja myślę - po co ta kamizelka Zmarzlikowi? (co jest hipotezą)

dla bezpieczeństwa naszego myślenia i żeby nie ocipieć trzeba przyjąć, że a) snajper jest ogarnięty, b) Zmarzlik jest w mafii

długoterminowo nie robi to mafii przysługi, ale krótkoterminowo? zakładając, że i tak byśmy w tego Zmarzlika walili w najbliższym czasie (ale nie dzisiaj)? mają plus jeden strzał snajpera, to mimo wszystko dużo w skali rozgrywki

aha. może kluczowa kwestia - dla mnie mafia mogła rozkminić taki plan dopiero w okolicach wczorajszego linczu, wcześniejsze wysypanie się Pijo nie było powiązane z tym, że na Zmarzliku prawdopodobnie wylądowała kamizelka jako jakiś długoterminowy masterplan - po prostu zaadaptowali się do sytuacji żeby zyskać w kiepskim dla siebie momencie dodatkowy strzał dzisiaj

i teraz wracamy do ważenia ryzyka - czy coś tracimy linczując dziś Zmarzlika zamiast Pijo? najprawdopodobniej nie

czy coś tracimy linczując Pijo zamiast Zmarzlika? być może jednego miastowego w strzale

nie rozdzieram więc o to szat, ale pod kątem obiektywnej optymalizacji torów rozgrywki dla miasta - korzystniejszy jest dziś Zmarzlik

ja idę, będę czytał, ale raczej bez większej aktywności, słuchajcie Jacy bo jest w porządku

Kto stoi w opozycji do mojej tezy?

Przecież to oczywiste, że dwa najbliższe lincze to Pijo i Zmarzlik. Jestem gotów zacząć nawet od Bartka, jeśli ma Ci to ulżyć. 

Niemniej, jesteś tak pewien swojej teorii, że już zaczynasz mnie wkurzać. Jeśli masz rację, to zwrócę Ci szacunek i pochylę głowę. Ale na dzień dzisiejszy Twoje zachowanie jest dla mnie nieoptymalne z perspektywy miasta. 

Parabole nie czai, że wajchowanie linczu z nierolnego Pijo na rolnego Zmarzlika nie ma totalnie żadnego sensu.

piszę przy założeniu, że Rojt niewinny, jeśli on niewinny, to Ty miałeś powody by się do wagonika na niego nie podłączać, wiedząc, że pozostali głosujący na niego są niewinni. Dużo łatwiej było się podpiąć pod wagonik z napisem Windmill, bo z głosu na glona nikt Cię nie będzie rozliczał.

i totalnie szczerze - też mam jakieś dziwne przeczucie na niewinność Zmarzlika, abstrahując od wszystkich tych aberracyjnych zachowań i wydarzeń, ale niestety zlinczować go trzeba, CHYBA, ŻE pójdzie samobójstwo