Rozgrywka

Bo nie mam prawa otwierać żadnej z tego typu list u miastowego który czyta i rozumie grę. Tymbardziej kiedy głównym argumentem w moją stronę jest wczorajsze sprzeniewierzenie się własnej analizie w wyniki czego padł glon zamiast księdza.

Ja metodą eliminacji zostawiam na tą chwile taką grupkę. Nie potrafię uniewinnić z niej nikogo, a zobaczymy czy będę w stanie znaleźć argumenty przemawiające za winą.

Dzisiaj się już raczej nie pojawię. Postaram się co prawda wpaść przed linczem, poczytać nastroje i oddać głos, ale nie obiecuję - nie spałem dziś jeszcze, a zdecydowanie muszę odespać, bo za cholerę nie potrafię przeczytać gry. Mam paru mniej lub bardziej pewnych niewinnych (Losko, Leosia, Karetka, Anastazja wygląda spoko, na tyle na ile pamiętam), ale jeśli chodzi o podejrzanych, to już z nimi trudniej. Nawet jak jakiegoś mam, w stylu Jaworek czy Rojt, to wszystko rozbija się o przeczucie i nic nie potrafię wyczytać z ich postów.

Niepokoi mnie trochę kompletny brak zainteresowanych wokół mojej osoby, więc sam siebie wyciągam na świecznik. Nie sądzę, żeby moja gra bardzo mnie broniła do tej pory, więc wyciągnąć mój temat może tak mafia, jak i miastowy, więc pułapki na mafię raczej nie założę. A nie mam zamiaru przemykać po cichu przez grę.

Tak czy tak, obiecałem, że do weekendu nadrobię i wejdę w grę, myślałem raczej o sobocie, no ale niedziela to też weekend. A tak to przynajmniej temat mam nadrobiony. Prześpię się, przez sen wszystko mi się poukłada w całość i widzimy się prawdopodobnie dziś w okolicach linczu.

Dobra, jestem, przejrzałem pobieżnie, widzę, że mamy claim na snipera? Raczej nie spodziewam się, że to fejk, bo prawdziwy snajper go po prostu odstrzeli, chociaż tutaj do gry wkracza kamizelka, a nie jestem pewien, jak z użyciem jej co dwa dni.

Jaki jest konsensus? Glony? Bo glony to chyba lepiej dać odwalić snajperom, ale nie wiem w takim razie, kto miałby być kontrkandydatem.

Edit: za długo raczej nie posiedzę, po linczu planuję wracać do spanka, ewentualnie może wyczekam do mordu.

Co drugi dzień