Rozgrywka

Jakbyś był dzisiaj snajperem i miał strzelać w kogoś poza Zmarzlikiem, to w kogo i dlaczego?

Guimo gra good guya, a pozostała dwójka trolluje. Czy poza naszym odbiorem robi to jakąś różnice nie sądzę

Teraz mi przypomniałeś, że z tego co kojarzę w D1 Jaworek bronił JRRa, że nie ma podstaw go wyjebać, kiedy większość chciała to zrobić. No i jako pierwszy zaczął gadać o glonach, kiedy nawet Anastazja uznała, że nie jest to ważne

No tylko z tego co pamiętam, ta sytuacja z drugiego cytatu miała miejsce na początku gry.




Jeżeli do mnie pijesz to ja go tylko wstępnie oczyściłem na pierwszym etapie gry, kiedy jest jeszcze bardzo mało przesłanek i trzeba szukać jakichkolwiek punktów zaczepienia. Teraz to już nie jest prawie żaden argument i pisałem o tym, odpowiadając na pytanie Leosi.




Pisałem o tym, tylko że to jest dla mnie w chwili obecnej argument niewiele więcej wart, niż ten powyżej z ye (zresztą przywołałem je w tym samym poście, to był zupełnie inny etap rozgrywki, niż teraz).

tutaj już w niego leciał

No bo ta twoja odpowiedź na posta Wiadomo Niewinnego jebie mi trochę próbą dyskredytacji jego zdania, żeby czasem ktoś nie pomyślał z niego schodzić

i teraz pytanie: czy będąc miastowym byłbyś w stanie kurwa nie pamiętać o tym?

Mucha gra wyjątkowo złośliwe. Jeszcze złośliwej niż Frasser, tyle tylko, że Frasser był niewinny. To jest w zasadzie rzut monetą w przypadku takich graczy, z tą różnicą, że trafienie do mafii jest mniej prawdopodobne niż do miasta.

Czemu pozmienialiście z Wiadomego na Ye? Przekonała Was ta płaczliwa odezwa?

czy ktoś jest w stanie się ustosunkować do tego fikołka?