Cmentarz

Każdy bohater musi przejść swoją drogę!
Swoją drogą, oni zrobili reboot Jacka (ale idąc dalej chronologicznie) i cała seria się skończyła. I to faktycznym endingiem i wyjaśnieniem wątków. Jeżeli nie oglądałeś to polecam Pshemo, sam zresztą muszę te nowe sezony obejrzeć.

kurde, a nie było tak, że ten samuraj Jack nie został dokończony?

Patrzenie po naturalności działa tak, że tam gdzie wy widzicie ewidentnie winę Kacperka piszącego typowe mafijne posty tam Volv widzi posty z hall of fame, po których Kacperek jeśli jest w mafii to coraz bardziej imponujący performance zalicza. Ja się właśnie starałem nie patrzeć po naturalności (już jakby zaakceptowałem, że ktokolwiek jest w ostatnim mafiozą pisze bardzo naturalnie), tylko po tej zasadzie autorytetu i oszacowaniu potencjalnej siły ostatniego mafiozy chciałem lecieć. No to też raczej za dobrych rezultatów nie dało. 

ale tu trzeba patrzeć szerzej, wiadomo, że jeśli w mafii nie jest Squbi (a nie jest) to w mafii jest ktoś ogarniający (nawet zakładając, że byłby to stosunkowo słabo radzący sobie w takiej sytuacji Volv), trzeba więc spojrzeć kto najwięcej zyskuje na kolejnych linczach/mordach. Kto kolejkuje. Od co najmniej wczoraj widać dokładnie, że wszystko zmierza do końcówki z Jamniczkiem i Eustachym plus grającym na wyjebce Kacprem.

Kilku graczy można było uniewinnić dość szybko, oprócz Ciebie to na pewno Squbi za całokształt, Łuczyk to nawet na poziomie kiedy ja odpadałem z rozgrywki i Gary był już nie do ruszenia i to, że nie pada w mordach też powinno mu dać do myślenia. W sumie dla mnie najzabawniejsze byłoby gdyby w mafii był Lowrider bo mnie się te power rankingi i ustawianie Polly w miejscu do zlinczowania (ale nie zajmujmy się nią dopóki ktoś mocniej nie przyciśnie) nie podoba, no ale raczej całą grą się broni. Volv jest czysty jak łza, miał dobry ogląd gry, no i gra takiego typowego niewinnego Volva, tyle, że nie bardzo umie znaleźć mafiozę.

Pozostaje jedynie Kacper, który robi takie rzeczy jak specjalne włączanie statusu aktywności, udawanie, że nie wie pomiędzy kim będzie remis, generalna wyjebka na rozgrywkę, chyba, że zacznie mu się dupsko palić, to gwarantuję, że zacznie walić postami jak z Kałasznikowa. Do tego pięknie oczyszcza w mordach się z graczy, którzy mogliby stanowić dla niego zagrożenie. 

Ja dopuszczam jedynie możliwość, że w mafii może być Lowrider jeśli nie Kacper, ale wtedy Kacprowi kij w oko za kolejną edycję na wyjebce, gdzie włączy mu się gen przetrwania na końcu. No ale daję naprawdę nikły promil szans na takie rozwiązanie. Wszystko ładnie się układa pod Kacpra w mafii.

Mnie strasznie podpadł Volv zaakceptowaniem linczu na Skalmarze. Tak jakby kurwa no dziwiło mnie, że on tego nie widzi, że 2gi mafiozo jest za mocny na to, byłem coraz mocniej przekonany, że udaje, że nie widzi. Jak was teraz czytam to pod wpływem sugestii faktycznie jakby zaczynam odczuwać, że jest spora celowość w pielęgnowaniu przez Kacperka swojej pozycji, celowość, która mogłaby się pojawić u niewinnego, ale akurat u niego na Ye i na Pinsie jej raczej nie było. Była na Bobku moim zdaniem.

Ja tam wierzę w MVP Squbiego, tylko musiałby ktoś go naprowadzić, a nie ma kto.

ja bym w ogóle zaczął robić takie małe gale postedycyjne, czasami więcej kategorii, czasami mniej (w takiej edycji to nawet 3 wystarczą, żeby nie skupiać się tylko na tym mvp

Ja bym nie robił ich w ogóle, bo ludziom odpierdala. 😜