Rozgrywka

Ciekawe, co cię skłoniło do napisania takich notatek?
Serio pytam, to nie podpucha, broniłem cię nawet.

Potrzebuję(my) większej próby, żeby to ocenić. 

idę szukać pozostałych szatanów podsuwających nam najłatwiejsze do przepchnięcia w mieście rozwiązania

Podobają mi się odpowiedzi Młodego.

wątpię, ale nie mogę na razie wyjaśnić dlaczego

podkreślę jednak, bo chyba to pisałem, że szelest miał fajną miejską reakcje na poprzednie wejście eryka




i myśle, że sprawdzając Eryka i dostając wynik winny dostajemy duży zielony plus przy Szeleście

mam też w głowie pewne powiązanie Eryka z Cieniutkim, ale czekamy na jego ruch

nie ma to nic wspólnego z zaniechaniem głosowania na mnie[chociaż to pewnie przykuwa moją uwagę i daje lepsze zrozumienie sytaucji] - to mi prędzej podpada - ale jeżeli eryk byłby mafiozą, a szelest jego kolegą to szelest absolutnie nie napisałby tego posta

Zapiski Cieniutkiego #1

Uwaga, są wybiórcze i koncentrują się na tym, co zwróciło uwagę Cieniutkiego, gdzieś tam toczyły się inne przepychanki ale nie są one obszarem zainteresowań Komisariatu. Jeszcze.

Klakierowi pierwszemu nie spodobały się interakcje Łasucha - prawidłowo, niewiele w nich do podobania się - 1 pkt rigczu.

Łasuch pierwszy raz odpowiada w sposób luzacki właśnie Klakierowi - 0,5 pkt rigczu - zadziwiający spokój nontoper.

Douglas wkurwiony po raz pierwszy, na Łasucha, jaktoż Łasuch może wzywać Marudę - minus 0,5 za wkurwienie, plus 0,5 za wkurwienie na Łasucha.

Klakier o szczerości miastowego. Zgadzam się ale na chuj o tym pisać. Niech każdy gra jak chce - minus 0,5 pkt.

Pracuś zwrócił uwagę na podkreślenia miastowości Klakiera. Niby ok, ale tam dużo rzeczy się wydaje celowych a ludzie mają oczy, nie potrzebuję żeby im Smerf wkładał w nie pieniążki żeby szerzej widzieli. Ambwialentne uczucia mam. - minus 0,5 pkt.

Łasuch o zbyt miastowej grze Klakiera. Zbyt miastowej. No ludzie złoci i święci. - minus 0,5 pkt.

Douglas dalej w konwersacji z Łasuchem będącej następstwem wkurwienia. No Maruda odpisał chwilę po tym jak go Łasuch wezwał. Nigdy w życiu żem nie widział, żeby mafia się umówiła na konkretną interakcję. Aberracja Douglasowa - minus 1 pkt.

Klakier dostrzega wspomniany haczyk na który złapał się Pracuś. No niby spoko, ale to on stworzył tego posta, więc mógł se post factum dorobić do tego co chciał - bez punktacji.

Maruda o prewencji pressingu Klakiera. Że mu się nie uda, no nie uda. Komuś kiedyś udało? Kapitan oczywistość. - ale bez punktacji.

Łasuch o tym, że post Klakiera był największym haczykiem do tej pory - i to jest uberrigcz Łasuchowy, to są 2 punkty dla Łasucha, to jest spostrzeżenie, które nie jest oczywiste i atakuje podwójną, Klakierową, intencję, której później zaprzecza.

Robimy chwilę przerwy w dokładnej analizie żeby się za bardzo nie zbiasować na konkretnym wycinku rozgrywki.

Murlok robi coś dowcipnego czego wcześniej nie zauważyłem. Douglas się w niego wpierdziela że ucieka w kreację jak jest oskarżany i nie wie co napisać, na co Murlok ucieka w kreację. Musiałem nie docenić.  - 2 pkt dla Murloka.

Bolec śmieszkuje w podobny sposób, ale sam nie wiem - 0,5 pkt dla Bolca. Za starania.

Łasuch znowu spokojnie, tym razem na oskarżenie Marudy. - 0,5 pkt dla Łasucha.

Mannstein wiadomo-co - bez oceny dziś.

Łasuch robi tę dziwną rzecz z przygotowanym postem po którą wleciał na świecznik jak ta lala - minus 2 pkt.

Chwila koncentracji Łasuchowej, robimy przerwę.

I jestem nadal w 1/4, więc zajmuje to zdecydowanie za dużo czasu, a ja nie będę Wittgensteinował. 

Jakie wnioski z tego małego wycinku? Łasuch jest zarówno zbyt spokojny, robi za dużo interakcji i ma za dużo luzu żeby go odjebywać. Kapitan nie wymyślił prochu, ale przynajmniej zdołał się sam przekonać do zmiany celu. Uzdrawianie świata zaczynamy od siebie, więc cieszę się, że chociaż na tyle ta gównoanaliza się przydała.

Idę się teraz zastanowić czym się różni miesiączka Murloka od miesiączki Douglasa, bo obaj prezentują całkiem podobny, bardzo irytujący styl gry.