Rozgrywka

Nie no ja jednak stwierdzam, że to jest proste. 3 lincze zostały, Troll nie jest w mafii z Aragornem, bo Troll by nie grał tak bardzo w pierwszym szeregu i na otwarte konflikty, gdyby grał z Aragornem, trzeba iść więc w WP, Glorfindel, Boromir, w zasadzie w dowolnej kolejności. No chyba, że serio uznacie, że se ratowałem Aragorna i wyjebiecie mnie, to będziecie mieli trudniej po prostu bo wam zostaną 2 lincze na sprawdzenie 3 nicków.

Więc ja już rozważam tylko scenariusze, w których Aragorn w mafii nie jest, bo w innym przypadku zakładam zwycięstwo matematyczne po prostu.

Aragorn nie pamiętam dokładnego momentu. Pamiętam, że miałeś takiego posta, w którym mnie sobie tak zaskakująco uniewinniłeś i jednym z argumentów było to, że nie rozpoznałem twojej tożsamości a w mafii by mi raczej powiedzieli. To wtedy miałem taki odruch, że se pomyślałem, ale gościu ja nadal nie znam twojej tożsamości. Nie napisałem jednak tego tylko chyba jakoś nie długo po tym poście sobie pozerkałem w temacie co inni o tobie mówią i się na podstawie postów innych graczy dowiedziałem kim jesteś.

Też te wstawki z Angielskiego mi dały sporego hinta.

No moim zdaniem jeśli Aragorn w mafii, to Glorfindel i Boromir do zlinczowania. Kolejność dowolna.

Jeżeli Aragorn nie jest w mafii, to nawet obaj mogą być razem, ale mam jeszcze do przemyślenia te scenariusze, w których Aragorn jest niewinny, bo dziś po pierwsze skupiłem się na sobie i rozważaniu co jeśli Aragorn winny, a po drugie poświęciłem mniej czasu na grę niż zazwyczaj.

przecież to jest konkretna lektura gollum, ciężkie godziny pojebanej harówy po której na końcu wyjdzie Ci pewnie że i tak wyjdzie, że niby nie jest, ale z drugiej strony co Monti musiałby zagrać żeby zostać uniewinnionym?

może istnieją potencjalne meczówki w których mogłaby mi odjebać palma i oddałbym na niego głos?

będę myślał i dam Ci znać

co do pierwszego to chyba nim jesteś gdzieś od d1, jak dostałeś uniewinnienie

nie chcę wbijać w Twoją merytorykę, ale tejki to już coś innego niż zwykła niewinność i ja sobie dziś czytam cała rozgrywkę, więc moja prośba do Ciebie byłaby taka:

zerknij sobie na inną analizę pod tezę która wrzuciłeś re relacje Theoden-Gimli gdzie Ci to wyglądało na dwójkę mafiozów, a outcome mamy inny

naprawdę jeszcze raz przejrzyj co mówili o mnie mordowani, bo mi się na to nie chce poświęcać czasu niemniej mi się wydaje że chyba znowu trochę przesadziłeś z tendencyjnością

jeśli faktycznie będzie tak że moje przeżycie warunkowałoby zwycięstwo miasta to pewnie dam z wątroby i Ci pokaże gdzie się mylisz, ale dajmy na to teraz chyba nie ma takiej konieczności, natomiast powiedzmy uważam że jak wyjdziesz z tego błędnego stanowiska, to możesz pomóc w lepszym ukierunkowaniu na prawidłowe

zajaralem sobie buszka i chyba generalnie nie mam się co tak spinać, najgorszym teoretycznym outcome mojej stanowczej postawy co do egze popartej ostatnimi edycjami byłoby powtórzenie Green - Generał, ale biorąc pod uwagę że Tomuś no kurwa musi być w tej mafii, to i tak dałoby wystarczającą liczbę linczów żeby wygrać chyba że ktoś z dwójki Gary-Squbaniec zaprzedał duszę

ja nie rozumiem czemu Ty nie rozpatrujesz w ogóle Trolla

tzn rozumiem w warunkach w których w tej mafii byłbyś zamiast niego, bo to Ci ustawia gracza który Cię uniewinnia obok zamiast gracza który Cię obsobacza (zakładając że Troll by mnie zlinczował)

ale poza tym to daj jakieś argumenty

Po co Troll miałby grać tak kokodżambo mając skład Aragorn, Theoden, Hobbit? To nie ma sensu i jest absurdalnym planem, który mógłby polegać chyba tylko na tym, żebyśmy go uniewinnili za zbyt odważne linczowanie niewinnych.

Ja go przez całą grę umiałem uwinniać głównie za to, że szkodzi i, że gra pod dotarcie kogoś z mocniejszą pozycją od swojej. No Aragorn w żadnym momencie takiej pozycji nie miał.

Po chuj on miałby tę krucjatę na Gandalfa losową w D1 odpalać mając taki skład, który i tak bez niego nie wygra?

no ja nie wiem, pewnie jest wszechświat gdzie egze przy takiej grze jest niewinny ale nie chce mi się wierzyć, że to jest akurat nasz wszechświat

fajnie się starzeją takie złote myśli
ale ja nie o tym