Rozgrywka

Lece w spanko, Hobbit bronił Gandalfa, pewnie jeszcze jeden mafiozo go bronił ale jeden też poszedł w obwinianie go, któryś się czepiał mnie. Trzeba to na spokojnie przeanalizować. Szkoda Drzewca bo ihmo najbardziej niewinny był.

Do widzenia. Do jutra.

jednak trochę ukryta kamera

Zabicie Gandalfa to jednak kompromitacja. Zrazu było widać, że miastowy.

no dobra cwaniaku poopowiadaj w takim razie więcej oczywistości

Nie no, akurat ją jedną od razu wyłapałem. 

Gdybym mógł napisać więcej, napisałbym bez Twojej prośby.

przegapiłem.
Nie wiem po co, tak samo nie wiem czemu hobbit myślał że agresja wybroni się w linczu. Wiem że po raz kolejny znajduje Cię w miejscu podejrzanym. Zaczynam się czuć jak mcgonagall w Harrym potterze, zawsze gdzie coś się dzieje znajdujesz się tam Ty.

no to nie cwaniakuj tylko działaj jak widzisz, strzał snajpera był przez niektórych forsowany. Inni - rozsądni uważali to za niezgodne ze sztuką

piona borowik głuptasie

theoden gra tak, że nie da się go nieominąć

ciekawa jest rózyczka, którą omija wszystko a stoi w centrum

gorzej, że troll który wypadł średnio powtarza po mnie coś o różyczce

Swoją drogą, tak jak w automatyzowanej mafia nie mogła się do końca spodziewać, jakie będą sprawdzenia deta i ich wyniki, tak teraz snajperowanie Tuka też było czynnikiem przez mafię nieprzewidzianym.

Food for thought, bo nie wiem jeszcze jak to się przekłada na grę.