|
Post by Marek Grechuta on May 1, 2020 18:09:43 GMT 1
Nie no Mieszko może być Jerzym Ziębą tej edycji spokojnie. Niemniej ja poczekam co do powiedzenia ma jeszcze np. Freeman.
|
|
|
Post by Jesieniara on May 1, 2020 18:11:11 GMT 1
znaczy może w normalnych warunkach nie, ale w tej sytuacji kiedy sędzia miał kupsko w gaciach nie pisałby o linczowaniu współmafiozy, wystarczająco już narozrabiał Też tak uważam, dlatego wczoraj uniewinniłem jarolima i tego się trzymam.
Poza tym gra spoko całkiem.
Pawlak zginął, bo mafia szuka rolnych, a on na dodatek sprawiał wrażenie mocno niewinnego; nikogo nie interesuje czy to był Żuras czy nie i czy mafia o tym wiedziała.
|
|
|
Post by Donald Trump on May 1, 2020 18:11:29 GMT 1
Powiem tak, że nie jestem przekonany do Mieszka. A gdybym na niego zagłosował, zrozumiałbym, że część osób mogłoby mieć za to za złe i użyć tego przeciwko mnie, bo się podłączam pod lincz pod osobę, którą wcześniej miałem raczej za niewinną. A może czasem lepiej mieć gdzieś konsekwencje i konwenanse i płynąć z nurtem miasta, zamiast myśleć czy jakiś palant jest niewinny, chociaż prawie pół miasta postawiłoby na Nim krzyżyk
|
|
|
Post by Dutch van der Linde on May 1, 2020 18:12:29 GMT 1
Ja bym poszedł w życiową, jak pan szlachcic powiedział. Mieszko i tak nic nie gra, życiowa porażka jest dużo aktywniejszy od niego, a wynika z ich gry dokładnie tyle samo. W sumie teraz nawet nie ma ich jak docisnąć do ściany, sędzia wczoraj popełnił ten błąd, że pojawił się przed linczem i został zgrillowany
|
|
|
Post by Jesieniara on May 1, 2020 18:13:48 GMT 1
Proponuję remisik między Smutkiem, Porażką a Mieszkiem.
|
|
|
Post by szlachcic on May 1, 2020 18:14:13 GMT 1
Mieszka jeszcze się zdazy ubić, życiową porażka jest zdolna przemknąć przez kilka głosowań. Życiową porażkę też jeszcze zdąży się ubić. Chodzi o to, że porażka może jeszcze coś wnieść, kogoś wkopać jakoś wpłynąć na rozgrywkę. Mieszko tego nie zrobi Życiowej jestem bardziej pewny. Poza tym kolor porażki rozwiąże mi pewna układankę która mam w głowie. Kolor mieszka jest mi ambiwalentny jeśli chodzi o aktualna rozgrywkę, po prostu przesunie mi rozkmine o dzień.
|
|
|
Post by Sasha Strunin on May 1, 2020 18:14:29 GMT 1
Ja bym poszedł w życiową, jak pan szlachcic powiedział. Mieszko i tak nic nie gra, życiowa porażka jest dużo aktywniejszy od niego, a wynika z ich gry dokładnie tyle samo. W sumie teraz nawet nie ma ich jak docisnąć do ściany, sędzia wczoraj popełnił ten błąd, że pojawił się przed linczem i został zgrillowany >z ich gry wynika to samo >Mieszko i tak nic nie gra >ja bym poszedł w życiową xD
|
|
|
Post by Donald Trump on May 1, 2020 18:15:40 GMT 1
Z dwójki Mieszko i Porażka, wolę jednak w tego drugiego. Brakuje mi dzisiaj Jarolina, spodziewałem się, że otrzymując kredyt zaufania bardziej się otworzy, a tutaj nic z jego strony się nie pojawia. Realnie myślę nad przyjęciem propozycji sprawdzenia Naszej dwójki jak to zaproponował Żuras, bo ja swój kolor znam.. A Jarolin może w tej mafii być.
|
|
|
Post by Sasha Strunin on May 1, 2020 18:16:31 GMT 1
Ja bym poszedł w życiową, jak pan szlachcic powiedział. Mieszko i tak nic nie gra, życiowa porażka jest dużo aktywniejszy od niego, a wynika z ich gry dokładnie tyle samo. W sumie teraz nawet nie ma ich jak docisnąć do ściany, sędzia wczoraj popełnił ten błąd, że pojawił się przed linczem i został zgrillowany >z ich gry wynika to samo >Mieszko i tak nic nie gra >ja bym poszedł w życiową xD Skoro Mieszko i tak nic nie gra a z ich gry wynika to samo, to może jednak lepiej najpierw zabić mniej przydatnego?
|
|
|
Post by Marek Grechuta on May 1, 2020 18:16:33 GMT 1
Nie no remis między Mieszkiem a Porażką byłby perfecto xD
|
|
|
Post by szlachcic on May 1, 2020 18:17:17 GMT 1
|
|
|
Post by szlachcic on May 1, 2020 18:18:18 GMT 1
>z ich gry wynika to samo >Mieszko i tak nic nie gra >ja bym poszedł w życiową xD Skoro Mieszko i tak nic nie gra a z ich gry wynika to samo, to może jednak lepiej najpierw zabić mniej przydatnego? pytanie który jest mniej przydatny i czyj zgon da nam więcej odpowiedzi? Ciekawe też który z nich ma tyle jej żeby się tu pojawić.
|
|
|
Post by Sasha Strunin on May 1, 2020 18:19:15 GMT 1
Życiową porażkę też jeszcze zdąży się ubić. Chodzi o to, że porażka może jeszcze coś wnieść, kogoś wkopać jakoś wpłynąć na rozgrywkę. Mieszko tego nie zrobi Życiowej jestem bardziej pewny. Poza tym kolor porażki rozwiąże mi pewna układankę która mam w głowie. Kolor mieszka jest mi ambiwalentny jeśli chodzi o aktualna rozgrywkę, po prostu przesunie mi rozkmine o dzień. Mógłbyś mi powiedzieć coś więcej o tej układance, żebym mogła uznać Twoje zachowanie za coś innego niż sabotaż?
|
|
|
Post by Donald Trump on May 1, 2020 18:19:42 GMT 1
Polecam zawsze na godzinę przed linczem na spokojnie popatrzeć na tych, których nie ma i pomyśleć dlaczego.
Czy ktoś wspominał księdzu, że nie ma modlić się za siebie? Jeżeli nie, to proszę księdza o nie modlenie się za siebie, bo jak ochroni mord, to mamy tylko jednego niewinnego, a jak ochroni kogoś innego, to mamy dwóch.
|
|
|
Post by Jesieniara on May 1, 2020 18:21:26 GMT 1
Fak, to muszę zmienić modlitwę.
|
|
|
Post by Marek Grechuta on May 1, 2020 18:21:37 GMT 1
Ksiądz nie może się modlić za siebie. Poza tym dziś chyba nie ma mordu, co?
|
|
|
Post by Sasha Strunin on May 1, 2020 18:22:56 GMT 1
Skoro Mieszko i tak nic nie gra a z ich gry wynika to samo, to może jednak lepiej najpierw zabić mniej przydatnego? pytanie który jest mniej przydatny i czyj zgon da nam więcej odpowiedzi? Ciekawe też który z nich ma tyle jej żeby się tu pojawić. Mniej przydatny - Mieszko - nie ma go wcale Jaka różnica w kolejności, w kontekście wniosków, kiedy i tak mord jest dopiero po jutrzejszym linczu?
|
|
|
Post by Dutch van der Linde on May 1, 2020 18:23:18 GMT 1
Ja bym poszedł w życiową, jak pan szlachcic powiedział. Mieszko i tak nic nie gra, życiowa porażka jest dużo aktywniejszy od niego, a wynika z ich gry dokładnie tyle samo. W sumie teraz nawet nie ma ich jak docisnąć do ściany, sędzia wczoraj popełnił ten błąd, że pojawił się przed linczem i został zgrillowany >z ich gry wynika to samo >Mieszko i tak nic nie gra >ja bym poszedł w życiową xD W sensie że Mieszko po prostu sobie egzystuje i pisze posty o tym, dlaczego nie gra. Takiego typa można wyjebać zawsze. Porażka coś tam jednak pisze związanego z grą i może niespodziewanie namieszać, dlatego wydaje mi się bardziej mafijny - pozoruje aktywność, nie angażując się mocno w żadne interakcje. Bardziej zrozumiale?
|
|
|
Post by Donald Trump on May 1, 2020 18:23:40 GMT 1
Ksiądz nie może się modlić za siebie. Poza tym dziś chyba nie ma mordu, co? Jeżeli nie może to spoko. Wiem, że nie ma mordu. Po prostu przypomniało mi się, że istnieje taka zasada, która została udowodniona jako najlepszy sposób gry dla księdza.
|
|
|
Post by Sasha Strunin on May 1, 2020 18:27:12 GMT 1
>z ich gry wynika to samo >Mieszko i tak nic nie gra >ja bym poszedł w życiową xD W sensie że Mieszko po prostu sobie egzystuje i pisze posty o tym, dlaczego nie gra. Takiego typa można wyjebać zawsze. Porażka coś tam jednak pisze związanego z grą i może niespodziewanie namieszać, dlatego wydaje mi się bardziej mafijny - pozoruje aktywność, nie angażując się mocno w żadne interakcje. Bardziej zrozumiale? Rozumiem, co masz na myśli. Nie rozumiem, dlaczego chęć utrudniania sobie gry ma być korzystna. Skoro porażka jest bardziej aktywna, to: 1. Być może zrobi coś, co zwiększy nasza wiedzę 2. Być może się uniewinni/zasieje wątpliwości Dla mnie danie miastu takiej szansy jest dobre, dla Ciebie złe. Dlaczego?
|
|