|
Post by szlachcic on May 1, 2020 18:27:17 GMT 1
pytanie który jest mniej przydatny i czyj zgon da nam więcej odpowiedzi? Ciekawe też który z nich ma tyle jej żeby się tu pojawić. Mniej przydatny - Mieszko - nie ma go wcale Jaka różnica w kolejności, w kontekście wniosków, kiedy i tak mord jest dopiero po jutrzejszym linczu? bo mnie ciekawość zżera.
|
|
|
Post by Dutch van der Linde on May 1, 2020 18:30:02 GMT 1
W sensie że Mieszko po prostu sobie egzystuje i pisze posty o tym, dlaczego nie gra. Takiego typa można wyjebać zawsze. Porażka coś tam jednak pisze związanego z grą i może niespodziewanie namieszać, dlatego wydaje mi się bardziej mafijny - pozoruje aktywność, nie angażując się mocno w żadne interakcje. Bardziej zrozumiale? Rozumiem, co masz na myśli. Nie rozumiem, dlaczego chęć utrudniania sobie gry ma być korzystna. Skoro porażka jest bardziej aktywna, to: 1. Być może zrobi coś, co zwiększy nasza wiedzę 2. Być może się uniewinni/zasieje wątpliwości Dla mnie danie miastu takiej szansy jest dobre, dla Ciebie złe. Dlaczego? Nie sobie tylko miastu. Nie wiem, może jestem nie dość doświadczony. Poza tym dalej zostaje argument, że porażka pozoruje aktywność, unikając bezpośrednich konfrontacji i oskarżeń. To nie ma znaczenia?
|
|
|
Post by Sasha Strunin on May 1, 2020 18:31:35 GMT 1
Rozumiem, co masz na myśli. Nie rozumiem, dlaczego chęć utrudniania sobie gry ma być korzystna. Skoro porażka jest bardziej aktywna, to: 1. Być może zrobi coś, co zwiększy nasza wiedzę 2. Być może się uniewinni/zasieje wątpliwości Dla mnie danie miastu takiej szansy jest dobre, dla Ciebie złe. Dlaczego? Nie sobie tylko miastu. Nie wiem, może jestem nie dość doświadczony. Poza tym dalej zostaje argument, że porażka pozoruje aktywność, unikając bezpośrednich konfrontacji i oskarżeń. To nie ma znaczenia? Chodzi o to, że pozorowanie aktywności i unikanie konfrontacji nadal daje miastu więcej niż leżenie nad jeziorem z browarem
|
|
|
Post by Marek Grechuta on May 1, 2020 18:33:41 GMT 1
Chyba sobie pójde jutro nad jezioro z browarem marki Żubr.
|
|
|
Post by szlachcic on May 1, 2020 18:33:59 GMT 1
Nie sobie tylko miastu. Nie wiem, może jestem nie dość doświadczony. Poza tym dalej zostaje argument, że porażka pozoruje aktywność, unikając bezpośrednich konfrontacji i oskarżeń. To nie ma znaczenia? Chodzi o to, że pozorowanie aktywności i unikanie konfrontacji nadal daje miastu więcej niż leżenie nad jeziorem z browarem ale porażka nawet jeśli nie leży nad jeziorem z browarem a siedzi w piwnicy jest dalej milczący.
|
|
|
Post by Jesieniara on May 1, 2020 18:36:50 GMT 1
Mało znany fakt:
mafia gra całkiem niezłą edycję.
|
|
|
Post by Donald Trump on May 1, 2020 18:37:05 GMT 1
Chodzi o to, że pozorowanie aktywności i unikanie konfrontacji nadal daje miastu więcej niż leżenie nad jeziorem z browarem ale porażka nawet jeśli nie leży nad jeziorem z browarem a siedzi w piwnicy jest dalej milczący. Zresztą przeglądając posty Mieszka i Porażki można łatwo zauważyć, że Mieszko wymienił chyba 5-6 osób jako niewinnych i 4 jako winne, a jak to wygląda u Porażki? Z głowy nie pamiętam, ale raczej mało.
|
|
|
Post by Sasha Strunin on May 1, 2020 18:37:17 GMT 1
To, że porqżka się nie odmeldowała, wcale nie znaczy, że już nic w tym wątku nie napisze
|
|
|
Post by Dutch van der Linde on May 1, 2020 18:38:32 GMT 1
Nie sobie tylko miastu. Nie wiem, może jestem nie dość doświadczony. Poza tym dalej zostaje argument, że porażka pozoruje aktywność, unikając bezpośrednich konfrontacji i oskarżeń. To nie ma znaczenia? Chodzi o to, że pozorowanie aktywności i unikanie konfrontacji nadal daje miastu więcej niż leżenie nad jeziorem z browarem A czy użyteczność dla miasta i mafijność to to samo? Ktoś może być bezużyteczny a jednocześnie nie być w mafii. Nie zrozum mnie źle, bo to co mówisz też ma dla mnie sens i nie jestem jakoś zafiksowany na punkcie głosu w porażkę, ale wydaje mi się, że lepiej trafić mafię, niż tylko bezużytecznego gracza.
|
|
|
Post by szlachcic on May 1, 2020 18:39:35 GMT 1
To, że porqżka się nie odmeldowała, wcale nie znaczy, że już nic w tym wątku nie napisze i myślisz, że porażka nagle zmieni swój styl gry? Przeczytaj jego posty i powiedz mi do tej pory co z nich wynika. Jakie to podejrzenia wniósł w grę?
|
|
|
Post by Donald Trump on May 1, 2020 18:41:23 GMT 1
Jedyne co pamiętam z porażki to fakt, że miotał się po G1 oraz to, że słusznie zauważył,że atak sędziego na Jesieniarę był już w momencie kiedy wiadome było, że już pada.
Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego Jesieniara tak się chełpi ze zlinczowania Sędziego? jak ona chyba zaatakowała go po Smutku. Zaznaczam, że opieram się na słowach Grechuty.
|
|
|
Post by Jesieniara on May 1, 2020 18:43:38 GMT 1
xD
|
|
|
Post by Sasha Strunin on May 1, 2020 18:45:04 GMT 1
Chodzi o to, że pozorowanie aktywności i unikanie konfrontacji nadal daje miastu więcej niż leżenie nad jeziorem z browarem A czy użyteczność dla miasta i mafijność to to samo? Ktoś może być bezużyteczny a jednocześnie nie być w mafii. Nie zrozum mnie źle, bo to co mówisz też ma dla mnie sens i nie jestem jakoś zafiksowany na punkcie głosu w porażkę, ale wydaje mi się, że lepiej trafić mafię, niż tylko bezużytecznego gracza. Zakładam, że oboje mamy jakieś podejrzenia, oboje jesteśmy do nich mniej lub bardziej przekonani (już nawet odkładam, że to co ja mówię pisał na pewno niewinny Pawlak w testamencie i prawie na pewno niewinny Freeman wczoraj - obaj bardzo mocni gracze). Myśl w skali makro. Czy Mieszko coś wniesie? Nie. Czy musimy go zabić? Tak. Nie mamy pewności co do porażki. Jeśli zakładamy, że obaj gracze muszą umrzeć, to lepiej najpierw wywalić słabszego.
|
|
|
Post by Carles Puyol on May 1, 2020 18:46:14 GMT 1
I jeszcze jedna kwestia czy tylko ja dopuszczam myśl, że Puyol to jest jakaś mega kreacja któregoś z ogarniaczy? Ty masz paranoje czy jestes w mafii i na sile szukasz podejrzanych bo za duzo ludzi zostalo uniewinnionych i nie starczy mordow dla wszystkich? Bo po tym jak sie okazalo ze szlachcic na ktorego 2 razy glosowales jest prawie na pewno niewinny jakos musiales znalezc inny obiekt do nawalania i widze ze robisz podchody pode mnie.
|
|
|
Post by szlachcic on May 1, 2020 18:46:37 GMT 1
A czy użyteczność dla miasta i mafijność to to samo? Ktoś może być bezużyteczny a jednocześnie nie być w mafii. Nie zrozum mnie źle, bo to co mówisz też ma dla mnie sens i nie jestem jakoś zafiksowany na punkcie głosu w porażkę, ale wydaje mi się, że lepiej trafić mafię, niż tylko bezużytecznego gracza. Zakładam, że oboje mamy jakieś podejrzenia, oboje jesteśmy do nich mniej lub bardziej przekonani (już nawet odkładam, że to co ja mówię pisał na pewno niewinny Pawlak w testamencie i prawie na pewno niewinny Freeman wczoraj - obaj bardzo mocni gracze). Myśl w skali makro. Czy Mieszko coś wniesie? Nie. Czy musimy go zabić? Tak. Nie mamy pewności co do porażki. Jeśli zakładamy, że obaj gracze muszą umrzeć, to lepiej najpierw wywalić słabszego. Mam zupełnie inne podejście, według mnie najpierw trzeba ubic tego bardziej podejrzanego. JESIENIARA Mieszko czy porażka?
|
|
|
Post by Sasha Strunin on May 1, 2020 18:46:53 GMT 1
To, że porqżka się nie odmeldowała, wcale nie znaczy, że już nic w tym wątku nie napisze i myślisz, że porażka nagle zmieni swój styl gry? Przeczytaj jego posty i powiedz mi do tej pory co z nich wynika. Jakie to podejrzenia wniósł w grę? Nie wiem. Wiem za to, że Mieszko nie zmieni.
Jakie odpowiedzi da Ci lincz na porażce?
|
|
|
Post by Carles Puyol on May 1, 2020 18:48:39 GMT 1
No mnie by zbytnio nie zdziwiło, gdyby głównym prowodyrem mordu na użytkowniku Kazimierz Pawlak był na forum mafii użytkownik Carles Puyol. To samo mozna powiedziec o tobie i innych graczach tutaj przeciez kazdy w mafii mogl powiedziec zeby zabic Pawlaka. Ja tez moge sobie napisac ze uwazam Grechute za prowodyra mordu na Pawlaku.
|
|
|
Post by Sasha Strunin on May 1, 2020 18:48:41 GMT 1
Zakładam, że oboje mamy jakieś podejrzenia, oboje jesteśmy do nich mniej lub bardziej przekonani (już nawet odkładam, że to co ja mówię pisał na pewno niewinny Pawlak w testamencie i prawie na pewno niewinny Freeman wczoraj - obaj bardzo mocni gracze). Myśl w skali makro. Czy Mieszko coś wniesie? Nie. Czy musimy go zabić? Tak. Nie mamy pewności co do porażki. Jeśli zakładamy, że obaj gracze muszą umrzeć, to lepiej najpierw wywalić słabszego. Mam zupełnie inne podejście, według mnie najpierw trzeba ubic tego bardziej podejrzanego. JESIENIARA Mieszko czy porażka? Też uważam, że najpierw należy bardziej podejrzanego. Dlatego wybieram tego, którego typują mocni i niewinni gracze plus ja sama. A nie dwaj przeciętni gracze (bez urazy, oczywiście)
|
|
|
Post by szlachcic on May 1, 2020 18:49:09 GMT 1
i myślisz, że porażka nagle zmieni swój styl gry? Przeczytaj jego posty i powiedz mi do tej pory co z nich wynika. Jakie to podejrzenia wniósł w grę? Nie wiem. Wiem za to, że Mieszko nie zmieni.
Jakie odpowiedzi da Ci lincz na porażce?
największym profitem jeśli okaże się winny będzie dla mnie uniewinnienie na ten moment Grechuty bo nie ma chuja że przy linczu na sędzi dwóch mafiosow poszło we mnie.
|
|
|
Post by Carles Puyol on May 1, 2020 18:50:35 GMT 1
No widzę doskonale prowadzoną postać, której w zasadzie nie ma co czytać, bo takie absurdalne bzdury pisze. Ale znam takich, którzy by to poprowadzić umieli. Był już chyba nawet taki jeden przypadek w którejś z dawnych edycji. Stąd moje obawy. Bardzo wygodne napisac ze pisze bzdury i nie ma mnie co czytac bo uwazam ze jestes w mafii. I bardzo wygodne ze zaczales na mnie najezdzac gdy padl winny Sedzia i gdy kilku graczy zostalo uniewinnionych w tym ten na ktorego glosowales.
|
|