Edycja XXIII

1:210

Grechuta tak pisze bo jest w mafii i musi mieć podejrzanych ale ty to chyba masz jakąś paranoje ze uważasz że ja to jestem kimś innym niż jestem. Nie wierzę że jesteś w mafii ale w takim układzie jesteś głupi i szkodzisz bo jeszcze dzięki tobie mafia czyli Grechuta i Jesieniara mnie zlinczują. Trump który też jest mocno podejrzany też ma chyba na to ochotę.

nie jest pewne, ale trzeba udawać że nim jest mimo że nie jest do dzisiaj po mordzie

Za jakieś +/- pół godziny znikam na trochę, ale raczej będę do linczu. Sierocki, na ten czas mianuję Cię liderem miasta. Wierzę, że nawet tacy goście jak Ty nie są w stanie tego spierdolić.

Dutch, kto jest wg Ciebie w mafii?

Nie chodzi mi o to, żeby Cię sprawdzać. Jesteś niewinny i o tym wiemy, więc odpowiedz po prostu na spokojnie jak wszystko nadrobisz i się zastanowisz.

Z góry dzięki.

Wykluczam ciebie, Freemana, Sashkę, Smutek, Szlachcica - na moment obecny jesteście dla mnie zieloni.
Puyol raczej też, chociaż ciągle zapala mi lampkę to, jak przeplata trafne uwagi z falami autyzmu.
Zostaje porażka, trump, jarolim, sierocki, grechuta.

Szczerze mówiąc od wczoraj zacząłem zastanawiać się nad Sierockim - nie wiem, dlaczego wszyscy jednomyślnie go uniewinnili na podstawie linczu z pierwszego dnia. Zaczął ostatnio grać aż nazbyt pewnie i większość jego wkładu, jaki kojarzę, to jakieś jednozdaniówki, niewiele wnoszące. Nie wiem, jeśli jest coś więcej, co go uniewinnia, to pokażcie mi to pls, bo nie rozumiem no.

Wracając do kandydatów - dalej typuję porażkę. Uważam, że wczorajsze podchody pod jego lincz sprawiły, że zrobiło mu się gorąco. Wczoraj jego posty wyglądały jak jakaś kpina z gry - może jest oc i próbował sprowokować deta do sprawdzenia go? Nie wiem. W każdym razie dzisiaj zajmuje się pierdolami, które nie mają do mordu większego znaczenia, jak to, czy Smutek naprawdę jest detem, w momencie, kiedy nie zgłosił się żaden kandydat. Grechuta trochę ten sam case - podważa deta, zaczyna bawić się w personalne wycieczki. Jeżeli grechuta winny, to imo uniewinnia sierockiego, którego dzisiaj też przy moich pytaniach próbował podkopywać.

Z pary Trump - jarolim bardziej na moment obecny śmierdzi mi jarolim. Mam wrażenie, że ucichł jeszcze bardziej po trafionych linczach i gra tyle, żeby wyrobić normy aktywności. Trump mimo wszystko dalej gra, więcej i bez kompleksów. Mimo wszystko głosu za darmo w g1 ode mnie nie dostał.

Jeśli miałbym sam decydować o linczach, to chyba na pierwszy ogień posłałbym wzorem Mieszka nieprzydatnego Jarolima, a potem kogoś z pary porażka - grechuta.

(no i nie ukrywam, że większość czasu przepierdalam na inne rozrywki, w końcu majówka xd)

dawaj koncepcję bo nie wiem czy pisać ten testament xD

znaczy najlepiej jak napiszesz to co napisałbyś w testamencie jeszcze za życia

jak morgan freeman