Edycja XXIII

1. Grechuta - z gry go moim zdaniem nic nie broni i tyle, większość pozostałych już w jakiś sposób się zazieleniła, on nie

2. Trump - podobnie jak Grechuta, nie widzę jakichś poważniejszych argumentów dlaczego w mafii mógłby nie być, jakieś pojedyncze, drobniejsze rzeczy, którymi się u mnie zazielenił, ale to tyle; szczególnie, jeśli to Farciarz to jak najbardziej bym go zlikwidował, bo to bardzo dobry gracz. Na dodatek chętnie posłucham opinii na jego temat osób, które dłużej i lepiej go znają. Ma specyficzny styl pisania i chyba nie potrafię go nigdy do końca rozszyfrować.

3. Holender - na tym miejscu, bo uważam, że z samej gry nie jest jakiś bardziej winny od powyższej 2, a ma to sprawdzenie. Z drugiej strony, resztę uważam za na tyle zieloną

4. Życiowa Porażka - dopiero na tym miejscu głównie ze względu na to, o czym pisałem wcześniej: "(...)głos Mieszka na niego w g3. O 20:40, czyli jeszcze na jakiś czas do linczu, napisał, że wysyła w Porażkę i odmeldował się. Oczywiście mógł wysłać na współmafiozę, żeby wyrobić mu alibi, i do ostatniej chwili czaić się na podforum z ewentualną zmianą, ale jest to mało prawdopodobne. Szczególnie, że Mieszko - niezależnie od swojej przynależności do miasta/mafii - po prostu nie sprawiał w tej edycji gościa na tyle zaangażowanego w grę, żeby coś takiego robić. A wysyłanie głosu na współmafiozę również zagrożonego linczem na półtorej godziny przed końcem głosowania uważam za absurd nie do przyjęcia, zwiększający ryzyko remisu między dwoma mafiozami."

Miejsca 3-4 opcjonalnie do zamiany ze sobą, aczkolwiek wydaje mi się, że Licz gra naprawdę swobodnie, na dodatek proponowanie siebie jako sprawdzenie przez deta... no, też wydaje mi się miastowe. Bo jakby był OC to zbyt ostentacyjne, jak szeregowy mafiozo - samobójcze.

5. Freeman - z powodów, które wymienił kacperek w testamencie

6. Sashka - typowy miastowy tomus, jak jest w mafii to niech sobie wygra

7. Jarolim - mega uniewinniają go różne układy, które wynikły w czasie rozgrywki, choćby to, że dwaj spaleni mafiozi próbując się ratować równo w niego grzali, poza tym nie widzę w jego grze nic podejrzanego, ot jakiś średnio zaangażowany i chyba niezbyt doświadczony gracz, pewnie ze slizgu czy pf, który gra dość swobodnie

8. Smutek - det bez dwóch zdań