Rozgrywka

Jeśli jesteś w mieście to powinieneś dostać karnego kutasa, a jak nie to lincz. Przedwczesne samodzielne zejście Ziemniaka jest nam MEGA na rękę, bo meczowka zrobi się 2v1 zamiast 3v1, a twój pomysł jest takim inwalidą że ja pierdolę

znaczy ja tam o meczówkach nie myślałem, bo w mieście jeszcze nie dożyłem żadnej, więc chuj wie, jak bym się czuł 1v2 czy 1v3

ale problem z ziemniakiem jest taki, że wczoraj chciałem go wywalić, bo to byłby rozsądny lincz z zostawieniem tych, którzy dają materiał + mafioza mógł się tam kitrać

takie win/win

i nie wiedziałem, czy będzie wywalony w ogóle, ze względu na charakter edycji

jak teraz jest info, że normalnie odpadnie, jak podtrzyma ten enigmatyczny styl bycia, to nie ma sensu tykać

poza tym: jak dziś nie trafimy, to możemy mieć ciepło jutro

więc skupiłbym się na celnym strzale

Chyba tylko Konfident jest na tyle lekkomyślny, żeby zlekceważyć Wielkiego Lewkonia.

i dziwię się, że pomijacie (LewKoń z Konfidentem) tego zajeca w rozważaniach, bo gość generalnie gra mafijnie + to wyskoczenie z bobkiem przed linczem i zniknięcie

Zastanawiam się, co byłoby lepsze dla Mentosa - zamordować mnie, czy mieć wymówkę "przecież jakbym był w mafii, to bym go zamordował"?

A ja was zaskoczę. chyba, że w postach coś mi umknęło i zaraz wyjdę na durnia - chociaż nic ciekawego się nie pojawiło poza pytaniem nj o to "co byś zrobił jakbyś?".
Moim zdaniem mafia to zajec i nj. tylko tym razem piszę na poważnie.
pomyślcie - nie ma zajeca, nj nie wie w jakim kierunku iść więc podpina się pod kogoś innego - czyt. mnie.
Zajec się pojawia i nagle głosują tak samo.
Zapytacie skąd mogli wiedzieć, że tylko oni zagłosują? A no nie wiedzieli bo Pshemo również miał zagłosować na bobka, z resztą lincz na niego mógł pójść z każdej strony.
Pshemo sam napisał, że zmienił zdanie w ostatniej chwili.
Napisałem, że pary mnie ciekawią, chociaż rzuciłem, że nj i zajec nie są w moim zainteresowaniu - problem w tym, że śmierdzą mafią a Pshemo? wolałem się spiąć z nim bo było łatwiej

ps. nj - nie uwaliłbym kogoś kogo cisnę i tylko czekam aż się potknie, na dodatek nie napisał nic co mogłoby wnieść coś dobrego dla mieszkańców, ergo - nie jest zagrożeniem.

Ja wcześnie spać chodzę, dlatego szybko znikam. Głos mafii o 22 mnie nie interesuje aż do dnia następnego, zatem zmykam zaraz po linczu mieszczuchów.

Dziś zastanowiłbym się nad, w moim mniemaniu, trudnym wyborem, bo pomiędzy mentosem a kolersem. Mam nieodparte wrażenie, że obaj wiedzą nad wyraz wiele. Niemniej jednak nie sądzę, iż obaj są w mafii. W mojej ocenie jeden to mafia, a drugi to det, dlatego strzał według mnie trudny.
Zakładając moją teorię za słuszną, poszedłbym w kierunku kolersa jako deta, który sprawdził dewiosa po mordzie mieszkańców (a wcześniej pewnie sprawdził pshemo). Mnie dołożył do drugiego mafiaka, bo głosowaliśmy z deviosem razem. Musisz jednak mieć na uwadze to, kolers, że ja zagłosowałem pierwszy, a dewios to cholernie cwana bestia i nie podczepiłby się do głosu drugiego mafiaka, żeby wyszło właśnie takie podejrzenie, mając na uwadze fakt, iż nie było przed linczem zbyt wielu chętnych na eliminację bobka. Będąc w mafii z dewiozem, na pewno to nie ja bym rządził mafijną rozgrywką, zważywszy na fakt, iż mocno zardzewiałem w forumowej rozgrywce. Czy w tej sytuacji dewioz tak bardzo by się wyłożył? Popełniłby aż taką gafę?
Oczywiście nie bronię dewioza. Biorąc pod uwagę powyższe, jak już wpomniałem, Ty, kolers, jako detektyw, mogłeś sprawdzić już dewioza, zatem możesz mieć jednego mafiaka już zgarniętego i teraz polujesz na drugiego. I w sumie nie chcę edytować mi się tego co wcześniej napisałem, spokojnie można rozważyć trzecią opcję, zatem ubicie dewioza.

Są zażalenia co do mojego strzału w bobka, mogę się wytłumaczyć jeśli jesteście zainteresowani.


Zajec to zawsze kijowy gracz był. Byłem, widziałem...

kurwa szczerze mówiąc ciężko mi oceniać glonów, przyznaje że uwziąłem się bardziej na graczy aktywny i ze swojego grona, bo ich lepiej znam. napisałbyś coś na Zajeca?

chciałbym mieć pewność do niewinności deviosa, bo jeśli jest niewinny to nasze szanse drastycznie rosną