Rozgrywka

Sprawdzam każdego, z kim robię interesy. Jaki ostrożny człowiek by tego nie robił?

Zupełnie się nie zgodzę. Kreacja kreacją, ale jego posty są dla mnie oderwane od rozgrywki. Gdyby zaczepił Fajnopolaka, gdyby odpowiedział na jakiś jego post w tym stylu - zgoda. Ale tutaj nie było zaproszenia do rozmowy, bo Sławek się zwrócił do wszystkich graczy.
Z tą jego aktywnością też bym nie przesadzał, jakby się schował do nory po moim oskarżeniu go, to tym bardziej byłoby to podejrzane.

E: To o Sławku, odpowiedź na posty z poprzedniej strony

Pluję na combate z kimś kto się boi zamienić kilka zdań ojo a ojo. Nie jesteś godzien, mały mafioso.

Ok. Jako, że mnie jutro w dużej części dnia nie będzie, a jest kilku graczy, którzy nie są stałymi uczestnikami, to jebnę sobie sporego posta, a co.


Primo. Rolni. Pamiętajcie o testamentach. Jest to dla nas ważne, żebyśmy mieli pełną informację co do tego, jakie działania podjęliście, dlatego pamiętajcie by aktualizować swoje testamenty na bieżąco, nawet jeśli nie spodziewacie się śmierci. Ważne jest też to, żeby zadeklarować wasze rolne działania w testamencie w maksymalnie przejrzysty sposób, żebyśmy nie mieli po waszej śmierci wątpliwości. Ponadto, jeśli jesteście zagrożeni linczem, przyznajcie się do roli (preferencyjnie jednak bez podawania konkretnej roli, tylko że nie jesteście bezrolnym miastowym), tak żeby miasto mogło zmienić kierunek linczu. I tak, żebyście zamiast tego stali się problemem mafii.

Secundo. Nierolni. Nie claimujcie miejskich ról pod żadnych pozorem. Ja wiem, że co do zasady gdy to robicie to chcecie dobrze, ale ponieważ to mafia zwykle ma więcej informacji i to mafia ma łatwiej się w sytuacji fake-claimu odnaleźć - nigdy nie stawiajcie miasta w sytuacji, w której inny miastowy podaje się za rolnego. I tak nie wiemy zbyt dobrze co się dzieje w rozgrywce a dokładanie nam dodatkowych bóli głowy nigdy jeszcze nie wyszło pozytywnie w naszej społeczności.

Tertio Jako że ja nie będę za bardzo uczestniczył w wyborze kandydata do linczu, poproszę was, żebyście nie odwalili kaszany i wyrzucili kogoś odpowiedniego. Mam tutaj na myśli kogoś, kto jest na tyle podejrzany, że i tak będzie musiał polecieć a jednocześnie jest w miarę aktywny i miał jakieś tam interakcje (>30 postów). Nie walcie w glona! Jest sporo nowych graczy a tacy z natury rzeczy mają szansę się uniewinnić i jednocześnie prawdopodobnie będą siedzieli w glonach. Wiem, że pójście w glona jest łatwe, bo nie trzeba się męczyć z komentarzami osoby, na którą głosujecie, ale wiem że potraficie lepiej

Quarto Jeśli staracie się robić dużo pułapek, haczyków i innych zagrań rodem z planszy do szachów 5d - odpuśćcie. To bardzo rzadko przynosi efekt a jedynie stawia was samych w złym świetle i potem jest problem, czy jesteście w mafii czy w mieście. Jeśli już próbujecie jakieś pułapki zastawiać - róbcie to rzadko i tylko gdy potraficie przewidzieć, że na pewno wyciągniecie z tego mocne wnioski. Bilans zysków i strat w zastawianiu pułapek jest ujemny, ponieważ u nas nie ma już słabych mafiozów i większość graczy wasze pułapki bez problemu ominie a potem wykorzysta to, że gracie dziwnie, żeby was wyjebać w linczu.


Liczę, że wszystkie drogi w tej grze będą prowadziły do Turynu i że to miasto osiągnie wygraną. Ciao!

strzelców jeszcze nie oceniam bo mecz trwa dziewięćdziesiąt minut i można strzelić ważny gol nie tylko w pierwszej

ale bramkarza..

bufon, których ty snajperów chcesz zatrzymać kurwa ten

Może jutro coś nagram. 

No spoko, ale to tak jakbyś oceniał Hemingwaya. 

To dość zabawne, bo ja właśnie sobie pomyślałem, że z różnych względów chłopak jednym postem mógł się uniewinnić na pierwszą połowę rozgrywki.

John Louis Delicious niczym modelowy ulizany pupilek Pierwszego Biurka, dzieli się z góry wiedzą godną losowego wpisu z wikipedii, ale rączki umywa, garniturku nie pobrudzi. Takich agentów to dzisiaj ze świecą szukać.