no ale gdzie ty tam widzisz prowokacje, bo ja te same nicki co u mnie (plus chicken man, który sie wyoutował z tożsamości już po mojej liście i nie jest to kontrowersyjny pick) plus krwawy hegemon
bo ja tu miejsce na prowokację nie widzę
i szkoda, że kolegi chińczyka nie ma, bo te jego wczesne ready się źle starzeją
no to pa, zróbmy wizualizację tego posta, pokolorowałem jak idą słowa za kolorkami:
Oto moja wizja przed ponownym przeczytaniem rozgrywki, po opublikowaniu jej zamierzam przeczytać rozgrywkę jeszcze raz na tyle ile zdołam i listę poprawić jeśli uznam, że to potrzebne. Pisane w chuj szybko więc wybaczcie błędy.
Spis graczy:
1. Stalingradzki snajper - Ciężko powiedzieć, przeplata mafijne posty z niewinnymi. Moim zdaniem może być w mafii, ale mój stary mówi żeby go nie ruszać.
2. Jose Arcadio Morales - Jest tak niewinny, że szkoda kurwa strzępić ryja.
3. Mgła Wojny - Mafiozo ewidentny. Rozpisywałem się już. Jak wam nie wystarcza moja opinia to sobie zwróćcie uwagę gdzie Mój Stary ma głos.
4. Student UKSW - Brzmi jakby coś kręcił jestem alergicznie uczulony na jego gadanie o bibliotekach ostatnio tłumaczył się tuż przed meczówką lub nawet w samej meczówce czytaniem dostojewskiego, był wtedy mafiozą i wygrał. Nie podoba mi się. Podoba mi się natomiast sposób w jaki broni swoich niewinnych. Jak padnie płakał nie będę, ale sam by go raczej nie ruszał.
5. Kar-Wai Wong - Miastowy.
6. Big Gay AI - Spokojnie w mafii może być, ale lincz na nim mało powie. Opcja typu nietragiczna.
7. Restauracja na Kościuszki - Moim zdaniem za łatwo dostał głosy żeby być glonem mafijnym. Podoba mi się, że atakuje teraz mgłę keep it going baby.
8. Jan Ludwik Pyszny - Raczej miastowy, zbyt bezczlny, mocno nastawiony na pchanie swoich wizji, w które zdarzy się wierzyć. No tak miasto 80%. Nie ruszać dziś.
9. Wkurwiona Osa Bez Nosa - Czekam na wejście. Mam nadzieję, że z pompą
Coś mam przeczucie, że brak obecności to element kreacji. Nie ruszać.
10. Początkujący mafiozo - Wymagało pewnie odwagi udawanie mafiozy kreacyjnie będąc pod pressingiem, ale poza tym chuja tam mogę powiedzieć, nie najgorsza opcja. Jednak glon.
11. Krwawy Hegemon - Moim zdaniem glon miastowy, ciężko powiedzieć. Fajnie tam Wrubel zaczepiał, podobało mi się.
12. Zeus - Jak wczoraj grał to wydawało mi się, że miastowy mocno, zakałapućkany był w sposób ciężki do udania.
13. Denis Załęcki - Moim zdaniem to jego zagubiona miejska wersja. Patrz co piszę o Agacie Wróbel.
14. Twój Stary - Miastowy, sposób jak se układał rozgrywkę we łbie bez mety i na odpierdol i jakie mu tam wyniki wychodziły dały mi wynik że jest miastowy, pisałem już o nim.
15. Sławomir Mentzen - Ta na pewno taki sprawny mafiozo by miał tak chujową pozycję jak miał on, jakby mu zależało się kitrać. Fakt, że dostał tyle losowych głosów i jak na to zareagował z luzem dla mnie dowodzi że miastowy. Fatalny wybór.
16. Fajnopolak - Jest potencjał na mafię spokojnie.
17. The Chicken Man - Podobało mi się jak trolował, bo on nie tylko żartował, ale wręcz podpuszczał graczy żeby myśleli że on myśli coś czego nie myśli. Raczej nie mafia, wiadomo mogę się mylić ale na czutkę mieszcuch bez żadnej agendy.
18. Falomat - Nie pamiętam go, może być w mafii.
19. chochoł - Niewinny raczej. Intensywnie gra.
20. Talleyrand - Moim zdaniem niewinna wersja tego gracza on zawsze ma słabsze d1 jemu trzeba dać czas, jak jest winny to i tak go złapiecie.
21. Grafi - Niewinny, moim zdaniem ma po prostu mało czasu na granie i gra z telefonu a to co dał wydało mi się totalnie niewymuszonymi spostrzeżeniami bez żadnej agendy.
22. Cigano Ronaldo - Wozi się nieźle, nie zgadzam się z jego odczytami i spostrzeżeniami, ale wydaje mi się że zbyt bezczelny jak na tak mało aktywną mafię.
23. Jackson Lamb - W mafii być może ale jednak to glon.
24. Agata Wróbel - Potencjalna mafia, mega dziwnie dziś zagrała. Moim zdaniem Załęcki jest autentycznie zagubiony w rozgrywce i coś mu nie gra właśnie dlatego że i Agata i Mgła są w mafii a on nie potrafi znaleźć z nimi normalnego porozumienia. W jej grze mi się nie podoba, że wczoraj elegancko widziała mafijne posty Mgły, ale jak już nabiła dystansujące interakcję z Mgłą to ignoruje temat.
25. Albus Dumbledore - Spokojnie może być w mafii.
26. Parzysty Miejski Snajper - Niewinny raczej.
27. Rap MaTTer Fakker - Potencjał na merytorycznego glona, ale czutka mówi mi że niewinny.
A te kolory na Fajnopolaku i Falomacie równie dobrze mogłyby być żółte;
No to tak, moja teza o Wongu - zagrał za duże harakiri w D1, żeby być w mafii. Wpierdolił się bez mydła, moim zdaniem niemerytorycznie, tylko emocjonalnie, nie na podstawie przesłanek, tylko własnych wyobrażeń, bo jego argumentacja opierała się przede wszystkim na tym, co on uważa, że przeciwnik by zrobił. Jaki ruch. A tak się nie gra ani w szachy, ani w mafię.
No i ja uważałem na początku, że on w tej mafii może być, bo robi Oh-Dae Su drugi raz, ale tym razem nie idzie aż tak ślepo, jednak survivability se włączył, zobaczył, że wajcha na mnie nie idzie, więc się zmerytoryzował (szczególnie wieczorem!) i poza powtarzaniem Mgła w każdym poście zaczął patrzyć w innych kierunkach
ALE
ten post powyżej jest przed re-readem jeszcze, graczy dużo, trochę mogę wybaczyć, ALE
a) Falomat, nie pamiętam go - GOŚĆ dopiero co mówił i powtarza to na głosowo, tekstowo, że Falomata to se uniewinnia i razem mu się super gra, a jak się pomyli czasem no to chuj, i to jest prawda, Wong ma tendencje do tego, żeby ślepo z Falomatem iść, nawet jak to mafijny gracz z edycji Maratońskiej;
b) ten post jest trochę miałki i miałkie są wnioski z niego, przy niektórych nickach to jest powiedzenie, żeby coś powiedzieć - Albus 'spokojnie może być w mafii', jaki to ma sens, żeby coś takiego napisać? no otóż nie ma i to paradoksalnie świadczy na plus Wonga, bo chronologicznie:
harakiri - rozsądek - harakiri - nieobecność
zostawiam jeszcze jedną furtkę na to, że jest zadowolony z pozycji i dlatego nie opłaca mu się teraz mieszać, a np. mi tak nabruździł (no sory, ale ja się tu czułem nie jak przy Gumpie (moja postać z innej edycji, gdzie byłem mafia), ale jak przy Despero - Generał (Wonga postać z innej edycji gdzie był mafia oraz moja postać - moja postać z innej edycji gdzie byłem miasto)), że nie musi dużo więcej robić chwilowo, ale wahadło jest na mieście
no ale te jego kolorki i ready akurat powodują, że jeszcze nie wiem co zrobić z kminą o zaginionym grającym na chaos i rozpierdol w jego kierunku - przypominam, że zaczął mnie atakować z momentem jak zacząłem kminić braci pierdolec, chciałbym przypomnieć, że unifikacja braci pierdolec w jednej drużynie to jest odpowiednik dropa z nieba w postaci 'zrzuć bombę atomową na drużynę przeciwną)
ALE
poniżej zrzut jego zielonych:
2. Jose Arcadio Morales - Jest tak niewinny, że szkoda kurwa strzępić ryja.
7. Restauracja na Kościuszki - Moim zdaniem za łatwo dostał głosy żeby być glonem mafijnym. Podoba mi się, że atakuje teraz mgłę keep it going baby.
8. Jan Ludwik Pyszny - Raczej miastowy, zbyt bezczlny, mocno nastawiony na pchanie swoich wizji, w które zdarzy się wierzyć. No tak miasto 80%. Nie ruszać dziś.
9. Wkurwiona Osa Bez Nosa - Czekam na wejście. Mam nadzieję, że z pompą
Coś mam przeczucie, że brak obecności to element kreacji. Nie ruszać.
11. Krwawy Hegemon - Moim zdaniem glon miastowy, ciężko powiedzieć. Fajnie tam Wrubel zaczepiał, podobało mi się.
12. Zeus - Jak wczoraj grał to wydawało mi się, że miastowy mocno, zakałapućkany był w sposób ciężki do udania.
13. Denis Załęcki - Moim zdaniem to jego zagubiona miejska wersja. Patrz co piszę o Agacie Wróbel.
14. Twój Stary - Miastowy, sposób jak se układał rozgrywkę we łbie bez mety i na odpierdol i jakie mu tam wyniki wychodziły dały mi wynik że jest miastowy, pisałem już o nim.
15. Sławomir Mentzen - Ta na pewno taki sprawny mafiozo by miał tak chujową pozycję jak miał on, jakby mu zależało się kitrać. Fakt, że dostał tyle losowych głosów i jak na to zareagował z luzem dla mnie dowodzi że miastowy. Fatalny wybór.
17. The Chicken Man - Podobało mi się jak trolował, bo on nie tylko żartował, ale wręcz podpuszczał graczy żeby myśleli że on myśli coś czego nie myśli. Raczej nie mafia, wiadomo mogę się mylić ale na czutkę mieszcuch bez żadnej agendy.
19. chochoł - Niewinny raczej. Intensywnie gra.
20. Talleyrand - Moim zdaniem niewinna wersja tego gracza on zawsze ma słabsze d1 jemu trzeba dać czas, jak jest winny to i tak go złapiecie.
21. Grafi - Niewinny, moim zdaniem ma po prostu mało czasu na granie i gra z telefonu a to co dał wydało mi się totalnie niewymuszonymi spostrzeżeniami bez żadnej agendy.
22. Cigano Ronaldo - Wozi się nieźle, nie zgadzam się z jego odczytami i spostrzeżeniami, ale wydaje mi się że zbyt bezczelny jak na tak mało aktywną mafię.
podzielę to sobie roboczo tierowo, proszę sie nie obrażać, chodzi mi o odzwierciedlenie jakiegoś domniemanego firepowera, mje czysto subiektywne zdanie archiwalne + ta rozgrywka
Tier 1:
Morales, Denis, Twój Stary, Cigano (chociaż chyba nie wiedział kto to Cygan)
Tier 2:
Mentzen, Pyszny, chochoł, The Chicken Man, Tallery (jeśli to Lewkoń, imo nie), Hegemon
Tier 3:
Grafi, Zeus, Osa, Restauracja
no to co nieodnaleziony zaginiony powinien zrobić? no wpierdolić se w listę niewinnych samych swoich (domniemanych) mafiozów, TEORETYCZNIE mógłby też pchać jakiegoś silnego mafiozę i liczyć, że nawet po powrocie na kanwie konfliktu można zrobić przyjaźń, ALE
no on jeśli jest zaginionym i myśli, że ja jestem mafia, to nic mu nie daje spierdolenie mnie d1
a pchanie Falomatu jest dla zasady, ale da się z tego wrócić
a pchanie Agatki jest za lekkie i nie ma z tego i tak profitu, ale da się z tego wrócić
czyli korzyści i tak nie wywyższają ci się nad niekorzyść
no to wróćmy do wariantu z mafiozami na zielono,
poniżej moja kolorowanka wajbowa, nie mam zdania = zostawiam na szaro
Tier 1:
Morales, Denis,
Twój Stary, CiganoTier 2:
Mentzen,
Pyszny,
chochoł, The Chicken Man,
Tallery, Hegemon
Tier 3:
Grafi, Zeus,
Osa, Restauracja
zostajemy z jakąś teoretyczną kombinacją
w świecie według Pshema + konfrontacja z moimi wajbami Denis, Twój Stary, Cigano, Chochoł i tam wymiennie może ktoś z dolnych tierów
no nie widzi mi się taki skład
ergo, Wong lubi sobie odpierdolić, ale na corową mafię jest w tej rozgrywce za odważny, a moim zdaniem powyższe obala, że to jest agent chaosu Zaginiony
no to teraz słucham kolego
Denis Penis
które jego wczesne ready się źle starzeją według Cb