Rozgrywka

Mentzen, jaka jest twoja piątka?

No ten LPGowiec mi się nie podoba i chuj

Byś chociaż spisywał tak żeby facetka się nie skapnęła

Dobra kochani, mam wreszcie trochę czasu to i nadrobiłem braki od wczoraj (a było co nadrabiać ) i do paru wniosków doszedłem.



Po pierwsze miała to być gra na kreacje, a już połowa osób jest odkrytych. Nie wiem, po co niektórzy to zrobili, gdyż moim zdaniem nie działa to na naszą korzyść. Próba odgadnięcia w swoich postach cudzych tożsamości jest dla mnie strasznie słaba, na tym etapie gry zdecydowanie przyniesie nam więcej szkody niż pożytku. Walić tych, którzy sami mniej lub bardziej przyznali się do bycia sobą, ale po co drążyć temat innych? Każdy swój rozum ma i tak jak ja domyśla się co do poniektórych kreacji, kto się za nimi kryje, ale po chuj się tym chwalić? Może jeszcze zaczniecie szukać deta i księdza? Obecnie to pomaga głównie mafii, a ja nie zamierzam im w najmniejszym ułatwiać rozgrywki!



Druga kwestia to rzecz jasna dzisiejszy lincz. Pojawiają się już poszczególne kandydatury, akcje Stalingradzkiego faktycznie nie stoją najwyżej, ale nawet jeśli okaże się winny/a to w przypadku, gdy zrobi się na niego masówka to oczywiste będzie, że mafia się pod niego podpięła. I to będzie wyglądać na tak oczywiste jak w edycji, gdy padł Erich von Manstein, a głosowałi na niego sami niewinni Tak więc optuję, by każdy kierował się swoim przeczuciem i przemyśleniami, a nie szedł za nawoływaniem największych krzykaczy, bo wśród nich również najpewniej jest mafiozo.



Ja swój głos już wysłałem i nie zamierzam się dzielić swoimi typami, bo to nie jest w moim stylu. Dla mnie prawdziwa gra zacznie się po drugim, trzecim linczu. Nie spodziewam się po dzisiejszym linczu cudów, ale liczę, że niezależnie od wyniku w ostatecznym rozrachunku będzie dla nas przydatny

Załęcki daj trochę z wątroby co, bo mi się już posty kończą

Witam chyba nigdy.
Albo przynajmniej jest mała szansa, żeby odbyło się to przed teleexpressem, do tej pory raczej coś wpadnę i może napiszę, ale na jakieś popisy artystyczne w najbliższym czasie raczej bym nie liczył.

Jak tam Morales plecki po noszeniu mnie całą noc?

Fajne posty napisaliście, trochę za dużo tożsamościowania ale jest git

No i po co?