Rozgrywka

Ty mnie nie wkurwiaj. Bo jak ci się wydaje, że ja prawie już wiem, że Mgła jest z mafii dzięki tobie to z chuja spadłaś i to głową na beton. Jak dalej taka odklejka będzie to uznam to za mafię.

Do widzenia tego, że Morales jest niewinny to też nie trzeba eksperta. Strasznie mi się poziom odklejenia twojego posta nie podoba. Przeszarżowałaś z udawaniem bezczelności czy o co chodzi?

Ale fajna ta randomowa agresja Hongkong 🇭🇰

Lubię

Może jeszcze tej weny nabiorę, nie panikuj. Na razie jest za dużo pracy, za dużo postów (a jak myślę o zdjęciu limitu na godzinę przed linczem, to dostaję dreszczy) i jeszcze trwa Australian Open, co obecnie interesuje mnie bardziej od rozgrywki.

Drogi Snajperze Stalingradzki. Zapytam inaczej. Czy tam był z twojej strony nacisk na to, że w interakcji Mgła vs Wong będzie mafia, ponieważ ta interakcja wygląda, jak wygląda? Czy tam był nacisk na to, że tam jest mafiozo, bo oboje wydajemy ci się niezależnie od siebie mafijni, ale jednocześnie wykluczasz nas razem w mafii?

Drogi Zeusie, ja nawet nie wiem do końca, kto bronił Mentzena, prędzej bym szukał mafii w tych, co go atakowali, ale mam generalnie takie odczucie, że Student może być w mafii, a on szybko bronił Mentzena i się lansował, że lepa na mafię znalazł. (Szkoda, że mówienie mafii kto jest lepem na mafię, jest kontrproduktywne). Natomiast Student mi mega dobrze wypada w interakcjach z Buffonem i jestem ogólnie co do niego skonfundowany. Takie konkretnie przejrzenie detali to sobie zrobię później, może dopiero w przerwie międzydniowej, na razie często dzielę się wnioskami na podstawie jednego przeczytania.

Drogi Buffonie, ja wolę chuchać na zimne i tak jak intuicja mówi mi, że w mafii nie jesteś, tak masz jednego posta, gdzie właśnie rezygnujesz z oskarżania Mentzena, post ten wydał mi się nienaturalnie. Mam wątpliwość, więc cię z grona uniewinnionych wypisuję, mam prawo tak postąpić, wydaje mi się to roztropne. No a sprzeczać się o to, jak bardzo naturalne ma mi się wydawać twoje zejście z Mentzena chyba nie ma sensu. Po prostu graj.

Odnośnie tego, co to oznacza, żę Mgła i Wong tak szybko wyszli z konkretami...

Co nazywacie wyjściem z konkretami. Bo jak to, że on w kilku pierwszych postach wam napisał, kim jestem, no to on tak zawsze robi. Jak to, że się w niego wpierdoliłem, no to przecież wytłumaczyłem, dlaczego go podejrzewam, podałem argumenty. Do argumentów się odnoście, a nie pytajcie się nawzajem co sam fakt, że go podejrzewam, znaczy. No znaczy tyle, że go podejrzewam kurwa.

No i popatrz pan. ale to na spokojnie musisz spojrzeć.
Ja jako wytrawny wędkarz co to niejednego suma na polskich akwenach złowił rzuciłem przynęte i taki elpeg się na to złapal; dla ciebie to nic i może dlatego tak sapnąłeś bo nie potrafiłeś odczytać tego że równiacha jak ja chce złowić mafiozę?