|
Post by Denis Załęcki on Jan 26, 2024 13:17:39 GMT 1
Nic nie muszę udowadniać tylko odpowiadam na zarzuty że nic nie wnoszę, bo wnoszę jak zawsze tyle ile mogę i uważam za słuszne nie po to żeby mnie jakiś gamoń zaczepiał Uważam że grasz tak, że klepanie Cię po pleckach i pisanie jaki jesteś niewinny czy zajebisty jest oprócz tego że niepotrzebne to jeszcze niewskazane. Więc przestań się puszyć bo ktoś o Tobie dobrego słówka nie powiedział tylko graj jak grasz i będzie git wyzywanie mnie od gamoniow ma na celu deprecjonowanie mojej osoby? Strasznie slaba reakcja na zaczepkę. Dobra, po co się tak przepychać, bądźmy mili albo dawajmy sobie po mordzie. Wyobraź sobie, że jestem złotą rączką i jedną z moich umiejętności jest danie wybranemu graczowi możliwości oddania strzału snajperskiego. Dostajesz ją ode mnie. Musisz strzelić tu i teraz, bez żadnych konsekwencji. W kogo ładujesz?
|
|
|
Post by Fajnopolak on Jan 26, 2024 13:19:22 GMT 1
Rozpierdala mnie maks, że idą jakieś zarzuty na taką Agatę Wrubel, że udowadnia sztucznie swoją przydatność, a ja dość jawnie gram gówno i nikt nawet nie piśnie. Boimy się wpierdolu. Chochoł - dla mnie te analizy to są miastowe bzdurki. Wyznaczył sobie pewien poziom animuszu: należy oczekiwać podtrzymywania go. Bliżej miasta dla mnie. Restauracja może być w mafii, nie podobało mi się to, jak przechodził z niezręcznego kreowania się do bardzo generycznych pytań i schował się do nory. Snajper radziecki - daję mu działać, dzisiejszy dzień o wiele lepszy niż wczorajszy. Dostrzegam potencjał na uniewinnienie i nie chciałbym go teraz odjebać. Podoba mi się, jak ciągnie swoją zaczepność, mam wrażenie, że na teraz kultywuje styl gry na robienie sobie wrogów. Nawet wobec mnie się przyczepił, gdy nie poznałem Twojego posta, jak rozumiem będącego parafrazą z innej rozgrywki. Z tym Chochołem to czuję taki dziwny niepokój, ale można obserwować na razie, nie ucieknie, a może MG go za coś wyjebie i się problem rozwiąże. Ja spokojniejszy w tamtym kierunku. Takie trochę strumienie myśli miejskiej.Restaurację opisałbym tak samo jak Ty, dobry kandydat do wyjebania jak na razie. Natomiast nie zgadzam się z opisem Snajpera. W zasadzie nie wiem, czemy jest teraz plusowany. Ok, ten dzień jest lepszy niż wczorajszy, ale wczoraj było fatalnie, a dziś jest po prostu średnio. Dojebał się do posta Restauracji z immunitetem dla mnie po moim żarcie z Sanepidem, napisał tego dłuższego posta, gdzie mu wyszło, że jestem w mafii, bo jednocześnie zacytowałem 2 posty (żeby oszczędzać licznik) i w jednym miejscu zażartowałem merytorycznie a w drugim niemerytorycznie. Generalnie ma problem z czytaniem żartów, co częściej widuję u mafiozów. Tak, z czytaniem żartów to prawda, ale szczerze mówiąc, tamto Twoje wejście też wydało mi się trochę niezręczne (że jak to tak, snajpera odjebać). Może nie doczytałem dokładnie, ale miałem wrażenie, że ciągniesz ten żart w odpowiedzi na zarzut. Postów Guimo mógł nie kojarzyć, tak jak ja Twojej zarzutki.I spalenie tej wspaniałej zarzutki z postem Papy Smerfa Kurwa, dlatego nie skojarzyłem, jakaś prehistoria . A zdążyłem to forum przetrzepać i drapałem się po głowie.nie przystaje mi do jego wczorajszego ataku na mnie. Ja wczoraj cały dzień nawiązywałem do poprzedniej snajperskiej, zacząłem nawet jak Guimo, a on tego nie ogarnął i się dojebał. Jego poprawa dzisiaj to de facto jest bardziej obciążenie niż czynnik uniewinniający. W zasadzie większość mafiozów ze słabym startem w D0 miała w D1 elementy sporej poprawy, presja spada, nie mają nic do stracenia i na wyjebce starają się utrzymać. Nie wiem, mam wrażenie, że ta presja jednak trochę by mu ciążyła. Zauważ, że kontynuował grę, jak gdyby nigdy nic, nie poczuł potrzeby się tłumaczyć ze swojego wczorajszego dnia, a przeszedł do ofensywy. Trochę na zrobienie sobie kuku.Miastowi ze słabym wejściem często dalej wyglądają jak retardzi, bo nie wiedzą nic, nie znają przynależności, nie znają tożsamości. Zależy w sumie od poziomu miastowego. Ja miewałem słabsze wejścia, ale (chyba) nie wyglądałem dalej jak retard. A Snajper to już chyba miastowy pewnej klasy.Mnie się Snajper nie podoba dalej. Mogę nie linczować dziś, ale chętnie pogrilluję. To na pewno nie zaszkodzi. To nie tak, że mówię, że Snajper 100% miasto, chciałbym zobaczyć od Snajpera więcej. Twoje argumenty biorę pod rozwagę.
|
|
|
Post by Twój Stary on Jan 26, 2024 13:20:11 GMT 1
Uważam, że nie ma żadnej egoistycznej chęci udowodnienia wyższości nad mgłą, ja z nim przecież chętnie współpracuję, jak uważam, że jest niewinny, tutaj uważam, że nie jest. Sugerowanie, że próbuję zlinczować mgłę, żeby sprawdzić, czy mogę to jakiś absurd. A co do postawy Wróbel. Mnie w ogóle nie przeszkadza, jak ktoś zasugeruje, że nie jestem niewinny tylko, że Agata nie zasugerowała, że nie jestem niewinny, wręcz potwierdziła, że uznaje moją niewinność. Mój problem polega na tym, do jak intensywnej (wypierającej rzeczywistość) defensywy przeszła jak ktoś zasugerował, że nic nie robi. Ja bym po prostu napisał coś w stylu, że robię więcej, niż się wydaje i nie szukał argumentów, co zrobiłem. A zwłaszcza tak słabych, jak oczywiste uniewinnienie Moralesa. Agata przecież potwierdza, że ma mnie za niewinnego pisząc, że jem jej z ręki. No to chyba jako mafiozo bym jej nie jadł jako mieszkańcowi z ręki, co nie? Mnie przeszkadza, że ja nie rozumiem, jaki jest sens pisać w mieście, że ktoś ci je z ręki? No ja jej zaufałem, że jest miastem i sobie o tym napisałem, a ta pisze, że jej jem z ręki. Po co miastowy ma pisać, że ktoś mu je z ręki. To taki post, który ma sens tylko z perspektywy mafiozy. Tam nie wiem, na przykład Morales mi zaufał i teraz ja bym wszedł i napisał. Haha patrzcie jak Morales mi je z ręki. No jaki to ma kurwa sens będąc w mieście? Tak to sobie na mafijnym do kolegów można pisać. Słuchaj młody kombinujesz za dużo; to je prosta robota nie trzeba tu szkół wyższyh kończyć. Agatka niech se najpierw znajdzie kawalera który dżwignie cieżar bycia z nią a dopiero potem będziemy pytać o pożycie. Dawaj mi tu lepiej instrukcje co robimy z tym mglistym bo tak sie ścieraliście między sobą , jego nie ma i temat z twojej strony jakby zaczął umierać;
|
|
|
Post by Talleyrand on Jan 26, 2024 13:21:47 GMT 1
Dużo przyjemniejsza Agatka się wylosowała dzisiaj. Co tak w maksymalnie skondensowany i rzeczowy sposób w tej edycji, Karol-Maurycy? Kolego, z odpowiadaniem na ciągniecie za język po połowie d1 mam złe doświadczenia.
|
|
|
Post by Kar-Wai Wong on Jan 26, 2024 13:24:54 GMT 1
Przeczytaj całą moją interakcję z nim, głównie te posty zacytowane poniżej i sam osądź. Ja uważam, że on w mafii jest, twoją opinię chcę znać, ale chcę, żebyś ją sobie wyrobił niezależnie, a nie na zasadzie, że tak, bo ja tak powiedziałem. Nie dopierdalam mu już, bo to, co mi się nie podoba, to wytknąłem, a nie napisał nic nowego to, co mam mu jeszcze pisać? nie znam intencji które stoją za pytaniem, dałem Ci test na spostrzegawczość, przyzwyczaiłem się że nie wszyscy widzą to co ja co czasami prowadzi do niefortunnych zdarzeń, więc wolę metodę wędki niż kija ale widzę, że tu huj, kulą w płot, nowy rok nowy ja, STARAM SIĘ bardziej wyjaśniać swoje motywy ale proszę nie nadwyrężać cierpliwości faktor domniemania braci pierdoleclubię jak najszybciej wiedzieć gdzie są moi bracia pierdolec i jacy są, zakładam, że u podmiotów zapytania jest co najmniej dwóch a zapytany został trzeci, nawet jak se nie robią interakcji sami, to chcę je sprowokować. tutaj robią, więc zapytałem o opinię Moralesa, który w pewnym momencie trochę szczypał Zeusa z Karawanem. faktor pomocnościjeden w pierwszym poście poszedł z pomocą do technicznego indolenta, drugi mu kreację wybiera faktor momentummiałem czekać, ale w sumie to nie gra o tożsamości, tylko o zachowanie - Karawan się wypisał na innym forum, z innej gry, 19 minut po tym jak było losowanie ról do tej gry. był do niej zapisany przez cztery dni. wiem, bo mi się rzuciło w oczy i zapamiętałem. no to ja sobie standardowo wyciągam rękę do Karawaniarza, dostaję odpowiedź która mi się nie podoba, a tu wchodzi bodyguard potem mała przepychanka z agatką, która się kończy już po moim poście: no powiedzmy ja wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, ale tutaj się bardzo szybko rzeczy zadziały i wręcz działy od pierwszego momentu (re pomocność). ja mam Agatkę w szufladce 'fajna kreacja huj wie co dalej', jak tam siedzi gracz o którym myślę, to dopiero co powiózł jak sam skurwysyn a ten mu wrzuca uniewinnienie w trzy mgnienia oka. Kai się odpalił przy Agatce, Agatka się odpaliła przy Kaiu, nie wiem, mogę patrzyć subiektywnie, ale pierwszy dzień to ja spędzam myśląc kto i jak mnie robi w huja, a nie szukając partnerki faktor flipa i flapa
no właśnie, Agatka powiozła jak sam skurwysyn, 300 w rwaniu, rekord olimpijski, tymczasem Kai bym powiedział jest tak bezpłciowy, że się zastanawiałem, czy ma nie za dużo soi. flip i flap więc, no ciężko tu coś dopisać bez łamania regulaminu, ale jest taki film, DALEKO OD DOMU no i dość ciekawe jest to, że Kai pisze a potem Agata się zesrała że śmiałem zadać o nią pytanie, no i jest wjazd retaliacyjny obustronny, sojuszu prawie-chłopa z ledwo-chłopem to pozwólmy rzeczom się dziać, czy sto procent miastowy i huj faktor końskich zalotówMorales wjeżdżał w Zeusa lekko, Kai wjechał w Zeusa lekko, nie chce mi się cytować, sprawdźcie se posty, a Zeus se tak poskakał wokół Agatki, ale bez bezpośredniej interakcji, końskie zaloty, propozycja avatara + poniższe więc no, ciekawi mnie co się tutaj dzieje, mój Dziwometr zanotował z miejsca nietypowe interakcje, będę się bacznie przyglądał, a jakbym miał zrobić power ranking domniemanych braci pierdolec to by było tak: Morales -> Agata -> Zeus -> Kai Co do zasady ja rozumiem, że niektóre argumenty mogą was nie przekonać, ale doceńcie, że to jest koniunkcja argumentów, a nie każdy z osobna. Argument nr. 1: W postach Mgły jest dużo rzeczy, których sam się musisz domyśleć. Moim zdaniem tak się nie komunikuje szczery miastowy. Że musimy się domyślać lub dopytywać to widać i już w interakcji graczy z nim, jak i w jego odpowiedziach. Argument nr. 2: Gra się dopiero zaczęła, a zauważcie jak mocno, on już operuje na mecie. Inaczej nie potrafi? Ja oczywiście też go oskarżam po mecie okej, ale ja, dopóki nie zauważyłem w nim czegoś, co mi nie pasuje, to prawie nie próbowałem nawet grać merytorycznie, on wszystko, co robi, buduje na mecie, jakichś braciach pierdoleniec, moim zdaniem pierdolenie o szopenie. Argument nr. 3: Zna moją metę, doskonale wie, kim jestem, nadal próbuje mnie złapać po tym, że próbowałem komuś pomóc z Avatarem. No fajny estymator. Bardzo przekonujący. A co do samej historii z Avatarem to mogę powiedzieć tyle, że intuicyjnie czułem, że tu sporo nowych graczy jest, co pewnie też poczuł Buffon i serio myślałem, że ktoś nie potrafi sobie ustawić. A ten mafię po tym ściga. Argument nr. 4: Zarzucił mi, że wypisałem się 19 minut po losowaniu z naszej gry na mafiauniverse. No może tak było, nie wiem tego nawet. Wypisałem się z tamtej gry, bo zapisałem się tam tylko dlatego, że byłem stiltowany, po mojej ostatniej grze na mafiauniverse a wiedziałem, że mam bardzo mało czasu i będę miał go jeszcze mniej podczas edycji. Moim zdaniem bardzo słaby chwyt z jego strony. I nie pasuje mi do niego stosowanie tego typu manewrów. Gdyby podejrzewał, że jestem w mafii na bazie tego argumentu POZAGROWEGO, potrafiłby mnie rozjebać, w ogóle się do niego nie odnosząc, tylko obserwując cierpliwie moją grę i wytykając, co się nie zgadza. Wytknął mi to bo właśnie wie, że w mafii nie jestem i że bez tego argumentu wcale nie będzie lekko. Argument nr. 5: Dziwi go, że sobie uniewinniam szybko gracza jak ten gracza praktycznie w tym samym momencie co ja, atakuje go za tego samego posta. No faktycznie niemożliwe sobie tak uniewinnić człowieka w D1. Mylić z uniewinnieniem sobie Agatki się mogę (mała szansa), ale zarzucać mi za to mafijność? Ile już on słabych argumentów dał? Ile wątpliwych momentów miał? Argument nr. 6: Zarzuca mi bezpłciowość. Nietrafiony zarzut. Oczywiście, że nie jestem bezpłciowy. Argument nr. 7: Opublikowanie jakiegoś Power rankingu chuj wie czego, w którym chuj wie, co czyja pozycja oznacza. Tak się komunikuje miastowy? I teraz sobie do tego dodajcie, kto się komunikuje jasno i czyje argumenty są jasne, a kto pisze w sposób trudniejszy do zrozumienia i kombinuje jak koń pod górkę. Moim zdaniem cała jego postawa jest nieszczera. Używa argumentów, w które nie wierzy, stosuje metodę komunikacji, która nie jest tak przejrzysta, jakby mogła. chyba się szaleju najadłeś najpierw grasz jakiegoś atypowego zimnego zioma (znowu, przecież ten post w odpowiedzi na moje pytanie o Twoje założenia był dramatyczny, myślałem, że se zrobisz jakieś jaja czy coś, a Ty w odpowiedzi, że mam metarakiety na Ciebie dałeś 'NO JA TEŻ NA CIEBIE, WIELKIE RZECZY'), a potem dajesz takie powody przecież to jest wyssane z palca i o każdym można tak powiedzieć - pierwsze o co się przypierdalasz to intensywność (gramy trzy godziny xd), a drugie i trzecie to to samo, bo zakładasz, że znasz moje intencje i ciąg myślowy - zamiast zapytać :peke: zastanawiałem się, czy to trochę nie świadczy na Twoją korzyść, ze się nie boisz tak wejść w dyskusję ze mną jak teraz, ale mam powody, żeby myśleć, że to może być odwrócona psychologia. o tym jeszcze pogadamy jak boh da. Argument 8: Mój post o założeniach był dramatyczny? Pytasz się mnie o założenia, zawsze starałem się odpowiedzieć zgodnie z prawdą. Raz uznałem, że chuj nie po to wymyślam sobie jakieś wizje, żeby potem się z nich wysprzęglać na wstępie i powiedziałem, że nie i po prostu musisz poczekać, a ten coś mi o dramatyczności pisze. Nie szukasz tak mafii. Nie wierzę w to. Argument 9: No to akurat nie jest argument przeciwko Mgle tylko wyjaśnienie nieporozumienia. Gdy on pisał, o metarakietach na mnie to myślałem, że te rakiety polegają po prostu na tym, że zna moją toższamość i ja też w tamtym momencie miałem na niego tylko tyle że znałem jego tożśamość. Argument 10: Argumentowanie przeciwko mnie na bazie stosowania odwróconej psychologi, gdy gram akurat swoje mocno miejskie edycje to już klasyk.
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 13:26:27 GMT 1
via mobile
Post by Fajnopolak on Jan 26, 2024 13:26:27 GMT 1
Właśnie miałem pisać o tym, do czego nawiązuje Twój Stary.
Jest pewna teoria która głosi, że jeśli w jakiś konflikt wejdzie dwóch mocniejszych miastowych, to w interesie mafii jest ten konflikt przeciągać jak najdłużej. Historia zna takie przypadki.
Czy możemy uznawać, że konflikt Wong - Mgła jest aktualnie przeciągany na później, jeśli to miasto-miasto?
Przeczucie mi też mówi, że tam dwóch miastowych nie siedzi. Ten argument z wycofaniem się z innej rozgrywki po losowaniu jest mocny i nie wylatuje mi z głowy, jednak dostrzegam też, czemu Mgła może być w mafii. Odpowiedzi do Wonga po jego kontrze i zniknięcie były trochę małojajeczne + to napierdalanie tożsamościowe, które cechuje częściej mafiozów na wczesnych etapach.
Tutaj plus dla Starego, że ten konflikt stara się przywołać, biorąc pod uwagę wyżej wymienione.
|
|
|
Post by Denis Załęcki on Jan 26, 2024 13:28:53 GMT 1
Co tak w maksymalnie skondensowany i rzeczowy sposób w tej edycji, Karol-Maurycy? Kolego, z odpowiadaniem na ciągniecie za język po połowie d1 mam złe doświadczenia. Ale ja cię absolutnie nie próbuję ciągnąć za język, po prostu proporcja merytoryki w stosunku do napisanych słów jest u ciebie najprawdopodobniej najwyższa w rozgrywce, więc pytam skąd się to wzięło. Ten argument z wycofaniem się z innej rozgrywki po losowaniu jest mocny i nie wylatuje mi z głowy, jednak dostrzegam też, czemu Mgła może być w mafii. no to faktycznie mi trochę ryje czosnek, Mgła mocny popierdol, że w ogóle mu się chciało coś takiego sprawdzać, skoro sam na tym forum nawet nie grywa XD
|
|
chochoł
Edycja#40
Limit postów: 300
Posts: 234
|
Post by chochoł on Jan 26, 2024 13:33:49 GMT 1
Właśnie miałem pisać o tym, do czego nawiązuje Twój Stary. Jest pewna teoria która głosi, że jeśli w jakiś konflikt wejdzie dwóch mocniejszych miastowych, to w interesie mafii jest ten konflikt przeciągać jak najdłużej. Historia zna takie przypadki. Czy możemy uznawać, że konflikt Wong - Mgła jest aktualnie przeciągany na później, jeśli to miasto-miasto? Przeczucie mi też mówi, że tam dwóch miastowych nie siedzi. Ten argument z wycofaniem się z innej rozgrywki po losowaniu jest mocny i nie wylatuje mi z głowy, jednak dostrzegam też, czemu Mgła może być w mafii. Odpowiedzi do Wonga po jego kontrze i zniknięcie były trochę małojajeczne + to napierdalanie tożsamościowe, które cechuje częściej mafiozów na wczesnych etapach. Tutaj plus dla Starego, że ten konflikt stara się przywołać, biorąc pod uwagę wyżej wymienione. Mafiozi przeciągają konflikty, więc plus dla Starego, że przywołuje konflikt? Co?
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 13:35:12 GMT 1
via mobile
Post by Fajnopolak on Jan 26, 2024 13:35:12 GMT 1
Właśnie miałem pisać o tym, do czego nawiązuje Twój Stary. Jest pewna teoria która głosi, że jeśli w jakiś konflikt wejdzie dwóch mocniejszych miastowych, to w interesie mafii jest ten konflikt przeciągać jak najdłużej. Historia zna takie przypadki. Czy możemy uznawać, że konflikt Wong - Mgła jest aktualnie przeciągany na później, jeśli to miasto-miasto? Przeczucie mi też mówi, że tam dwóch miastowych nie siedzi. Ten argument z wycofaniem się z innej rozgrywki po losowaniu jest mocny i nie wylatuje mi z głowy, jednak dostrzegam też, czemu Mgła może być w mafii. Odpowiedzi do Wonga po jego kontrze i zniknięcie były trochę małojajeczne + to napierdalanie tożsamościowe, które cechuje częściej mafiozów na wczesnych etapach. Tutaj plus dla Starego, że ten konflikt stara się przywołać, biorąc pod uwagę wyżej wymienione. Mafiozi przeciągają konflikty, więc plus dla Starego, że przywołuje konflikt? Co? No ja rozumiem, że przywołał, żeby dążyć do jego rozwiązania, a nie żeby przeciągnąć.
|
|
chochoł
Edycja#40
Limit postów: 300
Posts: 234
|
Post by chochoł on Jan 26, 2024 13:36:19 GMT 1
Jak wczoraj wszedłem w temat z miasta i przescrollowalem szybko posty, to w ledwie się dało odczuć był jakikolwiek konflikt a Wong sobie na chillku postował
|
|
|
Post by Twój Stary on Jan 26, 2024 13:37:11 GMT 1
Przeczytaj całą moją interakcję z nim, głównie te posty zacytowane poniżej i sam osądź. Ja uważam, że on w mafii jest, twoją opinię chcę znać, ale chcę, żebyś ją sobie wyrobił niezależnie, a nie na zasadzie, że tak, bo ja tak powiedziałem. Nie dopierdalam mu już, bo to, co mi się nie podoba, to wytknąłem, a nie napisał nic nowego to, co mam mu jeszcze pisać? Synek to ja tu jestem od dawania zadań bojowych a nie ty; wy młodzi nic się nie uczycie , tylko od razu nadgorliwie i z chęcia zdominowania; porób najpierw na zakładzie 20 lat a dopiero potem możesz się panoszyć; Ja na temat tego konfliktu se wyrobiłem jakieś wstępne zdanie; proglem w tym , że nie chce się tym dzielić publicznie bo jak to moja Bożenka mówi :Co ludzie powiedzo?" ciekawi mnie to jakim torem to dalej pójdzie , chciałem coś więcej od ciebie wyciagnoć żeby to jakoś nie zatonęło jak orp orzeł na morzu północnym;
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 13:38:28 GMT 1
via mobile
Post by Agata Wróbel on Jan 26, 2024 13:38:28 GMT 1
Uważam, że nie ma żadnej egoistycznej chęci udowodnienia wyższości nad mgłą, ja z nim przecież chętnie współpracuję, jak uważam, że jest niewinny, tutaj uważam, że nie jest. Sugerowanie, że próbuję zlinczować mgłę, żeby sprawdzić, czy mogę to jakiś absurd. A co do postawy Wróbel. Mnie w ogóle nie przeszkadza, jak ktoś zasugeruje, że nie jestem niewinny tylko, że Agata nie zasugerowała, że nie jestem niewinny, wręcz potwierdziła, że uznaje moją niewinność. Mój problem polega na tym, do jak intensywnej (wypierającej rzeczywistość) defensywy przeszła jak ktoś zasugerował, że nic nie robi. Ja bym po prostu napisał coś w stylu, że robię więcej, niż się wydaje i nie szukał argumentów, co zrobiłem. A zwłaszcza tak słabych, jak oczywiste uniewinnienie Moralesa. Agata przecież potwierdza, że ma mnie za niewinnego pisząc, że jem jej z ręki. No to chyba jako mafiozo bym jej nie jadł jako mieszkańcowi z ręki, co nie? Mnie przeszkadza, że ja nie rozumiem, jaki jest sens pisać w mieście, że ktoś ci je z ręki? No ja jej zaufałem, że jest miastem i sobie o tym napisałem, a ta pisze, że jej jem z ręki. Po co miastowy ma pisać, że ktoś mu je z ręki. To taki post, który ma sens tylko z perspektywy mafiozy. Tam nie wiem, na przykład Morales mi zaufał i teraz ja bym wszedł i napisał. Haha patrzcie jak Morales mi je z ręki. No jaki to ma kurwa sens będąc w mieście? Tak to sobie na mafijnym do kolegów można pisać. Jezu jak pierdolisz Taki ma sens żeby dać koledze pstryczka w ucho. A Ty się zachowujesz jakbym robił Ci w ten sposób krzywdę nie wiem, podważając Twoją pozycję? Tak Ci na niej zależy i tak nad nią pracujesz? To samo zauważył chochoł. Więc zejdź trochę z tego i nie zachowuj się jak święta krowa 🐮.
|
|
chochoł
Edycja#40
Limit postów: 300
Posts: 234
|
Post by chochoł on Jan 26, 2024 13:38:50 GMT 1
Mafiozi przeciągają konflikty, więc plus dla Starego, że przywołuje konflikt? Co? No ja rozumiem, że przywołał, żeby dążyć do jego rozwiązania, a nie żeby przeciągnąć. No ok, a jakbyś rozwiazywał ten konflikt? Jeżeli czutka jest dobra, to musimy trzymać silnych psychicznie graczy. Ja tam nie jestem specjalistą od kameleonow, ale jeden się w końcu wyjebie psychicznie jak mafioza, a drugi to samodetonująca się bomba
|
|
|
Post by Parzysty Miejski Snajper on Jan 26, 2024 13:39:10 GMT 1
Przeczytaj całą moją interakcję z nim, głównie te posty zacytowane poniżej i sam osądź. Ja uważam, że on w mafii jest, twoją opinię chcę znać, ale chcę, żebyś ją sobie wyrobił niezależnie, a nie na zasadzie, że tak, bo ja tak powiedziałem. Nie dopierdalam mu już, bo to, co mi się nie podoba, to wytknąłem, a nie napisał nic nowego to, co mam mu jeszcze pisać? Co do zasady ja rozumiem, że niektóre argumenty mogą was nie przekonać, ale doceńcie, że to jest koniunkcja argumentów, a nie każdy z osobna. Argument nr. 1: W postach Mgły jest dużo rzeczy, których sam się musisz domyśleć. Moim zdaniem tak się nie komunikuje szczery miastowy. Że musimy się domyślać lub dopytywać to widać i już w interakcji graczy z nim, jak i w jego odpowiedziach. Argument nr. 2: Gra się dopiero zaczęła, a zauważcie jak mocno, on już operuje na mecie. Inaczej nie potrafi? Ja oczywiście też go oskarżam po mecie okej, ale ja, dopóki nie zauważyłem w nim czegoś, co mi nie pasuje, to prawie nie próbowałem nawet grać merytorycznie, on wszystko, co robi, buduje na mecie, jakichś braciach pierdoleniec, moim zdaniem pierdolenie o szopenie. Argument nr. 3: Zna moją metę, doskonale wie, kim jestem, nadal próbuje mnie złapać po tym, że próbowałem komuś pomóc z Avatarem. No fajny estymator. Bardzo przekonujący. A co do samej historii z Avatarem to mogę powiedzieć tyle, że intuicyjnie czułem, że tu sporo nowych graczy jest, co pewnie też poczuł Buffon i serio myślałem, że ktoś nie potrafi sobie ustawić. A ten mafię po tym ściga. Argument nr. 4: Zarzucił mi, że wypisałem się 19 minut po losowaniu z naszej gry na mafiauniverse. No może tak było, nie wiem tego nawet. Wypisałem się z tamtej gry, bo zapisałem się tam tylko dlatego, że byłem stiltowany, po mojej ostatniej grze na mafiauniverse a wiedziałem, że mam bardzo mało czasu i będę miał go jeszcze mniej podczas edycji. Moim zdaniem bardzo słaby chwyt z jego strony. I nie pasuje mi do niego stosowanie tego typu manewrów. Gdyby podejrzewał, że jestem w mafii na bazie tego argumentu POZAGROWEGO, potrafiłby mnie rozjebać, w ogóle się do niego nie odnosząc, tylko obserwując cierpliwie moją grę i wytykając, co się nie zgadza. Wytknął mi to bo właśnie wie, że w mafii nie jestem i że bez tego argumentu wcale nie będzie lekko. Argument nr. 5: Dziwi go, że sobie uniewinniam szybko gracza jak ten gracza praktycznie w tym samym momencie co ja, atakuje go za tego samego posta. No faktycznie niemożliwe sobie tak uniewinnić człowieka w D1. Mylić z uniewinnieniem sobie Agatki się mogę (mała szansa), ale zarzucać mi za to mafijność? Ile już on słabych argumentów dał? Ile wątpliwych momentów miał? Argument nr. 6: Zarzuca mi bezpłciowość. Nietrafiony zarzut. Oczywiście, że nie jestem bezpłciowy. Argument nr. 7: Opublikowanie jakiegoś Power rankingu chuj wie czego, w którym chuj wie, co czyja pozycja oznacza. Tak się komunikuje miastowy? I teraz sobie do tego dodajcie, kto się komunikuje jasno i czyje argumenty są jasne, a kto pisze w sposób trudniejszy do zrozumienia i kombinuje jak koń pod górkę. Moim zdaniem cała jego postawa jest nieszczera. Używa argumentów, w które nie wierzy, stosuje metodę komunikacji, która nie jest tak przejrzysta, jakby mogła. Argument 8: Mój post o założeniach był dramatyczny? Pytasz się mnie o założenia, zawsze starałem się odpowiedzieć zgodnie z prawdą. Raz uznałem, że chuj nie po to wymyślam sobie jakieś wizje, żeby potem się z nich wysprzęglać na wstępie i powiedziałem, że nie i po prostu musisz poczekać, a ten coś mi o dramatyczności pisze. Nie szukasz tak mafii. Nie wierzę w to. Argument 9: No to akurat nie jest argument przeciwko Mgle tylko wyjaśnienie nieporozumienia. Gdy on pisał, o metarakietach na mnie to myślałem, że te rakiety polegają po prostu na tym, że zna moją toższamość i ja też w tamtym momencie miałem na niego tylko tyle że znałem jego tożśamość. Argument 10: Argumentowanie przeciwko mnie na bazie stosowania odwróconej psychologi, gdy gram akurat swoje mocno miejskie edycje to już klasyk. Fajnie, że to przywołałeś, bo właśnie miałem pytać, jak Ty widzisz rozwiązanie tej sprawy i dlaczego tak. Uważasz, że Mgła powinna być kandydatem do linczu na dziś, jeśli się nie wytłumaczy, nie zacznie w Twoich oczach lepiej grać? Czy w ogóle dopuszczasz myśl, że on może być niewinny? Będziesz w stanie z otwartą głową do tego podejść?
|
|
chochoł
Edycja#40
Limit postów: 300
Posts: 234
|
Post by chochoł on Jan 26, 2024 13:39:57 GMT 1
Sznasa że w turbo-takich aktywnych i na czele kozakach jest mafia, jest kurwa marginalne w opór, to nie temat chyba na dzień 1, mozna na palcach liczyć gdzie tacy w ogóle byli, mocne nicki w drugim szeregu! Tam
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 13:40:55 GMT 1
via mobile
Post by Agata Wróbel on Jan 26, 2024 13:40:55 GMT 1
Jesz mi z ręki = bardzo szybko obdarzasz mnie zaufaniem co jest w moich oczach jedynym mankamentem w Twojej gierce. To głupie gadanie o tekście który ma sens tylko z perspektywy mafii lepiej zostaw za sobą bo chyba sam w to nie wierzysz
|
|
chochoł
Edycja#40
Limit postów: 300
Posts: 234
|
Post by chochoł on Jan 26, 2024 13:41:33 GMT 1
The Chicken Man, Parzysty Snajper, Stalingradzki snajper, Denis Załęcki, w ogóle ich postowania nie kojarze, tłum, oprócz tego ze pół miasta ciagle gada czy jeden snajper to mafiozo, ale żadne cytaty i nic konkretnego nie lata
|
|
|
Post by Twój Stary on Jan 26, 2024 13:42:36 GMT 1
Właśnie miałem pisać o tym, do czego nawiązuje Twój Stary. Jest pewna teoria która głosi, że jeśli w jakiś konflikt wejdzie dwóch mocniejszych miastowych, to w interesie mafii jest ten konflikt przeciągać jak najdłużej. Historia zna takie przypadki. Czy możemy uznawać, że konflikt Wong - Mgła jest aktualnie przeciągany na później, jeśli to miasto-miasto? Przeczucie mi też mówi, że tam dwóch miastowych nie siedzi. Ten argument z wycofaniem się z innej rozgrywki po losowaniu jest mocny i nie wylatuje mi z głowy, jednak dostrzegam też, czemu Mgła może być w mafii. Odpowiedzi do Wonga po jego kontrze i zniknięcie były trochę małojajeczne + to napierdalanie tożsamościowe, które cechuje częściej mafiozów na wczesnych etapach. Tutaj plus dla Starego, że ten konflikt stara się przywołać, biorąc pod uwagę wyżej wymienione. LPGowiec przeczytaj se pan jeszcze raz tego posta coś go tu wysmażył i mje powiedz o co ci tam chodziło.?? To jest teraz zadanie bojowe dla ciebie; We no to se przejrzyj i pomyśl co tak się tam zakałapućkałeś.. jeśli jesteś klawym gościem to musisz mieć fach w ręku; pamiętaj że tylko ciężką fizyczną pracą ludzię sie bogacą , a kto trzepie kasiure na biznesach i klikaniu w konkuter to pewnie kradnie Daję ci szanse.
|
|
|
Post by Kar-Wai Wong on Jan 26, 2024 13:44:07 GMT 1
Przeczytaj całą moją interakcję z nim, głównie te posty zacytowane poniżej i sam osądź. Ja uważam, że on w mafii jest, twoją opinię chcę znać, ale chcę, żebyś ją sobie wyrobił niezależnie, a nie na zasadzie, że tak, bo ja tak powiedziałem. Nie dopierdalam mu już, bo to, co mi się nie podoba, to wytknąłem, a nie napisał nic nowego to, co mam mu jeszcze pisać? Fajnie, że to przywołałeś, bo właśnie miałem pytać, jak Ty widzisz rozwiązanie tej sprawy i dlaczego tak. Uważasz, że Mgła powinna być kandydatem do linczu na dziś, jeśli się nie wytłumaczy, nie zacznie w Twoich oczach lepiej grać? Czy w ogóle dopuszczasz myśl, że on może być niewinny? Będziesz w stanie z otwartą głową do tego podejść? Moim zdaniem jak dzisiaj nie zasieje wątpliwości w moim sercu to spokojnie linczować, nic się nie bać. Biorę pod uwagę, że się mylę no ale kurwa zawsze się to bierze pod uwagę to nie szachy albo matematyka że sobie coś na 100% policzysz. Trzeba robić swoje. Do Starego: No ale ja nic nie mam do powiedzenia, dopóki on nie zacznie kontynuować rozgrywki. Co miałem, to powiedziałem. A ten twój LPG imo niewinny, ale do słabszych mafiozów ty masz lepszą czutkę, historycznie patrząc. Wydaje mi się, że LPG (fajnopolak) jest niewinny, bo w trakcie swojej obrony podaje rzeczy, które łatwo wskazać, że się faktualnie nie zgadzają do końca (co zrobił Chochoł), a jednocześnie są działaniami mającymi na celu pomoc miastu. Moim zdaniem mafiozo by to zrobił zręczniej i mniej promiastowo zarazem.
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 13:44:38 GMT 1
via mobile
Post by Agata Wróbel on Jan 26, 2024 13:44:38 GMT 1
The Chicken Man, Parzysty Snajper, Stalingradzki snajper, Denis Załęcki, w ogóle ich postowania nie kojarze, tłum, oprócz tego ze pół miasta ciagle gada czy jeden snajper to mafiozo, ale żadne cytaty i nic konkretnego nie lata Denis dal fajnego posta ze wszyscy go mają w dupie
|
|