|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 15:49:04 GMT 1
via mobile
Post by Agata Wróbel on Jan 26, 2024 15:49:04 GMT 1
A kiedyś nie chciałam? Poza tym trzeba namieszać w tendencji bo ta odpałka hong konga sprawia, że cała sytuacja robi się taka mało twórcza to jest tak że jak hińczyk cię kochał beznamiętnie to byłaś dla mnie suką a teraz jak trochę cię odrzucił to idziesz do miłego, rozsądnego ze stabilną pracą gdzieś mi się pojawia kmina czy nie chciałbyś podjechać na mojej niewinności jakbym spadł no ale to se stawiam tam na trzeciej - czwartej półce możliwości jakie masz fale od falomatu? Opisałeś problem jakby to był hotel Paradise nie wiem po co Mam w dupie przychylność Twoją czy jego, mówię co myślę. Ty dostałeś pocisk jak mi się nie podobałeś i on dostał pocisk jak mi się nie podoba Falomat ma podobne spojrzenie na sytuację między Tobą a hong Kongiem co ja i moim zdaniem samo to podejście jest roztropne i raczej antymafijne więc mały plusik przy nim. Trzeba dać mu grać i rozwijać skrzydła.
|
|
chochoł
Edycja#40
Limit postów: 300
Posts: 234
|
Post by chochoł on Jan 26, 2024 15:49:19 GMT 1
Kar-Wai Wong
Masz jakiś dobrze zbitowany kej-pop na chillerke, chłodna głowa, to jest gra długodystansowa, nie powtarzaj kurcze błędów naszych najgorszych edycji i sobie nie psuj image bo wiesz jak to sie moze skonczy, jak jakimś cudem masz racje z szukaniem kwadratowych jaj, to i tak w końcu to wyjdzie, a gra nie kończy się na 1 graczu, dawaj merytoryczke
|
|
|
Post by Student UKSW on Jan 26, 2024 15:49:22 GMT 1
Liczę, że Wong się wylimituje zaraz, bo nie da się czytać, jak w pierwszym dniu jest konflikt między dwoma zawodnikami. Co ty piszesz? Przecież w pierwszym dniu konfliktów jest więcej tylko ty ich nie zauważasz lub nie chcesz zauważyć by mieć lepszy obraz. Mam wrażenie że tobie jest po prostu na rękę nieudzielanie się w takich konfliktach a takie eksperckie pisanie "nie da się czytać" ma na celu ustawienie Ciebie w gronie tych bardziej rozsądnych byś nie musiał się tłumaczyć ze swojej postawy. Jako student mam aktualnie sesję.
|
|
|
Post by Denis Załęcki on Jan 26, 2024 15:50:50 GMT 1
Może w tego Załęskiego warto wejść dzisiaj? Mi też się nie podoba jego udział w ataku na mgłę Umówmy się kolego tak. Jeżeli obaj dożyjemy do momentu, w którym stwierdzisz, że już można zacząć czytać posty i je faktycznie zaczniesz czytać, to wrócimy do tego tematu. Bo jak chińczyk mnie rano wrzucił do czwórki, to mu nawet odpisałem, że w sumie to rozumiem i jestem w stanie podać wytłumaczenie. A jak ty mi wyjeżdżasz z udziałem w ataku na mgłę, to jest to w najlepszym razie losowe.
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 15:51:32 GMT 1
via mobile
Post by Mgła Wojny on Jan 26, 2024 15:51:32 GMT 1
ja to widzę tak że chciałeś wejść do dyskusji, wybrałeś coś co wydawało ci się optymalne, ale fakty za tym nie podążają i teraz jest lekka wycofka i obniżanie wartości prawdy widzisz problem w tym, że mi się w ogóle nie chce przepychać, zabiera mi to wenę, ale przecież całą akcja - reakcja wyszła od Ciebie, bo pytanie o opinie nt Stalingradzkiego Snajpera zadałeś pod jakimś płaszczem toadiego a potem na podstawie odpowiedzi rzuciłeś wyprzedzającym powiązaniem że jak Stalingrad nie taki niewinny to i ja gorzej wyglądam i akurat coś takiego mógłbyś wymyślić i przeprowadzić dobrze
natomiast to że ja komentuje i oceniam negatywnie jakaś akcję nie znaczy jednocześnie że mam jednoznaczna opinie na temat czyjegoś koloru, bo oceniam póki co część składową i nie mam pojęcia co o tobie sądzić więc zakładam że możemy se tak poegzystować chwilowo faworek czekaj ale to jak ja to mam rozumieć, skoro już weszliśmy w jakieś rozważania teoretyczne jak miałoby to wyglądać? jestem w mafii ze snajperem, widzę że niedługo może polecieć, więc ze wszystkich dostępnych opcji decyduję się na zrobienie jakiegoś fikołka, w którym jego wina pozwala cię zakolejkować (bo akurat się gdzieś przewijasz u chińczyka), ale potem mi odpisujesz dwoma postami, więc się wycofuję z tego rakiem i huj, plan jednak nie wyszedł? no ja wiem, że obaj lubimy fantastykę, ale to już jest trochę gruba czopka dla mnie nie wiem co byś zrobił, expect unexpected mnie dziwi że jest se jakiś Tayellrand którego ledwo zanotowałem że istnieje i jak się pojawia temat Denisa to mówi głosem mentora że są lepsze cele no aczkolwiek pewnie są a jakie to cele Tayellrand?
|
|
chochoł
Edycja#40
Limit postów: 300
Posts: 234
|
Post by chochoł on Jan 26, 2024 15:53:14 GMT 1
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 15:54:25 GMT 1
via mobile
Post by Jan Ludwik Pyszny on Jan 26, 2024 15:54:25 GMT 1
Może w tego Załęskiego warto wejść dzisiaj? Mi też się nie podoba jego udział w ataku na mgłę Umówmy się kolego tak. Jeżeli obaj dożyjemy do momentu, w którym stwierdzisz, że już można zacząć czytać posty i je faktycznie zaczniesz czytać, to wrócimy do tego tematu. Bo jak chińczyk mnie rano wrzucił do czwórki, to mu nawet odpisałem, że w sumie to rozumiem i jestem w stanie podać wytłumaczenie. A jak ty mi wyjeżdżasz z udziałem w ataku na mgłę, to jest to w najlepszym razie losowe. Na nic się nie będę umawiał. Wszedłem w Twoje posty i trochę poczytałem i więcej rzeczy mi się nie podoba. Być może nawet znajdę wolną chwilę jeszcze dzisiaj. Czas, żeby coś w tej sprawie napisać, ale jak dostanę kilka stanowczych nie, to jeśli będzie ta wolna chwila, to nie będę gitary zawracał, tylko zajmę się czymś innym. I co tak od razu reagujesz
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 15:55:03 GMT 1
via mobile
Post by Mgła Wojny on Jan 26, 2024 15:55:03 GMT 1
mam ci odpisać czym są zurasoposty? jak masz jakieś pytania na które naprawdę chcesz poznać odpowiedź to je wylistuj, nawet nie czytałem tej analizy do tej pory tbh
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 15:56:26 GMT 1
via mobile
Post by Jan Ludwik Pyszny on Jan 26, 2024 15:56:26 GMT 1
A co do udziału w ataku na mgłę. No włączasz się w konflikt, który jest dla miasta niekorzystny. Zamiast go tonować to podgrzewasz atmosferę i to jeszcze z jakimś argumentem z dupy
|
|
|
Post by Stalingradzki snajper on Jan 26, 2024 15:57:54 GMT 1
Co ty piszesz? Przecież w pierwszym dniu konfliktów jest więcej tylko ty ich nie zauważasz lub nie chcesz zauważyć by mieć lepszy obraz. Mam wrażenie że tobie jest po prostu na rękę nieudzielanie się w takich konfliktach a takie eksperckie pisanie "nie da się czytać" ma na celu ustawienie Ciebie w gronie tych bardziej rozsądnych byś nie musiał się tłumaczyć ze swojej postawy. Jako student mam aktualnie sesję. Problem mam z tobą taki że większość twojej twórczości mogę zaszufladkować do robienia dobrego wrażenia i wyglądaniu na tego rozsądnego. Jak mam rozumieć twoją odpowiedź ( że aktualnie masz ważniejsze rzeczy do roboty?).
|
|
|
Post by Denis Załęcki on Jan 26, 2024 15:58:14 GMT 1
Umówmy się kolego tak. Jeżeli obaj dożyjemy do momentu, w którym stwierdzisz, że już można zacząć czytać posty i je faktycznie zaczniesz czytać, to wrócimy do tego tematu. Bo jak chińczyk mnie rano wrzucił do czwórki, to mu nawet odpisałem, że w sumie to rozumiem i jestem w stanie podać wytłumaczenie. A jak ty mi wyjeżdżasz z udziałem w ataku na mgłę, to jest to w najlepszym razie losowe. Na nic się nie będę umawiał. Wszedłem w Twoje posty i trochę poczytałem i więcej rzeczy mi się nie podoba. Być może nawet znajdę wolną chwilę jeszcze dzisiaj. Czas, żeby coś w tej sprawie napisać, ale jak dostanę kilka stanowczych nie, to jeśli będzie ta wolna chwila, to nie będę gitary zawracał, tylko zajmę się czymś innym. I co tak od razu reagujesz No bo to uzasadnienie o ataku na mgłę to jest dla mnie farmazon, wytłumaczyłem to przecież. Nie mówię od razu, że to mafijny farmazon, raczej wynikający z czytania rozgrywki po łebkach, czyli znowu wracamy do mojego poprzedniego posta <słonko>.
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 16:00:05 GMT 1
via mobile
Post by Jan Ludwik Pyszny on Jan 26, 2024 16:00:05 GMT 1
Na nic się nie będę umawiał. Wszedłem w Twoje posty i trochę poczytałem i więcej rzeczy mi się nie podoba. Być może nawet znajdę wolną chwilę jeszcze dzisiaj. Czas, żeby coś w tej sprawie napisać, ale jak dostanę kilka stanowczych nie, to jeśli będzie ta wolna chwila, to nie będę gitary zawracał, tylko zajmę się czymś innym. I co tak od razu reagujesz No bo to uzasadnienie o ataku na mgłę to jest dla mnie farmazon, wytłumaczyłem to przecież. Nie mówię od razu, że to mafijny farmazon, raczej wynikający z czytania rozgrywki po łebkach, czyli znowu wracamy do mojego poprzedniego posta <słonko>. Ok, lets use dobra wiara. Załóżmy, że ja nie do końca doczytałem i gdzieś się zajebałem. Powiedz mi proszę, krótko w męskich słowach. Co nie tak zrobił Twoim zdaniem mgła?
|
|
|
Post by Denis Załęcki on Jan 26, 2024 16:03:00 GMT 1
A co do udziału w ataku na mgłę. No włączasz się w konflikt, który jest dla miasta niekorzystny. Zamiast go tonować to podgrzewasz atmosferę i to jeszcze z jakimś argumentem z dupy Ja w piździe mam ten konfilkt i atmosferę wokół niego. Chcę sobie wyrobić mocniejsze zdanie nt. Mgły wojny, więc sobie z nią rozmawiam i zobaczymy co z tego wyjdzie. A gdybym chciał podgrzewać atmosferę, to bym po prostu stanął np. po stronie chińczyka, przyłączył się do argumentów, które już padły i się potem cieszył, że mamy konflikt dwóch niewinnych i któryś z nich ma szanse może nawet w linczu polecieć.
|
|
|
Post by Talleyrand on Jan 26, 2024 16:03:18 GMT 1
czekaj ale to jak ja to mam rozumieć, skoro już weszliśmy w jakieś rozważania teoretyczne jak miałoby to wyglądać? jestem w mafii ze snajperem, widzę że niedługo może polecieć, więc ze wszystkich dostępnych opcji decyduję się na zrobienie jakiegoś fikołka, w którym jego wina pozwala cię zakolejkować (bo akurat się gdzieś przewijasz u chińczyka), ale potem mi odpisujesz dwoma postami, więc się wycofuję z tego rakiem i huj, plan jednak nie wyszedł? no ja wiem, że obaj lubimy fantastykę, ale to już jest trochę gruba czopka dla mnie nie wiem co byś zrobił, expect unexpected mnie dziwi że jest se jakiś Tayellrand którego ledwo zanotowałem że istnieje i jak się pojawia temat Denisa to mówi głosem mentora że są lepsze cele no aczkolwiek pewnie są a jakie to cele Tayellrand? Ludwik gra jak lichy maf. Wczorajszego wejścia Agaty i jej dzisiejszej zmiany nie kupuję. Wczorajsza nadagresja to maska łatwa do przybrania w mafii, brana za miastowe szukanie prawdy, aktywny pressing, a w praktyce jest szkodliwa dla miasta. Do tego dzisiaj już spokojniej, bo wejście pomyślne, nerwy zeszły. Dalej, aktywności Studenta nie kupuję, pasuje do reszty jak wół do karety. Mamy nawet masę granicznie aktywnych glonów, które nie odpadną, a grają zbyt mało jak na rolnych. Chociaż tych można zostawić snajperom.
|
|
chochoł
Edycja#40
Limit postów: 300
Posts: 234
|
Post by chochoł on Jan 26, 2024 16:03:44 GMT 1
mam ci odpisać czym są zurasoposty? jak masz jakieś pytania na które naprawdę chcesz poznać odpowiedź to je wylistuj, nawet nie czytałem tej analizy do tej pory tbh *Kwestia Braci Golec *Stalingradzki snajper winny/niewinny? *Czutka na Mentzenie *Jak bardzo ryzykownie grasz? Opłaca się? *PMS, silny gracz czy nie? Ja nie ogarniam twojego pisania, może to daje efekt, może, obecnie przesloniete jest yolo napierdalaniem z poprzednich edycji, fajne dymy no ale wiadomo
|
|
Falomat
Edycja#40
Limit postów: 181
Posts: 108
|
Post by Falomat on Jan 26, 2024 16:05:02 GMT 1
Dobra to teraz ode mnie kilka rad dla ZŁOTEJ RĄCZKI
1. Jeśli czujesz, że możesz dziś paść ofiarą mordu mafii - zakładaj bombę. Jeśli czujesz się w miarę bezpiecznie - upijaj. Oczywiście fajnie byłoby upić mafiozę, ale OCZYSZCZENIE GRACZA, KTÓRY MOŻE DOJŚĆ DALEKO też może być kluczowe. Dlatego wybierz roztropnie. Ja bym upijał wśród takich graczy jak Twój Stary czy Chochoł, ale myślę, że sam dojdziesz do tego, kogo warto uniewinnić lub złapać na winie kiedy się tego zupełnie nie spodziewa. 2. Drugi slot zostaw sobie na KAMIZELKĘ. Dlaczego drugi? Wówczas działa mafijny snajper. Jest więc największe prawdopodobieństwo, że zdołasz coś wybronić. Kolejną kamizelkę wykorzystaj w slocie 4. lub 6. w zależności od tego jak ocenisz własną sytuację i sytuację pozostałych graczy. 3. Nie bój się grać NIEWINNIE. Dopóki nie poleciał rolny w grze pozostaje backup (chyba, że on sam poleci po drodze). Im więcej niewinnych graczy tym dla mafii trudniej. 4. Spisuj na bieżąco testamenty i nie słuchaj rad Buffona.
|
|
|
Post by Denis Załęcki on Jan 26, 2024 16:05:58 GMT 1
No bo to uzasadnienie o ataku na mgłę to jest dla mnie farmazon, wytłumaczyłem to przecież. Nie mówię od razu, że to mafijny farmazon, raczej wynikający z czytania rozgrywki po łebkach, czyli znowu wracamy do mojego poprzedniego posta <słonko>. Ok, lets use dobra wiara. Załóżmy, że ja nie do końca doczytałem i gdzieś się zajebałem. Powiedz mi proszę, krótko w męskich słowach. Co nie tak zrobił Twoim zdaniem mgła? W naszej wymianie? Przyjebał się do tego "4 kreacje vs. zawsze", bo tak jak powiedział Doktor, mafiozom łatwiej atakować logikę. Właśnie tu mam problem z tobą/twoim czytaniem gierki w tym momencie, ja sam jeszcze nie wiem czy zmieniam reada Mgły z "raczej niewinny", a ty już zdążyłeś uznać, że to zrobiłem xddd
|
|
|
Rozgrywka
Jan 26, 2024 16:07:36 GMT 1
via mobile
Post by Mgła Wojny on Jan 26, 2024 16:07:36 GMT 1
zalecki czemu mam wrażenie że odwracasz kota ogonem
|
|
chochoł
Edycja#40
Limit postów: 300
Posts: 234
|
Post by chochoł on Jan 26, 2024 16:08:21 GMT 1
Pyszny
Holdujemy na restauracji. Czekamy aż restauracja wbija. Holdujemy na restauracji. Sprawdzamy jej reakcje na bycie zlinczowaną. Holdujemy na restauracji. Sprawwdzamy czy mafi sie na niej lincz podoba. A jak sie podoba, to wiadomo
|
|
|
Post by Parzysty Miejski Snajper on Jan 26, 2024 16:08:35 GMT 1
No to sorry ale twoje zdanie nie istnieje dla mnie w tej sprawie. Bo ja mam prostą prośbę. 3 miejskie posty Mgły. Dostałem zero. Dobra, to spróbujemy tak. Mgła to jeden z najlepszych tutaj graczy (o ile go dobrze rozpoznałem). Jaka jest korzyść z zamordowania go dzisiaj > zamordowania go jutro? Nie mówiąc o tym, że dla memów można go zostawić snajperowi. Nie walę kolorkiem, bo wyjdzie tęcza. Ktoś napisał, że trzeba zrobić półtajne między snajperami, bo się będą mylić. Zakładam, że żart. Odpisałem, że lincz między dwoma snajperami to słąby pomysł, bo mamy tylko jeden backup i szkoda, żeby wchodził po pierwszym linczu jak ostatnio. Napisałem to trochę agresywniej, to fakt, ale dalej raczej dało się wyczuć, że to przynajmniej może być kreacyjne. Tymczasem Radziecki Snajper się dojebał, że czemu mi się lincz między dwoma snajperami nie podoba, czemu reaguję paniką (której tam nawet nie było). Na tamtym etapie miałem go jeszcze za raczej niewinnego, więc nawet jakby podejść do tego merytorycznie, to traktowałem propozycję linczu między nami jako lincz między 1 na pewno niewinnym i 1 raczej niewinnym, czyli bez sensu. A on się spruł i to ciągnął. Możesz mieć rację, z drugiej strony wcześniej jego problemem było właśnie za mało ataków jako mafia. Dla mnie to miastowy dużej klasy, ale mafiozo raczej właśnie retardzkiej klasy. Jeśli więc wygląda jak retard, to pierwsza myśl jest taka, że po prostu jest w mafii. Stalingradzki snajper Wytłumacz mi, co się zadziało, że najpierw rozważałeś moją niewinność i scenariusze, co to oznacza w kontekście mojej interakcji z Restauracją: a potem jednak Ci wyszło, że jestem mafią: Między tymi dwoma postami ja nic nie napisałem. I jeszcze ciekawostka: o Mgle i jego pytaniu o mnie piszesz, że chuj Cię obchodzi meta. A przy Zeusie stwierdzasz, że na ile go czytałeś, to jest wytrawnym mafiozą. Czyli tutaj jednak odnosiłeś się do mety. Czemu meta Zeusa Cię zainteresowała, a moja nie? Rozpisz mi też, gdzie widzisz moją mafijność. Skupiłeś się na moim jednym poście z początku, że wymieszałem style (no tak było), a zupełnie olałeś naszą interakcję, choć rzekomo głównie z niej mnie kojarzysz, kwitując ją jedynie stwierdzeniem, że "korzystałem z Twoich chwilowych problemów" i że "bezpiecznie ciągnąłem temat". Nasuwa się kilka pytań: 1. Skąd wzięły się Twoje problemy, z czego wynikały? 2. Czy uważasz, że Twój sposób formułowania myśli pozwalał na podejrzewanie Cię? 3. Co Ci nie odpowiada w mojej interakcji z Tobą? 4. Czy uważasz, że jako mafiozo nie uniewinniłbym sobie Ciebie najszybciej jak się da i odhaczył sprawę zamiast atakować akurat Ciebie? 1. Między tymi postami wolałem się przespać i zobaczyć rano co z tego wynika kto jak atakuje mnie. Zamiast samemu atakować to rozważałem za dużo opcji jednocześnie. Poza tym pierwszy post odnosił się do założenia że jeśli ty niewinny to Restauracja będzie mafią klepiąc po pleckach.
2. Twoje pytanie 1 i 2 się łączą to bo moje problemy wynikały ze sposobu wyrażania myśli i sam sposób wyrażania myśli po wyjściu z kreacji samemu sobie mi się przez to nie podobał i miałem dość pisania w taki sposób jaki to zaszło.
3. Nadal mam wrażenie trochę poczekałeś kto jak się do mnie będzie odnosił zamiast samemu drążyć dalej nawet jeśli wyjdzie nieudolnie 4. Jakbyś mnie wtedy uniewinnił to bym bardziej uznał że coś z tobą jest nie tak skoro mnie uniewinniasz w momencie kiedy takich przesłanek nie dałem.
Co do ciekawostki: W twoim przypadku nie odnosiłem się do mety i nie rozpoznałem ciebie i wątpię by to pomogłoby mi określić twoją przynależność w tamtym momencie . W przypadku Zeusa akurat rozpoznałem mniej więcej kto to jest i miałem wrażenie że to ktoś mocny niby dopytuje i próbuje pomóc ale tak nie do końca oraz uznałem że to będzie tam bardziej pomocne przy próbie określenia jego przynależności.
Ad1. Wczoraj wieczorem sporo się Ciebie czepiałem. Ty po tym czepianiu się postanowiłeś założyć, że jestem niewinny (co sugeruje, że czepiałem się jak niewinny), a Restauracja może być wtedy w mafii. To generalnie było kompromitujące, bo: a) nie wyłapałeś ewidentnego żartu, na który Restauracja zareagowała fajnie, kreacyjnie. b) w ogóle wróciłeś do tego posta, żeby się dojebać do Restauracji, która całą akcję z linczowaniem 2 snajperów zaczęła, a Ty sobie tego posta odszukałeś i wyrwałeś z kontekstu, choć tam była dłuższa wymiana. c) postanowiłeś rozważyć 1 scenariusz, w sumie nie wiadomo czemu akurat ten - że ja niewinny a Restauracja klepie po pleckach, bo jest winna. Tylko że ta sama Restauracja wcześniej w ogóle stwierdziła, że jestem w mafii a w ogóle to lepiej linczować któregoś z 2 snajperów, bo się będą mylić. No to skoro rozważasz, że ja niewinny, to nie powinieneś się dojebać do Restauracji, że chce linczować między dwoma niewinnymi? d) cały wczorajszy wieczór rozważałeś scenariusze, że co jak się wkopałem tak szybko, a potem rozpatrujesz głównie opcję jak ja niewinny. No i jeszcze kwestia Twojego nieatakowania. No właśnie zaatakowałeś mnie, ale wyszło, że jednak nie jestem takim łatwym celem, więc może wyszedłeś od mojej niewinności, a nie winy i uwinniłeś Restaurację, bo to Ty chciałeś poklepać po pleckach mnie? Ad2. No dobra, ale skąd się wziął ten sposób wyrażania myśli w ten sposób? Dlaczego tak pisałeś po wyjściu z kreacji? Jakie okoliczności na to wpływały? Ad3. W którym momencie poczekałem? Wczoraj czy dziś? W żadnym nie czekałem, po prostu robiłem inne rzeczy. Ale niech będzie, że czekałem, tym gorzej dla Ciebie. Po Twoim ataku, że niby panika podbił to Morales a potem też Fajnopolak, więc generalnie zbierałeś za tę zaczepkę plusy. Tymczasem ja postanowiłem wejść z Tobą w starcie. Czy to nie świadczy na moją korzyść? Ad ciekawostka: czy teraz już wiesz, kim jestem? Jeśli tak, jak to wpływa na moją ocenę? Co to znaczy, że "mniej więcej" wiesz kim jest Zeus? No albo wiesz, albo nie wiesz. Niektórzy nasi mocni gracze są mocni tylko w mieście, w mafii gorzej, więc ma kolosalne znaczenie kto to, jeśli chcesz określić przynależność. A Ty po linii najmniejszego oporu, ktoś mocny i chyba niewinny. A czy jak mocny, to nie przychodzi do głowy myśl, że może to mocny mafiozo i na razie dobrze się kryje, w końcu minęło na razie pół dnia rozgrywki? Naprawdę mi się nie podoba Twoja gra, przez sympatię i docenienie klasy w mieście nie chcę Cię dziś linczować, natomiast oczekiwałbym od Ciebie jakichś lepszych przemyśleń i lepszych ataków na podejrzanych graczy. Kogo byś dziś linczował? Podaj świecznik 3 graczy minimim. Kto byłby w Twoim top 3 niewinnych?
|
|