Rozgrywka

Na szybko, dziubki, bo widzę, że mam pinga i nie chcę zostawiać wielu niedopowiedzień, trochę zostawię, muszę być tajemniczym, żeby Was podrywać.

Morales - pytam, bo Twoje głosy, by oparte na takich pojedynczych, niebudowanych, nieumotywowanych przesłankach, to znaczy ujebałeś sobie, że Tally "dużo wie, jak na to, ile pisze", co jest ogromną bzdurą, lepiej mądrze milczeć, niż głupio pisać, choćby dlatego posty Tallyranda można cenić bardziej niż sraczkę. Potem podobnie z Fajnopolakiem, krótka wajcha, "a bo napisał coś tam", to zmiana na niego. Z mojej perspektywy wyglądało to bardziej na próbowanie dociskania ich tymi głosami i szukanie reakcji niż na poważne podejrzenia - jeśli były poważne, to mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku. Pytałem akurat Ciebie, bo zastanawiałem się nad Twoją mafijnością, ale chyba się uniewinniłeś, jak na razie.

Zmiana głosu: głos na Mentzena nie był przypadkowy, ale zniknął. A Snajper się pojawił i mam takie wrażenie, że o ile obaj zagrali słabe dzień wczorajszy, to dzisiaj Mentzen zagrał nijak (to płaku płaku go w moich oczach nie uniewinna), a Snajper od momentu przyjścia siedzi z łopatą i kopie sobie dół. I zostawiam ten głos, nie uczestniczę w dalszym wajchowaniu, pozdrówki.

Wong, pyśku, słabo czytasz moje posty, jak tam widziałeś tylko kreację, ale zapraszam do mojego domku, już wyciągnąłeś kij z dupy, to mogę Ci tam włożyć coś innego <sex>

Ej no kaman Stalingrad, staram się bardzo utwierdzić w przekonaniu, że jesteś bardziej niewinny niż Fajnopolak, ale proponowanie Restauracji na tym etapie to jest chaos z dupy.

Aj tam zaraz zawod, probuje jakkolwiek nadrobic to co sie tu dzieje haha

Agatka merytoryka full, dla mnie nawet czystsza niż Morales na tę chwilę.

Tak, jakkolwiek to bezczelnie brzmi. Uważam, że nie bywanie przed linczem, albo niepoinformowanie o tym jest przebiegłe. W dużej mierze lubię zwracać uwagę na to co zostało niepowiedziane.

łepetyny se za nich ogolić nie dam , ale obu mam w miarę dobrze przeczytanych i mam spore wątliwości . Agatkę mam za poczciwą śląską babę która chce znaleźć kawalera ale jej to nie wychodzi.
jak nie postawienie wszystkiego na jedną kartę to bym coś próbował z takimi średniakami co to ani się nie wychylają ani nie chowają za zasłoną typu hegemon kurczakoczłowiek albo ten zeus od biedy.

xD no właśnie one były umotywowane, a że ty sobie ujebałeś co innego, to super

uniewinniłem się długo zanim padło w moją stronę to pytanie, nie wiem dlaczego budujesz teraz jakąś narrację, że "o, już bym cię jechał ale się w międzyczasie uniewinniłeś"

te zarzuty w moją stronę też absurdalne, jakbyś pierwszy raz w mafię grał
lepiej mądrze milczeć niż głupio pisać, a on mądrze pisał mimo że w temacie go nie było prawie wcale - to gdzie go umieścisz, misiu kolorowy?
Fajnopolaka wyjaśniałem kilka razy, co mi nie pasuje, czasem gram na wajby i deal with it, jak ci się nie podoba, to pokaż mi jego miastowosć, zamiast podważać moją zdolność do stwierdzenia samodzielnie, kto wydaje mi się mafijny a kto nie

Zostawcie titanica

zapomniałęm o memcenie w sumie ale wcześniej go miałem za poczciwego żydka więc też nie na dzisiaj