|
Ogólny
Feb 2, 2024 15:59:45 GMT 1
via mobile
Post by piernikowy on Feb 2, 2024 15:59:45 GMT 1
ale jak mawiał egze, od mafijnych postów do mafijności daleko
ale jak to może być jakiś mentos czy rokoko, to bym linczował xd
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 16:16:56 GMT 1
via mobile
Post by piernikowy on Feb 2, 2024 16:16:56 GMT 1
Gospodarza mógłbym dziś wyjebać
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 16:43:17 GMT 1
via mobile
Post by piernikowy on Feb 2, 2024 16:43:17 GMT 1
to chyba Monti tak w ogóle
Soplica = Sidor?
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:03:44 GMT 1
Post by Big Gay Al on Feb 2, 2024 17:03:44 GMT 1
hejcia
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:04:20 GMT 1
Post by Big Gay Al on Feb 2, 2024 17:04:20 GMT 1
nom jak widzę wstawkę "heh, napisze coś, ale po meczu", to Wykrywacz Sidora robi BIIIIIIIIP
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:20:00 GMT 1
via mobile
Post by piernikowy on Feb 2, 2024 17:20:00 GMT 1
Anka to będzie rokoko, nie uniewinniam więc xd
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:40:02 GMT 1
Post by Pshemo on Feb 2, 2024 17:40:02 GMT 1
Mam wrażenie, że ta gra ma trochę oldskulowy sznyt. W sensie taka bez fajerwerków jest, przez co kojarzy mi się ze starymi czasami, gdzie ludzie byli spokojniejsi, mniej pisali. Nie, żeby 20 stron w dzień to było mało w 14 osób, ale coś w tej edycji jest takiego sielankowego. Żadnego większego konfliktu, prawie żadnego metowania. Osoba, która ma spore szanse zostać zlinczowana też dosyć spokojnie reaguje. Specyficznie, nie mówię, że źle. A kreacyjnie bardzo fajna edycja. Jestem sporym fanem kilku kreacji.
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:40:33 GMT 1
Post by Pshemo on Feb 2, 2024 17:40:33 GMT 1
A może to taka cisza przed burzą jak w westernie. Ostatnio miałem taką myśl, że mafia to piękna gra też dlatego, że to gra, która autentycznie ma coś w sobie z filmu z zajebistym scenariuszem.
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:43:04 GMT 1
Post by Pshemo on Feb 2, 2024 17:43:04 GMT 1
Bo wiadomo, w każdym ciekawszym sporcie można natrafić na piękne historie, ale w mafii ludzie autentycznie rozmawiają, spędzają ten czas razem, rozwiązują śledztwo, kłócą się, dyskutują, umierają. Mają swoje cele.
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:44:33 GMT 1
Post by Pshemo on Feb 2, 2024 17:44:33 GMT 1
Czy istnieje jakiś sport, który tak bardzo przypomina codzienne życie jak mafia a zarazem jest w pełni kompetytywny?
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:44:56 GMT 1
via mobile
Post by piernikowy on Feb 2, 2024 17:44:56 GMT 1
A może to taka cisza przed burzą jak w westernie. Ostatnio miałem taką myśl, że mafia to piękna gra też dlatego, że to gra, która autentycznie ma coś w sobie z filmu z zajebistym scenariuszem. ja porównuję do książek, ale coś w tym jest mocno tak, edycja mi przypomina zapoznawcze trochę
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:48:39 GMT 1
via mobile
Post by piernikowy on Feb 2, 2024 17:48:39 GMT 1
Dennis niewinny raczej imo
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:48:47 GMT 1
Post by Pshemo on Feb 2, 2024 17:48:47 GMT 1
Czym dłużej o tym myślę tym bardziej mi się zaczyna wydawać, że mafia jest grą mocno niedocenianą przez społeczeństwo.
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 17:56:54 GMT 1
Post by piernikowy on Feb 2, 2024 17:56:54 GMT 1
Czym dłużej o tym myślę tym bardziej mi się zaczyna wydawać, że mafia jest grą mocno niedocenianą przez społeczeństwo. a miałeś kminy, czy skille z mafii się przydają w prawdziwym życiu?
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Ogólny
Feb 2, 2024 18:06:03 GMT 1
Post by Pshemo on Feb 2, 2024 18:06:03 GMT 1
Uważam, że zdecydowanie się przydają. Przede wszystkim każda gra, w której się rozwijasz, a nie bezmyślnie spamujesz grę za grą, sprawia, że jesteś coraz mniej naiwny poznawczo. To znaczy, nawet nie chodzi tylko o gry, ale każde poważne przedsięwzięcie gdzie musisz się rozwijać i uważać na decyzje, które podejmujesz, sprawia, że zaczynasz chłonąć generalnie coraz lepszą zdolność rozróżniania prawdy od fałszu i w ogóle myślenia i oceniania rzeczy. Mafia ma natomiast ten dodatkowy plus, że jak na grę bardzo pokrywa się z czynnościami, które wykonujemy w codziennym życiu.
Więc ogólnie imo tak. Każde poważne przedsięwzięcie może cię wiele nauczyć, ale mafia oprócz tego jeszcze dorzuca specyficzne społeczne skille takie jak dyskutowanie, negocjacje, czytanie emocji. Natomiast czy mafia cię nauczy więcej niż na przykład rozwijanie jakiegoś projektu w gronie znajomych? Raczej nie, ale jak na grę uważam, że jest bardzo rozwojowa.
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 18:08:10 GMT 1
Post by piernikowy on Feb 2, 2024 18:08:10 GMT 1
ja myślałem bardziej, czy wykryjesz, czy ktoś kłamie w rozmowach
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 18:15:41 GMT 1
Post by piernikowy on Feb 2, 2024 18:15:41 GMT 1
też miałem kminy, że prędzej bym - dla przykładu - jakiś biznes potężny otwierał z chujowym mafiakiem niż z topperem
taki lowrider, to jakby chciał (to ważne, nie mówię, że to źli ludzie z charakteru), to by mnie wydymał, że bym się nie zorientował, albo Kacperek
a taki Lewkoń, Squbi czy Volv, naturalnie słabsi mafiozi, mniej potrafią kłamać i im bym ufał
niech Volv to wszystko rozwinie w magisterce i doktoracie
|
|
|
Ogólny
Feb 2, 2024 18:36:24 GMT 1
via mobile
Post by piernikowy on Feb 2, 2024 18:36:24 GMT 1
pitbull fajny, Kacperek?
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Ogólny
Feb 2, 2024 18:47:53 GMT 1
Post by Pshemo on Feb 2, 2024 18:47:53 GMT 1
Czy mafia uczy wykrywania kłamstwa albo kłamania to nie wiem. Ale moje obserwacje mówią, że makiawelizm jako cecha psychologiczna koreluje z byciem mocnym mafiakiem. I mnie bardzo w ogóle intryguje, jak ludzie się różnią stylem mafiowania. Lowrider to dla mnie ewenement.
Bo tak na intuicję to ja bym powiedział, że jest dla mnie oczywiste, że taki Njay i Volv np. mają niski makiawelizm i przez to jako mafiozi odnoszą sukcesy, ale widać, że przychodzi im to mniej naturalnie niż np. mi czy Anturze.
Nie dziwi mnie też, że Monti ma nawet wyższy makiawelizm niż ja (robiliśmy jakiś test i chyba nam obu wyszedł bardzo wysoki wynik, ale jemu trochę wyższy).
I ja tak na intuicję bym powiedział, że im bardziej masz poukładany proces myślowy tym ciężej być ci dobrym mafiakiem, dlatego na pierwszy rzut oka sobie stwierdziłem, że Czueku do bycia mafiozą ma talent. Na oko też widać, że taki Funfel ma talent do bycia mafiozą. Oni mogą po prostu bardzo szybko napisać cokolwiek bez poczucia, że piszą coś nie tak.
I dla mnie całe granie jako mafiozo sprowadza się do takiego bardzo fundamentalnego rozdarcia pomiędzy byciem świadomym co się dzieje dookoła ciebie i planowania co robisz. A poleganiu zupełnie na instynkcie i graniu wręcz bezmyślnie.
Pamiętam jeszcze swoje gry za dzieciaka na g2g, to mój sekret trochę polegał na tym, żeby się podekscytować tak mocno, jak tylko zdołam. Starałem się sfabrykować jakąś wersję rzeczywistości albo zagranie, które będzie dla mnie tak ekscytujące, żeby trochę zwariować i mieć zaburzone postrzeganie rzeczywistości, bo w ten sposób bardziej wyglądałem jak niewinny i potrafiłem mocno argumentować za jakimiś absurdami i to myliło ludzi. I bardzo często jako mafiak miałem takie momenty, że w sumie nie wiedziałem co ja robie ani po co to robię, ale celem było bardziej, żeby cokolwiek robię robić mocno. Podobne motywy dostrzegam w grze Chochoła.
Jak np. robiłem excela jako Karetka, to w sumie nie do końca wiedziałem, po co ja to robię. Instynkt i ekscytacja mi kazały.
Jak np. boksujesz, to nie możesz za dużo myśleć, bo się pogubisz. Myśli sprawią, że będziesz wolniejszy i mniej skordynowany. To samo przy tańcu, nie możesz być self consciouss.
Ale z drugiej strony, jak w ogóle nie będziesz self consciouss, to zaczniesz robić głupie rzeczy i też masz spore szanse przez to przegrać. Czyli sztuka polega na tym, żeby sobie wyłączyć mózg i gadać, na co ci przyjdzie ochota i co ci instynkt powie, ale zarazem, żeby pozostać w sam raz na tyle świadomym, żeby jednak podejmować sensowne decyzje.
No i tu Lowrider jest dla mnie ewenementem, bo on ma tę zdolność bycia potężnym mafiakiem, a zarazem w ogóle mu to nie zaburza takiego strategicznego osądu i racjonalnego postrzegania swojej własnej gry. Gdzie dla mnie to jest dylemat, im bardziej racjonalnie postrzegam swoją grę, tym ciężej mi mocno grać jako mafiak, im mocniej gram jako mafiak, tym bardziej tracę kontakt z rzeczywistością i rośnie szansa, że zrobię coś głupiego. A tak w ogóle to trochę mam poczucie, że straciłem zdolność tego tracenia kontaktu z rzeczywistością i mi bardzo ciężko przez to ostatnimi czasy grać jako mafiak.
Tak jakby ktoś mi zabrał autopilota, który w sumie wygrywał gry za mnie.
Zresztą sam fakt, że ja, zanim zacząłem tutaj grać na podstawie doświadczeń z g2g, nie miałem nawet w głowie takiego pojęcia, że jako mafiozo musisz być rozsądny. Dla mnie to było oczywiste, że sekret grania mocno jak mafiak to utrata kontroli nad sobą. No i taka utrata kontroli nad sobą działała do czasu.
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Ogólny
Feb 2, 2024 19:14:28 GMT 1
Post by Pshemo on Feb 2, 2024 19:14:28 GMT 1
No ogólnie ciężko robić progres jak cały twój playstyle się opierał na niewiedzeniu co zrobisz za 5 sekund i nagle ten playstyle się wypierdala.
|
|