Ogólny

A nie wiem kto to, ale jak tu ktoś pisał, że to Jag to śmiechłem, bo Jag gra totalnie inaczej.

jedyna szansa jest taka, że Łuczyk ogarnie, że Kacper go bronił żeby go mieć w meczówce i zdoła to wytłumaczyć Adamczewskiemu. Moim zdaniem Łuczyk wie, że taki mord prędzej wymyśliłby Kacper niż Adamczewski.

Jakim cudem Pitbull jest jeszcze w grze, skoro wykazałem jego mafijność w sobotę?

Kompromitacja miasta.

Czołem! Fajna gra, pierwszy raz chyba miałem okazję grać z Tobą, zapraszamy częściej.

nie no kurwa umówmy się, Adamczewski deklarujący głos na Wykrywacz = niewinny Adamczewski z perspektywy Łuczyka, bo skoro Kacper uniewinniał Łuczyka, to jedyną szansą na wygraną Adamczewskiego w mafii jest zagłosowanie na Kacpra.

i jeśli Łuczyk tylko to ogarnie i będzie 100 procent pewny winy Kacpra. I to napisze. To Adamczewski powinien ogarnąć, że Łuczyk nie po to by sobie brał Kacpra do końcówki by w niego walić.

więc logicznie ta gra jest prosto do rozjebania przez miasto po tej pierwszej deklaracji Adamczewskiego.

Tylko Łuczyk musi to kurwa rozpisać

No jest jeszcze do wyciągnięcia, prawda.

w sumie njay mógłby się uniewinnić tożsamością

A tu Wykrywacz mafioza, odwalił Russella w mordzie żeby sobie utrudnić, bo za łatwo.