|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 19:13:04 GMT 1
I jeszcze co o Stępniu sądzisz.
|
|
|
Post by Stanisław Ulam on Feb 21, 2024 19:15:25 GMT 1
Nie ma zmiany nicków, Monti.
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 19:15:43 GMT 1
Robert MatejaŻeby nie uciekło kochaniutki. 1. Jaki nick? 2. Opinia o Franku. 3. Opinia o Stępniu. 4. Miejsce na dodatkowe przemyślenia o innych.
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 19:15:59 GMT 1
Nie ma zmiany nicków, Monti. :/
|
|
|
Post by Filthy Frank on Feb 21, 2024 19:18:16 GMT 1
No ja myślę, że bardzo mi się nie podoba np. twoje zagranie z wczoraj przed linczem – ciśnięcie BOSSA, wjeżdżanie mu na psychę, a jak gość odszczeknął raz, to nagle pełne przekonanie, że to jest to czego potrzebowałeś, żeby stwierdzić, że to jednak nie on, i nakierowywanie miasta nagle na innego gracza, na którego szable były. Trochę jak zagranie Naszego Starego w ostatniej edycji, gdzie można by było stwierdzić, że jako graczowi przodującemu coś takiego mu by się nie opłacało w mafii, no a jednak to zrobił, i tutaj dla mnie rzecz też do odwzorowania. Natomiast no co mam zrobić z takimi przemyśleniami? Nie uniewinniam, jakbym miał uniewinniać za taką grę? Może teraz nie, ale później to recepta na przejechanie się. To jest dla mnie 50/50, gdzie te zachowania, które wam przypadły do gustu, mogły równie dobrze mu stworzyć pozycję, z której jest ukontentowany i dlatego się nie wychyla, nie mieliście jakiejś kapibary kiedyś, która zrobiła podobnie, i na koniec okazała się mafiozą? No możesz napisać, ale to jest jedno przemyślenie na temat jednego gracza, a walnij coś jeszcze o innych. Bo o mnie dość łatwo się pisze. Ulam to w ogóle myślałem, że Pshemo jest, jak stwierdziliście, że to ktoś inny, to nawet nie pamiętam teraz kto to. Plus kupił moją sympatię. O Stępieniu już napisałem, że ten jego posting okołolinczowy wydaje mi się, że gdyby był zagrany, to nie wyszedłby tak autentycznie, więc mnie kupił. Stachu Jones był raczej mocno na świeczniku do któregoś momentu wieczornego w d1, mnie jego tłumaczenia o tym, że lepiej się porusza po temacie jak ma nadwiedzę z mafii kupiły, ale jak się teraz dowiedziałem, że ponoć gra jakąś inną edycję, no to nic w sumie nie zmienia, bo wydaje mi się, że ten gracz nie chciałby przejść gry jako mafioso tak odpuszczając. Pan Nikt to mi się głównie z Mikołajem z Laponii kojarzy, no i tam dużą uwagę zwracałem jak był na świeczniku, bo mechanicznie wiedziałem, że jest winny i oprócz tego jednego postu przygotowanego do wytłumaczenia jego obecności w gierce, to nie wibruje mi tak, jak wibrował wtedy. Piszę to jednym ciągiem, bo serio się pogubiłem, nie chce mi się przeklikiwać, żeby teraz nagle uzyskać eurekę, a też nie miałem dzisiaj możliwości być chronically online. Największe przemyślenie nieuniewinniające, które mi się nasunęło, było akurat o tobie. Chaos.
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 19:19:34 GMT 1
Dzięki Franek za odpowiedź. Mogę zgadnąć w trzech szansach kim jesteś i jak zgadnę to się przyznasz?
|
|
|
Post by jeremi on Feb 21, 2024 19:20:08 GMT 1
Powiedziałbym, że jeśli BOSS niewinny, to w drugiej, jeśli winny, to w pierwszej, bo 2 głosy poszły na zabezpieczenie go. Ale mam inną sprawę do Ciebie w sumie. Pisałeś, że losowanie to najlepsza opcja, że mafia przy niekorzystnym wyniku losowania będzie z nim walczyć. Wyszło, że losowanie prawie każdy miał w dupie, co zamierzasz z tym robić? Jakie wnioski z tego wysnułeś? Stępień mafia, bo inaczej mafia by przystała na wynik losowania? Kwicoł albo Shitskansen mafia, bo wajchowali na Pignona? Nie, nie było takiego założenia. Założenie było takie, że jeśli aktualna sytuacja jest korzystna dla mafii (czyli na świeczniku nie ma mafii), to mafia będzie zwalczać losowanie. Jeśli jest niekorzystna (na świeczniku jest mafia), mafia wtopi się w tłum i poprze losowanie. Wszystko to dotyczy stanu sprzed losowania (samo losowanie i to co potem jest mniej znaczące). A w jaki sposob to zalozenie ma dzialac dalej niz pierwszy lincz? I dlaczego w takim razie propozycja padla na 8 godzin przed linczem?
|
|
|
Post by Robert Mateja on Feb 21, 2024 19:22:23 GMT 1
Robert Mateja Żeby nie uciekło kochaniutki. 1. Jaki nick? 2. Opinia o Franku. 3. Opinia o Stępniu. 4. Miejsce na dodatkowe przemyślenia o innych. Pisałeś coś wcześniej, że wiem o Shitskansenie i zapierdolu Pana Nikta to akurat sprawy przyziemne, nie wymagające uruchamiania szarych komórek, wystarczy przeczytać na szybko posty i to wszystko wiesz. Nie jest to żadna tajemna wiedza. Nick - Zygmunt Chajzer, wolałem się nie przyznawać, bo wyjdzie że drugi raz gram tak samo chjowo jak wtedy xD A co do opinii o graczach, to postaram się coś napisać. Choć ja raczej nie z tych co rozpoznają jakieś 200 iq plejsy a co gorsza nie z tych co znają tutaj wszystkie nicki i wszystkie kreacje. Źle się tak gra, gdy 90% graczy tym ciągle operuje a Ty zielony. No ale, mówię, spróbuję coś wymodzić, bo nie ma się co tłumaczyć niewiedzą przez całą rozgrywkę.
|
|
|
Post by Filthy Frank on Feb 21, 2024 19:22:32 GMT 1
Dzięki Franek za odpowiedź. Mogę zgadnąć w trzech szansach kim jesteś i jak zgadnę to się przyznasz? Mogę zaprzeczyć kim nie jestem. Dostałem reprymendę w domu od ojca, że takie granie, to nie granie, ale jako że ciężko mi się zastosować do jego rad w pełni, to chociaż, mimo że sam gram tożsamościami innych (może marnie, może nie), to nie będę grał swoją tożsamością.
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 19:23:35 GMT 1
Jak Kwicoł nie widzi mojej niewinności to już nie ma dla niego ratunku. Oby był w mafii.
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 19:24:14 GMT 1
Robert Mateja Żeby nie uciekło kochaniutki. 1. Jaki nick? 2. Opinia o Franku. 3. Opinia o Stępniu. 4. Miejsce na dodatkowe przemyślenia o innych. Pisałeś coś wcześniej, że wiem o Shitskansenie i zapierdolu Pana Nikta to akurat sprawy przyziemne, nie wymagające uruchamiania szarych komórek, wystarczy przeczytać na szybko posty i to wszystko wiesz. Nie jest to żadna tajemna wiedza. Nick - Zygmunt Chajzer, wolałem się nie przyznawać, bo wyjdzie że drugi raz gram tak samo chjowo jak wtedy xD A co do opinii o graczach, to postaram się coś napisać. Choć ja raczej nie z tych co rozpoznają jakieś 200 iq plejsy a co gorsza nie z tych co znają tutaj wszystkie nicki i wszystkie kreacje. Źle się tak gra, gdy 90% graczy tym ciągle operuje a Ty zielony. No ale, mówię, spróbuję coś wymodzić, bo nie ma się co tłumaczyć niewiedzą przez całą rozgrywkę. Ale ja nie chcę, żebyś starał się pisać, tylko, żebyś z głowy, po zarejestrowaniu spraw przyziemnych Shitkansen i Nikt był w stanie napisać jakie masz zdanie o sprawach przyziemnych Franek i Stępień. Bez przygotowania, czas start i jedziesz. Coś na pewno musiałeś zarejestrować.
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 19:25:20 GMT 1
Jak Kwicoł nie widzi mojej niewinności to już nie ma dla niego ratunku. Oby był w mafii.
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 19:26:31 GMT 1
co tam mafijna gnidko? Mateja będzie niewinny co?
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 19:26:44 GMT 1
Dzięki Franek za odpowiedź. Mogę zgadnąć w trzech szansach kim jesteś i jak zgadnę to się przyznasz? Mogę zaprzeczyć kim nie jestem. Dostałem reprymendę w domu od ojca, że takie granie, to nie granie, ale jako że ciężko mi się zastosować do jego rad w pełni, to chociaż, mimo że sam gram tożsamościami innych (może marnie, może nie), to nie będę grał swoją tożsamością. Piernik Małpa Rokoko
|
|
|
Post by Filthy Frank on Feb 21, 2024 19:27:46 GMT 1
Dwóch nie trafiłeś.
Mateja będzie niewinny. Chcemy w związku z tym go linczować?
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 19:30:16 GMT 1
Kwicoł wysoce współpracujący na tym etapie to i tak pisanie dla pisania i przywalanie się dla przywalania się, coś jak ja teraz, z dupy do niego się przywalam wiadomo, każdy etap ważny, ale jednak początek to jest głównie po to, żeby potem mieć na czym "analizy" robić i kropki łączyć Shinkansen to moje "bronienie" Stachurskyego to miało być niby zabawne, wyciągnięcie na wierzch tematu jego twórczości, żeby nawiązać do kreacji i cokolwiek popisać. Bo przyznam, że niezbyt się przyłożyłem do czytania wszystkiego od początku, więc tak pisałem o dupie Maryni. Wiadomo trochę sus, bo lepiej jak w wątku jest więcej "merytorycznych" postów, no ale dla mnie było trochę za wcześnie na konkrety, a też nie chciałem wyjść na osobę co siedzi ciągle cicho na dupie. A jeśli faktycznie odebrałeś to co pisałem jako tuuurbo bronienie Jacka, to chyba przesada, ale rozumiem masz prawo, na tym etapie każdy punkt zaczepienia cenny jedną edycję grałeś, tak?
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 19:31:01 GMT 1
Shinkansen, Boss, Ulam taką trójkę obstawiam na teraz.
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 19:31:49 GMT 1
ale ma styl Chajzerowy ten Mateja faktycznie
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 19:32:10 GMT 1
dawaj Robert wnioski, może coś z tego urodzimy jeszcze
|
|
|
Post by Stanisław Ulam on Feb 21, 2024 19:35:02 GMT 1
Weźmy teraz na tapet drugą grupę.
Grupa druga:
BOSS Stępień Stanisław Ulam Jacek Stachursky Filthy Frank
BOSS - nie ma sensu rozważać jego winy z uwagi na nieprzepisowe, sprzeczne z regulaminem, zachowanie z wczoraj (dlaczego Volverin nie zareagował, gdzie sprawiedliwość?), chyba że razem z nim w mafii jest Shinkansen, Kwicoł lub są oni obaj. Wtedy ten głos na siebie miałby umocowanie, bo BOSS byłby pewien, że nie poleci, gdyż to wymieniona przeze mnie dwójka kontrolowała wczoraj wynik (choć bardziej Shinkansen). Wersja z Shinkansenem mało prawdopodobna, bardziej z Kwicołem. Ale najpierw i tak sprawdziłbym Kwicoła.
Stępień - po pierwsze, sprawa z porzuceniem losowania, do której się nie przyzna, ale przypadkowość = losowość. Po drugie, główny aktor w razie mafii wężowej (SSS, mafia trzech S, Stępień-Stachursky-Shinkansen). Po trzecie, przedziwne zachowanie wczoraj przy linczu, którego przypominać chyba nie trzeba. Stępień mądry po fakcie czy przed faktem? W moich kilku koncepcjach plejsów mafijnych oraz składów mafijnych Stępień pojawia sie najczęściej. Czy to coś mówi? Czy to wskazuje drogę na dziś? Czy losowanie było prorocze?
Stanisław Ulam - niewinny
Jacek Stachursky - aktualnie się kompromituje. Na początku trochę przystopowałem z oskarżaniem go, bo było mi lekko głupio po ostatniej edycji, kiedy dałbym sobie uciąć rękę, że Pitbull jest w mafii, a nie był. Nie wiem czy ktoś oprócz mnie też (@kwicoł?), ale widziałem i widzę nadal podobieństwa między grą Stachurskiego i Pitbulla. Tego, że milczy wcale nie uznaję za okoliczność łagodzącą, wręcz przeciwnie. Mnie to się wydaje podejrzane. "Ot, wybroniłem się, nie chcą już mnie linczować, więc czas na relaks". Jeśli tak to będzie wyglądać, jeśli pewne powiązania będą wskazywać na niego, to będzie mi jeszcze głupiej, że bylo mi głupio na początku.
Filthy Frank - to był gracz, który do niedawna uprawiał wyłącznie performens w stylu Świątecznej Dubeltówki. Teraz zaczął grać, w mojej ocenie szczerze i uczciwie, na konto miasta, dając swoje wnioski i swój wkład, który uważam za cenny. Raczej niewinny. Jeśli Mateja niewinny, na 99,99% niewinny.
|
|