|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 20:29:40 GMT 1
ale jak monti jesteś niewinny i teraz odpierdalasz manianę a gary jest winny to nie pisz nigdy więcej że jesteś 10 razy lepszym graczem ode mnie. NIGDY
|
|
|
Post by Jacek Stachursky on Feb 21, 2024 20:30:13 GMT 1
to też jest przecież miastowy lep jeśłi ktokolwiek dalej rozkminia Jeremiego Tak, też to wziąłem pod uwagę jak pisałem że niewinny, rozbrajającą szczerość i brak wydumania. Mamy więc: Jeremi - ze względu na ww. Kwiczoł - ze względu na całokształt. Boss - końcówka linczu jak Panasiuk, głos, niewinny Pignon, nieopłacalne ruchy, brak konformizmu, bardzo mała szansa na twist. Stachursky - słaby początek ale potem, będąc właściwie chodzącym trupem dobrze dawał, jest mała szansa przez to że nie gra, ale nawet nie chce go rozważać teraz. Ulam - swoja gierka, mocny vibe Szelesta już w tym momencie. zostają Nikt - rozkręca się, uważam że ma mierny lub prawie nieistniejący przegląd pola ale jest ten mały pierwiastek Garego, liczę że jak zacznie szukać mafii to będę mógł więcej powiedzieć Stańczyk - szaleństwo Frank Matejko Wracam do tego posta bo wtedy jeszcze rozumiałem co się dzieje Shinkansen mów szybko co się zmieniło
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 20:30:20 GMT 1
co za różnica dla Stępnia czy ukurwi Mateję dziś czy Nikta de facto? jakby był w miescie? przeciez to jest ewidentny strach ze jutro nie bedzie momentum bo Nikt sie moze uniewinnic
|
|
|
Post by Stanisław Ulam on Feb 21, 2024 20:30:37 GMT 1
Weźmy teraz na tapet drugą grupę. Filthy Frank - to był gracz, który do niedawna uprawiał wyłącznie performens w stylu Świątecznej Dubeltówki. Teraz zaczął grać, w mojej ocenie szczerze i uczciwie, na konto miasta, dając swoje wnioski i swój wkład, który uważam za cenny. Raczej niewinny. Jeśli Mateja niewinny, na 99,99% niewinny. Co takiego w moim wkładzie było takiego cennego dla ciebie? Jeśli tylko to, że Mateja to nie Kleyo, to czy byłaby to akurat jedyna rzecz, która zmieniałaby twoje postrzeganie co do tego gracza? I czy w ogóle jego tożsamość grała dla ciebie jakąkolwiek rolę w linczowej decyzji? Mogłbyś przypomnieć kogo chciałeś linczować dzisiaj? Czy ograniczało się to wyłącznie do LOSOWANIA? Dla mnie nie było to aż tak cenne, bo mam Mateję za czystego od początku. Był to cenny wkład dla miasta, dlatego, że zburzyłeś przekonanie o tym, że to Kleyo i najprawdpodobniej (nie tylko z tego powodu) uchroniłeś przed linczem. Tożsamość nie miała dużego znaczenia, bardziej to, że to gracz świeży, o czym już pisałem. Kandydata na lincz ostatecznie wyłoniłem empirycznie, możesz znaleźć w ostatnich postach. Nie, porzuciłem strategię losowania.
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 20:31:13 GMT 1
Tak, też to wziąłem pod uwagę jak pisałem że niewinny, rozbrajającą szczerość i brak wydumania. Mamy więc: Jeremi - ze względu na ww. Kwiczoł - ze względu na całokształt. Boss - końcówka linczu jak Panasiuk, głos, niewinny Pignon, nieopłacalne ruchy, brak konformizmu, bardzo mała szansa na twist. Stachursky - słaby początek ale potem, będąc właściwie chodzącym trupem dobrze dawał, jest mała szansa przez to że nie gra, ale nawet nie chce go rozważać teraz. Ulam - swoja gierka, mocny vibe Szelesta już w tym momencie. zostają Nikt - rozkręca się, uważam że ma mierny lub prawie nieistniejący przegląd pola ale jest ten mały pierwiastek Garego, liczę że jak zacznie szukać mafii to będę mógł więcej powiedzieć Stańczyk - szaleństwo Frank Matejko Wracam do tego posta bo wtedy jeszcze rozumiałem co się dzieje Shinkansen mów szybko co się zmieniło Matejko dal jednego posta ze nie jest Kleyoo i zapadl sie pod ziemie, ale ten post ma luki, Franek zaczal sobie swobodnie poczynac, poza tym nic Stepien pcha mnie/Kwiczola i Nikta, przy czym teraz jednak Nikta, Boss se poszedl ale mowil ze go nie bedzie Nikt zapowiadal ze gra w pilke
|
|
|
Post by Jacek Stachursky on Feb 21, 2024 20:31:29 GMT 1
kurwa mać jeden i drugi jesteście niewinni i odpierdalacie maniane macie zakaz wpierdalania sie w siebie przez następne pół godziny
|
|
|
Post by Robert Mateja on Feb 21, 2024 20:31:47 GMT 1
Na razie jak Chajzer, zamiast szukać winnych, więcej myślałem nad wybielaniem siebie i usprawiedliwianiem swojej nieobecności, a jeśli już szukałem podejrzanych, to szukałem raczej wokół osób robiących interakcję wokół mojej osoby. Przykro mi to mówić, ale za wiele na dziś nie wniosę jako osoba, która od początku była mało aktywna i nie zna realiów forumowej mafii, byłych kreacji itp. Ale wracających do tych interakcji w związku z moją osobą, każda taka interakcja wydaje mi się mieć dwie strony dla mafii i złą i dobrą. Np. Shitskansen i jego wspomniane wrzucanie pierw wajchy na niewinnego Pignona, a potem robienie krucjaty przeciwko niewinnym Matei. Z jednej strony dla mafii top, bo ginie dwóch niewinnych, z drugiej taki mafiozo Shitskansen jest wtedy mocno podejrzany, bo przykłada rękę do śmierci dwóch niewinnych, ryzyko. Tak samo wybielanie Franka przez Ulama zawczasu, bo mnie broni widząc krucjatę w moją stronę. Z jednej strony się zazieleni, z drugiej? Może wie że Mateja niewinny i pewnie poleci, to może warto się przykleić? Na razie buduję wszystko wokół mojego linczu, ponieważ tylko ja i mafia wiemy o mojej niewinności, stąd mogę spokojnie popatrzeć z boku, kto jak mnie atakuje a inni co próbują osiągnąć jeszcze przed linczem na mojej śmierci. Stachursky/BOSS, większość Waszych za albo przeciw wobec nich bazuje na tym, kim byli, jak grali kiedyś. Ja ich nie znam, a jakoś wybitnie negatywnie mi się w oczy nie rzucili, więc na dziś bym ich do mafii nie typował. Shinkansen, to jak pisałem wyżej albo jakiś narwaniec, który chce najwięcej postować, rozgryźć wszystkich, zdobyć MVP etc. albo jakiś mafioza, który idzie all in chcąc wywalić dwóch niewinnych. Ale trochę za dużo postów, za dużo interakcji jak na osobę, której celem byłoby tylko i wyłącznie ubicie dwóch nieprzydatnych glonów jak Mateja i Pignon? Do tego nie trzeba byłoby aż tylu postów. Ale z drugiej strony z takich strzałów w glony potem łatwo się bronić, a kto pisze dużo zdaje się być cenny dla miasta, więc... No zagadkowa persona. Frank - dwa scenariusze albo Ulam próbował go zazielenić na mojej śmierci niewinnego, bo są we dwójkę w mafii albo drugi scenariusz Ulam-mafioza wie, że w razie swojej śmierci może rzucić poważne oskarżenie na niewinnego Franka taką interakcją zazieleniającą go "na siłę". Ulam - jak wyżej. Ogólnie wielu graczy określa jako niewinnych. Dlaczego? Po co? Nie wiem. Jeremi - człowiek zagadka, jak ja za mało nie pisze, coś tam pisze, że mało grał, ale z postów widać, że coś tam gierkę ogarnia. Wczoraj był w gronie głosujących na Pignona... Hmm, może to on jest tym od mafii, którego głos wleciał na Pignona (bo ktoś musiał z nich na Pignona głosować, no choć jeden...). Może każą mu się nie wychylać w związku z tym, że jest o nim cicho? Powracając do głosowania - jest tam w tym gronie jeszcze oprócz mnie i Jeremiego Kwicoł, Shinkansen i Pan Nikt. Pana Nikt jakoś polubiłem, tak jak ja musi się usprawiedliwiać brakiem czasu, wprowadził słynne Shitskansen... Nie typowałbym go dziś Kwicoł jedyna osoba z którą miałem negatywną interakcję na starcie, jak się przysrałem do jego gwary.. niby szybko z tego zrezygnował, co mogłoby być podejrzane, ale pisanie w gwarze przez całą edycję raczej nie wchodziło w rachubę, więc ten błahy temat bym porzucił. Teraz się mnie czepia, co kazałoby mi zapalić lampkę, ale rozumiem podejrzliwość w końcu lincz się zbliża a ja coraz bardziej się motam, bezradny w natłoku informacji. Nie wiem... Ja na dziś typuję Shinkansen, pierw cały dzień we mnie chce walić, teraz się mota, mimo że nie napisałem raczej nic co mogłoby go odwieźć od tego pomysłu walenia we mnie. Może teraz znowu jakaś wajcha poleci? W tej całej napierdalance, mniejszej lub większej, w gronie Shinkansen-Stępień-Ulam jest mafia. Na dziś daję Shinkansena. Ale korci też Kwicoł, bo był w gronie głosujących na Pignona, a do tego napierdala we mnie i go nie lubię, ale dziś go odpuszczę. Może jeszcze coś napiszę przed 21:00 na razie wysyłam, bo wraz z powstawaniem tego posta pojawiają się kolejne strony do przeczytania, na razie zostawiam tak.
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 20:31:49 GMT 1
a może i Shinkansen i Nikt w mafii xD
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 20:32:06 GMT 1
nie chodzi o to czy ty dasz mnie zlinczowac Stachursky czy nie, chodzi o to, ze wyrabujac sobie Nikta teraz jesli jest niewinny, majac mord, a jutro ewnetualnie miec duel ze mna, to Stepien sobie czysci ostatnie ogniska oporu
Jeremi jest 50/50, Frank to groupie Stepnia
|
|
|
Post by Kwicoł on Feb 21, 2024 20:32:37 GMT 1
Jaca to dawaj kontrkandydata, a nie pierdol
|
|
|
Post by Jacek Stachursky on Feb 21, 2024 20:32:46 GMT 1
grając w ten sposób przepierdolicie nam te gre nawet jak w mafii będzie trzech fiśków z forum ligamistrzów
|
|
|
Post by Filthy Frank on Feb 21, 2024 20:32:59 GMT 1
Co takiego w moim wkładzie było takiego cennego dla ciebie? Jeśli tylko to, że Mateja to nie Kleyo, to czy byłaby to akurat jedyna rzecz, która zmieniałaby twoje postrzeganie co do tego gracza? I czy w ogóle jego tożsamość grała dla ciebie jakąkolwiek rolę w linczowej decyzji? Mogłbyś przypomnieć kogo chciałeś linczować dzisiaj? Czy ograniczało się to wyłącznie do LOSOWANIA? Dla mnie nie było to aż tak cenne, bo mam Mateję za czystego od początku. Był to cenny wkład dla miasta, dlatego, że zburzyłeś przekonanie o tym, że to Kleyo i najprawdpodobniej (nie tylko z tego powodu) uchroniłeś przed linczem. Tożsamość nie miała dużego znaczenia, bardziej to, że to gracz świeży, o czym już pisałem. Kandydata na lincz ostatecznie wyłoniłem empirycznie, możesz znaleźć w ostatnich postach. Nie, porzuciłem strategię losowania. Z tobą rozmawiałem o Tuchelu i Bayernie na piłkowym kanale kiedyś?
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 20:33:10 GMT 1
Kwiczol opinia na temat tego, jaki sens jest bic dzisiaj Nikta pod jego nieobecnosc, przed mordem, jeszcze biorac pod uwage jak chwiejny emocjonalnie jest Stepien
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 20:33:25 GMT 1
grając w ten sposób przepierdolicie nam te gre nawet jak w mafii będzie trzech fiśków z forum ligamistrzów a co ja robię deklu? czy widzisz co on pisze?
|
|
|
Post by Stanisław Ulam on Feb 21, 2024 20:33:40 GMT 1
Dla mnie nie było to aż tak cenne, bo mam Mateję za czystego od początku. Był to cenny wkład dla miasta, dlatego, że zburzyłeś przekonanie o tym, że to Kleyo i najprawdpodobniej (nie tylko z tego powodu) uchroniłeś przed linczem. Tożsamość nie miała dużego znaczenia, bardziej to, że to gracz świeży, o czym już pisałem. Kandydata na lincz ostatecznie wyłoniłem empirycznie, możesz znaleźć w ostatnich postach. Nie, porzuciłem strategię losowania. Z tobą rozmawiałem o Tuchelu i Bayernie na piłkowym kanale kiedyś? Jeśli jesteś Rokoko-Górecka, to tak.
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 20:33:48 GMT 1
ja nie przepierdolę, co najwyżej on waląc w płotki zamiast się dać zlinczować skoro to w okol niego sa dwie koncepcje skladu mafii a i tak jego zdaniem padnie w mordzie
|
|
|
Post by Jacek Stachursky on Feb 21, 2024 20:34:07 GMT 1
Jaca to dawaj kontrkandydata, a nie pierdol daj mi swojego kandydata i go z Tobą przedysktuje ale jak wymienisz stępnia albo pociąg to Cię wyśmieje a potem zlinczuje kurwa bo żarty się skończyły
|
|
|
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 20:34:13 GMT 1
Na razie jak Chajzer, zamiast szukać winnych, więcej myślałem nad wybielaniem siebie i usprawiedliwianiem swojej nieobecności, a jeśli już szukałem podejrzanych, to szukałem raczej wokół osób robiących interakcję wokół mojej osoby. Przykro mi to mówić, ale za wiele na dziś nie wniosę jako osoba, która od początku była mało aktywna i nie zna realiów forumowej mafii, byłych kreacji itp. Ale wracających do tych interakcji w związku z moją osobą, każda taka interakcja wydaje mi się mieć dwie strony dla mafii i złą i dobrą. Np. Shitskansen i jego wspomniane wrzucanie pierw wajchy na niewinnego Pignona, a potem robienie krucjaty przeciwko niewinnym Matei. Z jednej strony dla mafii top, bo ginie dwóch niewinnych, z drugiej taki mafiozo Shitskansen jest wtedy mocno podejrzany, bo przykłada rękę do śmierci dwóch niewinnych, ryzyko. Tak samo wybielanie Franka przez Ulama zawczasu, bo mnie broni widząc krucjatę w moją stronę. Z jednej strony się zazieleni, z drugiej? Może wie że Mateja niewinny i pewnie poleci, to może warto się przykleić? Na razie buduję wszystko wokół mojego linczu, ponieważ tylko ja i mafia wiemy o mojej niewinności, stąd mogę spokojnie popatrzeć z boku, kto jak mnie atakuje a inni co próbują osiągnąć jeszcze przed linczem na mojej śmierci. Stachursky/BOSS, większość Waszych za albo przeciw wobec nich bazuje na tym, kim byli, jak grali kiedyś. Ja ich nie znam, a jakoś wybitnie negatywnie mi się w oczy nie rzucili, więc na dziś bym ich do mafii nie typował. Shinkansen, to jak pisałem wyżej albo jakiś narwaniec, który chce najwięcej postować, rozgryźć wszystkich, zdobyć MVP etc. albo jakiś mafioza, który idzie all in chcąc wywalić dwóch niewinnych. Ale trochę za dużo postów, za dużo interakcji jak na osobę, której celem byłoby tylko i wyłącznie ubicie dwóch nieprzydatnych glonów jak Mateja i Pignon? Do tego nie trzeba byłoby aż tylu postów. Ale z drugiej strony z takich strzałów w glony potem łatwo się bronić, a kto pisze dużo zdaje się być cenny dla miasta, więc... No zagadkowa persona. Frank - dwa scenariusze albo Ulam próbował go zazielenić na mojej śmierci niewinnego, bo są we dwójkę w mafii albo drugi scenariusz Ulam-mafioza wie, że w razie swojej śmierci może rzucić poważne oskarżenie na niewinnego Franka taką interakcją zazieleniającą go "na siłę". Ulam - jak wyżej. Ogólnie wielu graczy określa jako niewinnych. Dlaczego? Po co? Nie wiem. Jeremi - człowiek zagadka, jak ja za mało nie pisze, coś tam pisze, że mało grał, ale z postów widać, że coś tam gierkę ogarnia. Wczoraj był w gronie głosujących na Pignona... Hmm, może to on jest tym od mafii, którego głos wleciał na Pignona (bo ktoś musiał z nich na Pignona głosować, no choć jeden...). Może każą mu się nie wychylać w związku z tym, że jest o nim cicho? Powracając do głosowania - jest tam w tym gronie jeszcze oprócz mnie i Jeremiego Kwicoł, Shinkansen i Pan Nikt. Pana Nikt jakoś polubiłem, tak jak ja musi się usprawiedliwiać brakiem czasu, wprowadził słynne Shitskansen... Nie typowałbym go dziś Kwicoł jedyna osoba z którą miałem negatywną interakcję na starcie, jak się przysrałem do jego gwary.. niby szybko z tego zrezygnował, co mogłoby być podejrzane, ale pisanie w gwarze przez całą edycję raczej nie wchodziło w rachubę, więc ten błahy temat bym porzucił. Teraz się mnie czepia, co kazałoby mi zapalić lampkę, ale rozumiem podejrzliwość w końcu lincz się zbliża a ja coraz bardziej się motam, bezradny w natłoku informacji. Nie wiem... Ja na dziś typuję Shinkansen, pierw cały dzień we mnie chce walić, teraz się mota, mimo że nie napisałem raczej nic co mogłoby go odwieźć od tego pomysłu walenia we mnie. Może teraz znowu jakaś wajcha poleci? W tej całej napierdalance, mniejszej lub większej, w gronie Shinkansen-Stępień-Ulam jest mafia. Na dziś daję Shinkansena. Ale korci też Kwicoł, bo był w gronie głosujących na Pignona, a do tego napierdala we mnie i go nie lubię, ale dziś go odpuszczę. Może jeszcze coś napiszę przed 21:00 na razie wysyłam, bo wraz z powstawaniem tego posta pojawiają się kolejne strony do przeczytania, na razie zostawiam tak. to nie jest dobre
|
|
|
Post by Kwicoł on Feb 21, 2024 20:34:30 GMT 1
Jaca to dawaj kontrkandydata, a nie pierdol daj mi swojego kandydata i go z Tobą przedysktuje ale jak wymienisz stępnia albo pociąg to Cię wyśmieje a potem zlinczuje kurwa bo żarty się skończyły stępień - nikt - mateja
|
|
|
Post by Jacek Stachursky on Feb 21, 2024 20:34:42 GMT 1
grając w ten sposób przepierdolicie nam te gre nawet jak w mafii będzie trzech fiśków z forum ligamistrzów a co ja robię deklu? czy widzisz co on pisze? ale ja was musze doprowadzić obydwu do porządku obojętnie po czyjej stronie jest więcej winy jak jebana przedszkolanka
|
|