Rozgrywka

1. Maruda
2. Paco Moncayo
3. Olisadebe

skoro się zgadzamy co do Paco, to możemy spróbować dzisiaj połączyć głosy. z topielicą się prędzej zgodzę niż z magnusem, może coś przeoczyłem

Pardon... 

Odwrotnie: 

1. Topielica

2. Magnus Carlsen
3. Paco Moncayo

Olisadebe niewinny przecież, to już wiadomo. Ściągaj to z celownika i szukaj dalej.
Ja też wiadomo niewinny, może nieco chaotyczny, ale mam za sobą nieprzespaną noc, zdarza się.



Paco
Potem Topielica, która co prawda naturalniej mi wyglądała wczoraj niż dzisiaj.
I Magnus, który bardzo miernie mnie od wczoraj zaczepia i oskarżał o nienaturalność, chociaż byłem najnaturalniejszy na świecie. Szachista takiej klasy powinien wiedzieć lepiej!

A, i przypominam pytanie: czy ktoś wczoraj miał początkowo głos na Zduńskim (Mroczku), ale zmienił po jego wejściu?

A Paco po kluczu głosowania na Bliźniaka czy coś tam jeszcze macie?

ten jego ostatni post to imo taki strumień świadomości nowego gracza (obstawiam, że to jedna z pierwszych, jak nie pierwsza, edycja dla Olisadebe), że mafiozo nie byłby w stanie go stworzyć, był zbyt naturalny

generalnie od wczoraj miałem go albo za mafiozo (który symuluje wkurw na ilość postów) albo za nowego gracza (który faktycznie spodziewał się mniejszej ilości postów), ale ten post mnie przekonał :3

no chyba, że nie mam racji, to też możliwe

chodzi o ten post? no to właśnie dla mnie brzmi jak bardzo naiwna próba prowokacji, że niby mafiozi się już komunikują na forum i przechwalają wygraną xd. chyba że zakładamy że użytkownik ma 14 lat to wtedy jest to rzeczywiście ciekawa rozkmina

imo to jest pierwsza gra Olisadebe, więc do tej pory tylko wyobrażał sobie jak to wygląda. Przyjdzie to nam powie

no i tak jak Maruda i Olisadebe z mojego trio lubiła się powoływać na 'eee nic się jeszcze nie dzieje eee to dopiero początek gierki', też takie przeciąganie jakby co innego decydowało o jej pozycji w rozgrywce

rzeczywiście topielica na celowniku

Cesarz, to jeszcze na szybko tylko odpowiem:
1. Chcę walić w topielica-carlsberg? Tego nie powiedziałem, ja tylko uszeregowałem wymienioną przez Bressona trójkę, w której i tak wymienione duo nie jest na pierwszym miejscu, tylko Moncayo.
2. Z tym, że eee to tylko pierwszy dzień, owszem nie ma co umniejszać wagi danego dnia. Choć z punktu widzenia amatora to faktycznie, pierwszy dzień jest najgorszy, bo albo ktoś kogoś zirytuje i za to dostaje głos albo głosy dostaje glon. A z tym że to "tylko pierwszy dzień", odniosło się do tego co wtedy pisałem - twoich reakcji na zaczepki, trochę za mocne i za agresywne jak na to, że mamy "tylko pierwszy dzień". Teraz nawet powiedziałbym, że były te reakcje raczej niezbyt mafijne, bo po co od razu się tak negatywnie rzucać w oczy. Wiadomo, kreacje, charakter.. albo mafia może chcieć przełamać jakieś standardy i mieć takiego co poleci po bandzie, ale tak jak lubię szukać jakichś nieszablonowych rozwiązań, które mogła zastosować mafia, tak potem ciężko mi samego siebie przekonać do tego, że one faktycznie mogły zostać przez nią zastosowane
3. Siedzę na tylnym siedzeniu? Z tym nie będę się kłócić, tak po prostu gram. Bardziej obserwuję i staram się odnosić do aktualnych rozterek graczy, wypowiedzieć się na ankiety/pytania/zarzuty. Wiadomo, przyznawać się do tego trochę słabo, ale co mam zaprzeczać, skoro to widać? ALE postów za wielu w moim odczuciu nadal w tym wątku nie ma, więc na spokojnie po robocie sobie będę mógł przejrzeć i może coś połączyć.