Rozgrywka

Bressona dzisiaj parę razy skonfrontowałem, wymknął się, nie podoba mi się to i dlatego jest następny

Neveryjczyka skonfrontowałem, odstaje ale się nie miesza, nie wydaje się poruszony, nie gra jakoś mega brudno i zagmatwanie więc nie widzę czemu miałby być targetem na dzisiaj

magnat jest totalnie zielony, chłopak przychodzi tylko się powyzywać z tym kto go danego dnia uważa za winnego

ja bez presji - tutaj nie dla mnie do rozgryzienia obecnie 

ale tu przede wszystkim chodzi o zbiór głosów której prowadziły do tego dnia, zarówno wczoraj jak i dzisiaj sporo osób cię podejrzewało, miałeś też bardzo dużo interakcji do tej pory z prawie każdym graczem, z których można potencjalnie wiele wyczytać jeśli jesteś mafiozą, albo nawet jeśli nim nie jesteś

jeśli nim nie jesteś, to nie wiem co robić, będzie mi głupio i będę musiał porządnie przestudiować całą grę żeby zrozumieć co poszło nie tak

nie pomaga też to, że większość dnia nikt poza naszą dwójką nie ma ochoty grać :/ to się naturalnie to przerodziło w pvp podpartym jakimś popular vote z poprzednich dni. nie wiem co na to poradzić!


no ale jednak z paru naszych konfrontacji dzisiaj jednak nie przekonałeś mnie do niewinności, po prostu ciągle próbujesz przekierować moją uwagę nowymi teoriami, z których większość opiera się o 'jeśli umrę i jestem miastowy no to będzie źle!!'

a z pozostałymi miałem też w poprzednich dniach już trochę sprzeczek i gadek i dalej opieram na nich swoją opinię, z tobą dopiero dzisiaj pierwszy raz bliżej pogadałem, bo czułem że jesteś trochę trudniejszym zawodnikiem do rozgryzienia i ostatecznie chyba najmądrzejsze na co wpadłem to pójść na fali tego linczu

Znaczy ja będę aktywniejszy po 20, ale pewnie, głos na Mangusa to głos na mafię.

No a kto ma cię bronić niby?

E: Heh, napisali więcej

A, no i ja nie przeczę Magnus, że jeśli faktycznie byś padł niewinny, to mi się ten bodziec przyda, więc dzięki, że jesteś gotów za to umrzeć <3

Ale to powiedz mi w takim razie, kto z dwójki Paco / Besson bardziej mafijny?

dobra to ja daję głos na Bressona a co tam

dobra to daję z powrotem na carlsberga

Liberum veto

Trochę w tym prawdy jest, ale z drugiej strony, to mimo wszystko nie jest gra w pisanie na forum, tylko w mafię. Czy mafijny Francuz by miał tak wyjebane?

E: @paco, a Maruda nie wiedział?

No jakby WIEDZIAŁ (nie przypuszczał, zakładał, domyślał się) od kolegi mafiozy, że jest na mnie głos Bressona + Carlsberga to inaczej mógłby zagrać wczoraj.

W ogóle Paco, masz Olisadebe za podejrzanego, c'nie? Uważasz, że ktoś się kreuje na nowicjusza, czy faktycznie świeży gracz, po prostu w mafii?