Rozgrywka

I fajnie odpowiedział, nie? Tak szczerze, zamiast dorabiać jakieś powiązania na kiju.

Dla mnie w sumie fryzjer niewinny za doszukiwanie się niewinności u Pierluigiego. W sumie nie tyle za doszukiwanie się jej ile szukanie potwierdzenia u mnie.

W sensie nie, że konkretnie u mnie, ale że w ogóle u kogoś.

Generalnie atakowanie mnie na tym etapie rozgrywki byłoby dla mafiozy bardzo antyintuicyjne. Więc Forbrich może rzeczywiście być niewinny. (plus jest nieprzyjemny w odbiorze co też sugeruje bardziej niewinność niż winę)

Jak nieprzyjemny jak właśnie milusi jest. Nieprzyjemna to była interakcja Piłki z Grubym. Czemu akurat ciebie atakowanie byłoby dla mafiozy bardzo antyituicyjne?

bo doświadczenie pokazuje, że najgroźniejszy dla mafii jestem pierwszego dnia

no dla mnie jakieś silne z dupy przyjebanie się do mnie o to, że zgadywałem rebus w grze z bliźniakami i pierwsze co mi przyszło do głowy widząc dwóch takich samych typów to strzał w bliźniaka, i potem ciągnięcie tego tematu - wydawało się takim byciem na siłę nieprzyjemnym. Mafiozi atakują zazwyczaj w nieco inny sposób.

Judasz szczery

Judasz zgadzasz się z liniowym, że na Paczula trzeba uważać?

jak go nie zamordują do końca tygodnia to pomyślimy/cie.

No ja myślę, że ciężko powiedzieć. Ten plebiscyt to pewnie w mafii i w mieście by poprowadził. Ale fajne te rebusy, chociaż tematyka mogłaby być piłkarska, nie metowa. No ale Paczul jeszcze nie zaczął gry mafię, potem chyba będzie można oceniać.

Z Wegnerem trochę się zgadzam, że w Judasza też mógłbym się wjebać z rozpędu będąc w mafii.

Ciekawe, czy Wegner albo Judasz mnie znadwiedzował. Wegner imo spontaniczniejszy lekko na plus, bo uniewinnił se mnie, a potem z pretensjami do Puyola, czemu też to robi, zamiast się cieszyć (jako mafioza), że jego towntell się przyjął.