Rozgrywka

Ciągle czuję że kaku w mafii, ale w sumie mógłbym zajebać tego dzg tez

W każdym razie te mordy ewidentnie wskazują że ktoś z topu jest w mafii

Wiem że odkrycie w chuj xD

najpierw wrzucę to co wczoraj w nocy napisałem, a potem dodam małą erratę, bo dzisiaj mi się lekko pozmieniało

2.26 dnia 02.10.2024
Lord Grubdemort - nie osądzam, może być i winny i niewinny, kompletnie nie kumam tej zmiany głosu na Papieża w ostatniej fazie, gdzie moją naturalną reakcją byłoby coś odwrotnego

Grzegorz Grubraun - im dalej w las tym bardziej czuję jego mafijność, teoretycznie robi to samo co zawsze, doskonale operuje starymi edycjami, wie co kiedy i kto napisał, wyciąga wnioski z tego co się wydarzyło, brakuje jednego - troski o to co stanie się za chwilę z miastem

Dobry, Zły i Gruby - skoro to czytacie to nie padłem, choć o to prosiłem mafię. Uważam, że ta rozgrywka jest już przegrana. Szansa, że czteroosobowa mafia mając taką przewagę liczebną i takie rozmemłanie w mieście, to przegra, jest niemal zerowa. Jest mi o tyle przykro, że wyczuwam, że miałem dobre wajby w tej rozgrywce

Misio Kaku - im dalej w grę tym mniej jestem pewny jego niewinności. Do póki nie wiedziałem kto to jest, było mi łatwiej. Uważam, że bardzo miejsko wybrnął z tarapatów dnia pierwszego, problem w tym, czy nie zbyt łatwo. Tzn. czy gdyby był niewinny mafia tak łatwo by mu odpuściła.

Potężny Warmianin - moim zdaniem niewinny, rozpisałem się na jego temat bardzo dużo. Jeśli będzie w mafii, będzie moją największą wpadką w tej grze. Cały swój autorytet położyłem na szalę jego niewinności. Niemniej nie do sprawdzenia w tej fazie gry.

Wróżbita Grubciej - nie rozumiem dlaczego Kshaq zdecydował się zlinczować Garego. Dotąd wiele jego osądów gierki w miare zbiegało się z moimi. Problem w tym, że w decydujących momentach podejmuje błędne decyzje. Wygląda niewinnie. Ale jego wina nie będzie dla mnie jakimś wielkim zaskoczeniem. Ale nie linczowałbym go

Giuseppe Grubollo - moim zdaniem typowy mafijny Kacper, który robi wszystko by nie paść i oddziaływać psychicznie na współgraczy w taki sposób by czuli dyskomfort głosując na niego. Jeśli jest niewinny to totalnie nie czuję dlaczego gra w taki a nie inny sposób. No ale najpewniej jest w mafii.

Adam Dużysz - Tomuś jak mniemam. Od początku balansujący na granicy mafijności i bycia niewinnym. Uważam, że wiele ruchów przez niego podejmowanych może świadczyć o jego niewinności, ale ucha sobie za to odciąć nie dam. Szkoda, że nie mógł go w pewien sposób sprawdzić sąd najgrubszy.

Gruambo - Lewkoń, jeśli jest niewinny to niech zacznie ze mną współpracować, wystawiłem do niego rękę, a on z tego nie skorzystał. Podejrzewam więc winę. Nie byłby tak głupi, by jednocześnie widzieć winę moją i Garego a nie widzieć winy bardziej podejrzanych graczy.

Andrzej Grubbol - gracz z którym mam problem. To Kurwi tak? Jeśli tak, to zwykle mam go za raczej winnego. Uwziął się na mnie i to jeszcze byłbym w stanie w miarę zrozumieć, gdyby prócz tego miał jakieś sensowne alternatywy. Obawiam się, że jeśli jest niewinny będzie kluczem mafii do wygrania gierki. Jeśli zaś jest winny, to pewnie niełatwo będzie go zlinczować. Tak czy siak postać tragiczna dla miasta. NIE UFAĆ, NIE GŁOSOWAĆ JAK ON, IGNOROWAĆ.

Mietek Baryła - znakomity początek i bardzo przeciętna dalsza część gry. Zacytował mnie ostatniego dnia chyba z 15 razy, raz za razem mi powiadomienia przychodziły, ale gówno w sumie z tego wynika. Moim zdaniem bardzo możliwa mafia.

Statua Grubości - gość dostał MVP za grę w mafii w ostatniej edycji, a mimo to niektórzy zdają się nie dopuszczać, że robi ich w chuja. A ja uważam, że przy takiej liczbie mafiozów, z tak ograniczonym polem ich szukania ktoś taki jak Statua może być w mafii.

Gruboku - jeśli jest w mafii to trochę czapki z głów, moim zdaniem to niewinny Farciarz. Gdyby był w mafii raczej nie potrzebowałby akcji z drogą krzyżową Papaja. Jeśli jest w mafii to pewnie MVP.

Gruba Ryba - z wszystkich glonów najbardziej merytoryczna. Uważam, że to świadczy bardziej o jej niewinności niż winie. Postaram się czegoś więcej o niej dowiedzieć w nabliższym czasie.

To jak w końcu?

Już abstrahując od powyższego, bo pewnie zaraz dasz tę erratę i w ogóle, ale nie podoba mi się ta lista od Ciebie, tak na czuja.

I niby to powinno być na dobre, bo właśnie taki jesteś wahadłowy w tej rozgrywce, ale kurde, coś mi nie pasuje. Z jednej strony wpisujesz się w oczekiwania, z drugiej, w readach jesteś dość wygodny. A na nikim jeszcze nie usiadłeś i nie zrobiłeś kociokwiku.

Ty dzg jak masz wątpliwości co do mojej niewinności to jesteś mafioza przebrzydły i chuj ci na łeb ogólnie

"trzeba go będzie wziąć na świecznik" xD wygodne

Kurwa Kwicoła to ty przeczytałeś i sam sfrajerzyłeś w ostatni dzień, tak że imo porównanie nietrafione

Dla mnie kluczowa jest odpowiedź na pytanie czy waszym zdaniem tacy gracze jak Statua i Grubraun grają tak, że widzicie, że ich celem jest znalezienie mafii czy tak że ich celem jest uniewinnienie się w oczach innych?

Czy waszym zdaniem Grubraun gra dobrą grę, a jeśli tak dlaczego?

Grubraun też w tej mafii może być, jasne