Rozgrywka

PODEJRZEWAM ŻE MIETEK TUTAJ KŁAMIE

WSZYSTKO ODNOSI SIĘ DO TEGO POSTA Z POCZĄTKU DNIA:

UWAŻAM ŻE RZECZĄ KTÓRA ŁĄCZY GRUBOKU I GRURAMBO JEST TO, ŻE PRZED KOŃCEM WCZORAJSZEGO DNIA ZACZĘLI NA MNIE NADAWAĆ. I MIETEK PLANOWAŁ WYKORZYSTAĆ TO ŻEBY WE MNIE UDERZYĆ.
ALE JA GO PRZECHYTRZYŁEM, ZAUWAŻYŁEM TEN PLAN WCZEŚNIEJ I DOKONAŁEM UDERZENIA WYPRZEDZAJĄCEGO MOIM WALLPOSTEM.
MIETEK ZOBACZYŁ TO I POSTANOWIŁ ZMIENIĆ TAKTYKE - STĄD KŁAMSTWO, ŻE TE MORDY WSKAZUJĄ NA NIEGO

Jestes albo idiota albo slepcem albo mafiakiem
Przeciez jak byk widac ze obaj glosowali na mnie w L5.

Moja gra jest transparentna.

Jak macie coś do mnie to cytujcie i piszcze jasno i wyraźnie.

A nie jak Lepper że kurwa nie ogarnia że Gruboku i Gruambo we dwójkę we mnie głosowali w L5 i potem tym spamuje z retoryką że coś knuję.

Ale co ma miejskość do znajomości twojej gry?

Dla mnie to brzmi jak coś, co może wyłapać twój dobry ziomek, ktoś kto zna twoją metę, a nie miejski odczyt

Kurwa mać.

Patrzysz se lincz do tyłu na kogo głosowali zamordowani i masz jak byk info, że obaj dali we mnie.

I ja sobie uprzedzam ruchy mafii, angażująć w to kogoś kogo mam za mafię. Ale muszę to jakoś przemycić, żeby nie było zbyt oczywiste.

Ja mam wrażenie, że Grubdemort tutaj rzucił mój temat a Lepper z Wróżbitą stosują jakieś podwójne standardy, żeby mi dojebać gdzie wyjaśniam wszystko czarno na białym.