Rozgrywka

dobra, niech obecnie aktywni wejdą w profil Durdy i znajdą najbardziej mafijne posty. w nagrodę będą wyżej w hierarchii uniewinnienia.

Mnie kurewsko boli głowa, nie jestem w stanie się racjonalnie i szeroko odnieść do wydarzeń, ale przeczytałem wszystko i postaram chociaż trochę (przy czym wrócił Konsultant i przypominało w pewnym momencie przejście z przyjemnego spacerku nad rzeczką do brodzenia w szambie, serdecznie pozdrawiam).

Pierwsza rzecz - Kukuczka jutro i mam nadzieję, że dla wszystkich to oczywiste, nie możemy go zostawiać na później - pamiętajmy proszę o roli Mściciela, który może się pomylić i w zapalczywości dowalić miastu, pamiętajmy o Spiderbobku, który jest żałosny i mam nadzieję, że więcej się nie zapisze, dwa incydenty mogą spowodować, że radykalnie zmniejszy nam się przestrzeń do błędów. Uważam dążenia Osieckiej do wyrównania głosowania ponownego za sabotaż, proszę Agnieszka, mogę Ci jutro wyjaśnić szerzej dlaczego, ale proszę o odrobinę racjonalności. Już w tym momencie lincz jutrzejszy nie jest w stanie nam nic powiedzieć pod kątem głosowań, dlatego trzeba będzie wyciągać synergie z pierwszego i drugiego, szczególnie mając na uwadze osoby które dwukrotnie ratowały Kukuczkę. Agnieszka, nie rozumiem jak całkiem mądre wnioski w skali mikro możesz przeplatać taką żenadą w skali makro, zamiast myśleć o strategii wprzód skup się proszę na prostej robocie, bardzo dobrze Ci do tej pory, w mojej opinii szła.

Dwa, bardziej organizacyjnie - uważam, że Gary did nothing wrong. Tak długo, jak wysłał tego posta przed 21:00, tak długo jak jeszcze żył, mógł napisać w mojej opinii wszystko, mógł to nazwać jak chciał, mógł opisać co chciał. Nie nagłówek czyni testament faktycznym, tylko jego wypuszczenie już w momencie ogłoszenia przez MG decyzji.

Trzy, nie rozumiem podejścia ludzi, część obozu chciała, żeby Pikachu zamilkł, nie wyszło, Pikachu wrócił i się obraża, że taka cisza i nikt nie gra, wszystko o kant dupy rozbic i w ogóle emocjonalny jak Sam Smith. Edycja jest w porządku, zaangażowanie większości graczy jest w porządku, nie ma co się turbować, poważnie.

Konsultant, ja Cię nie biorę już na poważnie w żadnym momencie, przykro mi.

Marian jest dla mnie Żelazny póki co, nie zagłosuje na niego przed czwartym linczem za nic w świecie, uważam że może mieć racjonalne argumenty.

Akwarelista moja topka niewinnych w tym momencie.

Co masz na myśli pisząc '' nie wyszło''?

Z ciekawości: piszesz to jako filler by budować sobie łatwa aktywność czy chcesz się przyłączyć do anty glon komiternu? Wszak mamy dwa dni ''luzu'' na zabicie dwóch glonow, w międzyczasie poleci dwóch miastowych i można grać? : > co powiesz na taką opcję?

i to wszystko w sumie wpierdala na minę Pikachu

a taki dobry chłopak był na klatce dzień dobry mówił

WIELKI Konsultant

A myślałeś żeby zacytować wszystkiemu posty Durby i określić to komentarzem:
''no to wiadomo, edycja skończona''?

Pro tip: całkowicie nieaktywny gracz jest współmierny nieudanemu linczów :>