|
Ogólny
May 16, 2020 16:55:19 GMT 1
Post by Philip Marlowe on May 16, 2020 16:55:19 GMT 1
Shepard jest niewinny. Co do Szarleja, to chyba ani razu się nie pomyliłem w jego ocenie, to jest jeden z tych graczy, których akurat ja czytam dobrze. Tak jak mam problem z tomusiem, którego czytam często na opak, tak z Szarlejem chyba zawsze umiałem dojść do ładu, nawet jak był jebany przez całe miasto jako Jeżyk kopie łóżko, to go uniewinniałem.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 17:06:49 GMT 1
Post by Mikaela Shiffrin on May 16, 2020 17:06:49 GMT 1
Shepard jest niewinny. Co do Szarleja, to chyba ani razu się nie pomyliłem w jego ocenie, to jest jeden z tych graczy, których akurat ja czytam dobrze. Tak jak mam problem z tomusiem, którego czytam często na opak, tak z Szarlejem chyba zawsze umiałem dojść do ładu, nawet jak był jebany przez całe miasto jako Jeżyk kopie łóżko, to go uniewinniałem. Jak dla mnie jedną ze skaz jest dla Sheparda jest ten głos w linczu 4 pozwalając na remis. Chciał się umyć od odpowiedzialności za zlinczowanie Mariana czy Bobo w tamtym momencie. W momencie kiedy spytałem się między innymi jego,Sznudziarza i Szyfranta o mafijność Pikachu, to tylko od niego odpowiedzi nie dostałem praktycznie tak jakby to do niego nie było kierowane pytanie. Moim zdaniem on kompletnie nie wiedział jak na to odpowiedzieć by nie wyszły bzdury. Do tego nie pasuje mi,że ani razu nawet tutaj nie próbuje pomóc miastu i odbija piłeczkę. Robi dokładnie to samo co robił w dniu,w którym Pikachu zaczął go grillować.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 17:07:07 GMT 1
Post by Philip Marlowe on May 16, 2020 17:07:07 GMT 1
Dzięki. Gary, szkoda, że tak się stało. Sznudzian był bardzo przekonujący w analizie na Ciebie, ale z perspektywy czasu to widzę, że poleciałeś za nieistotne sprawy albo za to, że najlepiej oceniłeś niewinność Shiffrin. Paradoks tej gry. Poleciałem, bo mafiozo Sznudzian zmanipulował moje ruchy tak, żebym wyglądał na mafię, a ja nie miałem czasu i siły się bronić. Gdybym dostał jeszcze jeden dzień, to byłbym niewinny. Pisałem już wcześniej, że Twój ruch wobec mnie rozumiem - powiedzmy sobie szczerze, grałem podejrzanie. Mogłem się uniewinnić, mogłem być w mafii. Będąc w mafii - mógłbym być OC, brałem rolę nie raz, najczęściej właśnie tę. Z Twojej perspektywy, gdybym padł jako OC, to byłoby świetnie, taki niepewny punkt warto wyeliminować. MOŻLIWE, że ja będąc w odwrotnej sytuacji też bym dla świętego spokoju Cię zlinczował. Ale jakbym nie był detem, to bym wolał Cię trzymać, jako niewinny byłbyś zbyt przydatny. Jeśli chodzi o miasto, to mam żal, że wszystko było interpretowane na moją niekorzyść. Sznudzian to robił celowo, bo jest w mafii, sam zrobiłem jemu dokładnie to samo jako Lahm. Natomiast inni, czego bym nie napisał, to było, że tanie wymówki, że mafiozo tak pisze, że miałkie, że płytkie, a żółty szczur wręcz napisał zanim się odezwałem jak się będę tłumaczył. Analiza Osieckiej to był dramat, a Sznudzian poprzekręcał moje zagrania, jak mu odpisałem motywację 2, to nawet nie odpisał.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 17:16:23 GMT 1
Post by Philip Marlowe on May 16, 2020 17:16:23 GMT 1
Bękart znów wysypał się z wszechwiedzy. Napisał o wypalonym egze, a przecież Monti z nami nie gra od 5 lat, więc nie powinien wiedzieć, że egze ostatnimi czasy to nie ten gracz co kiedyś, natomiast w tej edycji tego nie widać, Durda to najlepsza gra egze od Faktów i Opinii.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 17:17:21 GMT 1
Post by Statystyczny Miastowy on May 16, 2020 17:17:21 GMT 1
btw, lincz na Marianie to był oczywiscie skandal (to znaczy niby remis, ale to byl tak naprawde lincz na Marianie, badzmy powazni XD), miasto powinno wyrznac Bobo w pien POMIMO tego, ze byl rzekomo jedynym detektywem na talerzu (ale tak marnym, ze stuprocentowo winnym), ale nawet nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego xD 2 hinty: a)diler b)Bobo jako ewentualny prawdziwy detektyw byl tak bardzo NIEWIARYGODNY, ze DOWOLNY mafioza counterclaimujacy Bobo jako det z latwoscia i palcem w dupie posyla takiego Bobodo piachu.
trzymanie goscia powolujac sie na jakas ksiazkowa, modelowa sytuacje z epicmafii bylo tak bezzasadne, ze bardzo mnie rozsierdzaly te posty Pikacha i Sheparda o jakiejs mitycznej mecie gry. ta mityczna meta gry sprawila to, co w takiej sytuacji w 80% przypadkow sie dzieje - polecial z dupy niewinny, ktory do tego pewnie polecialby w mordzie jako rzekomy det xD miasto pewnie przepierdoli edycje powolujac sie na jakies 0,00000000000001% mozliwych szans, ze Bobo byl prawdziwym detem, ale brawo - debilami byli ci, ktorzy chcieli go oczywko zarznac xd
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 17:27:17 GMT 1
Post by Philip Marlowe on May 16, 2020 17:27:17 GMT 1
A co do Sznudziana, to oprócz tego, co wypunktował Red, jest jeszcze jedna rzecz, która tego Sznudziana czyni winnym. Napisałem taki testament: mafiacorner.boards.net/post/9346/thread i co robi Sznudzian (gość, po którym widać, że umie grać i jest ogarem i że zna to środowisko)? Zaczyna lamentować, pisze "o ja pierdolę" i że "ta sytuacja ryje mu łeb". Gość ujawnia, że wie, że jestem niewinny. Powiedzmy sobie szczerze, ja jako winny mógłbym taki testament wysmażyć z łatwością, w remisie wtedy pada ten drugi (wtedy niewinny) i liczę, że potem się wybronię. Przecież jako Kris Adamski byłem na świeczniku od pierwszego dnia, a padłem w 8. linczu, wpierdalając przed siebie księdza - licza. Ale on doskonale wie, że ja polecę i że jestem niewinny. Niestety, ta edycja to dowód, że ludzie generalnie nie czytają wstecz, nie przyglądają się sytuacjom z dystansu. Jedynie Durda to zrobił z DJ Bobo, zdaje się, że Marian też coś tak kminił. Tak to wyjebane. Konsultant głównie gada ze sobą, Osiecka się mota i gubi, dramat.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 17:29:40 GMT 1
Post by Philip Marlowe on May 16, 2020 17:29:40 GMT 1
btw, lincz na Marianie to był oczywiscie skandal (to znaczy niby remis, ale to byl tak naprawde lincz na Marianie, badzmy powazni XD), miasto powinno wyrznac Bobo w pien POMIMO tego, ze byl rzekomo jedynym detektywem na talerzu (ale tak marnym, ze stuprocentowo winnym), ale nawet nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego xD 2 hinty: a)diler b)Bobo jako ewentualny prawdziwy detektyw byl tak bardzo NIEWIARYGODNY, ze DOWOLNY mafioza counterclaimujacy Bobo jako det z latwoscia i palcem w dupie posyla takiego Bobodo piachu. trzymanie goscia powolujac sie na jakas ksiazkowa, modelowa sytuacje z epicmafii bylo tak bezzasadne, ze bardzo mnie rozsierdzaly te posty Pikacha i Sheparda o jakiejs mitycznej mecie gry. ta mityczna meta gry sprawila to, co w takiej sytuacji w 80% przypadkow sie dzieje - polecial z dupy niewinny, ktory do tego pewnie polecialby w mordzie jako rzekomy det xD miasto pewnie przepierdoli edycje powolujac sie na jakies 0,00000000000001% mozliwych szans, ze Bobo byl prawdziwym detem, ale brawo - debilami byli ci, ktorzy chcieli go oczywko zarznac xd Podpisuję się, gdybym był, to bym razem z egze darł japę, że trzeba zajebać Bobo, bo jest winny jak sam chuj. W ogóle Bobo napisał jednego w opór mafijnego posta, którego przeoczyłem, ale po moim linczu... on tego posta zacytował jako dowód, że faktycznie na tego Mariana coś miał od dawna. No ja bym się wstydził takiego posta przypominać.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 17:31:54 GMT 1
Post by Mikaela Shiffrin on May 16, 2020 17:31:54 GMT 1
btw, lincz na Marianie to był oczywiscie skandal (to znaczy niby remis, ale to byl tak naprawde lincz na Marianie, badzmy powazni XD), miasto powinno wyrznac Bobo w pien POMIMO tego, ze byl rzekomo jedynym detektywem na talerzu (ale tak marnym, ze stuprocentowo winnym), ale nawet nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego xD 2 hinty: a)diler b)Bobo jako ewentualny prawdziwy detektyw byl tak bardzo NIEWIARYGODNY, ze DOWOLNY mafioza counterclaimujacy Bobo jako det z latwoscia i palcem w dupie posyla takiego Bobodo piachu. trzymanie goscia powolujac sie na jakas ksiazkowa, modelowa sytuacje z epicmafii bylo tak bezzasadne, ze bardzo mnie rozsierdzaly te posty Pikacha i Sheparda o jakiejs mitycznej mecie gry. ta mityczna meta gry sprawila to, co w takiej sytuacji w 80% przypadkow sie dzieje - polecial z dupy niewinny, ktory do tego pewnie polecialby w mordzie jako rzekomy det xD miasto pewnie przepierdoli edycje powolujac sie na jakies 0,00000000000001% mozliwych szans, ze Bobo byl prawdziwym detem, ale brawo - debilami byli ci, ktorzy chcieli go oczywko zarznac xd Podpisuję się, gdybym był, to bym razem z egze darł japę, że trzeba zajebać Bobo, bo jest winny jak sam chuj. W ogóle Bobo napisał jednego w opór mafijnego posta, którego przeoczyłem, ale po moim linczu... on tego posta zacytował jako dowód, że faktycznie na tego Mariana coś miał od dawna. No ja bym się wstydził takiego posta przypominać. Wcześniej pisałem,że Bobo lub Durdę bym zlinczowałbym, ale tego 4 dnia to bym zrobił też wszystko by Bobo został zajebany w linczu. Niewinność Mariana też jakoś trzecim dni zacząłem widzieć.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 17:33:34 GMT 1
via mobile
Post by Antura on May 16, 2020 17:33:34 GMT 1
btw, lincz na Marianie to był oczywiscie skandal (to znaczy niby remis, ale to byl tak naprawde lincz na Marianie, badzmy powazni XD), miasto powinno wyrznac Bobo w pien POMIMO tego, ze byl rzekomo jedynym detektywem na talerzu (ale tak marnym, ze stuprocentowo winnym), ale nawet nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego xD 2 hinty: a)diler b)Bobo jako ewentualny prawdziwy detektyw byl tak bardzo NIEWIARYGODNY, ze DOWOLNY mafioza counterclaimujacy Bobo jako det z latwoscia i palcem w dupie posyla takiego Bobodo piachu. trzymanie goscia powolujac sie na jakas ksiazkowa, modelowa sytuacje z epicmafii bylo tak bezzasadne, ze bardzo mnie rozsierdzaly te posty Pikacha i Sheparda o jakiejs mitycznej mecie gry. ta mityczna meta gry sprawila to, co w takiej sytuacji w 80% przypadkow sie dzieje - polecial z dupy niewinny, ktory do tego pewnie polecialby w mordzie jako rzekomy det xD miasto pewnie przepierdoli edycje powolujac sie na jakies 0,00000000000001% mozliwych szans, ze Bobo byl prawdziwym detem, ale brawo - debilami byli ci, ktorzy chcieli go oczywko zarznac xd Gdyby ludzie grali w meta, to miasto miałoby ciastko i zjadłoby ciastko to wynika po prostu z etosu grania w mafię i jest oczywiste z zasady, dlatego w emocjach nawet ciężko to tłumaczyć. Dlatego jako Pikachu widząc zszokowane miasto, które nie wie co zrobić - pofolgowalem sobie I poszedłem w agresywna retoryke. Zabijasz glona, potem masz 24h/ cały lincz. Decyzję podejmujesz na spokojnie, możesz wszystko przegadać, sprawdzić. Podejście nie ma żadnego negatywu, może nie licząc tego, że niecierpliwi gracze byliby niezadowoleni. Zauważ że połowa miasta, i to miasta bez mafii chciała linczowac w takim wypadku Mariana (!). Bo nie wszyscy tak sobie wygodnie zakładają jak ty, że ''mam rację albo mam rację''. Racjonalne miasto zakłada, że zawsze się może mylić. Przypominam że miasto to też niezgodny kolektyw, który musi podjąć decyzję wspólnie. Dlatego minimalizowanie ryzyka, a miasto i tak nic nie traci, tylko zyskuje! Tutaj jest jeszcze dodatkowo ten argument, że w grze obecną jest mafia, która kłamie i manipuluje. To jest dość istotne. Dlatego gdy dzieja sie pewne wydarzenia, książkowe rozwiązania pozwalają uniknąć jakiegokolwiek wpływu mafii - i nijak nie da się tego zaprzeczyć. Gdyby poleciał Kmicic jako glon to chociaż by wiadomo że Leclerc jest w mafii, jeżeli zaś Leclerc to jeszcze lepiej. A z Marianem i Bobo sytuacja ładnie by się wyklarowała sama z siebie. Szkoda tylko że tak szybko obrażasz osoby, co myślą inaczej.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 17:36:20 GMT 1
Post by Doktor Redzik on May 16, 2020 17:36:20 GMT 1
Niestety, ta edycja to dowód, że ludzie generalnie nie czytają wstecz, nie przyglądają się sytuacjom z dystansu. Jedynie Durda to zrobił z DJ Bobo, zdaje się, że Marian też coś tak kminił. Tak to wyjebane. Konsultant głównie gada ze sobą, Osiecka się mota i gubi, dramat. I tak i nie. Jak już wspominałem, ogromnym powodem tego, że ta edycja jest taka a nie inna jest nadmierna aktywność. W tym momencie jest dwa razy więcej postów niż w poprzedniej rozgrywce (a jest sporo postów-analiz większych objętościowo). Wielu graczy patrzy wstecz, szuka. Ale tutaj jest to zadanie o wiele trudniejsze. Sam nie wiem, jakbym się zachował w sytuacji linczu na Marianie. Siedziałem i klikałem f5 w emocjach, ale śledziłem rozgrywkę jak dobry serial i nie rozważałem, co sam bym zrobił. Myślę, że dokładnie to samo co wy, ale mówię to już z perspektywy zielonego koloru i przede wszystkim wiedzy o tożsamości.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 18:11:46 GMT 1
Post by Philip Marlowe on May 16, 2020 18:11:46 GMT 1
Niestety, ta edycja to dowód, że ludzie generalnie nie czytają wstecz, nie przyglądają się sytuacjom z dystansu. Jedynie Durda to zrobił z DJ Bobo, zdaje się, że Marian też coś tak kminił. Tak to wyjebane. Konsultant głównie gada ze sobą, Osiecka się mota i gubi, dramat. I tak i nie. Jak już wspominałem, ogromnym powodem tego, że ta edycja jest taka a nie inna jest nadmierna aktywność. W tym momencie jest dwa razy więcej postów niż w poprzedniej rozgrywce (a jest sporo postów-analiz większych objętościowo). Wielu graczy patrzy wstecz, szuka. Ale tutaj jest to zadanie o wiele trudniejsze. Sam nie wiem, jakbym się zachował w sytuacji linczu na Marianie. Siedziałem i klikałem f5 w emocjach, ale śledziłem rozgrywkę jak dobry serial i nie rozważałem, co sam bym zrobił. Myślę, że dokładnie to samo co wy, ale mówię to już z perspektywy zielonego koloru i przede wszystkim wiedzy o tożsamości. Tomuś, ale ja wiem, że Ty też byś czytał, bo tak jak i ja jesteś pojebany na punkcie tej gry, a przy tym masz doświadczenie i rozumiesz, co jest ważne. Wiem, że jest dużo postów i sam bym przez cały temat jeszcze raz nie przebrnął, ale czytanie KLUCZOWYCH FRAGMENTÓW lub wybranych osób to obowiązek (posty Akwarelisty).
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 18:15:20 GMT 1
Post by Philip Marlowe on May 16, 2020 18:15:20 GMT 1
Modric pojawił się w najgorszym możliwym momencie.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 18:34:35 GMT 1
Post by Austriacki Akwarelista on May 16, 2020 18:34:35 GMT 1
W sytuacji z Bobo popełniłem bardzo duży błąd, podobnie jak w sytuacji z Marlowe. W sumie mogłoby to być wyciągnięte na moją winę. Durda miał rację, Boba faktycznie trzeba było linczować i z mojej perspektywy nawet gdybym nie był detektywem, bo jego wina była dość oczywista, a to że nie mógł być detektywem było już pewne w 99%. To nie była podobna sytuacja jak ze Smutkiem, Niepewnością i Depresją. Z drugiej strony, czy wy uważacie, że gdyby Bobo padł jako czerwony w linczu, to Marian się zieleni? Bo ja tego nie widzę. Jeśli chodzi o sytuację z Garym, to ja w ostatniej chwili jeszcze namawiałem Sznudziana, by dał w Marlowe, co dałoby nam remis. Dziwne, bo dzień wcześniej byłem w takim nastroju, że chciałem bardziej niż Garego zlinczować Kukuczkę. Chyba główny wpływ na mój upór w przekonaniu o winie Garego miało to, że myślałem, że nie ma takiej możliwości, by taki aktywny gracz szedł o 19 spać na godzinę, akurat wtedy gdy się najwięcej dzieje, a godzina snu o 19 sprawia, że by musiał do 21 nadrabiać sytuację. Na dodatek jak napisał, że żona jest zła, że gra w mafię, to wtedy znowu utwierdziłem się w przekonaniu, że to ściema, bo Safinetka przecież też grała z nami nieraz w mafię, więc powinna to zrozumieć. Btw wtedy też dowiedziałem się, że to Gary.
Na dodatek atakowałeś Gary Szyfranta, ja już wiedziałem, że Szyfrant jest niewinny, więc pomyślałem, że szukasz niewinnego, którego mógłbyś w kolejkę przed siebie wcisnąć. Btw, gdyby nie to że Szyfrant był darmowym sprawdzeniem, to bym jego braku winy pewny nie był. Te trzy czynniki sprawiły, że miałem Cię Gary za mafię. Dwa niezwiązane z grą - sen i Safinetka i trzeci, że akurat miałem sprawdzonego Szyfranta i pomyślałem, że mafioza w tym momencie szukałby niewinnego kandydata do linczu.
Antura, jest tu gdzieś licznik aktywności?
Mamy edycje, gdzie się mnóstwo dzieje, była mowa, że mafiozi w takich edycjach wolą stać z boku i oddać prowadzenie innym, którzy się przez to wybijają. I tak: Bobo - średnio aktywny Szósty Bękart - średnio aktywny i tak jak Bobo bierze udział w ważnych wydarzeniach, tak Bękart wydaje się, jakby grał kompletnie z boku i pisał o czymś innym niż o tym, co ważne. Leclerc - mało aktywny, chociaż pisze z rigczem. Kukuczka - dużo aktywny, ale szybko się wkopał.
Kukuczka błyskawicznie się wkopał, więc duża aktywność nie była powodem, dla którego padł. Natomiast ci najbardziej żyjący z miastem, najwięcej szukający mafii, wszyscy okazali się niewinni - Marlowe, Redzik, Akwarelista, Pikaczu. Do tego do najbardziej aktywnych można zaliczyć z tych, którzy jeszcze żyją i są niezweryfikowani, Osiecką, Durdę oraz Konsultanta. Więc wychodzi na to, że wszyscy aktywni, szukający mafii w dużej edycji = niewinni. A i tak pewnie wybiją się miedzy sobą, bo szukając mafii, robią sobie wrogów jak Durda czy Osiecka.
No i wychodzi na to, że wajchowi są niewinni. Że nie ma czegoś takiego jak niewidzialna ręka mafii, o której pisał Sznudzian, która decyduje o tym, czy dana kandydatura przechodzi łatwo czy nie.
A Szóstegobękarta najlepiej podsumował Sznudzian - jak czytacie gre szostybekart to też wam jednym uchem wpada drugim wypada? Totalnie nie rozumiem przelotu tego gościa i nie potrafie tego czytać ani nabrać stosunku, chuj wie czy to jest taki styl pisania czy tak specjalnie pisane
Sytuacja miasta jest słaba, bo tak naprawdę na każdego można coś znaleźć. Ja uniewinnić z gry potrafiłem jedynie Durdę i Osiecką. Gdyby nie sprawdzenie deta, to Szyfranta, Modricia i Bękarta bym nie uniewinniał. Ale w swojej topce i tak zostaliby Ci, których wspomniałem. No może Leclerca dałbym trochę niżej, a nie na szczycie listy.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 18:36:37 GMT 1
Post by Austriacki Akwarelista on May 16, 2020 18:36:37 GMT 1
Modric pojawił się w najgorszym możliwym momencie. I winnym jest dla niego Szyfrant, o którym detektyw trzy razy, za każdym razem przed mordem mafii, wspominał, że Szyfrant jest najczystszym zawodnikiem w tej grze. A z dwa razy poza tym go jeszcze też uniewinniałem. No tragedia.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 18:39:28 GMT 1
Post by Austriacki Akwarelista on May 16, 2020 18:39:28 GMT 1
Serio, gdyby nie rola detektywa, to mimo że poświęciłem na tę rozgrywkę mnóstwo czasu, analizowałem zdarzenia tyle na ile to się dało, to na dziesięciu zawodników, którzy zostali przy życiu, mógłbym uniewinnić zaledwie dwóch, a wśród pozostałej ósemki to poza Shepardem byłbym mega niezdecydowany, skazując kogoś do mafii. Też tak macie czy to ze mną jest coś nie tak?
Co do winy Kukuczki i Bobo to akurat byłem pewny, ale znaleźć pozostałą trójkę to byłyby dla mnie ciężary. Choć też biorę pod uwagę to, że sytuacja jest dynamiczna i w ramach linczu/mordu i nowych reakcji coś by mi się w głowie urodziło, tak jak z Bobem, który zaczął dobrze i w pierwszej chwili miałem go za niewinnego, ale później robił mafijne rzeczy tu i tam, jebał w Mariana, że zmieniłem zdanie.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 18:41:55 GMT 1
Post by Mikaela Shiffrin on May 16, 2020 18:41:55 GMT 1
W ten sam schemat dokładnie wpisuje się do tego Shepard. Też on jest taki średnio aktywny i nie chce brać na swoje barki grę.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 18:43:50 GMT 1
Post by Austriacki Akwarelista on May 16, 2020 18:43:50 GMT 1
W ogóle to czekam, aż ktoś zwróci uwagę Modriciowi, że Leclerc jest sprawdzony przez detektywa, a Szyfrant główny oczyszczony.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 18:45:06 GMT 1
Post by Mikaela Shiffrin on May 16, 2020 18:45:06 GMT 1
Na ten moment to praktycznie na każdego by dało radę znaleźć jakąś śmierdzącą rzecz, która by mogła klasyfikować do mafii. Tu na cmentarzu mimo,że Sznudzian dla mnie niewinny jest, to Gary i Red wskazują go jako mafię, bo na niego da radę też śmierdzącego znaleźć.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 18:47:18 GMT 1
Post by Mikaela Shiffrin on May 16, 2020 18:47:18 GMT 1
Z Bękartem miałeś pecha, bo on jest tym OC akurat.
|
|
|
Ogólny
May 16, 2020 18:52:26 GMT 1
Post by Mikaela Shiffrin on May 16, 2020 18:52:26 GMT 1
@licz Ale ten post,że Durda pozamiatał mnie rozbawił do łez
|
|