Ogólny

Jako mafiozo miałbym przygotowaną bardziej wiarygodną historyjkę, wymówiłbym się grą w tenisa, pracą, czy czymkolwiek, a ja naprawdę poszedłem spać. Poniedziałek miałem wolny - zmniejszenie etatu do 4/5, a akurat mnie pracy przybyło, więc nie mogłem zasnąć i po odejściu od kompa przewracałem się z boku na bok, zanim zasnąłem, bo zastanawiałem się, jakie gówno czeka na mnie na skrzynce mailowej. Potem spędziłem przed kompem 10 godzin, głównie pracując, aczkolwiek o 12 wszedłem na mafię i jak zobaczyłem ten nocny syf, to byłem zniechęcony, a praca nie pomogła w grze i w końcu byłem tak zmęczony, że nie wiedziałem, co czytam, więc poszedłem się zdrzemnąć. Wróciłem i znów musiałem nadrabiać, jak nadrobiłem, to zaczęli na mnie naganiać. Do tego okazało się, że nie ukryłem obecności, więc musiałem się zaraz tłumaczyć, zamiast planowo wejść w grę lub oglądać film, jak chciała Safinetka, dlatego była zła. 

Szyfranta wyciągnąłem, bo zachował się wobec mnie dziwnie, Ty wiedziałeś, że jest niewinny, ja nie, więc szukałem mafii. Zwłaszcza, że ja Farciarza słabo czytam, w sumie podejrzewam go prawie zawsze, ten ruch ze śledzeniem innych, z późnym startem, to mi pasowało do jego niekonwencjonalnych zagrań w mafii (Titor i Jessica Hyde, także Specjalista ds. Kwarantanny). Jako mafiozo pewnie jechałbym w jakiegoś glona albo napierdalał się z Konsultantem.

Hahahah świetne zdjęcie Leclerca xD

To już na bank Sznudzian w mafii, bo przecież jak Małpa (Leclerc) nie miał roli, to znaczy że dilera ma Sznudzian, a nie Shepard.

Do przewidzenia był ten mord.

Dla mnie to chyba nie jest przypadek,że ktokolwiek zaczął węszyć przy Shepardzie ten ginął w mordzie,

Tak na szybko jaką ostatnią dwójkę widzisz w mafii?

Bękart sprawdzony przez licza, czyli OC musi być i też tego Sheparda typuję.

No dla mnie, niezależnie od wyniku, MVP powinno trafić do egze lub licza. Najlepiej do obu, ex-aequo. 

No podpisuję się rękami i nogami pod tym co napisał Red, stąd nawet posiliłem się o szybką analizę na forum dlaczego Bobo nie może być detektywem, ale chyba nie potrafiłem odpowiednio wytłumaczyć dlaczego nie opłaca się go trzymać...