Rozgrywka

To się tyczyło starych zasad i mordów mafii co dwa dni XDD

Jednak nie dzięki, bo może zostać "zaninjowany" i wtedy jego aktywność nie jest pokazywana.

Ale co Ty pierdolisz? Przecież Walkiewicz nic nie pisał o samobójstwie. Napisał, że jak okażesz się niewinny, to zgodzi się na lincz i nie będzie się bronił. To nie jest niezgodne z regulaminem, przecież wolno się nie bronić. Tak więc nie kurw logiki i nie pisz, że Walkiewicz powinien wylecieć, tak jak kurwiłeś logikę w moim przypadku, zarzucając mi nielegalny podpis, gdzie on nie był nielegalny jak go ustawiałem przed grą, a jak tylko MG oznajmił, że jest zakaz podpisów, to go wykasowałem.

Manipulujesz i kłamiesz i dlatego trzeba Cię dziś zlinczować. Jak nie zrobimy tego dziś, to:
-zlinczujemy Lancelota, jak winny to spoko, ale jak jakimś cudem niewinny, to mamy meczówkę i wiem, że zrobisz w mieście taki sajgon, że ryzyko błędu będzie za dużo, choćby taki Piotr Kozioł pewnie zagłosuje na Walkiewicza, do tego będzie jednego rozsądnego mniej, bo ktoś poleci w mordzie.
-zlinczujemy Walkiewicza, dla mnie niewinnego, jeśli mam rację - jutro meczówka i wiem, że zrobisz w mieście taki sajgon, że ryzyko błędu będzie za dużo. Jak Walkiewicz jest jednak winny, w co nie wierzę, to nic nie tracimy, odjebiemy go po Tobie.

Wyjaśnione.

Ależ ja bardzo chcę przeżyć. Po prostu nie będę miał energii się bronić jeśli okaże się, że jesteś niewinny, zejdą ze mnie wtedy wszystkie siły witalne.

Czyli miasto przegra rozgrywkę przez Twoje lenistwo. Chłopcy się rejestrują, poświęcają wiele czasu, a później wysiłek idzie na marne, bo Strachliwy Walkiewicz "nie będzie miał energii". Fajny masz szacunek dla innych graczy. No chyba że jesteś w mafii i po prostu kłamiesz, naginając regulamin. Tak czy siak, powinieneś lecieć w linczu.

Dzisiaj w nocy pisałem, że rozsądniej będzie zlinczować w pierwszej kolejności Sirlancelota, dopiero później Walkiewicza. Chyba o to w tej grze chodzi, by atakować, bronić się przed atakami i próbować wpływać na losy rozgrywki? Tzn. mi o to chodzi, innym chodzi by wyzywać od debili/kretynów, nie podejmować dyskusji oraz kierować się koleżeństwem.

No i wymowne, że nikt nie ma nic przeciwko temu, by po tym jak okażę się niewinny, to rzekomo niewinny Walkiewicz miałby zostać zlinczowany w następnej kolejności, co przy ewentualnym braku jego winy oznacza koniec rozgrywki. No faktycznie, wspominanie o takiej możliwości to nie gra, a łapanie się brzytwy. Obojętnie co bym teraz nie napisał, narracja będzie jedna.

Wam chyba odbija z tym regulaminem. Naturalną i miastową rzeczą jest pozwolenie na lincz na sobie kiedy czujesz że więcej tym pomożesz niż zaszkodzisz. Takie sytuacje zdarzają się w końcówkach przy małej ilości graczy, tego też będziemy zakazywać? Nie mówię że teraz jest taka sytuacja, ale widzę skrajność zachowania

wasz wybór trunksa moim zdaniem chujowy na maksa