Recent Posts

Boję się ruszyć filokteta bez znajomości koloru krówki

to dlatego nigdy nie miałem roli

Chłopie, w poprzedniej edycji będąc niewinnym zadawałeś pytania, w których jedna z alternatyw to "padam winny, co robicie dalej?" a teraz nie wiesz co zrobić jak ci główny podejrzany padnie?

Przecież wy wszyscy jesteście w łatwiejszej sytuacji, bo wiecie o swojej niewinności, więc z nielinczowalnym mną są to dwie osoby, a ja mam tylko siebie, skoro mi bestialsko zabraliście fileta.

dlaczego wy między sobą nie jesteście w stanie być zgodni co do jednej osoby

Filet kurwa bo zaraz sam będziesz sobie winny

Interesujące natomiast jest to, że obaj z dwójki jamniczek/eustachy ramię w ramię wsiadają do pociągu filoktet.
Do przed chwilą myślałem, że podczepiają się tutaj pod krówkę, co jednak nie jest prawdą.

Zastanówmy się jak kształtowała się sytuacja przed wyciągnięciem tematu filofuna i kto na tym temacie zyskuje.
Wg mnie, takim najbardziej obvious kandydatem na dzisiaj była krowa

1. Krowa pada. Niewinny.
2a. Kaczor pada w mordzie, Meczówka Jamniczek - Eustachy - Filoktet
3a. Eustachy i filmweb głosują na Jamniczka, koniec gry tak czy inaczej
wniosek: eustachy w sumie nie musi nic robić

2b. Filoktet pada w mordzie, meczówka Jamniczek-Kaczor-Eustachy
3b. prawdopodobnie Jamniczek i Eustachy głosują na siebie, kaczor decyduje, podejrzewa obu ale w temacie pisał, że pewnie zagłosuje na jamniczka
wniosek: można spodziewać się, że w tej dwójce jamniczek będzie miał cieplej

powyższe jest bez rozważenia efektu niewinnej krowy, która twardo uniewinniała jamniczka i z dwójki rano z dwójki filoktet/eustachy szła bardziej w stronę eustachego.
Wydaje mi się, że na podstawie tych postów wczoraj:
W wariancie A (wysyłam głos, wsiadam na rower i elo), firefox by się chyba nie dał przekonać i dalej uniewinniałby eustachego.
W wariancie B Ja wprost pisałem, że będę jeszcze myślał, nie pisałem głośno, że chyba będzie trzeba kiedyś zdanie zmienić, no ale w sumie to sam jeszcze nie wiem co zrobię.

Z tej perspektywy wydaje mi się, że wyciągnięcie tematu figofago przez Eustachego jest bardziej miastowe, tzn. jako mafioza nie miałby żywego interesu, by to robić, prócz zyskania street creditu. W przypadku Jamniczka ten interes mógł istnieć w postaci konieczności wpierdolenia kogoś w kolejkę przed siebie.

Raczej nie zapisuję tego jako minus przy jamniczku, tylko jako plus przy eustachym.

czy to już ten moment kiedy zmieniam zdanie bo jakbym miał cela to bym nie żył tak długo
czy to dopiero jutro

jakbyście mieli zrobić ranking effortu włożonego w edycję to jak by wyglądał

Ja czekam na deklaracje ludzi jak to widzą dalej, raz jeden nie powiem pierwszy co myślę, nie ma ustawiania się pod kaczora