Lista ludzi, którym wierzę na chwilę obecną:
Włodek, Klocuch, Czesio, Panasiuk, Santos, Kawalec
Dopuszczam opcję w której u góry jest jakaś mafia, np. Panasiuk mocno i nie
bezzasadnie oskarża Czesia, Kawalec ufam nieco mniej niż na początku, ale to
nadal mój trzon miasta. Wierzę, że możemy się w tym gronie z grubsza dogadać.
Na plus:
Dionizy - Nie ufamy sobie nawzajem i mamy ku temu powody. Mimo wszystko,
wydajesz się szczery w swoich intencjach i grasz dość spójnie, więc liczę, że
damy radę zbudować nić porozumienia. Możliwe, że nie ufasz mi, bo nierozważnie
zawierzyłeś zgniłej Wiśni. Byłoby zajebiście jakbyś jednak był w stanie tę moją
niewiność dostrzec (nawet jak start zjebałem), bo myślę, że znacząco
zwiększyłoby to szanse miasta. No spierdoliłem ten początek, przyznaję.
Na minus:
Gołota - Im dalej w las tym mniej Cię kupuję. Jesteś w topce posterów, wyglądasz
naturalnie, zadajesz pytania, rzucasz obserwacje i tak sobie okupujesz tło.
Przy tej całej aktywności nie pamiętam, żebys ty się chociaż raz na kogoś
zamachnął porządnie.
Cugowski - Wejście było miejscami nadgorliwe, ale traktowałem cały występ
miastowo. Życie nie pozwala mu grać, ale to nie oznacza, że tej mafii nie
dostał, a ocenić nie mamy jak. Nawet jeśli wróci i zacznie mieć normalną
aktywność, to musi dawać z wątroby, żeby go trzymać przy życiu.
W chuja robią mnie:
Kłamca numer 1
Wiśniewski - Wg. Antury mafiozę łapiesz wchodząc mu w psychę. Wg. egze mafiozi
kłamią, ale w takich drobnych rzeczach.
Wiśnia nie przechodzi żadnego z tych
testów. Z całokształtu, już wcześniej czterech zielonawych graczy
(Santos, Klocuch, Rudy, Kawalec) zgodziło się, że jego dociekliwość odbiega od
normy, że idzie na łatwiznę, a próby szukania mafii są miałkie. Dionizy też to
trochę czuje (https://mafiacorner.boards.net/post/55364/thread).
Od ogółu do detalu, kilka konkretów:
- Przytomna uwaga na temat Czesia na pierwszych stronach. Kilka osób to
wyciągało i początkowo traktowałem to jako bullshit, ale to jest psycha mafiozy.
Miastowy patrzy na to co Czesiu robi i się autentycznie wkurwia jak widzi brak
kooperacji innego miastowego. Mafioza stoi z boku i ma dystans i podkurwia
zaangażowanych miastowych, że się nad biednym Czesiem za żarty znęcają xD.
- (https://mafiacorner.boards.net/post/54773/thread) Zaznacza ludzi do wyjebania,
którzy nie rokują.
Dzisiaj mamy na tej liście mój trzon miasta i służbę.
Tylko
służba na tamten moment miał jeden post, który jest w pełni kreacyjny i pokazuje
zajebiste zaangażowanie w rozgrywke
(https://mafiacorner.boards.net/post/54680/thread).
Zatem mamy kilka łatwych typów (na tamten czas), które okazują się nietrafione i
służbę na doczepkę, bo wypada co jakiś czas wpleść współmafiozę. Te jego wspomnienia
służby się nie zmieniają mimo, że gra służby bardzo ewoluuje.
- Służba w mafii?
(https://mafiacorner.boards.net/post/54833/thread)
- klocuch, służba w mafii? Coś z tym zrobię! (przypis narratora: nie
zaatakował służby ani razu) (https://mafiacorner.boards.net/post/55370/thread)
- Z postami służby nic się nie da zrobić. (Czesiu pokazał co się da zrobić z
analizą służby.
(https://mafiacorner.boards.net/post/55397/thread)
- Przekłamania. Czytam te posty i tak się zastanawiam o co chodzi. Odruchowo
szukam drugiego dna, żartu, whatever.
- Zbyt ostro o Panasiuku. (https://mafiacorner.boards.net/post/55434/thread)
-
Czy skłamał na mój temat? Wy oceńcie. Czy użył wybranych faktów i stworzył
możliwie najgorszą interpretację? Definitywnie. Niektóre moje posty są
cyniczne, ale już atakując Czesia miałem już serce na dłoni. Mam posty,
które są napisane pod najniższej linii oporu, mam posty, które są tego
przeciwieństwem. (https://mafiacorner.boards.net/post/55582/thread)
- Twoje dwa najczęstsze cele w tej grze to Rudy i Panasiuk. Może coś jest w
tym, że mam Panasiuka za pewniaka?
(https://mafiacorner.boards.net/post/55401/thread)
- Mafiuszkowe oczko. (https://mafiacorner.boards.net/post/55706/thread)
Kłamca numer 2
Służba - To jest na bank Antura. Sorry, ale to
nie jest miastowy Antura w
momencie, gdy jego teoria kurwidołkowa zaczyna mieć jakiś posłuch. To jest zbyt
próżny człowiek, żeby teraz to wszystko schować do kieszeni i w okolicach
pierwszego głosowania sugerować, że mafia jest w aktywniakach. Kurwa no to sie
nie wydarza.
Pierwsza analiza (https://mafiacorner.boards.net/post/54926/thread):
-
Ooo wiśniewski najbardziej klarowny gracz (przypis narratora: w
ślepokulawej Antura jebał mafię za atakowanie swoich - sam ma inną taktykę).
-
Rudy zrobił sztuczne "xD". W tamtym momencie zrobiłem jedno "xD" - w reakcji
na, uwaga, Kawalca pytającego czy Rolski to jakaś stara kreacja XD. Przecież to
jest top comedy jak zestawić z tym jak się njay stara.
- Może jest tu jakieś źdźbło odwróconej psychologii, gdzie spodziewalibyśmy się
mafijnego Antury, który nie siedziałby w kurwidołku. Antura nie raz powtarzał,
że woli przegrać w dobrym stylu niż wygrać jako glon. Tutaj siedzi w kurwidołku,
a styl to ewentualnie forma postów.
Obie analizy są pieczołowicie napisane, a z treści zostawiają mnie w podobnej
konsternacji jak część postów Wiśni.
Kłamca numer 3
Powyższa dwójka fajnie pasuje. Tylko kto trzeci? Nikt się tak dramatycznie nie
wyświetla. Najłatwiejsze rozwiązanie to
schabowy:
- Służba w swojej analizie zawarł tylko jedno kryptyczne zdanie. Przecież to
jest oczywisty cel na pierwsze głosowanie, szczególnie po takiej ślepokulawej.
I to Antura go nie pogonił? Oczywiście sam go nie gonił, ale o 20:08 już był i
chciał wyjaśnień (https://mafiacorner.boards.net/post/55702/thread).
- (https://mafiacorner.boards.net/post/55636/thread) Wiśnia próbował siać
ziarno zdjęcia z fleszera/schabowego, bo nie uciekną. Tylko jako miastowy nie
obawiasz się, że oni uciekną, tylko że zabijesz wartościowego gracza i wpuścisz
kurwidołkowiczów do dalszej rozgrywki.
Kto jak nie schabowy? Tutaj trudniej. Może Cugoś albo Gołot, lub nawet Dionizy
od niechcenia.