Rozgrywka

Którą edycję masz na myśli?

Ja w ogóle kurwa czuję się scamowany. Jak można jako miasto grac tak jak zagrała Lajla albo tak jak gra Messi nosz kurwa mac.

To tak jakby w Pokerze przegrać rozdanie bo ktoś ci wchodzi All in z niczym bo po prostu nie rozumie siły układów.

Generalnie na tyle mnie zirytował ten Messi, a nie gram w mafie by się irytować, że wale w niego swój głos.
Jak przez to przegramy - trudno. Wole przegrać z nim martwym, niż try-hardować z jego obecnością. Ja sam jestem wystarczająco frustrujący w swym neurotyzmie (aczkolwiek w tej grze gram i tak jak reszta miasta, więc nic sobie specjalnie zarzucać nie będę, bo niczym się na minus nie wyróżniam).
Pora by Messi po 15 edycjach nauczył się grać miastowo, jak jest miastem, a nie je pogrążać dla swojej psychozy.
Zwłaszcza że żadna to będzie radość dla mafii, więc jeszcze lepiej.
A poza tym set z taką faworyzacją mafii, bez jawnego głosowania, bez przedśmiertnych, bez żadnych ról - widać jak to się okropnie zestarzało i jakie to mało ciekawe do gry.
Elo i z fartem, miłej niedzieli z Messim. Niech Jepysz żyje, nawet jako mafiozo zasłużył sobie.

Czekaj, przecież głosowanie jest jawne? Po każdym linczu Talar pisze kto na kogo głosował, to czym to jest jak nie jawnym głosowaniem?

A co do Messiego to ja jednak myślę, że on serio może być miastem i trochę szanuję autorytet obu martwych mieszkańców, którzy się upierają że on czysty. Obaj uznali mnie za czystego i mają rację, więc ogólnie szanuję ich osąd. Ja bardziej na Żydka zagłosuję niż na Messiego mimo wszystko, po prostu mnie frustruje to że go nie zabiłem wcześniej gdy mogłem.

Też jestem trochę jak zbity pies teraz, bo na tyle się przejechałem na graniu po swojemu że bardziej wierzę innym niż sobie.

Ahh, rozumiem, czyli takie głosowanie jawnie zapisywane na bieżąco.

Ja ogólnie jestem takim człowiekiem, że nigdy bym jako mafia nie zagrał pasywnie, wręcz przeciwnie, zawsze jako mafia staram się przejąć kontrolę nad miastem i być kluczową postacią w grze. Nie dlatego że to jest najlepsze, tylko dlatego że to jest najwięcej punktów za styl.

Nie no ja też nie chcę jakoś krytykowac Talara za zbalansowanie rozgrywki. Imo mord co 2gi dzien przy proporcji 12:4 to spoko rekompensata za inne uniedogodnienia.

Tylko kluczowe jest żebyśmy chociaż tego jednego mafioza trafili tak jak wcześniej pisałaś. Pierwszy mafiozo to męczarnia dla miasta, ale potem z górki.

BTW dzisiejsza pijacka jazda Jepepeja to nie żadna fikcja, typ jest 100% czysty. Czyli z czystych mam już siebie, ciebie i Jepepeja. To nieźle.

A co myślisz o żydku? Jeśli już wcześniej pisałaś, a pewnie tak to jednak plz streśc bo chyba jednak prościej żebyś ty w kilka minut napisała posta niż żebym ja pół godziny szukał.

Dla ciebie dylemat może byc oczywisty, ale ja już 2x się pomyliłem bo mogłem głosowac na żydka a wybrałem kogoś innego i teraz jakbym miał się 3ci raz pomylic i np zagłosowac na messiego zamiast na żydka i potem messi czysty to ja bym serio, poczuł się jak największa porażka rozgrywki.