Ogólny

To niestety, przyszła noc i rozsądek w mieście

Oh shit, ja myślałem, że Fraser jest z nami w mafii i pomyślałem, że skoro nawet nie raczył się przywitać na mafijnym to pies go trącał. xDD A on jest w mieście.

I kurwa dlatego nie mam wyczucia za chuj, widzę w nocy posty Oazy, które są dla mnie latarnią niewinności, on postuluje odjebanie mnie to myślę już sobie, że po grze, ale jednak chuj, parę godzin później i nagle Antóra robi za kandydata numer jeden xD
Aczkolwiek dalej mi się nie chce, muszę się jeszcze przespać

Koledzy współmafiozerzy, kogo dziś likwidujemy? Generalnie moje propozycje brzmiałyby Tate i Viktor, obydwaj raczej przez nikogo niepodejrzewani, więc nie do zlinczowania, obydwaj o stosunkowo mocnym autorytecie w mieście. A ewentualnie mogą też skrywać jakąś rolę.

Ale! Tate głosował na Wielkiego Szu, jest nas tu 3 czerwonych (Kofola, Sarius i ja) i wydaje mi się, że ryzykownym może być redukowanie liczby żyjących z tego grona.

7 głosów:
Wielki Szu - Andrew Tate, James Fraser, Kofola, Marcin Meller, Roy Orbison, Sarius, Wednesday Addams

Dlatego z tej dwójki skłaniałbym się ku Viktorowi zdecydowanie.

Ewentualnie można by dalej przycelować w kogoś z tego grona:

4 głosy:
Kofola - Italo Calvino, Janusz Lewandowski, oaza, Wielki Szu

bo to, że Kofola jest w mafii i to, że zlikwidowaliśmy Lewandowskiego dość mocno wyzielenia też Italo Calvino oraz Oazę. Oaza byłby dobrym typem, bo i tak wielu ma go za niewinnego, niestety wiemy też dzięki sprawdzeniu szpiega, że nie jest rolnym. Z kolei Calvino potencjalnie tak grając może jakąś rolę skrywać?

Opcjonalnie bobek, którego zabicie nie będzie w żaden sposób bruździło nam w kontekście ewentualnych kolorowanek w g1, a który zdaje się wyrabiać sobie coraz większy autorytet i zbierać propsy z różnych stron.

1 głos:
Gęgul Gęg - bobek

Gęga bym nie mordował, bo to dobry gracz, ale wydaje mi się, że póki co z mocno rozregulowanym celownikiem i chyba średnio zaangażowany w edycję.

Reasumując, ja bym proponował: Viktor -> Oaza -> bobek, z zastrzeżeniem, że do przemyślenia czy za któregoś z nich dziś nie pomodli się ksiądz.

Słowacki, Jordan, jak nie zagłosujecie dziś to lecicie, pewnie wiecie, ale tak przypominam.

No Tate byłby bardzo dobry, mnie jedynie to G1 trochę martwi, ale może nie ma co się tym przejmować.

Jeżeli teraz pójdzie na logikę(a pójdzie) to będziemy sami którzy nie zagłosowali na logikę, tylko na Wednesday i dzięki temu to może być podejrzane

Ja jestem za Wednesday albo Watson, Wednesday w testamencie wskaże naturę, a Watson raczej mnie

Emma chcę mnie zajebac

Watson, Tate?