Ogólny

Chyba git.
Dziwi mnie aż takie przekonanie o niewinności Generała i jeśli faktycznie tak jest, to po kilkudziesięciu edycjach spełni się mój najczarniejszy scenariusz, tj. że tak mocno wejdę w kogoś nie mając racji, że zdominuje to całą rozgrywkę i chuj z tego będzie.

Na moment śmierci pewny byłem tylko niewinności Glona i Ricka, tak to teoretycznie każdy scenariusz jest możliwy. Zgadzam się, że despero zachowuje się jak głąb, którym przecież nie jest, ale to i tak w tym momencie obok Generała, chociaż przez tempo nie miałem czasu nawet się zastanowić nad tym kto do Generała mi ewentualnie pasuje, jeżeli nie jest to MVP.

No i jeżeli MVP faktycznie jest niewinny, no to dla mnie jednak szkodził miastu, przede wszystkim wczoraj.

W glona winę potrafię uwierzyć

No myślałem o tym dzień wcześniej schodząc po południu z MVP, bo właśnie chciałem uniknąć zbytniego zagotowania się w temacie, to skończyło się trollowaniem na pół godziny przed linczem, zryło mi to psychę i mogłem być uprzedzony.
Chuj, zobaczymy.

Szczerze mówiąc, jak tak patrzę teraz na ten pre-mordowy posting MVP, to wygląda mocno słabo - ale paradoksalnie, to mnie utwierdza w przekonaniu o jego niewinności, bo wygląda na klasycznego Anturę

ale gówno

Szczerze? Bardzo duża szansa jest na to.

sorry mordo, mogliśmy to dociągnąć do końca jak w XXVII 

Taka poszła fama gdzieś na cmentarzu, a mi się to zgadza, więc raczej tak.

Świetna gra mordeczko, celność celnością, ale byłeś chyba jedynym, który potrafił się cały zazielenić z gry

Ale typy z dupy jak nigdy