Rozgrywka

A ile mi więcej tych powiązań da?

I przychodzi Młody G, przystaje na propozycje zeby zlinczowac Kocura przed glonami, Cieniutki sie przybija. I jak chuj, ze kocur okaze sie zielony, to wpierdolą potem glony a nikt inny nie ma autorytetu więc nasza miastowa mafiowa rada już wygrała grę

Wytłumacz ten post. to znaczy napisz go drugi raz, dłużej, tak żebym zrozumiał. Proszę.

Dobra, spoko, ide się powspinać na ściance, zrobicie se z moim glonobiciem co chcecie. Może będę jeszcze przed linczem

Nie mam przed Tobą żadnych obaw 😏

Czyli się godzisz, tyle mi wystarczy.

Raz Matka rodziła.

Przychodzi Młody, który wydaje się byc na bierząco z sytuacją.




Przybija się do posta Murloka. Dolącza do nich Cieniutki. Wznowiony zostaje front anty-Klakierowy. Jeśli Klakier pada zielony, wtedy jest takie "Hmm no nic, przecież był taki mafijny, że trzeba było go zlinczować" i jutro pod koła tego impostorowskiego autobusu wrzucą albo glony, albo mnie. Tak dostaną free 3/4 miastowych, zakładając że ja, klakier i jeden glon jesteśmy czerwoni (Moja teoria może być też błędna, Klakier okaże się czerwony, a ja jestem w piździe. Jutro lecę ja bo mi się należy, a glony przeżywają szczęśliwie do meczówki) Volv też przyszedł dzisiaj, coś tam popatrzył, nie zadał mi nawet jednego pytania i poszedł WTF. Tak jakby ta akcja była mu totalnie na rękę

problem polega na tym że doszedłeś do tego w momencie gdy całe miasto zaczęło uważać te koligacje za oczywistą

i dla mnie to łabędzi śpiew