MVP Ranking - nasze forumowe nagrody
Jun 30, 2023 22:34:04 GMT 1
Post by Red on Jun 30, 2023 22:34:04 GMT 1
Hall of Fame naszych starych gier - wyróżnienia dla najlepszych kreacji/graczy i takie krótkie przypomnienie, co działo się w której grze
Ranking nie jest oczywiście prawdą objawioną. Są tutaj możliwe błędy (raz, że tworzyła go grupa 6-7 osób, dwa, że po dawnym czasie i część z tych rzeczy opiera się na pamięci, która jak wiemy zawodzi), dlatego też będą dodatkowe wyróżnienia dla niektórych kreacji spoza top3 - należy ten ranking traktować więc tylko z lekkim przybliżeniem stanu faktycznego. Jest generalnie uśrednieniem opinii najlepszych osób z community na temat naszych starych i obecnych gier – w większości sytuacji byliśmy miażdżąco zgodni co do każdego z miejsc. Parę kontrowersji oczywiście było, ale tego w takich rankingach nie da się uniknąć
Przy braku konsensusu decydowałem osobiście.
Ważna adnotacja - historia odnosi się do czasów od momentu przejścia na tzw. forum Lewkonia: edycje.ugu.pl/index.php
Bez wcześniejszych mafii PF.com (3 edycje), a także bez Mafii IFQ i starszych na PN, bo to już zbyt odległa przeszłość i przemiał graczy - nie ma się jak do tych edycji już generalnie dokopać w celu weryfikacji. W międzyczasie (czyli od I na ugu) były rozegrane 2 edycje na IFQ (w obu nawet grałem), ale pominąłem z racji że były to gierki łączone i najmniej osób je pamięta, reszta gierek jest tutaj uwzględniona (być może odtworzymy kiedyś historie i tamtych gier, ale to bardziej na luźno, bo większa niepewność co do tego co tam faktycznie się działo). Edycje na forach ligamistrzów, h3 czy innych zaprzyjaźnionych oczywiście nie są uwzględnione.
Celów powstania rankingu jest kilka, ale przede wszystkim zachowanie wspomnień o starych edycjach – żeby zachować przynajmniej przybliżony obraz, co w edycji (pozytywnego) się działo i jak się skończyła. Do tego ma stanowić przybliżenie obiektywny obraz naszych gier (na ile się da, a to niełatwe), robiąc za taki przybliżony miernik growego elo.
Wszystkie wybory zostały wcześniej przedyskutowane w wąskim gremium mafijnych wjebańców mających w pamięci te stare partie, to nie są wyłącznie moje wybory oparte tylko na mojej opinii o rozgrywce. Część dyskusji dotyczących rankingu znajduje się na naszym discordzie, serdecznie zapraszam Kolejność chronologiczna, lecimy:
I na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=3 - wygrana mafii
MVP
Kambei Shimada (Jagiellon), mafia - od podejrzanego do członka bloku decyzyjnego miastowych na samym finiszu rozgrywki. Ładne wyjście spod presji, warte uwagi nawet dzisiaj
2 miejsce
Santi Krejzola (Licz), miasto - jemu należy przypisać większość zasług za zlinczowanie 2 mafiozów w tej grze - to on ich "rozklepał", najlepszy gracz i MVP po stronie miasta przy okazji Brakło kropki nad i do zwycięstwa
3 miejsce
Andrea Pirlo (tomus88888888), ksiądz - dobre rozkminy, przydatny miastu, dobrze jako rolny - druga najlepsza osoba w mieście i razem z Krejzolą główna nadzieja. Najlepsze zagrania - obrona Niezbędnego i swoja własna
Wyróżnienie:
Kicek Bytom (Dunkel), mafia - drugi z mafiozów, który przetrwał. Chociaż z racji małej aktywności to raczej na barkach Shimady mafia to głównie udźwignęła, więc wyróżnienie
II na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=6 - wygrana mafii
MVP
Arnold Boczek (egze), mafia OC - właściwie wzorcowa rozgrywka Ojca wg starych standardów mafijnej taktyki od A do Z, zasłużona statuetka
2 miejsce
Mieszko I (Gorti), mafia - nie miał aż tak dużego impactu na grę jak osoba powyżej, jednak też bez większych problemów ograł grających i dojechał do końca, był przy tym aktywny - bardzo dobra edycja
3 miejsce
Adam Norwid (Who?Bert), mafia diler - chociaż poleciał, wydatnie przydał się mafii swoim doświadczeniem i bystrością - wyłapaniem bączkiem w temacie detektywa, mądra obrona gdy już miał lecieć bez robienia powiązań - że miasto słabe, to nr 3 tej partii
MVP miasta (i wyróżnienie):
Mirek Baka (stork), miasto - najlepszy w mieście, to znaczy najmniej błędów/szkodliwego chaosu (jak wiadomo, jest też w mafii chaos pożyteczny!), nic wielkiego nie zepsuł, wyglądał w miarę niewinnie - jeśli wyróżnić kogoś z miasta w tej grze, to jego
III na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=11 - wygrana mafii
MVP
Sarah Walker (Sidor), mafia OC - wygrał edycję w pojedynkę z 9:1 po tym, jak miasto względnie łatwo pozbyło się jego 3 kompanów. Jak na tamte czasy - świetna partia, nawet w dzisiejszej mafii taka Walker mogłaby swoje zrobić, a minęło od tej gry jakieś 10 lat. Najlepsze zagranie - pisanie testamentów jako mafia
2 miejsce
Leon Kennedy (Mały Farciarz), miasto - mimo że przegrana gra, to Kennedy włożył sporo czasu i wysiłku w rozwiązanie rozgrywki ze skutkiem 3 mafiozów nabitych na rondel, do tego kilka uniewinnień (raczej słusznych), niewinna gra - nr 2 rozgrywki i MVP miasta
3 miejsce
Marta Sajno (egze), miasto - z równie dużą siłą i precyzją pomógł w wycięciu 3 z 4 mafii, jednak jego zasługi były w tym odpowiednio mniejsze i nie udało się uniewinnić, stąd miejsce 3 i drugi gracz po stronie miasta
Trochę brak jasne kandydata na konkretne wyróżnienie, więc małe wyróżnienia idą do Magda Gessler (stork), Herkules Poirot (Gorti), Krystyna Czubówna (Red) za dobre miejskie rozgrywki, za które mafia zabiła na odpowiednich etapach.
IV na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=13 - wygrana mafii
MVP
Josep Guardiola (Red), mafia OC - również wygrał grę w pojedynkę z 8-1 po tym, jak miasto pozbyło się jego obu kompanów. Również bardzo dobra gra, zwłaszcza że debiut w mafii. Najlepsze zagranie(a) - odważny udział w prawie każdym linczu w grze i odważna gra na wybielenie (skuteczna)
2 miejsce
Korea Północna (lowrider), ksiądz - jako ksiądz wybronić się nie udało, ale w mieście najlepszy - jego analiza pozwoliła zwrócić uwagę na pierwszego mafiozę i potem posłać go do piachu, gdzie niedługo poleciał też drugi, MVP po stronie miasta
3 miejsce
Korwin Knur (Tracz), miasto - niezłe rozkminy, przyzwoity występ pod kątem naturalności, a najlepszym zagraniem atak na Guardiolę - argumenty zostały odbite i nie udało się koniec końców przekonać miasta, ale Knur był jasnym punktem tej gierki i zasłużone podium
Wyróżnienie:
Bartosz Kajdan (ebi1989), miasto - nie mogło być inaczej, wyjątkowy pech tego zawodnika. Kiedy rozgrywał swoją najlepszą partię w mieście, został pechowo ubity przez pomyłkę w linczu przez MG (padł jego kontrkandydat, mafiozo). Typy bardzo dobre, prezentował się jak na siebie wyjątkowo dobrze - szkoda, była szansa na może i coś więcej!
V na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=17 - wygrana mafii
MVP
Iwona Wieczorek (stork), mafia OC - przeżył do końca mimo podejrzeń jako sprawdzony OC i wygrał finałowy lincz. Cała gra rozegrana dość mądrze taktycznie.
2 miejsce
Robert de Niro (Red), miasto - najlepszy miastowy tej rozgrywki, namówienie na mafiozę przy 3-2 pozwoliło przeciągnąć grę do 2-1, w którym już celne uderzenie w Wieczorek nie wystarczyło, gdyż nie udało się przekonać drugiego miastowego
3 miejsce
Harvey Specter (Mały Farciarz), mafia diler - drugi kluczowy na podforum mafioza, jak i dający swoją grą również wiele w temacie. Nr 2 po stronie mafii w tej partii, a 3 w ogóle
Wyróżnienie:
Żywiec Zdrój (ebi1989), mafia - chociaż mało aktywny i raczej przemykał, udało mu się przetrwać do stanu 3-2, co na koniec pomogło mafii odnieść zwycięstwo
VI na ugu (ukryta przez założyciela) - wygrana miasta
MVP
Janusz Tracz (Tracz), miasto - niewinna gra (pomimo linczu w poszukiwaniu OC, co było błędem miasta) i wyjątkowo dobre typy - wcelował w większość mafii, główny architekt zwycięstwa miasta w tej grze
Andrzej Pałkowski (Licz), miasto - podobnież niewinna gra (zginął w mordzie) i wydatna pomoc miastu we właściwych linczach, chociaż odpowiednio mniejsza niż poprzednik. Drugi najlepszy miastowy edycji
Zinedine Zidane (Sidor), miasto - chociaż z typami bywało różnie (raczej niecelny, chociaż ważny atak na Friedmana), za to chyba najlepsza partia pod kątem niewinności, zaczepny, bardzo aktywny - generalnie dobra edycja miastowego
Wyróżnienie:
MVP mafii - Yao Ming (włoski), mafia - udało mu się przemknąć przez świecznik dobrym głosowaniem, ostatecznie jako ostatni żywy mafiozo w końcu skapitulował, ale walczył dzielnie
Edycja na forum tomusa (forum spadło) - wygrana miasta
MVP
Mięsień Dźwigaczjądra (Red), ksiądz - posłanie 3 mafiozów w 3 pierwszych linczach do grobu (tak, edycja trwała 3 dni), 2 z nich jakoś na 2 godziny po otwarciu tematu - no udana gierka
2 miejsce
Tyrion (Majq), miasto - chociaż zaczął tak, że zebrał trochę podejrzeń, szybko się poprawił (uniewinnił mocniej) oraz cisnął otwarcie w 3, niespalonego mafiozę do końca, co podłapało też ostatecznie miasto. Dobra gra, a że nie działo się w tej edycji wybitnie dużo, to wystarcza na drugie miejsce
3 miejsce
Wielki Paralityk (Tracz). miasto - trochę na przekór, bo przez to, że wyglądał dobrze i grał dobrze, został wzięty za gracza "lepszego" od siebie i na tej podstawie oskarżany. Koniec końców po sprawdzeniu się oczyścił, a że miał też generalnie dobre typy i cisnął później jak Tyrion mafiozę nr 3... idealnie na miejsce 3
Wyróżnienie:
MVP mafii - Rick Astley (Maszkarra) - mafia - chociaż mafia w tej edycji spłynęła szybko, to Rick grał naprawdę dobrze. Miał pecha do Mięśnia, który go zanalizował - reszta graczy nie podejrzewała go, grał przyzwoicie. Najlepszy wśród mafiozów
Mafia pf.com edycja I (po restarcie spowodowanym błędem w ukryciu mafijnego - też forum spadło) - wygrana miasta
Był w tej edycji fatalny babol MG, który pozbawił miasto i mafii normalnej meczówki i odebrał uczciwe 50-50 czy tam inne wartości na win/loss, ale no gra na tyle wartościowa, że i tak oceniona z perspektywy, jakby to się w ogóle nie stało
MVP
Tabaluga (Maszkarra), miasto - chyba najlepsza edycja Maszkarry w karierze w mieście, był w tej edycji nie do ruszenia/oskarżenia, niezatapialny mimo braku roli - a do tego dobrze grał i kminił pod kątem celności. To od tej gry wszedł do tej "najwyższej" ligi (i ciekawostka - padł potem ze 3 razy z rzędu w pierwszym mordzie gdy był w mieście xD) Takich zawodników miasto potrzebuje, jak chce wygrywać edycje
2 miejsce
Gienek Loska (Red), mafia OC - szkoda że nie było finału, ale zostawiając to - walka do samego końca o zwycięstwo w bardzo silnym mieście (edycja na 15 graczy prawie bez glonów, przypominała trochę tą mini na 11 pod kątem obsady tylko ciut większa), IMO jedna z moich lepszych partii po stronie mafii, do dziś wspominam miło tę grę jako indywidualne doświadczenie
3 miejsce
Kapitan Grotman (lowrider), ksiądz - nie pograł idealnie jako on (ale też w miarę okej), za to dobrze pograł w kontekście bycia księdzem - a to księdzem był, więc to było najistotniejsze dla miasta. Zasłużone pudło, miałby nawet szansę na zgarnięcie MVP w ostatni dzień, no ale #meczówkacase, nr 2 po Tabaludze w mieście!
Wyróżnienie:
Nocna Furia (Mały Farciarz), miasto - przede wszystkim za to, że z dość podejrzanego w pierwszy dzień, skończył jako gość właściwie nieliczowalny do finiszu - duża sztuka! A jak wiadomo, głównym celem miastowego jest wyglądać jak miastowy
VII na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=26 - wygrana miasta
MVP
paweł zalewski (Red), miasto - dość pewnie wraz utworzeniem głównego core`u miasta i rozpracowaniem większości mafii (a na dalszym etapie całej), trochę nie ma o czym pisać, na pewno miło wspominam przepychanki z OC Sosną Zwyczajną i koniec końców przekonanie miasta do jego winy
2 miejsce
Agata Kulasiewicz (tomus88888888), miasto - dobre rozkminy, celność i pomysły, a co najistotniejsze - to grała ultra naturalnie. Jedna z lepszych miastowych edycji tego gracza, silny punkt miasta
3 miejsce
Muka Lodric (Żuras), miasto - chociaż z celnością w tej edycji bywało różnie, to rozegrał super naturalną grę oraz proponował miastu rozwiązania, które długofalowo mogły się przydać (nie były potrzebne, ale mogły) - trochę typowy Żuras, nawet z mniejszą celnością i tak jest jasnym punktem miasta
Wyróżnienia:
MVP mafii Sosna Zwyczajna (Maszkarra), mafia OC - najlepszy z mafiozów, wygrać się nie udało, ale naprawdę był solidny i nie grał źle, na tamto miasto to było za mało
Grafoman Erotoman (egze), miasto - to miasto było mocne i miało jeszcze jednego super zawodnika - tez bardzo celny, też bardzo niewinny, chociaż trochę bardziej wycofany i z mniejszym impetem w tę konkretną grę, więc wyróżnienie
Mafia pf.com edycja II (jak wcześniej, forum spadło; ten same case będzie przy III i IV) - wygrana mafii
MVP
Paweł Trybala (Majq), mafia - edycja stanęła pod znakiem heroicznej obrony Trybały przez Joe Turnera (Mały Farciarz), który był jego kolegą z akademika; Farciarz do końca bronił Majqa, różnie można oceniać aspekt samego zagrania Turnera, natomiast doprowadzenie do takiego sojuszu okazało się zagraniem edycji. Nieuczciwie by też było przyznać, że tylko tylko zasługa błędu miastowego, bo Trybała imo długo grał okej i nie spuszczał z tonu, jak na debiut w mafii bardzo dobrze
2 miejsce
Lewy Konik (Dago), mafia - moim zdaniem pod kątem naturalności nawet lepsza mafia niż Trybała, ale że na froncie to jednak Trybała był bardziej aktywny (chociaż Koń też dołożył sporo od siebie, zwłaszcza analiz), więc nr 2 tej partii
3 miejsce
Santiago de Chile (lowrider), miasto - z miasta zdecydowanie najlepszy, jego teoria pod tytułem "wczesne analizy" dała śmierć OC, miastowa gra. Na finiszu brakło takich miastowych jak on i mafia wygrała
Wyróżnienie:
Jacek Wilk (licz), miasto - drugi najlepszy miastowy, pod koniec tuż przed śmiercią rozgryzł nawet pozostałą dwójkę, ale było już za późno, a całego miasta to nie przekonało (Turner). Trochę niepotrzebnie pajacował w początkowej fazie (tak zapamiętałem), ale końcówka bardzo dobra
VIII na ugu: edycje.ugu.pl/index.php?c=15 - wygrana mafii
MVP
Teodosz Szacki (egze), mafia - pod moim obstrzałem od właściwie początku edycji, imo mafiozo z krwi i kości, ale co najważniejsze - z jajami do samego końca. Trzeba było odpierdolić kogoś kto go wskazuje - odjebał. Wyjść na czołówkę - wyszedł. Wystawianie swoich koniec końców się upiekło, a końcowe zagranie z podstawieniem się pod deta chociaż szczęśliwe (prawdziwy padł bez testamentu, inny miastowy (Joanna d`Arc) zaclaimował - kontra Teodora, Joanna wycofała się z tego i Szacki jako solo-det dojechał do końca), to jednak znowu z jajami. Odważna gra mega popłaciła, we dwójkę z kolegą niżej ładnie zakręcili miastem
2 miejsce
Krzysztof Hołowczyc (lowrider), mafia OC - moim zdaniem bardzo dobrze grał pod kątem naturalności, chociaż faktycznie - mały wpływ na rozgrywkę i trochę na uboczu, ale koniec końców retorycznie wsparł kompana i dojechał do końca, co również było bardzo ważne
3 miejsce
Josef Mengele (Red), miasto - zacząłem po bandzie, by szybko napierdalać się na hammerfisty z trójką mafii, szykowała się kapitalna edycja, niestety ubity w mordzie i zakrzyczany. Wszystko super, do zwycięstwa brakło mniejszego zaufanie do Hołowczyca oraz aktualizacja testamentu, której wtedy nie dokonałem i nie objechałem bardziej Szackiego. A reszta miasta nie dźwignęła
Wyróżnienie:
Gandulf teh Gray (LeeSu), miasto - nie licząc Mengele, to obok Hefnera najlepszy miastowy (Joanna straciła szansę na jakąkolwiek pochwałę końcówką edycji), ale że Hefner głównie pośmiertnie (do najlepszych wniosków doszedł już na cmentarzu, jak go mafia zabiła), a Gandulf zdążył obsmarować Szackiego jeszcze przed zgonem. No a że miasto nie posłuchało... Fajna gra, może znajdzie się tutaj raz jeszcze i zagra ponownie? Chyba Ślizger, więc może :]
Mafia pf.com edycja III - wygrana mafii
MVP
Super Mario (licz), mafia - pod obstrzałem prawie od początku gry (co prawda nie przez wszystkich, ale jednak), a koniec końców utrzymał się do końca, tocząc na końcu epicki pojedynek w trójkowym finale z księdzem Edziem Listonoszem i Mario Balotellim. Nr 1 tej partii zdecydowanie
2 miejsce
John Titor (Mały Farciarz), mafia diler - też bardzo dobrze pograł, aktywny, zaczepny, parę mafijnych rzeczy zrobił przez co ostatecznie przed finiszem poleciał, ale zdecydowanie pomógł wykerować mafii tę grę. Nr 2 partii
3 miejsce
Niebieski Termoryfek (Gary), mafia OC - debiut Garego w mafii na kreacje - udany, chociaż poleciał jako pierwszy z mafiozów, to jako OC mocno pomógł Liczowi retorycznie w finale z Super Mario i Edziem. Należy to docenić, bardzo wydatna pomoc!
Wyróżnienia:
Piotr Żyła (egze), miasto i Andrzej Piaseczny (Red), detektyw - egze za naprawdę niewinną grę do czasu śmierci i dobry typ na Super Mario (chociaż brakło przekonania większego) - MVP miasta; a ja tak naprawdę tylko za świetną grę jako detektyw (relatywnie długie życie jak na rządzenie miastem, 2 dobre i przydatne sprawdzenia - o to chodzi), bo jako Red no to raczej nie mam się czym chwalić xD
Edycja nr V na Borussi: borussia.com.pl/forum/cat/26/topic/2666/page/1?fbclid=IwAR1cQSlFfnRjfUl14jk7yX6EXyLdJ2P-qU2SXRiYvmaJesloPLdkyZChKeI - wygrana miasta
Edycja na prawdziwych nickach
MVP
Licz, miasto - świetnie pograne, połączył niewinność i interaktywność ze świetnymi typami (Piotrek, JaNóż aka Gary na finiszu) oraz dobrą współpracą ze mną (typy w środku rozgrywki). W tej gierce rozjebał, celność głosowań wyborna. Najlepszym zagraniem analiza na Garego wieńcząca grę
2 miejsce
Red, miasto - też bardzo dobra partia z mojej strony jak na czas i zaangażowanie jakie miałem. Świetne wykorzystanie szybkiego wyłapania egzego i dobrego punktowania mafii, tak naprawdę tylko końcówka słabsza, gdzie trochę odpuściłem (przeoczony Gary i brak zaufania w typ Licza)
3 miejsce
Gary, mafia OC - naprawdę niezła gra w mafii, obrana taktyka raczej nie pozwalała wygrać, ale walczył do samego końca, długo przetrwał. Z mafii najlepszy obok egze, który padł jednak wcześniej
Wyróżnienia:
egze, mafia szpieg, Bo Warszawa detektyw raz Volverin, miasto - pierwszy nr 2 po stronie mafii, mimo wszystko w oczach większości miasta wyglądał nieźle i pomógł trochę przedłużyć grę, drugi za to naprawdę dobrze kminił i niewinnie wyglądał, a jako det zdążył posprawdzać - może nieidealnie, ale jak na pierwszy raz i grając detem - nic do zarzucenia. Volv, choć padł wcześnie, zdradził spory potencjał i dobrze celował w mafię
Termoryfki: www.termoryfki.fora.pl/ - wygrana miasta
MVP
Jeff Lebowski (Red), miasto - trochę dziwnie się czuję, bo sam bym siebie nie chciał tu wskazywać -IMO za długo zajęło mi znalezienie mafii xD Ale że ta popełniła błąd taktyczny i zostawiła mnie i Licza długo na finisz, to w końcu dwaj kluczowi mafiozi zostali przez mnie wyłapani - tak pewnie wygraliby gierkę. Za swój największy plus uznaję jednak to, jak udało mi się doprowadzić do sytuacji, gdzie z bycia o mało co zlinczowanym doprowadziłem do sytuacji, gdzie na finiszu nikt nie rozważał za specjalnie mojej winy. To na pewno na mocny plus, to mogło mafię zmylić
2 miejsce
Karol Krawczyk (egze), mafia - świetny występ Wojciecha pod kątem naturalności i odwzorowania własnej gry, właściwie to chyba jego najlepszy występ. Zgubiła go zła taktyka mordów - zamordowałby w dobrym momencie Deontaya i Lebowskiego i zapewne by wygrał. Jedynie końcówka słabsza, gdzie trochę zniknął
3 miejsce
Jesse Pinkman (Enejti), miasto - o to miejsce walczyli Pinkman, Einstein i Gozdyra (głównie pierwsza dwójka). Pinkman jednak połączył świetny celownik i dobrą intuicję z naprawdę niewinną grą - jak potwierdziła się jego tożsamość, właściwie stał się nie do ruszenia. Aż ją podejrzewałem za nadwiedzę z podforum - tak dobrze grała. Natalia pokazała tu zdecydowanie potencjał
Wyróżnienia:
Albert Einstein (Volverin), mafia OC - też świetnie pograł, brakło doświadczenia na finiszu i chłodnej głowy/wiedzy na temat taktyki - dużo zresztą z tej gry wyciągnął; Agnieszka Gozdyra (małpa), ksiądz - poleciał w drugim mordzie, bo pierwszy wybronił na sobie - wyróżnienie za zajebiste wejście w grę i dobre wnioski, przydał się miastu; Deontay Wilder (licz), miasto - ta edycja licza już dużo słabsza, więcej błędów i niecelnych typów - ale na finiszu dzielnie wspomógł Jeffa w walce z Krawczykiem, należy docenić
Mafia pf.com edycja IV - wygrana miasta
Bardzo duża edycja, 35 graczy i 7 mafii - warto podkreślić. Trochę dokończona w atmosferze skandalu, bo strasznie się zrobiło duże ciśnienie, ale tak tylko wspominam w sumie, bo nie ma co wracać xD
MVP
Karol Strasburger (Red), miasto - po tej edycji powiedziałem sobie stop i że sobie robię przerwę/przechodzę na emeryturę w ogóle, bo mam za duży wpływ na rozgrywkę (tu pozytywnie, ale wiadomo co miałem na myśli). Znowu ginę szybko, ale że ta partia wyszła mi wybitnie (mi i egze), to z mafii nie zostało prawie nic - wykryty fałszywy ksiądz Rudy 102, trzech mafiozów na czerwono w testamencie, czwarty w ewentualnościach, dobre uniewinnienia - gierka dla miasta ułożona fest
2 miejsce
Wojciech Modest Amaro (egze), miasto - no też świetna gra, dobre uniewinnienia (5 szybkich niewinnych bezbłędnych), typy w większości też niezłe, zwłaszcza słynne "Smok Wawelski niewinny albo OC" (Smok był OC). Spuścił z tonu na dalszym etapie gry, ale to akurat trochę wizytówka Wojtka w mieście - zawsze bardziej wolał te początku niż dalszy etap, co trochę obniża notę, ale i tak świetny. Bardzo przyjemnie się go też czytało
3 miejsce
Tadeusz Sznuk (Mały Farciarz), miasto - naprawdę bardzo dobra edycja Farciarza, bardzo niewinny i bardzo dobre typy, mądrze szedł za Strasburgerem i Amaro, jak była potrzeba to sam wyciągał dobre wnioski. Klasowa partia
Wyróżnienia:
Smok Wawelski (Volverin), mafia OC - MVP po stronie mafii, rozgrywki wygrać nie mieli szans, ale on akurat nie mógł mieć do siebie za tę partię pretensji; Gaetano Ballardini (Maszkarra), mafia - ta sama sytuacja, zlinczowany za otwartą i odważną obronę mafiozy, próbował ciągnąć wózek, generalnie dobre flow; Rudy Rydz (licz), ksiądz - za 2 celne modlitwy z rzędu (trochę w takiej sytuacji wina mafii, ale wiadomo), bo jako miastowy bardzo różnie - mieszał świetne typy z fatalnymi. Do tego wybitny brak kultury i współpracy z innymi graczami, więc zlinczowany - na nic więcej szans przez to nie ma, a szkoda. Licz niestety miewał takie odpały
Edycja MLM na prawdziwych nickach (forum spadło) - wygrana miasta
MVP
Volverin, ksiądz - no rozpykał tamtą mafię, co tu dużo mówić. Mafia popełniła błąd, że nie zamordowała go do prawie samego końca (albo i w ogóle, nie pamiętam dokładnie). To było po okresie, gdzie Volv zajarał się grą mocno i bardzo chciał się stawać lepszym, pamiętam że gadaliśmy na gg bardzo często, gdzie tłumaczyłem mu różne mechaniki i niuanse - widać, że nie poszło to na marne, no. Dodatkowo świeżo po 2 grach w mafii, więc mógł zaobserwować perspektywę dwóch stron. Powoli wchodził do tej wyższej ligi i tutaj to udowodnił, że zanotował bardzo szybki progres
2 miejsce
Licz, miasto - też bardzo dobra partia. Niezłe uniewinnienia, dobre typy, ważny lincz na Yogim - uzupełniał Volva w miejscach, w których on się mylił, można by rzec. Niewinny i poleciał w końcu w mordzie, zostawiając naprawdę niezły testament
3 miejsce
Małpa, snajper - pod kątem niewinności słabo, bo szybko musiał bronić się rolą, ale potem jakby zeszło ciśnienie - i zaczął grać dobrze, co podsumował świetnym strzałem w OC Krystiego. Naprawdę fajna partia
Wyróżnienie:
jun_or, mafia szpieg - MVP po stronie mafii, która w sumie niby walczyła, ale jakoś tak padali bez wyrazu trochę i walki z miastem, natomiast akurat jun_or trzymał się prawie że do samego końca i nie brakło tak wiele do wygranej - zupełnie przyzwoita partia!
Edycja na małpiegranie (też forum padło) - wygrana miasta
Słynna edycja, gdzie w 5 pierwszych linczów padło 5 mafiozów i 6-ty (egze jako Smerf Poeta) się poddał
MVP
Valentino Rossi (Hello), miasto - modelowa edycja Anety z czasów gdzie pokazała, że świetnie czyta grę pod kątem logicznym jak i tej słynnej naturalności. Super niewinnie i rozbiła na starcie połowę mafii, więc z drobną pomocą deta, Volva i jednego z mafiozów () poszło wszystko sprawnie i szybko
2 miejsce
Olgierd Halski (Gary), detektyw - z gry wydawało się, że gra słabo (obrona żony mafiozerki), natomiast jak wyszło, że jest detem, wszystko nabrało sensu - słabsze typy zapewniły odpowiednio długie życie, dołożył do tego sprawdzenie na kluczowego winnego Waldemara Łysiaka - nr 2 tej partii
3 miejsce
Smutny Larry (Volverin), dziennikarz - trzeci element miasta, który pomógł roznieść mafię w pył, architekt pierwszego linczu na mafiozie Johnym Cashu (Jag) - no dobra, wraz z mafiozą egzem (XD)
Wyróżnienie:
Waldemar Łysiak (Licz), mafia - jasny punkt mafii, właściwie z gry w temacie tylko on i Smerf Poeta sprawili, że ta mafia miała jeszcze szansę przeciągnąć trochę grę, ale sprawdzenie detektywa zamknęło sprawę. Wyróżnienie dostaje on, bo jednak to głównie egze doprowadził do takiej trudnej sytuacji swoją fatalną taktyką (wywalenie swoich, by na końcu poddać grę bez perspektyw na wygraną - taktyczny samobój, no nie wyszło [*])
Wreszcie docieramy do gier, które są już widoczne na naszym archiwum, czyli przechodzimy na Łukasza! (Tu nie będę linkował gier, bo są dostępne na dole strony i każdy się dokopie sam). Czasy obecne
I na Łukaszu - wygrana mafii
MVP
Marian Kowalski (lowrider), mafia szpieg - przeciągnął miasto do stanu osobowego, że kiedy to się połapało że jest robione w konia, było już za późno. Lider tamtej mafii w temacie rozgrywki, długo poza podejrzeniem, chyba jego najlepsza partia w mafii
2 miejsce
Jerzy Sracz (Licz), mafia OC - druga "głowa" mafii, trochę bardziej w cieniu i wyciszony na tym dancingu, ale dołożył prawie drugie tyle do zwycięstwa
3 miejsce
Don Pedro (Jagiellon), miasto - bardzo miastowe granie od jakoś połowy rozgrywki i wybitna szarża na Grzesiuka, która mogła być dla miasta istotna w kontekście zwycięstwa. Najlepszy po stronie miasta
Wyróżnienia:
Daniel Negreanu (Mały Farciarz), miasto - bardzo czysta partia, dobre wnioski wyciągnięte na koniec, brakło siły przekonywania i nieraz konsekwencji;
Humpty Jajkowy (Sonek), detektyw - no przeżył sporo, dał sprawdzenia. Niestety sprawdził OC i cały plan spalił na panewce, ale było blisko na odwrócenie edycji
II - wygrana mafii
MVP
Shia Labeouf (Mały Farciarz), mafia szpieg - przeniósł największe ciężary dla mafii i zrealizował plan, który dał im na koniec zdecydowane zwycięstwo. Dla miasta był raczej w grupie bardziej uniewinnionej, co wydatnie pomogło w wycięciu miasta
2 miejsce
Lucky Luciano (mikioli), mafia - tutaj sporo szczęścia, ale szczęście też trzeba umieć wykorzystać - korzystne ułożenie się linczu spowodowało, że dojechał do końca właściwie niepodejrzewany. Wiele nie wnosił, ale nie to było jego zadaniem. Nr 2
3 miejsce
Bogusław Wołoszański (tomus88888888), mafia - pod ostrzałem od początku edycji, ostatecznie pływał, pływał, dożył do końca, okazał się być mafiozą i ojebał miasto - tu nie ma co więcej dodawać, klasyk xDDD I wzorowy przykład - dlaczego warto walczyć i wierzyć do końca
Wyróżnienie:
Wiesław Wszywka (Volverin), mafia OC - zginął dość szybko, zaraz po lowriderze (ale że zagrał w temacie lepiej, to jest wyróżniony, low wkopał się za bardzo), ale właśnie obaj dowodzili tą mafią na finiszu, przez co tak ładnie ta ograła słabe miasto, co warto wyróżnić
III - wygrana miasta
MVP
Paweł Zarzeczny (egze), miasto - tu nie ma o czym mówić, zasiał rozpierdol, zagrał pod rozbicie słabej mafii i wyszło koncertowo, a błędy w takiej sytuacji czy mniejsza ilość merytoryki - zupełnie nieistotne przy takiej dominacji
2 miejsce
Olek Kwaśniewski (małpa), detektyw - po przemyśleniu sprawy jednak nad 3 miejscem za fantastyczne granie, rozkminy, posty prowo i wreszcie odnalezienie wśród swojego sprawdzenia OC (bo sprawdził OC) - to musi zostać docenione. Najlepsza edycja małpy w mieście, taka Gozdyra v2 tylko mocniejsza
3 miejsce
Dariusz Szpakowski (Licz), miasto - nie był na pierwszym froncie jak Zarzeczny, nie dominował AŻ TAK, raczej spokojnie punktował mafiozów póki żył, grał super niewinnie - czego chcieć więcej?
Wyróżnienie:
Ciąg Fibonacciego (Łuczyk), mafia OC - mimo wszystko MVP mafii, więc wyróżniamy stosując zasadę że min. 1 osobnik w każdej grze z każdej strony - ale no przyzwoity występ na tle kolegów to wszystko, co można napisać
IV - wygrana miasta
Ciekawa edycja, ale raczej słaba poziomem, co będzie widać po wyróżnieniach
MVP
Prawilna Mordeczka (lowrider), miasto - zrobił jedną głupotę, którą potem obrócił w zaletę - wycięcie mafii w pień walcząc i napierdalając się z nimi sztachetami na froncie w epickiej walce dobra ze złem. Nie tylko efektywnie - ale i efektownie. No co tu więcej dodawać? do tego warto sobie wrócić i poczytać
2 miejsce
Jasiu Śmietana (Red), miasto - niby na przekór, bo olałem danie zostawienie testamentu po haniebnym dniu trzecim całego miasta (dając do zrozumienia, że wróćcie sobie do moich postów i tyle, nie poświęcę ani minuty dłużej), ale w sumie wyszło dobrze, bo na linczu na mnie wyłożyła się cała mafia (w kontrze, dodajmy) i wystarczyło tylko mądrze podożynać, co dokończył MVP tej partii. Dałem całą teorię pod mafię w tej edycji, więc z mojej strony, chociaż nie lubię wracać myślami do tej gry przez ten zgon - dobra edycja, co mnie zaskoczyło wracając przy ponownym czytaniu
3 miejsce
English Gentleman (Gary), miasto - trochę brakowało dobrych miastowych w tej edycji, więc warto w takiej gierce docenić ten występ - może nie do końca celny, może i błąd z linczem na Jasiu, ale przede wszystkim celny i dociekliwy - to pomogło przede wszystkim na końcu porządkować rozgrywkę i eliminować ewentualne outy mafii - nie było to potrzebne, bo mafia była prostsza, ale tego do końca nigdy się nie wie... Jasny punkt gierki
Wyróżnienia:
pan Jacek (Żuras), detektyw - trochę problematyczna kwestia, bo pewne rzeczy Żuras zrobił super (sprawdzenie na Wruszce - ważne, trochę szczęśliwe, bo to mógł być OC, ale to zawsze trochę loteria, więc nie ma się co czepiać), a także bycie wsparciem z walce Kotowicz vs Mordeczka - ale pewne rzeczy po prostu zawalił, jak najpierw wjebanie się w linczu na mnie, by potem zdradzić się jako det i właściwie wylecieć zaraz w mordzie mafii - czyli wyoutował Reda i Żurasa na początku z rozgrywki Jeśli mafia miałaby w składzie jakiegoś kozaka, to by się mogło skończyć po prostu źle. Trudna edycja do oceny, bo nie zerojedynkowa, ale koniec końców niech będzie wyróżnienie - miasto wygrało, zwycięzców się nie sądzi
V - wygrana mafii
MVP
American Dream (Licz), mafia - tym razem po prostu mądrze pograne, w kluczowych momentach z tylnego siedzenia, ale jak było trzeba (walka Dream vs Piecyk), to na pierwszym froncie - bardzo dobra gra mafiozy i wydatne wsparcie drużyny na podforum. Decyzja nie była łatwa, ale to Dream przeniósł największe ciężary dla drużyny, więc zasłużone miejsce 1 - mafia jako całość wyglądała bardzo dobrze i wykorzystała wielkie słabości miasta
2 miejsce
29 luty (Szarlej), mafia OC - bardzo dobrze pograne, z byciem OC trochę szczęśliwie, trochę błąd deta. Zostawiając tę kwestię, to mądrze budował pozycje i w kluczowym momencie w finale dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa idąc na pierwszy front - równie dobry mafiozo co Dream i zasłużone miejsce 2
3 miejsce
Stan Konopka (stork), mafia szpieg - miał najwięcej potknięć w temacie z całej trójki, stąd ostatnie miejsce podium, ale najważniejsze - wykaraskał się, dojechał do końca, wspierał na podforum i ważna intuicyjna decyzja o danie OC Szarlejowi - dobra edycja storka
Wyróżnienia:
Tomasz Lewandowski (modeltoja), miasto - za niewinność i fajne rozkminy, brakło doświadczenia żeby miasto pociągnąć, ale żeby wszyscy grali tak jak kolega ślizger wtedy...;
VI - wygrana miasta
MVP
Poczciwy Dziadzio (Red), miasto - moja najlepsza edycja w mieście na Łukaszu (nie wliczam Freemana). Nie tylko wybijałem tam mafię i porządkowałem uniewinniając się (byłem aktywny), ale też robiłem za gościa od brudnej roboty (zbierania info i reakcji dla miasta), takich jak np. kluczowy i wybitny bączek na linii Analmuel - Swift (egze/lowrider) i podmianka tożsamości, co dało dzień więcej życia mi i zwiększyło szansę na winę Swift - którą później wpisałem na czerwono w testament zresztą. Dodatkowo bardzo niewinnie grałem, uporządkowałem miastu grę jak na rozmiar edycji i jej etap w opór (7-8 niewinnych, wypromowanie liderów jak Oczywisty, Żydek czy KKK) + 4 nicki mafiozów w testamencie na czerwono. Ciężko było pograć jakoś wyraźnie lepiej
2 miejsce
Oczywisty Mafiozo (Volverin), miasto - obaj z Liczem zagrali świetną edycję i który lepiej - trochę rzucanie monetą i kwestia subiektywna, czy lepsza była analiza na najlepszego mafiozę, Jessicę Hyde (Żydek), czy lepszy porządek w temacie, współpraca z graczami i ogólny spokój i jakość gry/pisania (Mafiozo). Postawiliśmy na to drugie, Oczywisty zrobił świetną robotę dla miasta, którą trudno przecenić
3 miejsce
Rozrzutny Żydek (Licz), miasto - pod względem walenia w mafiozów trochę lepszy niż Volv (ale ten drugi wcale nie odstawał), za to trochę więcej bałaganu wynikało z jego gry, natomiast też była super niewinna, a wykrycie Hyde przyspieszyło miastu edycję i dało dodatkowy oddech. Bardzo jasny punkt miasta
Wyróżnienia:
Więzień Szuflandii (Lewkoń), mafia - ostatni żywy mafiozo, w takiej partii zasługuje to na wyróżnienie
VII - wygrana mafii
MVP
Ashley Greene (Red), mafia OC - legendarny występ, więc trochę nie ma czego komentować. Patent z totalnym kamuflażem i wprowadzeniem do rozgrywki dwóch mafijnych Lewkoniów to wizytówka mafijnego Łukasza - spodziewać się wszystkiego, zawsze i wszędzie ;> Jedyny żal - nie zachowało się mafijne z tamtego okresu, największa szkoda i strata tej edycji ;(
2 miejsce
Kris Adamski (Gary), mafia szpieg - Pancerny Gary - to byłby opis tego występu w dwóch słowach, gdyby zapłacono komuś za maksymalnie treściwy i trafny opis. Na świeczniku od dnia 1 (trochę pechowo, więc gra potem oddała ), ginie dnia 8. Czy trzeba coś dodawać więcej?
3 miejsce
Syn Boży (Licz), ksiądz - konkurentów na to miejsce paru było, ale to Licz najpierw dużo pomógł z modlitwą i przedłużeniem życia dobrze grającym Faktom, potem ogólnie dużo dawał w temacie, sporo szukał, pytał, wysnuwał dobre wnioski... No właściwie tylko Greene spowodowało, że edycji mafii nie udało się wygrać i że Syn nie zgarnął MVP, ale w mieście raczej najlepszy
Wyróżnienia:
Marudny Michał (Małpa), snajper - za wybitny strzał w Itana, który utrzymał miasto na powierzchni. Reszta gry nie tak idealna, ale sam ten fakt zasługuje na uznanie
VIII - wygrana miasta
MVP
Pisiont Groszy (Volverin), miasto - za atak na mafiozę strzałkę już w pierwszy dzień, co w połączeniu na równoległe atakowanie mafiozy Yody przez innych miastowych dało jedyny w historii Łukasza remis mafiozów w PIERWSZYM linczu - poza tym reszta gry też mocna, niewinna... No w pełni zasłużenie, chociaż te paranoje końcówkowe tradycyjnie się udzieliły xd
2 miejsce
Konewka (Red), miasto - oddaję palmę pierwszeństwa Volvowi (bo wielu to mnie by widziało za tę gierkę na 1.), który jednak dał z siebie po prostu więcej - ale 2 pierwszych mafiozów przycisnąłem od startu, Wujka Stefana koniec końców też wyhaczyliśmy, niewinna gra - też wiele więcej zrobić się nie dało, bardzo dobra edycja
3 miejsce
Prawdziwy Patriota (Bo. Warszawa), miasto - wyglądał chyba najlepiej w mieście ze wszystkich swoich dotychczasowych gier, bardzo niewinnie, nic dziwnego, że poleciał w mordzie jako rzekomo jeden z najlepszych graczy - zawsze dzień dłużej życia rolnych. Lider szturmu na Yodę z d1 z części remisu Yoda-strzałka, dobre rozkminy i uniewinnienia - nie można niedocenić
Wyróżnienia:
Wujek Stefan (Małpa), mafia OC - był zbyt mało aktywny, by dawać go na pudło (zwłaszcza, że został zlinczowany i przegrał), ale zdecydowanie najlepszy z mafii;
Badacz Reakcji (Mały Farciarz) - za wyjątkowo fajne podejście do gry, dużo merytoryki i zawartości, co pomogło miastu stworzyć istotny content, niewinnie, dobre typy (wskazał Wujka) - poleciał, bo w sumie potrafiłby tak pograć w mafii + ostatnie reakcje słabsze, więc mimo wszystko wyróżnienie
IX - wygrana miasta
Trochę nie trzeba było tu jakoś super grać, bo w edycji mało co się jednak działo. Miasto mocne, a mafia jak w tym memie co człowiek-kluska szturcha kijem i mówi 'do something'.
MVP
Jedyny Burmistrz Miasta (Gary), ksiądz - edycja prosta, więc wiele nie było potrzeby robić: tym razem pancerny Gary w mieście, czuć było "moc" z postów, do tego chociaż początek typowo kiepski pod kątem celności, to szybko się zreflektował, a tylko mu pomogło biorąc pod uwagę, że miał rolę księdza (i pod to miał grać). Wybronił mord na sobie, dołączył się do linczów na obu mafiozach, przeczesał pół miasta i był nie do ruszenia - zasłużone nr 1 za tę grę
2 miejsce
Biblijny Cytat (egze), miasto - dobrze typował i ładnie zawęził miastu analitycznie pole do najbardziej podejrzanych nicków. Grał dla miasta trochę podejrzanie, ale koniec końców się wybronił + super naturalne posty kiedy był atakowany. Nic wielkiego, ale taka edycja, że nie było kiedy się wykazać
3 miejsce
Jebany Burmistrz Miasta (Volverin), miasto - był bardzo aktywny i dociekliwy (raz pamiętam zdenerwował mnie, więc może aż za bardzo xd) i na koniec wychodziły mu z tego niezłe typy, a nawet jak gdzieś pobłądził - ostatecznie głosował nieźle. Czego chcieć więcej w takiej szybkiej gierce od miastowego? Ogar nie jest aż tak istotny, jak z marszu się uniewinniasz, a to zrobił JBM
Wyróżnienia:
Mia Malkova (Red), miasto - niby celowałem w całą mafię minus Rand (którego chyba zlewałem, zresztą nie pamiętam, nie zajmowałem się wtedy zwykle takimi glonami jeśli groził im wylot), ale przez pisanie przez tableta miałem na sobie podejrzenia miasta, ciężko mi się prowadziło grę, ciężko się grało, mimo super celownika nie wypada dać nic więcej niż wyróżnienie bo nie kleiła się ta gra kreacji Mii do końca, trójka na pudle wypadła z miasta lepiej
X - wygrana mafii
MVP
Jacek Gmoch (Red), mafia OC - niezależnie od stylu zwycięstw w innych partiach, to kreacja (nie)sympatycznego Jacka Gmocha pozostanie w mojej pamięci jako moja ulubiona. Strasznie polubiłem po niej motyw poświęcenia w mafii jako skuteczny cel do pewnej wygranej. Jak poświęcenie materiału w szachach, żeby dać mata miastu
2 miejsce
Elon Musk (stork), mafia - przeniósł dla mafii ważne ciężary w najważniejszych momentach rozgrywki, np. dzień linczu na Listkiewicza. Po podejrzanych postach z dnia pierwszego wyszedł z szerszego świecznika i dopłynął do końca rozgrywki. Zasłużone nr 2
3 miejsce
Jacek Krzynówek (Małpa), mafia - Krzynóżka był poza podejrzeniami przez praktycznie całą rozgrywkę, czołowy uniewinniany. Na sam koniec trochę sobie zepsuł pozycję i "wyrównał" status do większości, ale jak na małą ilość czasu którą miał utrzymywał aktywność i pomoc mafii. Zdecydowanie bardzo udana partia małpy
Wyróżnienia:
Gilgamesz (Tuśka), mafia - może nie była to najaktywniejsza partia, ale akcja przy swoim linczu i "poświęcenie" warta docenienia, wyszło bardzo fajnie
XI - wygrana mafii
MVP
Ryszard Rynkowski (Kacper), mafia szpieg - Rysiek dobry chłopak był, pochwalił jak było trzeba, zaatakował jak było trzeba, pomagał miastu jak było trzeba, tylko dożył do końca i na koniec okazał się być (debiutującym) mafiozą, klasyczek xD Super pograne i taki mocny akcent, że ten zawodnik będzie sobie radził po tej stronie
2 miejsce
Hejter Radia Eska (Volverin), barman - no mega niewinnie, super pograne, Rzecznik i Rynkowski umknęli, ale potem szybko kupione argumenty Gareckiego na tego ostatniego i został ostatni mafiozo. Dobre upicia (najpierw mafiozo Yappi, którego zresztą wziął słusznie na ruszt oraz OC Engela), w mieście też top1-2, pokonał go tylko Kacper
3 miejsce
Grzesiek Garecki (Red), miasto - właściwie to była moja jedna ze słabszych rozgrywek w mieście i wolałbym tu nie być, ale że była to edycja taka jaka była, to starczyło na 3 miejsce xd Może przesadzam ze swoją krytyką, bo w sumie byłem mocno niewinny i posłałem do piachu 3 mafiozów (czyli bilans wychodzi - niby super), ale końcówkę kompletnie odpuściłem - bura za to, dlatego Hejter zdecydowanie nade mną - on w testamencie się przyłożył, nawet jak też się ostatecznie pomylił
Wyróżnienia:
Rzecznik Prasowy Mafii (Bo. Warszawa), mafia - no został zbyt bardzo rozłożony przez miasto na pewnym etapie, by móc go uczciwie dać na podium, ale należy docenić za zaangażowanie na mafijnym i to, że przez parę dni trzymał się dzielnie - był solidnym wsparciem dla Rynkowskiego w tej rozgrywce w temacie (a Engel wspierał ich dodatkowo na mafijnym), co zawsze jest nie do przecenienia
XII - wygrana miasta
MVP
Miejski Ogar (tomus88888888), miasto - tradycyjnie już u tomusa, miewał różne momenty (słaby d2 który zakończył wywaleniem Pana Szkieleta), ale w tej rozgrywce - wyciągał z tych błędów lekcje. Ubita żelatyna, którą cały czas cisnął. Bardzo ważne skorzystanie z prezentu od Mikołaja i upicie Lubicza, który przez to podjął (wymuszoną) decyzję taktyczną. Kluczowe wskazanie Roshiego na finiszu. Obrona pod presją, a na początku przeklejanie postów Żurasa (które potem momentami olewał, ale to tam ;D) dało miastu fajne uporządkowanie rozgrywki i wniosło sporo wartości. No i pierwsza końcówka partii w tym gronie, której nie zepsuł. Najlepszy występ w mieście, w którym to ON musiał wziąć na siebie barki za zwycięstwo i to się zrobić udało
2 miejsce
Puszka Pandory (Mały Farciarz), mikołaj - przez 2-3 dni na granicy pasywności, by w kluczowych momentach wyjść z rolą i przejąć stery w mieście, rozdając karty. Bardzo fajnie pograne, rola wykorzystana mądrze (nieźle rozdawał). Zaufanie w końcówce Ogarowi, który dobrze typował a Farciarz to wyczuł (a zazwyczaj przecież tak nie bywało), to zaufanie wygrało miastu rozgrywkę. Nr 2 partii
3 miejsce
Maciek Lubicz (egze), mafia prawnik - MVP po stronie mafii, ale parę kwestii nie do końca poszło po myśli, przez co nie udało się "wyprzedzić" miasta tym razem - upity, więc musiał się zamordować (to znaczy nie musiał, ale taktycznie była to niezła decyzja, wykonanie kolejnych zagrań późnej było kwestią istotniejszą). Natomiast w pierwsze dni ładnie trząsł sobie miastem, więc zasłużone pudło dla pana prawnika
Wyróżnienia:
Robert Lewandowski (Squbaniec), miasto - pierwsza edycja Squbiego w tym gronie i niesamowicie wdarł się w pamięć graczy swoją bezkompromisową taktyką i "niewinną" grą, rozbicie w dyskusji mafiozy Lubicza wyszło super Rozważany nawet na podium, ale jeszcze nie tym razem, wyróżnienie
XIII - przerwana, bez oceny i laurek
XIV - wygrana miasta
Niedoceniana edycja, gdzie część miasta grało naprawdę mocne zawody, przez co mafia miała bardzo trudno.
MVP
Bocian Wylądował (Szarlej), miasto - pod skrzydłem Zwierzyńca powstała wspaniała Rada Miastowych Mędrców w składzie Krecik i Bocian, gdzie za kolegę mieliśmy Gryllsa i Goldenka, ale czasem nie było zgody. Bocian grał w tej edycji wybitnie niewinnie, do tego zapewniał miastu sporo materiału. Mało? Wskazywał właściwie samych mafiozów (jeden błąd z Riverą) i jako jedyny zagłosował na wszystkich pięciu mafiozów. Wybitna partia, Bocian szybował na oddechach hejterów xD
2 miejsce
Goldenek - blogujący pies (tomus88888888), miasto - fantastyczna kreacja, dużo merytoryki, zberanie kupek po mieście... Ustępował celnością i odpowiednim ukierunkowaniem gry Bocianowi, bo wszystko inne też super, pokazał, że Miejski Ogar to nie był przypadek
3 miejsce
Krecik (Red), miasto - mimo totalnej wyjebki, generalnie się uniewinniłem w oczach większości miasta, (i jako miastowy - dożyłem do końca, co nie jest dla mnie częste, jeśli rozgrywka trwa dłużej niż tydzień -> samo to mi, przypadkowo bądź nie, wyszło mega fajnie), poprowadziłem do linczu na 4 mafiozów, gdyby nie Kurski, edycja idealna - ale Goldenek z Bocianem za to długo bronili Macierewicza, więc się wyrównuje Za tą dwójką na górze, bo grałem najmniej "niewinnie"
Wyróżnienia:
Kurski (Kacper), mafia - MVP po stronie mafii, na takim szerokim świecznik od prawie początku edycji, ale ostatecznie długo się utrzymał i trochę pomieszał! Zwierzyniec grał zbyt dobrze, by starczyło na podium, ale tradycyjnie już Kacperek udowodnił, że mafiozą jest bardzo dobrym;
XV - wygrana mafii
Bardzo słaba edycja, więc tylko 1 wyróżnienie i to z racji na jedno zagranie właściwie - nie działo się w tej grze nic wielkiego, ale w takiej gierce też trzeba się odnaleźć
MVP
Tomasz Hajto (Cozmo), mafia OC - a jednak! W zwykłej gierce wydawałoby się to niemożliwe, ale w tak mało aktywnej - udało mu się ukryć tę "różnicę" względem miejskiej gry i pozostać poza radarem miasta, grając we trójkę Powódź - Azja - Hajto bardzo mądrze w kontekście powiązań, tak by wina jednego uniewinniała drugiego. Wystarczyło to na wygranie edycji, a Hajto był głównym architektem tej gry w temacie - stąd statuetka MVP idzie dla Cozmo o dziwo nie za grę w mieście, a w tak nielubianej mafii
2 miejsce
Stirlitz (Volverin), miasto - ta edycja nie do końca wyszła, ale że była jaka była... to był MVP po stronie miasta i miał rywala tylko w Szymonie Marciniaku... Tak czy siak, on akurat dał z siebie tyle ile mógł i do niego nie powinno się mieć pretensji za tę grę
3 miejsce
Azja Tuhajbejowicz (Jagiellon), mafia szpieg - na świecznik od prawie początku, ale znowu udało się jakoś prześlizgnąć i przetrwać do końca. Wytrwałość godna podziwu
Wyróżnienie:
Powódź Tysiąclecia (egze), mafia - w temacie zagrał bardzo słabo, szybko się demaskując, natomiast wymyślił dla mafii zwycięską taktykę głosowań oraz mądrze się poświęcił dla drużyny - warto to docenić, bo dało to mu pierwsze zwycięstwo w mafii od dawna
XVI - wygrana miasta
MVP
Opryszek (Gary), miasto - Naturalny, super niewinny lider miasta w tamtej rozgrywce (trochę korzystając, że była okazja i nie pojawiła się żadna kontra, tym bardziej ze strony mafii), który mocno przyczynił się do wywalenia 2 z 4 mafiozów tamtej edycji. Spuścił w kiblu w bezpośredniej walce Komisarza Ryba. W mieście najlepszy
2 miejsce
Milionerzy (tomus88888888), miasto - heroiczna postawa i bardzo dobra gra od d2 i prelinczu na JKM - z podejrzanego przeskok do grupy uniewinnionych (na koniec "zdradzony", ale na to już nie miał do końca wpływu), pociągnięcie miasta we właściwym kierunku, rozsądek - n2 tej partii
3 miejsce
Kevin Spacey (Safinetka), detektyw - udało jej się długo przetrwać i w końcowej fazie przekonać do mafiozy Francaisa. Jako detektyw spisała się w swoich zadaniach bardzo dobrze
Wyróżnienia:
Jenerparlepas Francais (Szarlej), mafia prawnik - z mafiozów najlepszy, ale grał za słabo by móc w tej edycji realnie zagrozić miastu, więc tylko wyróżnienie jako MVP tamtej mafii
XVII - wygrana miasta
MVP
ta Pizda z Przemyśla (YOGItheBEAR), miasto - pod kątem tego, co powinien robić miastowy, to grał właściwie idealnie. Z błędów to właściwie tylko lincz na Golcu, dało się wyłapać, że jest to błąd. Chwilowe "niecelności" na dalszym etapie trudno w ogóle rozpatrywać pod kątem błędu - Yogi w tej edycji starał się jako lider miasta wyeliminować wszystkie potencjalne "outy" mafii, żeby się upewnić, że ta na pewno w jakiś sposób miasto nie ogra. Był w tym wszystkim tak niewinny, stanowczy i dociekliwy, że w pełni zasłużone miejsce pierwsze
2 miejsce
Kapitan Bomba (lowrider), miasto - początek miał średni, jednakże gdy stał się celem ataku mafii, obronił się i wygrał "wojenkę" z duetem Lahm i Landa - potem był już zbyt niewinny, by dało się go jeszcze zabić w linczu miasta. Do tego bardzo dobra celność - nr 2 partii
3 miejsce
Paweł Golec (tomus88888888), miasto - przyjebał się do właściwie wszystkich mafiozów, czynnie uczestniczył w ich nawalaniu, był nawet ciut celniejszy od Bomby czy Pizdy, do bycia wyżej brakło trochę większego posłuchu w mieście i niewinności - był z perspektywy miasta do ewentualnego sprawdzenia. Ale i tak bardzo dobra edycja
Wyróżnienia:
Edinson Cavani (gimbus), mafia - pierwsza edycja w mafii i naprawdę przyzwoicie rozegrane stworzenie frontu z mafiozami - był z nimi, ale tak jakby obok nick, przez co nie było łatwo ich połączyć i jego w tym zasługa. Fajny debiut, z mafii MVP obok Lahma (ale wyróżnienie dla niego, bo Lahm jednak za dużą wtopę miał)
XVIII - wygrana mafii
MVP
Typowy Lewak (Squbaniec), mafia - za wiarę w siebie, odwagę w decyzji przy g1 by głosować na Kevina (to mocno przyczyniło się do wygranej ) i realizowanie wskazówek OC jak grać, przez co udało mu się dostać do grupy niewinnych, dojechać do końca i wygrać. Pomimo że na początku był trochę podejrzany, mafia opanowała sytuację i wykorzystała bierność miasta w sprawie Lewaka. Za tę edycję - brawo, Squbi!
2 miejsce
Lebron James (Red), mafia OC - od edycji z Gmochem polubiłem grę w mafii na innego zawodnika. Tutaj edycja była ustawiona pod wygranie gierki Lewakiem, a mają rolą było w miarę się uniewinnić i wajchować, by poleciało trochę niewinnych przed końcem. I to wyszło super, uratowanie Kevina aż do g4 też, do tego jakieś 35-40% wartości przy grze Lewaka trzeba doliczyć Lebronowi, pomoc z mentalistą McAllisterowi i wsparcie taktyczne na podforum - udana edycja z mojej strony
3 miejsce
Kevin McAllister (lowrider), mafia starszy szpieg - za coś go przyatakowało miasto w zasadzie od g1, natomiast udało mu się przeżyć, pomieszać w mieście, bardzo udany claim roli przez co przeciążył jeszcze w linczu prawdziwego mentalistę Wuję. Właściwie bardzo dobra gra ze strony wszystkich 3 mafiozów i każdy miał sporą cegiełkę w wygranej, lowrider również, bardzo udana gra
Wyróżnienie: Jakub Kłamca (Cozmo), miasto - miasto było dość równe, dużo zawodników grających "nieźle", ale wielce nikt się nie wyróżniał. Najgroźniejszy i najlepszy wydawał się właśnie Kłamca, stąd MVP miasta w tej grze - pod koniec prawie doszedł do właściwych wniosków m. in. z Lewakiem, ostatecznie zmienił zdanie, ale w mieście w zasadzie robił swoje. Dobra edycja
XIX - wygrana miasta
MVP
Hanna Baker (Griffin), barman - 3/4 celne upicia, dobre krycie roli i wreszcie poprowadzenie miasta w końcówce do wygranej - właściwie nie ma co dodawać, bardzo dobra gra od początku do końca
2 miejsce
William (kshaq), miasto - debiut kshaqa w mieście i grze w ogóle i szło mu - trzeba to przyznać - naprawdę świetnie. Odzywał się kiedy trzeba, brzmiał rozsądnie, wyglądał niewinnie, celnie typował. Trudno oczekiwać czegoś więcej na tym etapie, zasłużone miejsce drugie
3 miejsce
Sławomir (lowrider), miasto - za dużo błędów w rozgrywce pod kątem celności/wyborów by mieć szansę na coś więcej, ale jednak utrzymał się do końca, nie dał zlinczować i wspomógł rozkminami miasto na finiszu - w takiej edycji jak ta wystarczyło
Szczery Miastowy (Red), bliźniak - miałem dobry start edycji, niestety Cozmo został zamordowany i zostały mi 24h w rozgrywce - wyróżnienie za ich wykorzystanie, wyciągnięte z miasta dużo + dobry pool na najbliższe głosowania, które dało miastu szansę na wygraną. Tak trzeba wykorzystywać status pewnego zawodnika w grze
XX - bez ocen, edycja bez mafii
XXI - wygrana miasta
MVP
Kokan Shiren (egze), bliźniak - obaj bliźniacy w bardzo dobrym stylu uniknęli mordów mafii, przedostając się do finałowych etapów rozgrywki, co właściwie zamknęło drogę mafii do zwycięstwa. Spośród ich dwóch to Kokan wykazał się większym spokojem i rozsądkiem na finiszu, kończąc zabawę z Techno Wikingiem. Bardzo dobra rozgrywka ze strony Wojciecha
2 miejsce
BENGAL (Kacper), bliźniak - z argumentacją dotyczącą bliźniaka nie ma się co powtarzać, zwyczajnie trochę większe zagubienie się w końcówce daje mu ostatecznie drugie miejsce. Ale też bardzo dobra edycja z jego strony
3 miejsce
Rozwój Osobisty (Volverin), miasto - nie ma przewagi nad bliźniakami w postaci gamechangera jak przeżycie z taką rolą na finisz, ale dobrze grał, wprowadzał spokój, opanowanie, miasto go nie podejrzewało - czego chcieć więcej za tę partię?
Wyróżnienia:
Każdy z czwórki Kolber (Red), Kiepska gra na telefon (Szarlej), Psitoclean (Gary) i Filipek (Jose) to bardzo fajne partie, cele mordów i właściwie każdy z tej czwórki mógłby znaleźć się na podium w tej edycji, to była dobra gierka miasta trzeba przyznać;
Do tego Techno Wiking (kshaq), mafia - MVP po stronie mafii, konkurencji nie miał żadnej, ale zanim padł, chwilę dał radę się utrzymać
Przechodzimy już na edycje na tym forum, więc pierwsze miejsca są jasne, tutaj uzupełniamy tylko opisy i dalszą kolejność.
XXII - wygrana mafii
MVP
Kuba Wojewódzki (Eneldo), mafia - rewelacyjny debiut i świetna gra, drobne błędy były, ale generalnie dojechał do końca ciągle mieszając w temacie, niczego więcej w pierwszej grze nie należy oczekiwać. Kluczowa decyzja przy mordzie House-Makłowicz by jednak mordować House. Najlepszy
2 miejsce
Cesar Gandia (Dziony), mafia Pan Zagadka - również pograne bardzo dobrze, do samego końca na tyle dobrze, że nie został pchnięty na lincz ani na poważniejsze oskarżenie przez całą grę. Sporo pomagał na mafijnym. Również bardzo dobra edycja
3 miejsce
Gregory House (Red), miasto - udało mi się na finiszu tej rozgrywki lincze na 2 mafiozów, przez co miasto nie przegrało do 0. Padłem ostatecznie w mordzie i szkoda, że MG wrzucił mord przed czasem i nie dał dokończyć testamentu, bo może udałoby się ugrać jeszcze coś więcej Miło wspominam, trochę może za dużo agresji momentami z mojej strony, ale edycja na koniec emocjonująca w miarę
Wyróżnienie:
Capone (Gary), detektyw - za przeżycie jako det do samego końca. Rozstrzygnąć losów na korzyść miasta się nie udało, więc tylko wyróżnienie, ale pod kątem różnic grania rolny/bezrolny, to ponownie już widać, że nie stanowi to problemu u tego zawodnika
XXIII - wygrana miasta
MVP
Morgan Freeman (Red), miasto - chyba moja najlepsza edycja w mieście obok Dziadzia, bo jednak Mięsień czy zalewski rozbijali dużo słabsze mafie, w starszych czasach (a mafia jak futbol, zasadniczo idzie do przodu). Ale też całe miasto grało bardzo dobrze i to był zaszczyt liderować tej grupie graczy, ogólnie bardzo przyjemna rozgrywka :]
2 miejsce
Sasha Strunin (tomus88888888), miasto - a to chyba najlepsza edycja tomusia w mieście obok Ogara i Goldenka. Uniewinnił się, dobrze typował, przejął na finiszu pałeczkę lidera i zakończył rozgrywkę. To taka edycja "Aspiracja do topki gry". Bardzo ładnie
3 miejsce
Szlachcic (Jagiellon), ksiądz - bardzo ładnie pograne, mafia trafiła go jako księdza trochę przypadkiem, a był celem z racji znakomitego przeglądu pola i dobrych typów Uniewinnił się też w temacie przekonującą grą, był czepliwy. Trudno o więcej
Wyróżnienia:
Życiowa Porażka (licz), mafia - MVP mafii, bo udało się odegrać swoją rolę najlepiej, ale na pudło za mało, bo jak wspomniałem wtedy w podsuowaniu - brakło bycia bardziej aktywnym w grze, żeby nie ustawić się w roli "w razie czego musi być sprawdzony bo nic nie gra". Mimo wszystko fajnie pograł Licz;
XXIV - wygrana mafii
MVP
Sznudzian (Kacper), mafia diler - Kacperek mafiozerek. Każdy wie, że Kacper to znacznie lepszy mafiozo niż miastowy i znowu to udowodnił. Świetnie sobie radzi, jak widzi wszystkie klocki od początku i znowu to pokazał - kluczowe zagranie, szybkie wyłapanie Reda i zabicie, a potem przenoszenie ciężarów dla mafii. Zasłużone MVP
2 miejsce
szóstybękart (Monti), mafia OC - bardzo po czasie doceniam ten występ Montiego, bo okej - w oczach wytrawnych graczy taka wyważona postawa powinna być widocznie mafijna, ale w myśli maksymy "gra się tak, jak przeciwnik pozwala" Bękart grał dokładnie tak, jak było trzeba i jak wymagało miasto, żeby nie był niepokojony do właściwie końca rozgrywki. Do tego swoje dołożył na mafijnym, zasłużone nr 2 partii
3 miejsce
Edward Durda (egze), miasto - najlepszy miastowy tej edycji obok Akwarelisty. dołożył swoje w każdego z mafiozów, miał potencjał na uratowanie jeszcze edycji, ale nie zdążył już zainteresować miasta Montim, zanim nie został ubity w mordzie
Wyróżnienie specjalne:
Austriacki Akwarelista (Licz), detektyw - dobry w mieście, trochę ważnych błędów w sensie losów rozgrywki, ale co najważniejsze - bardzo dobrze udało mu się ukryć rolę detektywa przed mafią i zrobić kilka ważnych dla rozgrywki sprawdzeń, co mogło się przełożyć na odwrócenie partii. Wyróżnienie specjalne jako przykład jak można wykorzystać rolę detektywa przy tamtym setupie
XXV - wygrana mafii
MVP
Pan Tenorek (Łuczyk), mafia - właściwie nie ma po co robić opisu, w tej edycji nie miał nawet konkurencji po tytuł. Miasto go uniewinniło, dojechał do końca i okazał się być w mafii. Świetnie pograł rolę wyważonego, spokojnego, merytorycznego gościa, miasto się w tym nie połapało w żadnym momencie
2 miejsce
Testament Cozmo (Gary), miasto - bardzo miastowa partia Garego, nie rozegrał może wielkiej edycji (nikt w mieście nie rozegrał siłą rzeczy), ale nie był potencjalnym celem linczu, do bicia w mafie się dołożył. Brakło tylko wyłapania Tenorka na finiszu
3 miejsce
Karolina Gorczyca (egze), miasto - również bardzo miastowa partia egzego, typy dość dobre (uniewinniony Tenorek to była akurat zmora każdego miastowego, więc nie ma co przypominać). Nr 2 tej partii po stronie miasta
Wyróżnienie:
Jacek Walkiewicz (Volverin), miasto - z racji przegranej meczówki, w którą wszedł zaskoczony, że ta w ogóle jest, nie ma można mówić o podium, ale wyłączając tę sytuację - grał bardzo niewinnie, miał dobre typy (to on głównie cisnął Trunksa i zwrócił na niego uwagę miasta). Brakło przekonania większej ilości miastowych oraz koncentracji i skupienia w końcówce. Przyzwoita partia Volva mimo wszystko
XXVI - wygrana mafii
MVP
Cezary Kulesza (tomus88888888), mafia - już szczegółowo analizowałem jego partię, więc nie ma co się powtarzać - świetnie pograne, zarówno w temacie jak i na "mafijnym" i zasłużone MVP
2 miejsce
szrek (lowrider), mafia - no Ogr Chrzestny mafii, jak pisałem w trakcie rozgrywki. W temacie gorzej, nadgonił planowaniem na mafijnym... Również nie ma co dodawać tutaj więcej, dobrze pograne
3 miejsce
ericlynnwright (Red), miasto - dawno nie byłem tak zadowolony ze swojej gry MIMO błędu na finiszu (tyle że to błąd, który popełnił każdy miastowy, więc w pozycjonowaniu miasta po prostu to pominę), perfekcyjne uniewinnienia i oskarżenia na przestrzeni rozgrywki (dopiero testament był niecelny), bardzo merytoryczna gra, wskazywanie miastu kierunku - mimo bardzo oszczędnej gry spowodowanej brakiem czasu, udało się wytworzyć trio Eric/Gerrard/Boy (i Kulesza na doczepkę niestety xD), które zaufało mi w kwestii Lipszyca i szreka. Właściwie jedyny błąd, który popełniłem (nie wliczam Kuleszy), to brak alternatywy na testament w przypadku niewinności bajki - powinienem rozpisać, czy Bielański czy Grande, a tematu nie zdążyłem podjąć. Na szczęście przypadkiem niczego to nie popsuło xd
Wyróżnienia:
Steven Gerrard (Gary), miasto - drugi najlepszy miastowy tej rozgrywki, wszystko super, naturalność, zaczepność, te sprawy - właściwie tylko jeden ważny błąd z głosem na sentence zamiast na Lipszyca, którego trzeba było koniecznie sprawdzić - ale porównując do reszty miasta, to pierdoła akurat
XXVII - wygrana miasta
MVP
Antrew Tate (kshaq), miasto - w tej partii szef, mega niewinny od początku gry, wiec dostał się do grupy "sterującej" rozgrywką i chociaż długo miał raczej średni przegląd pola, metamorfoza na końcu rozgrywki wspaniała - ostatni dzień rozegrał perfekcyjnie odhaczając wszystkie najważniejsze zagrania dobrego miastowego. Świetna partia, no
2 miejsce
oaza (Volverin), miasto - oaza spokoju, odpowiednio niewinnie, do momentu swojego mordu lider tego miasta, typy i uniewinnienia bardzo dobre - tą edycją pokazał, skąd Volv ma opinię tak dobrego miastowego
3 miejsce
Juliusz Słowacki (Sidor), mafia szpieg - brakło w paru elementach, żeby wygrać, ale obok Orbisona najlepszy mafiozo tej edycji - mocno napsuł krwi miastu. Delikatny plus za trochę większą aktywność i dotarcie lincz dalej
Wyróżnienie:
Roy Orbison (Bo. Warszawa), mafia OC - nr 2 partii po stronie mafii, podejmował najważniejsze decyzje na podforum (z reguły dobre), dołożył swój wkład w temacie z rozgrywką. Zapewnili ze Słowackim odpowiednio duże wyzwanie miastu
XXVIII - wygrana mafii
MVP
Despero (Pshemo), mafia - bardzo dobra edycja mafiozy, wszedł w rozgrywkę bardzo mocno i wykorzystując bierność miasta - nie zmienił już tego wrażenia do samego końca. Dodatkowo otwarcie mieszał w temacie, pomagając linczować korzystnych z punktu widzenia mafii zawodników oraz dołożył swoje w "mafijnej" konfie z egze. Najlepsze zagranie - szczere wyznanie, że jest napruty, co dało mu immunitet
2 miejsce
Aldona Marciniak (egze), mafia - również bardzo dobra edycja, do tego tak różna od tego do czego wszystkich przyzwyczaił - spokojna, z dwójki Pshemo - on to Aldona pilnowała tego drugiego. Początek egze miał średni, ale w sposób niezwykle cwany wymigał się z celownika miasta i zszedł na dalszy plan w kontekście linczu (czyli w tej grze na bliżej nieokreślone "nigdy" Główny mózg operacji w kontekście planowania
3 miejsce
General Raymund (Monti), miasto - najbardziej niewinny z miastowych w rozgrywce, jak padło bodaj na cmentarzu - Chryste, jak on się bronił! Do tego z całego miasta (spośród żyjących na finiszu) wykazywał się największą chęcią do otwarcia dyskusji i otwarcia się na nowe typy. Był aktywny, poruszał wiele wątków, no zrobił wszystko co się dało i do teraz nie rozumiem, dlaczego poleciał. Typów nie miał jakichś wybitnych (chociaż Despero i Aldona się przewijali, ale głównie w drugim szeregu i na sam koniec, jak było za późno na cokolwiek), ale nikt z miasta nie miał w tej edycji dobrych. Najlepszy w mieście obok Kwiatów
Wyróżnienia:
Rick Grimes (kshaq), miasto - był ponownie super niewinny, również miał w sobie tę naturę szukania, ale tym razem był zbyt jednowymiarowy i jednak się mylił - ostatnio się udało, tym razem nie, ale taka jest mafia Biorąc pod uwagę wszystko - i tak się wyróżniał, jeden z trójki najlepszych miastowych w gierce
XXIX - wygrana mafii
MVP
2 miejsce
3 miejsce
Taco Hemingway (Dkkoba) – debiut u nas, może i trochę edycja rozegrana na zasadzie „siedzę w cieniu, pomagam doświadczeniem na podforum i korzystam z tego, że mnie nie znają”, ale było parę świetnych zagrań i „pogrania na nosie” emocjom miasta, które mocno ułatwiły mafii zwycięstwo. Też dobra partia!
XXX – wygrana mafii
MVP
Influencer Inaczej (Łuczyk), mafia – od pierwszego dnia sam na placu i rozjebał tę edycję, co tu dużo mówić. Urozmaicił jeszcze swoją grę od czasów Pana Tenorka, dodając szczyptę agresji i pikanterii. Na mafijnym też wprowadzał chilloucik z martwym już kolegą kshaqiem. No cóż, duże brawa
2 miejsce
Reinmar z Bielawy (Szarlej), miasto – chyba (skoro tutaj, to nie „chyba” ) najlepszy miastowy tej edycji – połączył 100% naturalności, głębi rozkmin i wprowadzenie do miasta właściwej energii, nieźle też szukał – dołożył w pierwszym linczu w Fina oraz miał potencjał, żeby ściągnąć uwagę z miejskiego świecznika i zwiększyć szansę, że wleci tam Influencer – więc poleciał. Dobra rozgrywka z jego strony
3 miejsce
Wyróżnienie
Mafijny Wjebaniec (tomus88888888), miasto – dość dobra gra, chociaż swoje błędy popełnił (przekonanie do Ludwiga), to generalnie dobry pierwszy dzień, niewinność, wprowadzał też trochę spokoju w szeregi miasta. Blisku podium
XXXI – wygrana mafii
MVP
Kres krówki (Volverin), mafia – początek fajny, środek średni na tyle, że już miał lecieć i… Gratulacje za determinację, wytrwałość i wiarę, świetne odwrócenie sytuacji Mafiozo, który już był martwy, dożywa do końca i ogrywa miasto. Ta edycja idealnie pokazuje, że gra się do końca i zawsze trzeba wierzyć w zwycięstwo
2 miejsce
One Punch-Man (tomus), miasto – za dobry atak w MVP (może nie na idealnych podstawach, ale szkielet ataku miodzio) – prawie udało się zlinczować, brakło tak niewiele do końcowego zwycięstwa. Ostatecznie się nie udało, a słabości w innych aspektach rozgrywki sprawiły, że nic więcej dobrego się nie zadziało, ale wypada docenić
Wyróżnienie: Filoktet (Kacper), miasto – chociaż celność bardzo dobra, to na coś więcej – zabrakło miastowości i mięsa rozgrywkowego, żeby przekonać współgraczy i wygrać tę grę dla miasta! Okazje były, ogólnie edycja ostatecznie na plus, ale szkoda, że nie udało się utrzymać tego najważniejszego. Była cienka granica u niego do nawet zostania najlepszym graczem edycji
XXXII – wygrana mafii
MVP
Denholm Reynholm (Volverin), mafia – jakkolwiek by to nie brzmiało – chociaż nie była to jakaś wybitna edycja mafiozy, ot niezła, to w obliczu konkurencji zasłużenie. Dobre porządkowanie logiczne gry kolegom od połowy i poświęcenie (planowane lub trochę przypadkowe, ale wciąż), które pomogło partnerom przetrwać do końca. W tej edycji – najlepszy
2 miejsce
Ranking nie jest oczywiście prawdą objawioną. Są tutaj możliwe błędy (raz, że tworzyła go grupa 6-7 osób, dwa, że po dawnym czasie i część z tych rzeczy opiera się na pamięci, która jak wiemy zawodzi), dlatego też będą dodatkowe wyróżnienia dla niektórych kreacji spoza top3 - należy ten ranking traktować więc tylko z lekkim przybliżeniem stanu faktycznego. Jest generalnie uśrednieniem opinii najlepszych osób z community na temat naszych starych i obecnych gier – w większości sytuacji byliśmy miażdżąco zgodni co do każdego z miejsc. Parę kontrowersji oczywiście było, ale tego w takich rankingach nie da się uniknąć
Przy braku konsensusu decydowałem osobiście.
Ważna adnotacja - historia odnosi się do czasów od momentu przejścia na tzw. forum Lewkonia: edycje.ugu.pl/index.php
Bez wcześniejszych mafii PF.com (3 edycje), a także bez Mafii IFQ i starszych na PN, bo to już zbyt odległa przeszłość i przemiał graczy - nie ma się jak do tych edycji już generalnie dokopać w celu weryfikacji. W międzyczasie (czyli od I na ugu) były rozegrane 2 edycje na IFQ (w obu nawet grałem), ale pominąłem z racji że były to gierki łączone i najmniej osób je pamięta, reszta gierek jest tutaj uwzględniona (być może odtworzymy kiedyś historie i tamtych gier, ale to bardziej na luźno, bo większa niepewność co do tego co tam faktycznie się działo). Edycje na forach ligamistrzów, h3 czy innych zaprzyjaźnionych oczywiście nie są uwzględnione.
Celów powstania rankingu jest kilka, ale przede wszystkim zachowanie wspomnień o starych edycjach – żeby zachować przynajmniej przybliżony obraz, co w edycji (pozytywnego) się działo i jak się skończyła. Do tego ma stanowić przybliżenie obiektywny obraz naszych gier (na ile się da, a to niełatwe), robiąc za taki przybliżony miernik growego elo.
Wszystkie wybory zostały wcześniej przedyskutowane w wąskim gremium mafijnych wjebańców mających w pamięci te stare partie, to nie są wyłącznie moje wybory oparte tylko na mojej opinii o rozgrywce. Część dyskusji dotyczących rankingu znajduje się na naszym discordzie, serdecznie zapraszam Kolejność chronologiczna, lecimy:
I na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=3 - wygrana mafii
MVP
Kambei Shimada (Jagiellon), mafia - od podejrzanego do członka bloku decyzyjnego miastowych na samym finiszu rozgrywki. Ładne wyjście spod presji, warte uwagi nawet dzisiaj
2 miejsce
Santi Krejzola (Licz), miasto - jemu należy przypisać większość zasług za zlinczowanie 2 mafiozów w tej grze - to on ich "rozklepał", najlepszy gracz i MVP po stronie miasta przy okazji Brakło kropki nad i do zwycięstwa
3 miejsce
Andrea Pirlo (tomus88888888), ksiądz - dobre rozkminy, przydatny miastu, dobrze jako rolny - druga najlepsza osoba w mieście i razem z Krejzolą główna nadzieja. Najlepsze zagrania - obrona Niezbędnego i swoja własna
Wyróżnienie:
Kicek Bytom (Dunkel), mafia - drugi z mafiozów, który przetrwał. Chociaż z racji małej aktywności to raczej na barkach Shimady mafia to głównie udźwignęła, więc wyróżnienie
II na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=6 - wygrana mafii
MVP
Arnold Boczek (egze), mafia OC - właściwie wzorcowa rozgrywka Ojca wg starych standardów mafijnej taktyki od A do Z, zasłużona statuetka
2 miejsce
Mieszko I (Gorti), mafia - nie miał aż tak dużego impactu na grę jak osoba powyżej, jednak też bez większych problemów ograł grających i dojechał do końca, był przy tym aktywny - bardzo dobra edycja
3 miejsce
Adam Norwid (Who?Bert), mafia diler - chociaż poleciał, wydatnie przydał się mafii swoim doświadczeniem i bystrością - wyłapaniem bączkiem w temacie detektywa, mądra obrona gdy już miał lecieć bez robienia powiązań - że miasto słabe, to nr 3 tej partii
MVP miasta (i wyróżnienie):
Mirek Baka (stork), miasto - najlepszy w mieście, to znaczy najmniej błędów/szkodliwego chaosu (jak wiadomo, jest też w mafii chaos pożyteczny!), nic wielkiego nie zepsuł, wyglądał w miarę niewinnie - jeśli wyróżnić kogoś z miasta w tej grze, to jego
III na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=11 - wygrana mafii
MVP
Sarah Walker (Sidor), mafia OC - wygrał edycję w pojedynkę z 9:1 po tym, jak miasto względnie łatwo pozbyło się jego 3 kompanów. Jak na tamte czasy - świetna partia, nawet w dzisiejszej mafii taka Walker mogłaby swoje zrobić, a minęło od tej gry jakieś 10 lat. Najlepsze zagranie - pisanie testamentów jako mafia
2 miejsce
Leon Kennedy (Mały Farciarz), miasto - mimo że przegrana gra, to Kennedy włożył sporo czasu i wysiłku w rozwiązanie rozgrywki ze skutkiem 3 mafiozów nabitych na rondel, do tego kilka uniewinnień (raczej słusznych), niewinna gra - nr 2 rozgrywki i MVP miasta
3 miejsce
Marta Sajno (egze), miasto - z równie dużą siłą i precyzją pomógł w wycięciu 3 z 4 mafii, jednak jego zasługi były w tym odpowiednio mniejsze i nie udało się uniewinnić, stąd miejsce 3 i drugi gracz po stronie miasta
Trochę brak jasne kandydata na konkretne wyróżnienie, więc małe wyróżnienia idą do Magda Gessler (stork), Herkules Poirot (Gorti), Krystyna Czubówna (Red) za dobre miejskie rozgrywki, za które mafia zabiła na odpowiednich etapach.
IV na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=13 - wygrana mafii
MVP
Josep Guardiola (Red), mafia OC - również wygrał grę w pojedynkę z 8-1 po tym, jak miasto pozbyło się jego obu kompanów. Również bardzo dobra gra, zwłaszcza że debiut w mafii. Najlepsze zagranie(a) - odważny udział w prawie każdym linczu w grze i odważna gra na wybielenie (skuteczna)
2 miejsce
Korea Północna (lowrider), ksiądz - jako ksiądz wybronić się nie udało, ale w mieście najlepszy - jego analiza pozwoliła zwrócić uwagę na pierwszego mafiozę i potem posłać go do piachu, gdzie niedługo poleciał też drugi, MVP po stronie miasta
3 miejsce
Korwin Knur (Tracz), miasto - niezłe rozkminy, przyzwoity występ pod kątem naturalności, a najlepszym zagraniem atak na Guardiolę - argumenty zostały odbite i nie udało się koniec końców przekonać miasta, ale Knur był jasnym punktem tej gierki i zasłużone podium
Wyróżnienie:
Bartosz Kajdan (ebi1989), miasto - nie mogło być inaczej, wyjątkowy pech tego zawodnika. Kiedy rozgrywał swoją najlepszą partię w mieście, został pechowo ubity przez pomyłkę w linczu przez MG (padł jego kontrkandydat, mafiozo). Typy bardzo dobre, prezentował się jak na siebie wyjątkowo dobrze - szkoda, była szansa na może i coś więcej!
V na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=17 - wygrana mafii
MVP
Iwona Wieczorek (stork), mafia OC - przeżył do końca mimo podejrzeń jako sprawdzony OC i wygrał finałowy lincz. Cała gra rozegrana dość mądrze taktycznie.
2 miejsce
Robert de Niro (Red), miasto - najlepszy miastowy tej rozgrywki, namówienie na mafiozę przy 3-2 pozwoliło przeciągnąć grę do 2-1, w którym już celne uderzenie w Wieczorek nie wystarczyło, gdyż nie udało się przekonać drugiego miastowego
3 miejsce
Harvey Specter (Mały Farciarz), mafia diler - drugi kluczowy na podforum mafioza, jak i dający swoją grą również wiele w temacie. Nr 2 po stronie mafii w tej partii, a 3 w ogóle
Wyróżnienie:
Żywiec Zdrój (ebi1989), mafia - chociaż mało aktywny i raczej przemykał, udało mu się przetrwać do stanu 3-2, co na koniec pomogło mafii odnieść zwycięstwo
VI na ugu (ukryta przez założyciela) - wygrana miasta
MVP
Janusz Tracz (Tracz), miasto - niewinna gra (pomimo linczu w poszukiwaniu OC, co było błędem miasta) i wyjątkowo dobre typy - wcelował w większość mafii, główny architekt zwycięstwa miasta w tej grze
Andrzej Pałkowski (Licz), miasto - podobnież niewinna gra (zginął w mordzie) i wydatna pomoc miastu we właściwych linczach, chociaż odpowiednio mniejsza niż poprzednik. Drugi najlepszy miastowy edycji
Zinedine Zidane (Sidor), miasto - chociaż z typami bywało różnie (raczej niecelny, chociaż ważny atak na Friedmana), za to chyba najlepsza partia pod kątem niewinności, zaczepny, bardzo aktywny - generalnie dobra edycja miastowego
Wyróżnienie:
MVP mafii - Yao Ming (włoski), mafia - udało mu się przemknąć przez świecznik dobrym głosowaniem, ostatecznie jako ostatni żywy mafiozo w końcu skapitulował, ale walczył dzielnie
Edycja na forum tomusa (forum spadło) - wygrana miasta
MVP
Mięsień Dźwigaczjądra (Red), ksiądz - posłanie 3 mafiozów w 3 pierwszych linczach do grobu (tak, edycja trwała 3 dni), 2 z nich jakoś na 2 godziny po otwarciu tematu - no udana gierka
2 miejsce
Tyrion (Majq), miasto - chociaż zaczął tak, że zebrał trochę podejrzeń, szybko się poprawił (uniewinnił mocniej) oraz cisnął otwarcie w 3, niespalonego mafiozę do końca, co podłapało też ostatecznie miasto. Dobra gra, a że nie działo się w tej edycji wybitnie dużo, to wystarcza na drugie miejsce
3 miejsce
Wielki Paralityk (Tracz). miasto - trochę na przekór, bo przez to, że wyglądał dobrze i grał dobrze, został wzięty za gracza "lepszego" od siebie i na tej podstawie oskarżany. Koniec końców po sprawdzeniu się oczyścił, a że miał też generalnie dobre typy i cisnął później jak Tyrion mafiozę nr 3... idealnie na miejsce 3
Wyróżnienie:
MVP mafii - Rick Astley (Maszkarra) - mafia - chociaż mafia w tej edycji spłynęła szybko, to Rick grał naprawdę dobrze. Miał pecha do Mięśnia, który go zanalizował - reszta graczy nie podejrzewała go, grał przyzwoicie. Najlepszy wśród mafiozów
Mafia pf.com edycja I (po restarcie spowodowanym błędem w ukryciu mafijnego - też forum spadło) - wygrana miasta
Był w tej edycji fatalny babol MG, który pozbawił miasto i mafii normalnej meczówki i odebrał uczciwe 50-50 czy tam inne wartości na win/loss, ale no gra na tyle wartościowa, że i tak oceniona z perspektywy, jakby to się w ogóle nie stało
MVP
Tabaluga (Maszkarra), miasto - chyba najlepsza edycja Maszkarry w karierze w mieście, był w tej edycji nie do ruszenia/oskarżenia, niezatapialny mimo braku roli - a do tego dobrze grał i kminił pod kątem celności. To od tej gry wszedł do tej "najwyższej" ligi (i ciekawostka - padł potem ze 3 razy z rzędu w pierwszym mordzie gdy był w mieście xD) Takich zawodników miasto potrzebuje, jak chce wygrywać edycje
2 miejsce
Gienek Loska (Red), mafia OC - szkoda że nie było finału, ale zostawiając to - walka do samego końca o zwycięstwo w bardzo silnym mieście (edycja na 15 graczy prawie bez glonów, przypominała trochę tą mini na 11 pod kątem obsady tylko ciut większa), IMO jedna z moich lepszych partii po stronie mafii, do dziś wspominam miło tę grę jako indywidualne doświadczenie
3 miejsce
Kapitan Grotman (lowrider), ksiądz - nie pograł idealnie jako on (ale też w miarę okej), za to dobrze pograł w kontekście bycia księdzem - a to księdzem był, więc to było najistotniejsze dla miasta. Zasłużone pudło, miałby nawet szansę na zgarnięcie MVP w ostatni dzień, no ale #meczówkacase, nr 2 po Tabaludze w mieście!
Wyróżnienie:
Nocna Furia (Mały Farciarz), miasto - przede wszystkim za to, że z dość podejrzanego w pierwszy dzień, skończył jako gość właściwie nieliczowalny do finiszu - duża sztuka! A jak wiadomo, głównym celem miastowego jest wyglądać jak miastowy
VII na ugu: edycje.ugu.pl/viewforum.php?f=26 - wygrana miasta
MVP
paweł zalewski (Red), miasto - dość pewnie wraz utworzeniem głównego core`u miasta i rozpracowaniem większości mafii (a na dalszym etapie całej), trochę nie ma o czym pisać, na pewno miło wspominam przepychanki z OC Sosną Zwyczajną i koniec końców przekonanie miasta do jego winy
2 miejsce
Agata Kulasiewicz (tomus88888888), miasto - dobre rozkminy, celność i pomysły, a co najistotniejsze - to grała ultra naturalnie. Jedna z lepszych miastowych edycji tego gracza, silny punkt miasta
3 miejsce
Muka Lodric (Żuras), miasto - chociaż z celnością w tej edycji bywało różnie, to rozegrał super naturalną grę oraz proponował miastu rozwiązania, które długofalowo mogły się przydać (nie były potrzebne, ale mogły) - trochę typowy Żuras, nawet z mniejszą celnością i tak jest jasnym punktem miasta
Wyróżnienia:
MVP mafii Sosna Zwyczajna (Maszkarra), mafia OC - najlepszy z mafiozów, wygrać się nie udało, ale naprawdę był solidny i nie grał źle, na tamto miasto to było za mało
Grafoman Erotoman (egze), miasto - to miasto było mocne i miało jeszcze jednego super zawodnika - tez bardzo celny, też bardzo niewinny, chociaż trochę bardziej wycofany i z mniejszym impetem w tę konkretną grę, więc wyróżnienie
Mafia pf.com edycja II (jak wcześniej, forum spadło; ten same case będzie przy III i IV) - wygrana mafii
MVP
Paweł Trybala (Majq), mafia - edycja stanęła pod znakiem heroicznej obrony Trybały przez Joe Turnera (Mały Farciarz), który był jego kolegą z akademika; Farciarz do końca bronił Majqa, różnie można oceniać aspekt samego zagrania Turnera, natomiast doprowadzenie do takiego sojuszu okazało się zagraniem edycji. Nieuczciwie by też było przyznać, że tylko tylko zasługa błędu miastowego, bo Trybała imo długo grał okej i nie spuszczał z tonu, jak na debiut w mafii bardzo dobrze
2 miejsce
Lewy Konik (Dago), mafia - moim zdaniem pod kątem naturalności nawet lepsza mafia niż Trybała, ale że na froncie to jednak Trybała był bardziej aktywny (chociaż Koń też dołożył sporo od siebie, zwłaszcza analiz), więc nr 2 tej partii
3 miejsce
Santiago de Chile (lowrider), miasto - z miasta zdecydowanie najlepszy, jego teoria pod tytułem "wczesne analizy" dała śmierć OC, miastowa gra. Na finiszu brakło takich miastowych jak on i mafia wygrała
Wyróżnienie:
Jacek Wilk (licz), miasto - drugi najlepszy miastowy, pod koniec tuż przed śmiercią rozgryzł nawet pozostałą dwójkę, ale było już za późno, a całego miasta to nie przekonało (Turner). Trochę niepotrzebnie pajacował w początkowej fazie (tak zapamiętałem), ale końcówka bardzo dobra
VIII na ugu: edycje.ugu.pl/index.php?c=15 - wygrana mafii
MVP
Teodosz Szacki (egze), mafia - pod moim obstrzałem od właściwie początku edycji, imo mafiozo z krwi i kości, ale co najważniejsze - z jajami do samego końca. Trzeba było odpierdolić kogoś kto go wskazuje - odjebał. Wyjść na czołówkę - wyszedł. Wystawianie swoich koniec końców się upiekło, a końcowe zagranie z podstawieniem się pod deta chociaż szczęśliwe (prawdziwy padł bez testamentu, inny miastowy (Joanna d`Arc) zaclaimował - kontra Teodora, Joanna wycofała się z tego i Szacki jako solo-det dojechał do końca), to jednak znowu z jajami. Odważna gra mega popłaciła, we dwójkę z kolegą niżej ładnie zakręcili miastem
2 miejsce
Krzysztof Hołowczyc (lowrider), mafia OC - moim zdaniem bardzo dobrze grał pod kątem naturalności, chociaż faktycznie - mały wpływ na rozgrywkę i trochę na uboczu, ale koniec końców retorycznie wsparł kompana i dojechał do końca, co również było bardzo ważne
3 miejsce
Josef Mengele (Red), miasto - zacząłem po bandzie, by szybko napierdalać się na hammerfisty z trójką mafii, szykowała się kapitalna edycja, niestety ubity w mordzie i zakrzyczany. Wszystko super, do zwycięstwa brakło mniejszego zaufanie do Hołowczyca oraz aktualizacja testamentu, której wtedy nie dokonałem i nie objechałem bardziej Szackiego. A reszta miasta nie dźwignęła
Wyróżnienie:
Gandulf teh Gray (LeeSu), miasto - nie licząc Mengele, to obok Hefnera najlepszy miastowy (Joanna straciła szansę na jakąkolwiek pochwałę końcówką edycji), ale że Hefner głównie pośmiertnie (do najlepszych wniosków doszedł już na cmentarzu, jak go mafia zabiła), a Gandulf zdążył obsmarować Szackiego jeszcze przed zgonem. No a że miasto nie posłuchało... Fajna gra, może znajdzie się tutaj raz jeszcze i zagra ponownie? Chyba Ślizger, więc może :]
Mafia pf.com edycja III - wygrana mafii
MVP
Super Mario (licz), mafia - pod obstrzałem prawie od początku gry (co prawda nie przez wszystkich, ale jednak), a koniec końców utrzymał się do końca, tocząc na końcu epicki pojedynek w trójkowym finale z księdzem Edziem Listonoszem i Mario Balotellim. Nr 1 tej partii zdecydowanie
2 miejsce
John Titor (Mały Farciarz), mafia diler - też bardzo dobrze pograł, aktywny, zaczepny, parę mafijnych rzeczy zrobił przez co ostatecznie przed finiszem poleciał, ale zdecydowanie pomógł wykerować mafii tę grę. Nr 2 partii
3 miejsce
Niebieski Termoryfek (Gary), mafia OC - debiut Garego w mafii na kreacje - udany, chociaż poleciał jako pierwszy z mafiozów, to jako OC mocno pomógł Liczowi retorycznie w finale z Super Mario i Edziem. Należy to docenić, bardzo wydatna pomoc!
Wyróżnienia:
Piotr Żyła (egze), miasto i Andrzej Piaseczny (Red), detektyw - egze za naprawdę niewinną grę do czasu śmierci i dobry typ na Super Mario (chociaż brakło przekonania większego) - MVP miasta; a ja tak naprawdę tylko za świetną grę jako detektyw (relatywnie długie życie jak na rządzenie miastem, 2 dobre i przydatne sprawdzenia - o to chodzi), bo jako Red no to raczej nie mam się czym chwalić xD
Edycja nr V na Borussi: borussia.com.pl/forum/cat/26/topic/2666/page/1?fbclid=IwAR1cQSlFfnRjfUl14jk7yX6EXyLdJ2P-qU2SXRiYvmaJesloPLdkyZChKeI - wygrana miasta
Edycja na prawdziwych nickach
MVP
Licz, miasto - świetnie pograne, połączył niewinność i interaktywność ze świetnymi typami (Piotrek, JaNóż aka Gary na finiszu) oraz dobrą współpracą ze mną (typy w środku rozgrywki). W tej gierce rozjebał, celność głosowań wyborna. Najlepszym zagraniem analiza na Garego wieńcząca grę
2 miejsce
Red, miasto - też bardzo dobra partia z mojej strony jak na czas i zaangażowanie jakie miałem. Świetne wykorzystanie szybkiego wyłapania egzego i dobrego punktowania mafii, tak naprawdę tylko końcówka słabsza, gdzie trochę odpuściłem (przeoczony Gary i brak zaufania w typ Licza)
3 miejsce
Gary, mafia OC - naprawdę niezła gra w mafii, obrana taktyka raczej nie pozwalała wygrać, ale walczył do samego końca, długo przetrwał. Z mafii najlepszy obok egze, który padł jednak wcześniej
Wyróżnienia:
egze, mafia szpieg, Bo Warszawa detektyw raz Volverin, miasto - pierwszy nr 2 po stronie mafii, mimo wszystko w oczach większości miasta wyglądał nieźle i pomógł trochę przedłużyć grę, drugi za to naprawdę dobrze kminił i niewinnie wyglądał, a jako det zdążył posprawdzać - może nieidealnie, ale jak na pierwszy raz i grając detem - nic do zarzucenia. Volv, choć padł wcześnie, zdradził spory potencjał i dobrze celował w mafię
Termoryfki: www.termoryfki.fora.pl/ - wygrana miasta
MVP
Jeff Lebowski (Red), miasto - trochę dziwnie się czuję, bo sam bym siebie nie chciał tu wskazywać -IMO za długo zajęło mi znalezienie mafii xD Ale że ta popełniła błąd taktyczny i zostawiła mnie i Licza długo na finisz, to w końcu dwaj kluczowi mafiozi zostali przez mnie wyłapani - tak pewnie wygraliby gierkę. Za swój największy plus uznaję jednak to, jak udało mi się doprowadzić do sytuacji, gdzie z bycia o mało co zlinczowanym doprowadziłem do sytuacji, gdzie na finiszu nikt nie rozważał za specjalnie mojej winy. To na pewno na mocny plus, to mogło mafię zmylić
2 miejsce
Karol Krawczyk (egze), mafia - świetny występ Wojciecha pod kątem naturalności i odwzorowania własnej gry, właściwie to chyba jego najlepszy występ. Zgubiła go zła taktyka mordów - zamordowałby w dobrym momencie Deontaya i Lebowskiego i zapewne by wygrał. Jedynie końcówka słabsza, gdzie trochę zniknął
3 miejsce
Jesse Pinkman (Enejti), miasto - o to miejsce walczyli Pinkman, Einstein i Gozdyra (głównie pierwsza dwójka). Pinkman jednak połączył świetny celownik i dobrą intuicję z naprawdę niewinną grą - jak potwierdziła się jego tożsamość, właściwie stał się nie do ruszenia. Aż ją podejrzewałem za nadwiedzę z podforum - tak dobrze grała. Natalia pokazała tu zdecydowanie potencjał
Wyróżnienia:
Albert Einstein (Volverin), mafia OC - też świetnie pograł, brakło doświadczenia na finiszu i chłodnej głowy/wiedzy na temat taktyki - dużo zresztą z tej gry wyciągnął; Agnieszka Gozdyra (małpa), ksiądz - poleciał w drugim mordzie, bo pierwszy wybronił na sobie - wyróżnienie za zajebiste wejście w grę i dobre wnioski, przydał się miastu; Deontay Wilder (licz), miasto - ta edycja licza już dużo słabsza, więcej błędów i niecelnych typów - ale na finiszu dzielnie wspomógł Jeffa w walce z Krawczykiem, należy docenić
Mafia pf.com edycja IV - wygrana miasta
Bardzo duża edycja, 35 graczy i 7 mafii - warto podkreślić. Trochę dokończona w atmosferze skandalu, bo strasznie się zrobiło duże ciśnienie, ale tak tylko wspominam w sumie, bo nie ma co wracać xD
MVP
Karol Strasburger (Red), miasto - po tej edycji powiedziałem sobie stop i że sobie robię przerwę/przechodzę na emeryturę w ogóle, bo mam za duży wpływ na rozgrywkę (tu pozytywnie, ale wiadomo co miałem na myśli). Znowu ginę szybko, ale że ta partia wyszła mi wybitnie (mi i egze), to z mafii nie zostało prawie nic - wykryty fałszywy ksiądz Rudy 102, trzech mafiozów na czerwono w testamencie, czwarty w ewentualnościach, dobre uniewinnienia - gierka dla miasta ułożona fest
2 miejsce
Wojciech Modest Amaro (egze), miasto - no też świetna gra, dobre uniewinnienia (5 szybkich niewinnych bezbłędnych), typy w większości też niezłe, zwłaszcza słynne "Smok Wawelski niewinny albo OC" (Smok był OC). Spuścił z tonu na dalszym etapie gry, ale to akurat trochę wizytówka Wojtka w mieście - zawsze bardziej wolał te początku niż dalszy etap, co trochę obniża notę, ale i tak świetny. Bardzo przyjemnie się go też czytało
3 miejsce
Tadeusz Sznuk (Mały Farciarz), miasto - naprawdę bardzo dobra edycja Farciarza, bardzo niewinny i bardzo dobre typy, mądrze szedł za Strasburgerem i Amaro, jak była potrzeba to sam wyciągał dobre wnioski. Klasowa partia
Wyróżnienia:
Smok Wawelski (Volverin), mafia OC - MVP po stronie mafii, rozgrywki wygrać nie mieli szans, ale on akurat nie mógł mieć do siebie za tę partię pretensji; Gaetano Ballardini (Maszkarra), mafia - ta sama sytuacja, zlinczowany za otwartą i odważną obronę mafiozy, próbował ciągnąć wózek, generalnie dobre flow; Rudy Rydz (licz), ksiądz - za 2 celne modlitwy z rzędu (trochę w takiej sytuacji wina mafii, ale wiadomo), bo jako miastowy bardzo różnie - mieszał świetne typy z fatalnymi. Do tego wybitny brak kultury i współpracy z innymi graczami, więc zlinczowany - na nic więcej szans przez to nie ma, a szkoda. Licz niestety miewał takie odpały
Edycja MLM na prawdziwych nickach (forum spadło) - wygrana miasta
MVP
Volverin, ksiądz - no rozpykał tamtą mafię, co tu dużo mówić. Mafia popełniła błąd, że nie zamordowała go do prawie samego końca (albo i w ogóle, nie pamiętam dokładnie). To było po okresie, gdzie Volv zajarał się grą mocno i bardzo chciał się stawać lepszym, pamiętam że gadaliśmy na gg bardzo często, gdzie tłumaczyłem mu różne mechaniki i niuanse - widać, że nie poszło to na marne, no. Dodatkowo świeżo po 2 grach w mafii, więc mógł zaobserwować perspektywę dwóch stron. Powoli wchodził do tej wyższej ligi i tutaj to udowodnił, że zanotował bardzo szybki progres
2 miejsce
Licz, miasto - też bardzo dobra partia. Niezłe uniewinnienia, dobre typy, ważny lincz na Yogim - uzupełniał Volva w miejscach, w których on się mylił, można by rzec. Niewinny i poleciał w końcu w mordzie, zostawiając naprawdę niezły testament
3 miejsce
Małpa, snajper - pod kątem niewinności słabo, bo szybko musiał bronić się rolą, ale potem jakby zeszło ciśnienie - i zaczął grać dobrze, co podsumował świetnym strzałem w OC Krystiego. Naprawdę fajna partia
Wyróżnienie:
jun_or, mafia szpieg - MVP po stronie mafii, która w sumie niby walczyła, ale jakoś tak padali bez wyrazu trochę i walki z miastem, natomiast akurat jun_or trzymał się prawie że do samego końca i nie brakło tak wiele do wygranej - zupełnie przyzwoita partia!
Edycja na małpiegranie (też forum padło) - wygrana miasta
Słynna edycja, gdzie w 5 pierwszych linczów padło 5 mafiozów i 6-ty (egze jako Smerf Poeta) się poddał
MVP
Valentino Rossi (Hello), miasto - modelowa edycja Anety z czasów gdzie pokazała, że świetnie czyta grę pod kątem logicznym jak i tej słynnej naturalności. Super niewinnie i rozbiła na starcie połowę mafii, więc z drobną pomocą deta, Volva i jednego z mafiozów () poszło wszystko sprawnie i szybko
2 miejsce
Olgierd Halski (Gary), detektyw - z gry wydawało się, że gra słabo (obrona żony mafiozerki), natomiast jak wyszło, że jest detem, wszystko nabrało sensu - słabsze typy zapewniły odpowiednio długie życie, dołożył do tego sprawdzenie na kluczowego winnego Waldemara Łysiaka - nr 2 tej partii
3 miejsce
Smutny Larry (Volverin), dziennikarz - trzeci element miasta, który pomógł roznieść mafię w pył, architekt pierwszego linczu na mafiozie Johnym Cashu (Jag) - no dobra, wraz z mafiozą egzem (XD)
Wyróżnienie:
Waldemar Łysiak (Licz), mafia - jasny punkt mafii, właściwie z gry w temacie tylko on i Smerf Poeta sprawili, że ta mafia miała jeszcze szansę przeciągnąć trochę grę, ale sprawdzenie detektywa zamknęło sprawę. Wyróżnienie dostaje on, bo jednak to głównie egze doprowadził do takiej trudnej sytuacji swoją fatalną taktyką (wywalenie swoich, by na końcu poddać grę bez perspektyw na wygraną - taktyczny samobój, no nie wyszło [*])
Wreszcie docieramy do gier, które są już widoczne na naszym archiwum, czyli przechodzimy na Łukasza! (Tu nie będę linkował gier, bo są dostępne na dole strony i każdy się dokopie sam). Czasy obecne
I na Łukaszu - wygrana mafii
MVP
Marian Kowalski (lowrider), mafia szpieg - przeciągnął miasto do stanu osobowego, że kiedy to się połapało że jest robione w konia, było już za późno. Lider tamtej mafii w temacie rozgrywki, długo poza podejrzeniem, chyba jego najlepsza partia w mafii
2 miejsce
Jerzy Sracz (Licz), mafia OC - druga "głowa" mafii, trochę bardziej w cieniu i wyciszony na tym dancingu, ale dołożył prawie drugie tyle do zwycięstwa
3 miejsce
Don Pedro (Jagiellon), miasto - bardzo miastowe granie od jakoś połowy rozgrywki i wybitna szarża na Grzesiuka, która mogła być dla miasta istotna w kontekście zwycięstwa. Najlepszy po stronie miasta
Wyróżnienia:
Mariolka Krejzolka (Cozmo), ksiądz - byli w tej rozgrywce miastowi celni bardziej lub mniej, tak Mariolka celność miała wybitną. Padła w linczu (minus za nieprzyznanie się, bo była zagrożona - ale ryzyko też było zrozumiałe, bo miało prawo się udać), ale bardziej nakręciła na nią mafia niż grała mafijnie - nie, dobrze pisała. Silą rzeczy, tylko wyróżnienie, ale wypada docenić za tę rozgrywkę. Brakło siły przebicia;
Humpty Jajkowy (Sonek), detektyw - no przeżył sporo, dał sprawdzenia. Niestety sprawdził OC i cały plan spalił na panewce, ale było blisko na odwrócenie edycji
II - wygrana mafii
MVP
Shia Labeouf (Mały Farciarz), mafia szpieg - przeniósł największe ciężary dla mafii i zrealizował plan, który dał im na koniec zdecydowane zwycięstwo. Dla miasta był raczej w grupie bardziej uniewinnionej, co wydatnie pomogło w wycięciu miasta
2 miejsce
Lucky Luciano (mikioli), mafia - tutaj sporo szczęścia, ale szczęście też trzeba umieć wykorzystać - korzystne ułożenie się linczu spowodowało, że dojechał do końca właściwie niepodejrzewany. Wiele nie wnosił, ale nie to było jego zadaniem. Nr 2
3 miejsce
Bogusław Wołoszański (tomus88888888), mafia - pod ostrzałem od początku edycji, ostatecznie pływał, pływał, dożył do końca, okazał się być mafiozą i ojebał miasto - tu nie ma co więcej dodawać, klasyk xDDD I wzorowy przykład - dlaczego warto walczyć i wierzyć do końca
Wyróżnienie:
Dębowe Mocne (egze), miasto - fajna partia, ale niestety przypadek tego, że im dalej w las, tym bardziej "siadał", więc koniec końców z wygranej nici i tylko wyróżnienie;
III - wygrana miasta
MVP
Paweł Zarzeczny (egze), miasto - tu nie ma o czym mówić, zasiał rozpierdol, zagrał pod rozbicie słabej mafii i wyszło koncertowo, a błędy w takiej sytuacji czy mniejsza ilość merytoryki - zupełnie nieistotne przy takiej dominacji
2 miejsce
Olek Kwaśniewski (małpa), detektyw - po przemyśleniu sprawy jednak nad 3 miejscem za fantastyczne granie, rozkminy, posty prowo i wreszcie odnalezienie wśród swojego sprawdzenia OC (bo sprawdził OC) - to musi zostać docenione. Najlepsza edycja małpy w mieście, taka Gozdyra v2 tylko mocniejsza
3 miejsce
Dariusz Szpakowski (Licz), miasto - nie był na pierwszym froncie jak Zarzeczny, nie dominował AŻ TAK, raczej spokojnie punktował mafiozów póki żył, grał super niewinnie - czego chcieć więcej?
Wyróżnienie:
Marek Sierocki (Żuras), miasto - poza typami (gdzie nie było źle, zwyczajnie reszta miasta typowała celniej), co zresztą też wynikało z przyjętej taktyki, wszystko zrobione super - niewinność, zagrania pod ewentualną "trudną" mafię (której nie było, ale przecież mogła być), łuskanie niewinnych, współpraca - szkoda, że tylko wyróżnienie, bo w takiej edycji nie ma jak dać wyżej, bo też ważny punkt miasta;
IV - wygrana miasta
Ciekawa edycja, ale raczej słaba poziomem, co będzie widać po wyróżnieniach
MVP
Prawilna Mordeczka (lowrider), miasto - zrobił jedną głupotę, którą potem obrócił w zaletę - wycięcie mafii w pień walcząc i napierdalając się z nimi sztachetami na froncie w epickiej walce dobra ze złem. Nie tylko efektywnie - ale i efektownie. No co tu więcej dodawać? do tego warto sobie wrócić i poczytać
2 miejsce
Jasiu Śmietana (Red), miasto - niby na przekór, bo olałem danie zostawienie testamentu po haniebnym dniu trzecim całego miasta (dając do zrozumienia, że wróćcie sobie do moich postów i tyle, nie poświęcę ani minuty dłużej), ale w sumie wyszło dobrze, bo na linczu na mnie wyłożyła się cała mafia (w kontrze, dodajmy) i wystarczyło tylko mądrze podożynać, co dokończył MVP tej partii. Dałem całą teorię pod mafię w tej edycji, więc z mojej strony, chociaż nie lubię wracać myślami do tej gry przez ten zgon - dobra edycja, co mnie zaskoczyło wracając przy ponownym czytaniu
3 miejsce
English Gentleman (Gary), miasto - trochę brakowało dobrych miastowych w tej edycji, więc warto w takiej gierce docenić ten występ - może nie do końca celny, może i błąd z linczem na Jasiu, ale przede wszystkim celny i dociekliwy - to pomogło przede wszystkim na końcu porządkować rozgrywkę i eliminować ewentualne outy mafii - nie było to potrzebne, bo mafia była prostsza, ale tego do końca nigdy się nie wie... Jasny punkt gierki
Wyróżnienia:
Ahura Mazda (Gorti), mafia OC - za bycie MVP mafii tamtej rozgrywki (Kotowicz położył grę na starcie błędem kardynalnym po którym był spalony, reszta słabo), chociaż sam występ taki sobie, no ale taka to była edycja - na pewno walczył i ubarwiał pod koniec grę, czym trochę zjednał współgraczy;
V - wygrana mafii
MVP
American Dream (Licz), mafia - tym razem po prostu mądrze pograne, w kluczowych momentach z tylnego siedzenia, ale jak było trzeba (walka Dream vs Piecyk), to na pierwszym froncie - bardzo dobra gra mafiozy i wydatne wsparcie drużyny na podforum. Decyzja nie była łatwa, ale to Dream przeniósł największe ciężary dla drużyny, więc zasłużone miejsce 1 - mafia jako całość wyglądała bardzo dobrze i wykorzystała wielkie słabości miasta
2 miejsce
29 luty (Szarlej), mafia OC - bardzo dobrze pograne, z byciem OC trochę szczęśliwie, trochę błąd deta. Zostawiając tę kwestię, to mądrze budował pozycje i w kluczowym momencie w finale dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa idąc na pierwszy front - równie dobry mafiozo co Dream i zasłużone miejsce 2
3 miejsce
Stan Konopka (stork), mafia szpieg - miał najwięcej potknięć w temacie z całej trójki, stąd ostatnie miejsce podium, ale najważniejsze - wykaraskał się, dojechał do końca, wspierał na podforum i ważna intuicyjna decyzja o danie OC Szarlejowi - dobra edycja storka
Wyróżnienia:
Alexis Ren (tomus88888888), miasto - za to, że jako jedyny z niewinnych "ogarów" w miarę się uniewinnił i próbował uratować edycję w końcówce - nie udało się, ale MVP miasta w takiej gierce był, choć edycja średnia, bo całe miasto słabe;
Detektyw w Sutannie (Lewkoń), miasto - na tle konkurencji przyzwoita edycja popularnego MG - nie przeszkadzał miastu, uniewinnił się grą i padł w mordzie - a w tej grze bardzo takich postaci brakowało
VI - wygrana miasta
MVP
Poczciwy Dziadzio (Red), miasto - moja najlepsza edycja w mieście na Łukaszu (nie wliczam Freemana). Nie tylko wybijałem tam mafię i porządkowałem uniewinniając się (byłem aktywny), ale też robiłem za gościa od brudnej roboty (zbierania info i reakcji dla miasta), takich jak np. kluczowy i wybitny bączek na linii Analmuel - Swift (egze/lowrider) i podmianka tożsamości, co dało dzień więcej życia mi i zwiększyło szansę na winę Swift - którą później wpisałem na czerwono w testament zresztą. Dodatkowo bardzo niewinnie grałem, uporządkowałem miastu grę jak na rozmiar edycji i jej etap w opór (7-8 niewinnych, wypromowanie liderów jak Oczywisty, Żydek czy KKK) + 4 nicki mafiozów w testamencie na czerwono. Ciężko było pograć jakoś wyraźnie lepiej
2 miejsce
Oczywisty Mafiozo (Volverin), miasto - obaj z Liczem zagrali świetną edycję i który lepiej - trochę rzucanie monetą i kwestia subiektywna, czy lepsza była analiza na najlepszego mafiozę, Jessicę Hyde (Żydek), czy lepszy porządek w temacie, współpraca z graczami i ogólny spokój i jakość gry/pisania (Mafiozo). Postawiliśmy na to drugie, Oczywisty zrobił świetną robotę dla miasta, którą trudno przecenić
3 miejsce
Rozrzutny Żydek (Licz), miasto - pod względem walenia w mafiozów trochę lepszy niż Volv (ale ten drugi wcale nie odstawał), za to trochę więcej bałaganu wynikało z jego gry, natomiast też była super niewinna, a wykrycie Hyde przyspieszyło miastu edycję i dało dodatkowy oddech. Bardzo jasny punkt miasta
Wyróżnienia:
Where is Jessica Hyde? (Mały Farciarz), mafia szpieg - no świetna gra Farciarza, miał pecha, że zdarzył się w tej edycji z czołgiem pełnym świetnych miastowych, w innych grach tak pisząc mógłby ojebać jakieś słabsze miasto bez większego wysiłku MVP mafii;
Ku Klux Klan (Gary), miasto - jedna z lepszych partii tamtego Grzegorza, no ale tam błyszczało większość miasta, więc tylko wyróżnienie - jego skalpem na spółkę z Żydkiem i Mafiozą był Knopfler, do tego Gary grał oczywiście ultraczysto;
Media Społecznościowe (Szarlej), detektyw - też świetna edycja, niewinnie na tyle na ile trzeba było mając role, sprawdzenia przydatne, w temacie też dał odpowiedni impact - w innych edycjach każdy z trójki wyróżnionych miałby szansę uzyskać pudło;
VII - wygrana mafii
MVP
Ashley Greene (Red), mafia OC - legendarny występ, więc trochę nie ma czego komentować. Patent z totalnym kamuflażem i wprowadzeniem do rozgrywki dwóch mafijnych Lewkoniów to wizytówka mafijnego Łukasza - spodziewać się wszystkiego, zawsze i wszędzie ;> Jedyny żal - nie zachowało się mafijne z tamtego okresu, największa szkoda i strata tej edycji ;(
2 miejsce
Kris Adamski (Gary), mafia szpieg - Pancerny Gary - to byłby opis tego występu w dwóch słowach, gdyby zapłacono komuś za maksymalnie treściwy i trafny opis. Na świeczniku od dnia 1 (trochę pechowo, więc gra potem oddała ), ginie dnia 8. Czy trzeba coś dodawać więcej?
3 miejsce
Syn Boży (Licz), ksiądz - konkurentów na to miejsce paru było, ale to Licz najpierw dużo pomógł z modlitwą i przedłużeniem życia dobrze grającym Faktom, potem ogólnie dużo dawał w temacie, sporo szukał, pytał, wysnuwał dobre wnioski... No właściwie tylko Greene spowodowało, że edycji mafii nie udało się wygrać i że Syn nie zgarnął MVP, ale w mieście raczej najlepszy
Wyróżnienia:
Fakty i Opinie (egze), miasto - to samo co przy Liczu, dał się nabrać Greene i też po trochu Hołkowi, więc mimo bardzo mocnej gry od startu, wjazdu na pełnej - nie wystarczyło. Też trochę mógł pomyśleć o tym, że przydałoby się, by ciut dłużej pożył - za szybko też poleciał. Ale odcisnął spore piętno na mieście, gdyby to wygralo, pewne podium;
Itan Hołk (Lewkoń), mafia - prawdziwy Lewkoń, straszny pech z tym strzałem snajpera, bo był potencjał na wbicie na 2. zamiast Garego - bardzo "niewinnie" do pewnego momentu jak na mafiozę, pewnych graczy do siebie przekonał zresztą dość mocno - w innej edycji pewnie skończyłby na pudle
VIII - wygrana miasta
MVP
Pisiont Groszy (Volverin), miasto - za atak na mafiozę strzałkę już w pierwszy dzień, co w połączeniu na równoległe atakowanie mafiozy Yody przez innych miastowych dało jedyny w historii Łukasza remis mafiozów w PIERWSZYM linczu - poza tym reszta gry też mocna, niewinna... No w pełni zasłużenie, chociaż te paranoje końcówkowe tradycyjnie się udzieliły xd
2 miejsce
Konewka (Red), miasto - oddaję palmę pierwszeństwa Volvowi (bo wielu to mnie by widziało za tę gierkę na 1.), który jednak dał z siebie po prostu więcej - ale 2 pierwszych mafiozów przycisnąłem od startu, Wujka Stefana koniec końców też wyhaczyliśmy, niewinna gra - też wiele więcej zrobić się nie dało, bardzo dobra edycja
3 miejsce
Prawdziwy Patriota (Bo. Warszawa), miasto - wyglądał chyba najlepiej w mieście ze wszystkich swoich dotychczasowych gier, bardzo niewinnie, nic dziwnego, że poleciał w mordzie jako rzekomo jeden z najlepszych graczy - zawsze dzień dłużej życia rolnych. Lider szturmu na Yodę z d1 z części remisu Yoda-strzałka, dobre rozkminy i uniewinnienia - nie można niedocenić
Wyróżnienia:
Wujek Stefan (Małpa), mafia OC - był zbyt mało aktywny, by dawać go na pudło (zwłaszcza, że został zlinczowany i przegrał), ale zdecydowanie najlepszy z mafii;
Badacz Reakcji (Mały Farciarz) - za wyjątkowo fajne podejście do gry, dużo merytoryki i zawartości, co pomogło miastu stworzyć istotny content, niewinnie, dobre typy (wskazał Wujka) - poleciał, bo w sumie potrafiłby tak pograć w mafii + ostatnie reakcje słabsze, więc mimo wszystko wyróżnienie
IX - wygrana miasta
Trochę nie trzeba było tu jakoś super grać, bo w edycji mało co się jednak działo. Miasto mocne, a mafia jak w tym memie co człowiek-kluska szturcha kijem i mówi 'do something'.
MVP
Jedyny Burmistrz Miasta (Gary), ksiądz - edycja prosta, więc wiele nie było potrzeby robić: tym razem pancerny Gary w mieście, czuć było "moc" z postów, do tego chociaż początek typowo kiepski pod kątem celności, to szybko się zreflektował, a tylko mu pomogło biorąc pod uwagę, że miał rolę księdza (i pod to miał grać). Wybronił mord na sobie, dołączył się do linczów na obu mafiozach, przeczesał pół miasta i był nie do ruszenia - zasłużone nr 1 za tę grę
2 miejsce
Biblijny Cytat (egze), miasto - dobrze typował i ładnie zawęził miastu analitycznie pole do najbardziej podejrzanych nicków. Grał dla miasta trochę podejrzanie, ale koniec końców się wybronił + super naturalne posty kiedy był atakowany. Nic wielkiego, ale taka edycja, że nie było kiedy się wykazać
3 miejsce
Jebany Burmistrz Miasta (Volverin), miasto - był bardzo aktywny i dociekliwy (raz pamiętam zdenerwował mnie, więc może aż za bardzo xd) i na koniec wychodziły mu z tego niezłe typy, a nawet jak gdzieś pobłądził - ostatecznie głosował nieźle. Czego chcieć więcej w takiej szybkiej gierce od miastowego? Ogar nie jest aż tak istotny, jak z marszu się uniewinniasz, a to zrobił JBM
Wyróżnienia:
Świnka Popka (Łuczyk), mafia - no z mafii najlepszy, więc wypada kogoś z przeciwnej strony wyróżnić, chociaż nic wielkiego nie pograł. No ale też nie było w sumie źle, fajnie się pokreował, coś tam z białym facetem (Farciarz) od siebie w gierce zostawili;
X - wygrana mafii
MVP
Jacek Gmoch (Red), mafia OC - niezależnie od stylu zwycięstw w innych partiach, to kreacja (nie)sympatycznego Jacka Gmocha pozostanie w mojej pamięci jako moja ulubiona. Strasznie polubiłem po niej motyw poświęcenia w mafii jako skuteczny cel do pewnej wygranej. Jak poświęcenie materiału w szachach, żeby dać mata miastu
2 miejsce
Elon Musk (stork), mafia - przeniósł dla mafii ważne ciężary w najważniejszych momentach rozgrywki, np. dzień linczu na Listkiewicza. Po podejrzanych postach z dnia pierwszego wyszedł z szerszego świecznika i dopłynął do końca rozgrywki. Zasłużone nr 2
3 miejsce
Jacek Krzynówek (Małpa), mafia - Krzynóżka był poza podejrzeniami przez praktycznie całą rozgrywkę, czołowy uniewinniany. Na sam koniec trochę sobie zepsuł pozycję i "wyrównał" status do większości, ale jak na małą ilość czasu którą miał utrzymywał aktywność i pomoc mafii. Zdecydowanie bardzo udana partia małpy
Wyróżnienia:
Jeżyk Kopie Łóżko (Szarlej), miasto - właściwie każdemu z miastowych dałoby się wytknąć coś ważnego, natomiast Szarlej w końcówce grał chyba najlepiej - to znaczy był najbardziej zawieszony pomiędzy oboma obozami i stronnictwami, co mogło być kluczowe w znalezieniu mafii. Nie przydało się to, ale można docenić próbę. Nie była to może wybitna partia, ale MVP po stronie miasta;
Max Payne (ironlemon), miasto - za duży rozsądek i spokój w ważnych dla miasta momentach. Nie było idealnie, ale na pewno mega niewinna gra i wprowadzany spokój w temacie nie do przecenienia;
XI - wygrana mafii
MVP
Ryszard Rynkowski (Kacper), mafia szpieg - Rysiek dobry chłopak był, pochwalił jak było trzeba, zaatakował jak było trzeba, pomagał miastu jak było trzeba, tylko dożył do końca i na koniec okazał się być (debiutującym) mafiozą, klasyczek xD Super pograne i taki mocny akcent, że ten zawodnik będzie sobie radził po tej stronie
2 miejsce
Hejter Radia Eska (Volverin), barman - no mega niewinnie, super pograne, Rzecznik i Rynkowski umknęli, ale potem szybko kupione argumenty Gareckiego na tego ostatniego i został ostatni mafiozo. Dobre upicia (najpierw mafiozo Yappi, którego zresztą wziął słusznie na ruszt oraz OC Engela), w mieście też top1-2, pokonał go tylko Kacper
3 miejsce
Grzesiek Garecki (Red), miasto - właściwie to była moja jedna ze słabszych rozgrywek w mieście i wolałbym tu nie być, ale że była to edycja taka jaka była, to starczyło na 3 miejsce xd Może przesadzam ze swoją krytyką, bo w sumie byłem mocno niewinny i posłałem do piachu 3 mafiozów (czyli bilans wychodzi - niby super), ale końcówkę kompletnie odpuściłem - bura za to, dlatego Hejter zdecydowanie nade mną - on w testamencie się przyłożył, nawet jak też się ostatecznie pomylił
Wyróżnienia:
Rzecznik Prasowy Mafii (Bo. Warszawa), mafia - no został zbyt bardzo rozłożony przez miasto na pewnym etapie, by móc go uczciwie dać na podium, ale należy docenić za zaangażowanie na mafijnym i to, że przez parę dni trzymał się dzielnie - był solidnym wsparciem dla Rynkowskiego w tej rozgrywce w temacie (a Engel wspierał ich dodatkowo na mafijnym), co zawsze jest nie do przecenienia
XII - wygrana miasta
MVP
Miejski Ogar (tomus88888888), miasto - tradycyjnie już u tomusa, miewał różne momenty (słaby d2 który zakończył wywaleniem Pana Szkieleta), ale w tej rozgrywce - wyciągał z tych błędów lekcje. Ubita żelatyna, którą cały czas cisnął. Bardzo ważne skorzystanie z prezentu od Mikołaja i upicie Lubicza, który przez to podjął (wymuszoną) decyzję taktyczną. Kluczowe wskazanie Roshiego na finiszu. Obrona pod presją, a na początku przeklejanie postów Żurasa (które potem momentami olewał, ale to tam ;D) dało miastu fajne uporządkowanie rozgrywki i wniosło sporo wartości. No i pierwsza końcówka partii w tym gronie, której nie zepsuł. Najlepszy występ w mieście, w którym to ON musiał wziąć na siebie barki za zwycięstwo i to się zrobić udało
2 miejsce
Puszka Pandory (Mały Farciarz), mikołaj - przez 2-3 dni na granicy pasywności, by w kluczowych momentach wyjść z rolą i przejąć stery w mieście, rozdając karty. Bardzo fajnie pograne, rola wykorzystana mądrze (nieźle rozdawał). Zaufanie w końcówce Ogarowi, który dobrze typował a Farciarz to wyczuł (a zazwyczaj przecież tak nie bywało), to zaufanie wygrało miastu rozgrywkę. Nr 2 partii
3 miejsce
Maciek Lubicz (egze), mafia prawnik - MVP po stronie mafii, ale parę kwestii nie do końca poszło po myśli, przez co nie udało się "wyprzedzić" miasta tym razem - upity, więc musiał się zamordować (to znaczy nie musiał, ale taktycznie była to niezła decyzja, wykonanie kolejnych zagrań późnej było kwestią istotniejszą). Natomiast w pierwsze dni ładnie trząsł sobie miastem, więc zasłużone pudło dla pana prawnika
Wyróżnienia:
Muten Roshi (Jagiellon), mafia szpieg - długo dość miasto miało go za względnie czystego, niestety pod koniec trochę się posypał, więc szanse na zwycięstwo uciekły. Ale edycja przyzwoita, kreacja udana, nie brakowało bardzo dużo;
Diogenes z beczki (Kumitiusz), miasto - naprawdę dobrze grał i kminił, myślał samodzielnie, nie bał się pytać - bardzo obiecująca rozgrywka, w sumie to otarł się o podium, trochę większa kooperacja/ciut lepsze typy i była szansa - też jasny punkt miasta
XIII - przerwana, bez oceny i laurek
XIV - wygrana miasta
Niedoceniana edycja, gdzie część miasta grało naprawdę mocne zawody, przez co mafia miała bardzo trudno.
MVP
Bocian Wylądował (Szarlej), miasto - pod skrzydłem Zwierzyńca powstała wspaniała Rada Miastowych Mędrców w składzie Krecik i Bocian, gdzie za kolegę mieliśmy Gryllsa i Goldenka, ale czasem nie było zgody. Bocian grał w tej edycji wybitnie niewinnie, do tego zapewniał miastu sporo materiału. Mało? Wskazywał właściwie samych mafiozów (jeden błąd z Riverą) i jako jedyny zagłosował na wszystkich pięciu mafiozów. Wybitna partia, Bocian szybował na oddechach hejterów xD
2 miejsce
Goldenek - blogujący pies (tomus88888888), miasto - fantastyczna kreacja, dużo merytoryki, zberanie kupek po mieście... Ustępował celnością i odpowiednim ukierunkowaniem gry Bocianowi, bo wszystko inne też super, pokazał, że Miejski Ogar to nie był przypadek
3 miejsce
Krecik (Red), miasto - mimo totalnej wyjebki, generalnie się uniewinniłem w oczach większości miasta, (i jako miastowy - dożyłem do końca, co nie jest dla mnie częste, jeśli rozgrywka trwa dłużej niż tydzień -> samo to mi, przypadkowo bądź nie, wyszło mega fajnie), poprowadziłem do linczu na 4 mafiozów, gdyby nie Kurski, edycja idealna - ale Goldenek z Bocianem za to długo bronili Macierewicza, więc się wyrównuje Za tą dwójką na górze, bo grałem najmniej "niewinnie"
Wyróżnienia:
Kurski (Kacper), mafia - MVP po stronie mafii, na takim szerokim świecznik od prawie początku edycji, ale ostatecznie długo się utrzymał i trochę pomieszał! Zwierzyniec grał zbyt dobrze, by starczyło na podium, ale tradycyjnie już Kacperek udowodnił, że mafiozą jest bardzo dobrym;
Antoni Macierewicz (Gary), mafia szpieg - drugi z 5 mafiozów, który pograł bardzo dobre zawody, na końcu już słabiej, ale długo zwodził miasto;
Bear Grylls (Mały Farciarz), miasto - 4-ty najlepszy miastowy w grze, przyzwoicie myślał, celował, do tego uniewinnił się - a to, jak wiadomo, dla miastowego zazwyczaj najważniejsze
XV - wygrana mafii
Bardzo słaba edycja, więc tylko 1 wyróżnienie i to z racji na jedno zagranie właściwie - nie działo się w tej grze nic wielkiego, ale w takiej gierce też trzeba się odnaleźć
MVP
Tomasz Hajto (Cozmo), mafia OC - a jednak! W zwykłej gierce wydawałoby się to niemożliwe, ale w tak mało aktywnej - udało mu się ukryć tę "różnicę" względem miejskiej gry i pozostać poza radarem miasta, grając we trójkę Powódź - Azja - Hajto bardzo mądrze w kontekście powiązań, tak by wina jednego uniewinniała drugiego. Wystarczyło to na wygranie edycji, a Hajto był głównym architektem tej gry w temacie - stąd statuetka MVP idzie dla Cozmo o dziwo nie za grę w mieście, a w tak nielubianej mafii
2 miejsce
Stirlitz (Volverin), miasto - ta edycja nie do końca wyszła, ale że była jaka była... to był MVP po stronie miasta i miał rywala tylko w Szymonie Marciniaku... Tak czy siak, on akurat dał z siebie tyle ile mógł i do niego nie powinno się mieć pretensji za tę grę
3 miejsce
Azja Tuhajbejowicz (Jagiellon), mafia szpieg - na świecznik od prawie początku, ale znowu udało się jakoś prześlizgnąć i przetrwać do końca. Wytrwałość godna podziwu
Wyróżnienie:
Powódź Tysiąclecia (egze), mafia - w temacie zagrał bardzo słabo, szybko się demaskując, natomiast wymyślił dla mafii zwycięską taktykę głosowań oraz mądrze się poświęcił dla drużyny - warto to docenić, bo dało to mu pierwsze zwycięstwo w mafii od dawna
XVI - wygrana miasta
MVP
Opryszek (Gary), miasto - Naturalny, super niewinny lider miasta w tamtej rozgrywce (trochę korzystając, że była okazja i nie pojawiła się żadna kontra, tym bardziej ze strony mafii), który mocno przyczynił się do wywalenia 2 z 4 mafiozów tamtej edycji. Spuścił w kiblu w bezpośredniej walce Komisarza Ryba. W mieście najlepszy
2 miejsce
Milionerzy (tomus88888888), miasto - heroiczna postawa i bardzo dobra gra od d2 i prelinczu na JKM - z podejrzanego przeskok do grupy uniewinnionych (na koniec "zdradzony", ale na to już nie miał do końca wpływu), pociągnięcie miasta we właściwym kierunku, rozsądek - n2 tej partii
3 miejsce
Kevin Spacey (Safinetka), detektyw - udało jej się długo przetrwać i w końcowej fazie przekonać do mafiozy Francaisa. Jako detektyw spisała się w swoich zadaniach bardzo dobrze
Wyróżnienia:
Jenerparlepas Francais (Szarlej), mafia prawnik - z mafiozów najlepszy, ale grał za słabo by móc w tej edycji realnie zagrozić miastu, więc tylko wyróżnienie jako MVP tamtej mafii
Janusz Korwin Mikke (Red), miasto - fajna kreacja, dobrze mi się grało, ale wyróżnienie za kapitalną akcję z tym, że będąc wskazany przez niby-deta jako winny, w edycji bez opryszka, prawie doprowadziłem do sytuacji, że przeżyłem wskazanego m. in. przeze mnie kontrkandydata w linczu będącego w mafii - miasto prawie mi uwierzyło w sytuacji beznadziejnej i niewiele brakowało by przeżyć. Gdyby się udało, zagranie by przeszło do historii, ale i tak jest co wspominać
XVII - wygrana miasta
MVP
ta Pizda z Przemyśla (YOGItheBEAR), miasto - pod kątem tego, co powinien robić miastowy, to grał właściwie idealnie. Z błędów to właściwie tylko lincz na Golcu, dało się wyłapać, że jest to błąd. Chwilowe "niecelności" na dalszym etapie trudno w ogóle rozpatrywać pod kątem błędu - Yogi w tej edycji starał się jako lider miasta wyeliminować wszystkie potencjalne "outy" mafii, żeby się upewnić, że ta na pewno w jakiś sposób miasto nie ogra. Był w tym wszystkim tak niewinny, stanowczy i dociekliwy, że w pełni zasłużone miejsce pierwsze
2 miejsce
Kapitan Bomba (lowrider), miasto - początek miał średni, jednakże gdy stał się celem ataku mafii, obronił się i wygrał "wojenkę" z duetem Lahm i Landa - potem był już zbyt niewinny, by dało się go jeszcze zabić w linczu miasta. Do tego bardzo dobra celność - nr 2 partii
3 miejsce
Paweł Golec (tomus88888888), miasto - przyjebał się do właściwie wszystkich mafiozów, czynnie uczestniczył w ich nawalaniu, był nawet ciut celniejszy od Bomby czy Pizdy, do bycia wyżej brakło trochę większego posłuchu w mieście i niewinności - był z perspektywy miasta do ewentualnego sprawdzenia. Ale i tak bardzo dobra edycja
Wyróżnienia:
Jan Brzechwa (Cozmo), miasto - jedna z lepszych edycji Cozmo w mieście, sprawdzeniem, bo sprawdzeniem ale się raczej uniewinnił, był jak większość miasta przyzwoicie celny. Właściwie do miejsc wyżej brakło czegoś ekstra, trochę nie skorzystał z atutu sprawdzonego, wolał się kreować;
XVIII - wygrana mafii
MVP
Typowy Lewak (Squbaniec), mafia - za wiarę w siebie, odwagę w decyzji przy g1 by głosować na Kevina (to mocno przyczyniło się do wygranej ) i realizowanie wskazówek OC jak grać, przez co udało mu się dostać do grupy niewinnych, dojechać do końca i wygrać. Pomimo że na początku był trochę podejrzany, mafia opanowała sytuację i wykorzystała bierność miasta w sprawie Lewaka. Za tę edycję - brawo, Squbi!
2 miejsce
Lebron James (Red), mafia OC - od edycji z Gmochem polubiłem grę w mafii na innego zawodnika. Tutaj edycja była ustawiona pod wygranie gierki Lewakiem, a mają rolą było w miarę się uniewinnić i wajchować, by poleciało trochę niewinnych przed końcem. I to wyszło super, uratowanie Kevina aż do g4 też, do tego jakieś 35-40% wartości przy grze Lewaka trzeba doliczyć Lebronowi, pomoc z mentalistą McAllisterowi i wsparcie taktyczne na podforum - udana edycja z mojej strony
3 miejsce
Kevin McAllister (lowrider), mafia starszy szpieg - za coś go przyatakowało miasto w zasadzie od g1, natomiast udało mu się przeżyć, pomieszać w mieście, bardzo udany claim roli przez co przeciążył jeszcze w linczu prawdziwego mentalistę Wuję. Właściwie bardzo dobra gra ze strony wszystkich 3 mafiozów i każdy miał sporą cegiełkę w wygranej, lowrider również, bardzo udana gra
Wyróżnienie: Jakub Kłamca (Cozmo), miasto - miasto było dość równe, dużo zawodników grających "nieźle", ale wielce nikt się nie wyróżniał. Najgroźniejszy i najlepszy wydawał się właśnie Kłamca, stąd MVP miasta w tej grze - pod koniec prawie doszedł do właściwych wniosków m. in. z Lewakiem, ostatecznie zmienił zdanie, ale w mieście w zasadzie robił swoje. Dobra edycja
XIX - wygrana miasta
MVP
Hanna Baker (Griffin), barman - 3/4 celne upicia, dobre krycie roli i wreszcie poprowadzenie miasta w końcówce do wygranej - właściwie nie ma co dodawać, bardzo dobra gra od początku do końca
2 miejsce
William (kshaq), miasto - debiut kshaqa w mieście i grze w ogóle i szło mu - trzeba to przyznać - naprawdę świetnie. Odzywał się kiedy trzeba, brzmiał rozsądnie, wyglądał niewinnie, celnie typował. Trudno oczekiwać czegoś więcej na tym etapie, zasłużone miejsce drugie
3 miejsce
Sławomir (lowrider), miasto - za dużo błędów w rozgrywce pod kątem celności/wyborów by mieć szansę na coś więcej, ale jednak utrzymał się do końca, nie dał zlinczować i wspomógł rozkminami miasto na finiszu - w takiej edycji jak ta wystarczyło
Wyróżnienie: Sok Tymbark (Jagiellon), mafia - udało mu się długo pozostać poza głównym radarem miasta, dotarł w końcu do meczówki 3:1. W tej był już bez szans na cokolwiek, ale i tak MVP po stronie mafii i przyzwoita rozgrywka z jego strony
XX - bez ocen, edycja bez mafii
XXI - wygrana miasta
MVP
Kokan Shiren (egze), bliźniak - obaj bliźniacy w bardzo dobrym stylu uniknęli mordów mafii, przedostając się do finałowych etapów rozgrywki, co właściwie zamknęło drogę mafii do zwycięstwa. Spośród ich dwóch to Kokan wykazał się większym spokojem i rozsądkiem na finiszu, kończąc zabawę z Techno Wikingiem. Bardzo dobra rozgrywka ze strony Wojciecha
2 miejsce
BENGAL (Kacper), bliźniak - z argumentacją dotyczącą bliźniaka nie ma się co powtarzać, zwyczajnie trochę większe zagubienie się w końcówce daje mu ostatecznie drugie miejsce. Ale też bardzo dobra edycja z jego strony
3 miejsce
Rozwój Osobisty (Volverin), miasto - nie ma przewagi nad bliźniakami w postaci gamechangera jak przeżycie z taką rolą na finisz, ale dobrze grał, wprowadzał spokój, opanowanie, miasto go nie podejrzewało - czego chcieć więcej za tę partię?
Wyróżnienia:
Każdy z czwórki Kolber (Red), Kiepska gra na telefon (Szarlej), Psitoclean (Gary) i Filipek (Jose) to bardzo fajne partie, cele mordów i właściwie każdy z tej czwórki mógłby znaleźć się na podium w tej edycji, to była dobra gierka miasta trzeba przyznać;
Do tego Techno Wiking (kshaq), mafia - MVP po stronie mafii, konkurencji nie miał żadnej, ale zanim padł, chwilę dał radę się utrzymać
Przechodzimy już na edycje na tym forum, więc pierwsze miejsca są jasne, tutaj uzupełniamy tylko opisy i dalszą kolejność.
XXII - wygrana mafii
MVP
Kuba Wojewódzki (Eneldo), mafia - rewelacyjny debiut i świetna gra, drobne błędy były, ale generalnie dojechał do końca ciągle mieszając w temacie, niczego więcej w pierwszej grze nie należy oczekiwać. Kluczowa decyzja przy mordzie House-Makłowicz by jednak mordować House. Najlepszy
2 miejsce
Cesar Gandia (Dziony), mafia Pan Zagadka - również pograne bardzo dobrze, do samego końca na tyle dobrze, że nie został pchnięty na lincz ani na poważniejsze oskarżenie przez całą grę. Sporo pomagał na mafijnym. Również bardzo dobra edycja
3 miejsce
Gregory House (Red), miasto - udało mi się na finiszu tej rozgrywki lincze na 2 mafiozów, przez co miasto nie przegrało do 0. Padłem ostatecznie w mordzie i szkoda, że MG wrzucił mord przed czasem i nie dał dokończyć testamentu, bo może udałoby się ugrać jeszcze coś więcej Miło wspominam, trochę może za dużo agresji momentami z mojej strony, ale edycja na koniec emocjonująca w miarę
Wyróżnienie:
Capone (Gary), detektyw - za przeżycie jako det do samego końca. Rozstrzygnąć losów na korzyść miasta się nie udało, więc tylko wyróżnienie, ale pod kątem różnic grania rolny/bezrolny, to ponownie już widać, że nie stanowi to problemu u tego zawodnika
XXIII - wygrana miasta
MVP
Morgan Freeman (Red), miasto - chyba moja najlepsza edycja w mieście obok Dziadzia, bo jednak Mięsień czy zalewski rozbijali dużo słabsze mafie, w starszych czasach (a mafia jak futbol, zasadniczo idzie do przodu). Ale też całe miasto grało bardzo dobrze i to był zaszczyt liderować tej grupie graczy, ogólnie bardzo przyjemna rozgrywka :]
2 miejsce
Sasha Strunin (tomus88888888), miasto - a to chyba najlepsza edycja tomusia w mieście obok Ogara i Goldenka. Uniewinnił się, dobrze typował, przejął na finiszu pałeczkę lidera i zakończył rozgrywkę. To taka edycja "Aspiracja do topki gry". Bardzo ładnie
3 miejsce
Szlachcic (Jagiellon), ksiądz - bardzo ładnie pograne, mafia trafiła go jako księdza trochę przypadkiem, a był celem z racji znakomitego przeglądu pola i dobrych typów Uniewinnił się też w temacie przekonującą grą, był czepliwy. Trudno o więcej
Wyróżnienia:
Życiowa Porażka (licz), mafia - MVP mafii, bo udało się odegrać swoją rolę najlepiej, ale na pudło za mało, bo jak wspomniałem wtedy w podsuowaniu - brakło bycia bardziej aktywnym w grze, żeby nie ustawić się w roli "w razie czego musi być sprawdzony bo nic nie gra". Mimo wszystko fajnie pograł Licz;
Carles Puyol (Gary), mafia OC - specjalne wyróżnienie za fajny występ Garego i dobry pomysł. Miał do mnie pecha, ale gdyby nie zwrot w jego stronę, to mógłby jeszcze trochę pożyć (wygrać raczej nie, inni miastowi byli na jego osobę czujni mimo wszystko, za co też brawa dla nich);
Donald Trump (Mały Farciarz), miasto - za bycie wyjątkowo niewinnym w tej edycji, co pozwoliło go wyjątkowo twardo uniewinnić
Generalnie można by wyróżnić prawie wszystkich zawodników, bardzo fajna edycjaXXIV - wygrana mafii
MVP
Sznudzian (Kacper), mafia diler - Kacperek mafiozerek. Każdy wie, że Kacper to znacznie lepszy mafiozo niż miastowy i znowu to udowodnił. Świetnie sobie radzi, jak widzi wszystkie klocki od początku i znowu to pokazał - kluczowe zagranie, szybkie wyłapanie Reda i zabicie, a potem przenoszenie ciężarów dla mafii. Zasłużone MVP
2 miejsce
szóstybękart (Monti), mafia OC - bardzo po czasie doceniam ten występ Montiego, bo okej - w oczach wytrawnych graczy taka wyważona postawa powinna być widocznie mafijna, ale w myśli maksymy "gra się tak, jak przeciwnik pozwala" Bękart grał dokładnie tak, jak było trzeba i jak wymagało miasto, żeby nie był niepokojony do właściwie końca rozgrywki. Do tego swoje dołożył na mafijnym, zasłużone nr 2 partii
3 miejsce
Edward Durda (egze), miasto - najlepszy miastowy tej edycji obok Akwarelisty. dołożył swoje w każdego z mafiozów, miał potencjał na uratowanie jeszcze edycji, ale nie zdążył już zainteresować miasta Montim, zanim nie został ubity w mordzie
Wyróżnienie specjalne:
Austriacki Akwarelista (Licz), detektyw - dobry w mieście, trochę ważnych błędów w sensie losów rozgrywki, ale co najważniejsze - bardzo dobrze udało mu się ukryć rolę detektywa przed mafią i zrobić kilka ważnych dla rozgrywki sprawdzeń, co mogło się przełożyć na odwrócenie partii. Wyróżnienie specjalne jako przykład jak można wykorzystać rolę detektywa przy tamtym setupie
XXV - wygrana mafii
MVP
Pan Tenorek (Łuczyk), mafia - właściwie nie ma po co robić opisu, w tej edycji nie miał nawet konkurencji po tytuł. Miasto go uniewinniło, dojechał do końca i okazał się być w mafii. Świetnie pograł rolę wyważonego, spokojnego, merytorycznego gościa, miasto się w tym nie połapało w żadnym momencie
2 miejsce
Testament Cozmo (Gary), miasto - bardzo miastowa partia Garego, nie rozegrał może wielkiej edycji (nikt w mieście nie rozegrał siłą rzeczy), ale nie był potencjalnym celem linczu, do bicia w mafie się dołożył. Brakło tylko wyłapania Tenorka na finiszu
3 miejsce
Karolina Gorczyca (egze), miasto - również bardzo miastowa partia egzego, typy dość dobre (uniewinniony Tenorek to była akurat zmora każdego miastowego, więc nie ma co przypominać). Nr 2 tej partii po stronie miasta
Wyróżnienie:
Jacek Walkiewicz (Volverin), miasto - z racji przegranej meczówki, w którą wszedł zaskoczony, że ta w ogóle jest, nie ma można mówić o podium, ale wyłączając tę sytuację - grał bardzo niewinnie, miał dobre typy (to on głównie cisnął Trunksa i zwrócił na niego uwagę miasta). Brakło przekonania większej ilości miastowych oraz koncentracji i skupienia w końcówce. Przyzwoita partia Volva mimo wszystko
XXVI - wygrana mafii
MVP
Cezary Kulesza (tomus88888888), mafia - już szczegółowo analizowałem jego partię, więc nie ma co się powtarzać - świetnie pograne, zarówno w temacie jak i na "mafijnym" i zasłużone MVP
2 miejsce
szrek (lowrider), mafia - no Ogr Chrzestny mafii, jak pisałem w trakcie rozgrywki. W temacie gorzej, nadgonił planowaniem na mafijnym... Również nie ma co dodawać tutaj więcej, dobrze pograne
3 miejsce
ericlynnwright (Red), miasto - dawno nie byłem tak zadowolony ze swojej gry MIMO błędu na finiszu (tyle że to błąd, który popełnił każdy miastowy, więc w pozycjonowaniu miasta po prostu to pominę), perfekcyjne uniewinnienia i oskarżenia na przestrzeni rozgrywki (dopiero testament był niecelny), bardzo merytoryczna gra, wskazywanie miastu kierunku - mimo bardzo oszczędnej gry spowodowanej brakiem czasu, udało się wytworzyć trio Eric/Gerrard/Boy (i Kulesza na doczepkę niestety xD), które zaufało mi w kwestii Lipszyca i szreka. Właściwie jedyny błąd, który popełniłem (nie wliczam Kuleszy), to brak alternatywy na testament w przypadku niewinności bajki - powinienem rozpisać, czy Bielański czy Grande, a tematu nie zdążyłem podjąć. Na szczęście przypadkiem niczego to nie popsuło xd
Wyróżnienia:
Steven Gerrard (Gary), miasto - drugi najlepszy miastowy tej rozgrywki, wszystko super, naturalność, zaczepność, te sprawy - właściwie tylko jeden ważny błąd z głosem na sentence zamiast na Lipszyca, którego trzeba było koniecznie sprawdzić - ale porównując do reszty miasta, to pierdoła akurat
Boy hotelowy (Bo. Warszawa), miasto - grał bardzo niewinnie, dużo szukał, pytał, dobrze typował - no bardzo dobra rozgrywka, a braku uderzenia przy 3:1 w Kuleszę nie zapisuję na poczet minusów edycji jak już wspomniałem - Kulesza oszukał wszystkich, więc to dla niego uznanie za zagranie
Ichaskiel Lipszyc, mafia - pod ostrzałem od samego początku, udało mu się wytrwalością i walką przeciągnąć sensownie swoją śmierć, fajna partia jak na debiut
XXVII - wygrana miasta
MVP
Antrew Tate (kshaq), miasto - w tej partii szef, mega niewinny od początku gry, wiec dostał się do grupy "sterującej" rozgrywką i chociaż długo miał raczej średni przegląd pola, metamorfoza na końcu rozgrywki wspaniała - ostatni dzień rozegrał perfekcyjnie odhaczając wszystkie najważniejsze zagrania dobrego miastowego. Świetna partia, no
2 miejsce
oaza (Volverin), miasto - oaza spokoju, odpowiednio niewinnie, do momentu swojego mordu lider tego miasta, typy i uniewinnienia bardzo dobre - tą edycją pokazał, skąd Volv ma opinię tak dobrego miastowego
3 miejsce
Juliusz Słowacki (Sidor), mafia szpieg - brakło w paru elementach, żeby wygrać, ale obok Orbisona najlepszy mafiozo tej edycji - mocno napsuł krwi miastu. Delikatny plus za trochę większą aktywność i dotarcie lincz dalej
Wyróżnienie:
Roy Orbison (Bo. Warszawa), mafia OC - nr 2 partii po stronie mafii, podejmował najważniejsze decyzje na podforum (z reguły dobre), dołożył swój wkład w temacie z rozgrywką. Zapewnili ze Słowackim odpowiednio duże wyzwanie miastu
Viktor Tsoi (Pshemo), miasto - jeśli chodzi o logikę, wnioski, celność typów itp. to przynajmniej przyzwoicie, ale to co wyróżniało Tsoia w tej grze to wyjątkowa naturalność. Grał niesamowicie niewinnie i zostawił pod tym względem konkurencję daleko w tyle, a to jest bardzo ważne dla bezrolnego miastowego
Gęgul Gęg (lowrider). miasto - bardzo niewinna gra i zasadniczo dobre wnioski na przestrzeni edycji (świetna rozpiska na temat sytuacji z księdzem, mnie by się nie chciało), a niecelne typy nie były aż tak istotne, bo w kluczowych momentach dawał się przekonywać do słusznych idei. Dobra edycja tego gracza
Italo Calvino, ksiądz - za świetny debiut, jak na debiutanta naturalną grę i dobre krycie księdzowania - brakło do pełni szczęścia właściwie tylko jakiejś skutecznej modlitwy
XXVIII - wygrana mafii
MVP
Despero (Pshemo), mafia - bardzo dobra edycja mafiozy, wszedł w rozgrywkę bardzo mocno i wykorzystując bierność miasta - nie zmienił już tego wrażenia do samego końca. Dodatkowo otwarcie mieszał w temacie, pomagając linczować korzystnych z punktu widzenia mafii zawodników oraz dołożył swoje w "mafijnej" konfie z egze. Najlepsze zagranie - szczere wyznanie, że jest napruty, co dało mu immunitet
2 miejsce
Aldona Marciniak (egze), mafia - również bardzo dobra edycja, do tego tak różna od tego do czego wszystkich przyzwyczaił - spokojna, z dwójki Pshemo - on to Aldona pilnowała tego drugiego. Początek egze miał średni, ale w sposób niezwykle cwany wymigał się z celownika miasta i zszedł na dalszy plan w kontekście linczu (czyli w tej grze na bliżej nieokreślone "nigdy" Główny mózg operacji w kontekście planowania
3 miejsce
General Raymund (Monti), miasto - najbardziej niewinny z miastowych w rozgrywce, jak padło bodaj na cmentarzu - Chryste, jak on się bronił! Do tego z całego miasta (spośród żyjących na finiszu) wykazywał się największą chęcią do otwarcia dyskusji i otwarcia się na nowe typy. Był aktywny, poruszał wiele wątków, no zrobił wszystko co się dało i do teraz nie rozumiem, dlaczego poleciał. Typów nie miał jakichś wybitnych (chociaż Despero i Aldona się przewijali, ale głównie w drugim szeregu i na sam koniec, jak było za późno na cokolwiek), ale nikt z miasta nie miał w tej edycji dobrych. Najlepszy w mieście obok Kwiatów
Wyróżnienia:
Kwiat Jabłoni (Eneldo), miasto - dążył do prawdy w tej edycji, nie zadowalał się szybką oceną, tylko drążył, mądrze uniewinniał, spokojnie analizował - przy tym wyglądał niewinnie i z każdą godziną lepiej. W ogóle nie jest dziwne, że poleciał w mordzie. Bardzo dobra edycja, nr 2 w mieście
XXIX - wygrana mafii
MVP
Wojskowa Karetka (Pshemo), mafia starszy szpieg – świetna edycja mafiozy, który prezentował się bardzo naturalnie na przestrzeni całej rozgrywki, przez co z miasta otrzymywał jakieś pojedyncze podejrzenia, które zanikały równie szybko co się pojawiały (na finiszu nikt go nie podejrzewał). Do tego w tym wszystkim dość sporo jaj, bo wyjebanie excela czy wyjście przed szereg na finiszu – to lubimy!
Jacek Jaworek (lowrider), miasto – 100% naturalność, 100% zaaganżowania, dobre rozkminy – zagrakło tylko zdecydowania na finiszu, tak bardzo dobra partia. Gdyby miasto miało z 4 więcej takich Jaworków, wygrałoby nawet mimo sytuacji, którą zastali w tej rozgrywce.
Taco Hemingway (Dkkoba) – debiut u nas, może i trochę edycja rozegrana na zasadzie „siedzę w cieniu, pomagam doświadczeniem na podforum i korzystam z tego, że mnie nie znają”, ale było parę świetnych zagrań i „pogrania na nosie” emocjom miasta, które mocno ułatwiły mafii zwycięstwo. Też dobra partia!
Wyróżnienia: Andrzej Stankiewicz (egze), Sam Losco (Łuczyk), Jill Bitten (Bo. Warszawa) – bardzo dobre edycje, bardzo mocne punkty miasta. Takich miastowych było też więcej, ale oni wnieśli zdaje się „najbardziej” ku tej miejskiej drodze ku prawdzie. Paru takich graczy więcej jak oni i zwycięstwo mafii mogłoby się okazać niemożliwe
XXX – wygrana mafii
MVP
Influencer Inaczej (Łuczyk), mafia – od pierwszego dnia sam na placu i rozjebał tę edycję, co tu dużo mówić. Urozmaicił jeszcze swoją grę od czasów Pana Tenorka, dodając szczyptę agresji i pikanterii. Na mafijnym też wprowadzał chilloucik z martwym już kolegą kshaqiem. No cóż, duże brawa
2 miejsce
Reinmar z Bielawy (Szarlej), miasto – chyba (skoro tutaj, to nie „chyba” ) najlepszy miastowy tej edycji – połączył 100% naturalności, głębi rozkmin i wprowadzenie do miasta właściwej energii, nieźle też szukał – dołożył w pierwszym linczu w Fina oraz miał potencjał, żeby ściągnąć uwagę z miejskiego świecznika i zwiększyć szansę, że wleci tam Influencer – więc poleciał. Dobra rozgrywka z jego strony
3 miejsce
PINSA GOURMET (Kacper), miasto – chociaż pod pewnymi względami nie było idealnie (chociaż dobrze wskazał na początku Influencera, ostatecznie w toku rozgrywki go uniewinnił – lecz jak większość miasta), to jedna rzecz zdecydowanie zasługuje na uznanie i to za nią znalazł się tu na podium – wytrwałość i wola życia. Z sytuacji właściwie beznadziejnej (do sprawdzenia, obrona Hayhi i „gra”) właściwie prawie przetrwał, co mogło z sytuacji -1 niewinny sprawić, że miasto miałoby jeszcze jakieś szanse. Oskarżeń i technik nie ma co tutaj oceniać, bo sytuacja niejako zmusiła
Mafijny Wjebaniec (tomus88888888), miasto – dość dobra gra, chociaż swoje błędy popełnił (przekonanie do Ludwiga), to generalnie dobry pierwszy dzień, niewinność, wprowadzał też trochę spokoju w szeregi miasta. Blisku podium
XXXI – wygrana mafii
MVP
Kres krówki (Volverin), mafia – początek fajny, środek średni na tyle, że już miał lecieć i… Gratulacje za determinację, wytrwałość i wiarę, świetne odwrócenie sytuacji Mafiozo, który już był martwy, dożywa do końca i ogrywa miasto. Ta edycja idealnie pokazuje, że gra się do końca i zawsze trzeba wierzyć w zwycięstwo
2 miejsce
One Punch-Man (tomus), miasto – za dobry atak w MVP (może nie na idealnych podstawach, ale szkielet ataku miodzio) – prawie udało się zlinczować, brakło tak niewiele do końcowego zwycięstwa. Ostatecznie się nie udało, a słabości w innych aspektach rozgrywki sprawiły, że nic więcej dobrego się nie zadziało, ale wypada docenić
3 miejsce
Jamniczek (Łuczyk), miasto – niewinność (chociaż podważana, to wybronił się), wiatr zaangażowania w rozgrywce podsycony niezłymi sprawdzenia reakcji (szkoda tylko, że nie było lepszych follow-upów!) – gdyby nie przedostatni lincz i sytuacja, która wyniknęła, mógłby się zwrócić w stronę krówki w finale i rozstrzygnąć grę na korzyść miasta. Ostatecznie jednak zbyt słaba celność na coś więcej niż miejsce 3Wyróżnienie: Filoktet (Kacper), miasto – chociaż celność bardzo dobra, to na coś więcej – zabrakło miastowości i mięsa rozgrywkowego, żeby przekonać współgraczy i wygrać tę grę dla miasta! Okazje były, ogólnie edycja ostatecznie na plus, ale szkoda, że nie udało się utrzymać tego najważniejszego. Była cienka granica u niego do nawet zostania najlepszym graczem edycji
Jack (Pshemo), miasto – pod wieloma względami super edycja, ale kluczowy blad pod wpływem chwili jednak zbyt kosztowny, żeby umieścić na pudle – zwłaszcza, że jego rywale więcej wnieśli w atak na mafię - krówkę (OPM) czy Polly (Jamniczek), a tę ostatnią Jack raczej bronił. Mimo to – dobra edycja miastowego
Wojtas (egze), miasto – za atak na Polly i dobre wejście w grę. Szybko go mafia sprzątnęła, co mówi samo za siebie
XXXII – wygrana mafii
MVP
Denholm Reynholm (Volverin), mafia – jakkolwiek by to nie brzmiało – chociaż nie była to jakaś wybitna edycja mafiozy, ot niezła, to w obliczu konkurencji zasłużenie. Dobre porządkowanie logiczne gry kolegom od połowy i poświęcenie (planowane lub trochę przypadkowe, ale wciąż), które pomogło partnerom przetrwać do końca. W tej edycji – najlepszy
2 miejsce
Bolec Pierdolec (koxefer), mafia – wielki koxefer! Wiadomo, z racji na mniejsze doświadczenie nie miał potencjału do bycia głównym mącicielem miasta (tym był Denholm), ale upór i naprawdę solidna gra długimi fragmentami (zwłaszcza końcówka) sprawiła, że miasto nadziało się na bolca. Zasłużone miejsce 2
3 miejsceJakub Szelestowski (Eneldo), miasto – próbował wprowadzać w szeregi miasta najwięcej spokoju w kluczowych fazach, co mogło (i powinno!) pomóc mu wrócić na właściwe tory i móc z powrotem myśleć o zwycięstwie. Niezłe typy na przestrzeni edycji, jasny punkt miasta
Wyróżnienia: greenpixel (Marcel), mafia – dojechał do samego końca, za co brawa! Jednakże z racji, że zrobił to minimalną aktywnością i effortem bez fajerwerków – tylko wyróżnienieKapitan Cieniutki (Monti ) – za niesamowite zaangażowanie i miastowość. Na coś więcej brakło trochę więcej spokoju i mniej zamieszania wprowadzanego do rozgrywki, ale i tak nie było tak źle, z miasta jeden z lepszych graczy
Gargamel (egze) i Leszek Kaźmierczak (Sidor), miasto – za niewinność, granie swojego i niezepsucie niczego – w mieście w tej edycji to wystarczyło, by się wyróżniać
Kurde, dużo pisania żeby przyznać sobie większość nagród, Oficer Crabtree rzekłby, że można odmeldować się po dobrze wykananej rabacie