Cmentarz

coraz więcej amatorów pcha się do płakania

czyli dzieją się rzeczy dobre dla mafii

w ogóle zaczynam powoli rozumieć te koncepcje na zasadzie "co dany gracz czuł, jak pisał posta" i próbuję tego używać

np. ten post Theodena był mafijny mocno w tym kontekście

mafiacorner.boards.net/post/63483/thread

właśnie padł niewinny Mordor, lincz na niewinnym zmusza do zastanowienia, czy ktoś tu mocno w chuja nie robi miasta, ja od razu zacząłem się drapać po głowie na cmentarzu, a Theoden wypala "business as usual, lecimy se dalej z Gimlim, carry on, carry on" xD i to jeszcze mocno kminiący Volv

fajnie szuka twistu teraz i miesza w kotle lowrider

akcje kacperek + monti rosną

Nie podoba mi się ten Monti

No czysta mafia spoko, ale jak masz do dyspozycji metę a grasz w czystą mafię, to już gorzej

A Glorfindel całą grę się skupia na intencjach innych, a nie na szukaniu mafii

Różyczka zła, bo założyła intencję
Boromir zły, bo szuka złego, a nie dobrego (no kurwa mafii szuka, to wiadomo że nie zignoruje jak coś mu się nie podoba)

Dodatkowo ten długi post o Kacperku, który można było w jednym zdaniu zmieścić

Teatralny i na pokaz ten Monti strasznie w tej edycji

Ale bym go jebał za ten pomysł wrzucenia Trolla przed Gilmiego i Aragorna

Mafijne max to jest imo

No ale Troll na moje dalej niewinny

A imo kluczowe jest rozstrzygnięcie czy Gimli to mafia, Aragorn mnie przekonuje kurde swoją grą teraz

Bo jak Gimli leci czerwony to można grać zgodnie z planem

Ale jak leci zielony to trzeba wywracać stół i linczować tego Glorfindela xd

Ale by weszło jakby po takim początku miastowy egze zlinczował mafiozę Montiego 😎

Ja co do braku winy jaga dalej nie jestem przekonany akurat xD