Rozgrywka

dawno nie byłem szantażowany emocjonalnie

tak ostatnio w poprzedniej edycji

w sumie to mam reputację gościa, który wajchuje z mafiozów w wygranych grach, a ostatnio mi psycha siadła

gorzej być nie może

ja się z tym prześpię, jutro przedstawię swoje wnioski i homoseksualne podziemie zbierze się na obrady

ty też mnie kurwa nie szantażuj

d) ksiądz spierdolił robotę, jak kretyn

Papież pierwszy do zlinczowania

Papież niewinny > Maximus
Papież winny > Krokiet

Ogólnie to mi na wieczór się mózg zagrzał i nie mogłem zasnąć, dzięki.
Jesteśmy podzieleni na dwa obozy i widzę, że ciężko będzie się w miarę sensownie dogadać. Przyszło mi do głowy coś takiego, żeby linczować według takiego planu mniej więcej.
Dzisiaj lecimy na Papieża i teraz tak:
a) Papież niewinny - wtedy moja propozycja to Maximus. Dlaczego? Ano jak sobie czytałem wczoraj te wszystkie kłótnie to wydawało mi się, że w obu obozach ludzie wymieniają go jako podejrzanego. Dlaczego nie Grubola? Nie to żebym ufał jego osądowi, ale może się zwyczajnie mylić też, a wiem, że ciężko będzie reszcie mu zaufać. Ja osobiście mam Konia raczej za niewinnego, nie uważam, żeby był w mafii, ale propozycja jego kandydatury powinna zadowolić oba obozy i skłonić przynajmniej do dyskusji, która może zaowocować jakimś lepszym rozwiązaniem.
b) Papież winny - szukamy dalej w kierunku jego popleczników bo dzisiaj myślę, że już poszło zagranie mafii all in, niezależnie kto w niej jest.

Dlaczego Papież, a nie krokiet? To już jest trochę przeczucie, ale całą grę chyba mi nie daje spokoju i zawsze gdzieś było czuć od niego w grze. Nie muszę chyba mówić, że ryba psuje się od głowy i tak też może być w przypadku kościoła. O Papieżu mówiłem też już dużo wcześniej, ale jakoś mało kto zwracał na to uwagę.

Wydaje mi się, że nie możemy iść po prostu Krokiet/Grubol albo Papież/Grubol lub Grubol/Krokiet czy Grubol/Papież, mam wrażenie, że nie jest to do końca optymalne rozwiązanie, ale musimy mieć większą zgodność w głosowaniu, żeby nie było losowego linczu.

Zdecydowanie chciałbym poznać wizję naszego detektywa, Harriera Du Boisa.

ANDRZEJ LEPPER, KROKIET, PAPIEŻ, DODA(?) - TRZECIA DROGA W TYM MOMENCIE
HARRIER DU BOIS NIE WIADOMO NIE OKREŚLIŁ SIĘ
CENTRYSTA, TYTUS - CHUJ WIE
DAWID OZDOBA, GRUBOL, MAXIMUS, STARY NIEDŹWIEDŹ, LUCI - EKIPA GRUBOLA

OPCJA A) JAK PRZEGŁOSUJEMY NIEWINNEGO PAPIEŻA TO JEST GG BO MAFIA W CZWÓRKE SPOKOJNIE WEPCHNIE DO LINCZU JAKIEGOŚ NIEWINNEGO JUTRO JA SAM Z KROKIETEM TEMATUJ GRUBOLA NIE PRZEFORSUJE
PEWNIE BĘDZIE SPRAWDZANA JAKAŚ DODA I GG

OPCJA B) JAK PRZEGŁOSUJEMY GRUBOLA NAWET NIEWINNEGO TO ROBIMY ZWROT I LECIMY ZGODNIE Z JEGO TESTAMENTEM PAPIEŻ -> KROKIET -> ZOSTAJE NAM DWÓCH DO TRAFIENIA JAKIEŚ SZANSE SĄ

ALE JA DALEJ UWAŻAM ŻE TO GRUBOL BIERZE MNIE POD CHUJA I ZGADZAM SIĘ Z POSTEM KROKIETA



NO PO PROSTU NIE ROZUMIEM JAK MOŻECIE WYBIERAĆ OPCJE A. ILE PROCENT WINY PAPIEŻA 95 JAK SLETHHOUND?

A NIEDŹWIEDŹ KSIĄDZ TO OCZYWIŚCIE BZDURA I NIE WIEM OZDOBA CZY CIĘ TO ZIELENI CZY CZERWIENI

BO JA JUŻ DOBRZE WIEM JAK SKOŃCZY SIĘ LINCZ NA NIEWINNYM PAPIEZU SZCZEGÓLNIE JEŚLI W MAFII JEST JAKIŚ GRUBOL-OZDOBA-MAXIMUS - TO JEST PRZEGRANA GIERKA

Zgadzam się ze wszystkim z lepperem