Wrzucam jeszcze raz, bo Volv chce, żeby jego post był nad moim...
Uważam, że same głosy w plebiscycie to za mało i gdzie się da postanowiłem dorzucić też uzasadnienie. Starałem się nie głosować na siebie, chyba że naprawdę uważałem, że inny głos byłby bez sensu i na siłę. Zastrzegam też, że kilku edycji nie czytałem i przez to mogę coś pomijać, nie uwzględniać, ale no jest jak jest, nie będę tego czytał przed oddaniem głosów a może nigdy.
1. Kreacja roku1. Marcin Najman – wspaniała kreacja na selekcjonera-przygłupa, bardzo mnie bawiły te posty. Szkoda, że trzeba było szybko zamordować.
2. George Michael – pierwszego dnia ta kreacja mnie wkurwiała i nawet miałem coś złośliwego napisać. Potem już się oswoiłem z tym mieszaniem języków i mocno mnie bawiła.
3. Mordor – niby tylko kilka postów kreacyjnych, ale jako warszawiaka oraz antyfana uniwersum, w którym graliśmy podobało mi się to rozwiązanie.
Wyróżnienia: Papież, Wielki Szu. Nie chciałem głosować na siebie, ale dużo frajdy sprawiły mi posty kreacyjne w tej edycji. Generalnie rzadko zwracam uwagę na kreacje, staram się szybko porzucać je i wyciągać z nich innych, w pojedynczych przypadkach mam wenę na kreowanie się i wtedy ciągnę to dłużej niż 2-3 posty. Wielki Szu może miałby szansę na podium, ale nie widziałem filmu, mam tylko mgliste pojęcie o czym jest i widziałem pojedyncze sceny.
2. Mafioza Roku (na przestrzeni całego 2023)
1. Lowrider – dla mnie bezdyskusyjne pierwsze miejsce. 4 razy w mafii, 4 wygrane. Z tego 2 MVP i jedno, które spokojnie mógł (a moim zdaniem powinien) dostać. Bardzo dobra naturalność (oprócz Szreka), bycie w temacie i prowadzenie miasta na manowce tak, by samemu nie zostać szybko zlinczowanym, do tego przewodzenie na mafijnym, ogarnianie taktyki, no dla mnie mafiozo kompletny.
2. Pshemo – 2 MVP po stronie mafii, potem już nie było tak dobrze, ale jednak jeszcze do 2 meczówek dotrwał. Na pewno gorzej ogarnia taktykę i na mafijnym takiego pożytku z niego nie ma, ale w temacie poniżej pewnego poziomu nie spadał. Manewr z głosem na Muchę w meczówce wspaniały.
3. Monti – ja bym mu tego MVP za Ozdobę nie dał, ale to i tak był bardzo dobry występ a dochodzi wygrana jako Gump (doceniam też super współpracę ze mną, personalnie mi się dobrze grało z Montim) i świetne mafiowanie jako Glorfindel (myślałem, że Monti w mafii będzie od razu do wyłapanie przez to, że jako miastowy jest tak dociekliwy, wszędobylski, agresywny i dominujący, tymczasem Glorfindel poradził sobie zaskakująco dobrze).
Wyróżnienia: Volverin (brawo za przełamanie się, pokazałeś mi, że można), egze (super mi się z Tobą grało, byłeś świetnym wsparciem dla Karasia, nawet lepszym niż Monti, a występ jako Aldona też spoko + zawsze wielkie zasługi na mafijnym). Ogólnie bardzo mocna kategoria, do końca się wahałem nad trzecim miejscem i najchętniej dałbym tu jakieś punkty kilku zawodnikom.
3. Najlepszy występ mafiozy (jedna edycja)
1. Robert Karaś – nic nie poradzę, że uważam za najlepszy akurat swój występ. Nawet jeśli są tam rzeczy do poprawy, to moim zdaniem naturalność była 10/10, do tego jestem dumny z manewru uniewinnienia Gumpa na początku oraz odpowiedniej reakcji na lekkie podejrzenia wobec mnie w postaci zlinczowania Felietonistki w odpowiednim momencie (nawet jeśli liczyłem, że mimo mojego głosu wraz z deklaracją nie padnie). Miałem kilka dni temu ciekawą dyskusję z lowriderem w kwestii tej kategorii, gdzie low twierdził, że Harrier i Ozdoba musieli robić trudniejsze rzeczy (np. Gambit czy walka Ozdoby ze mną) niż Karaś, któremu gra się tak ułożyła, że miał lżej. Ja uważam, że Karaś sobie na to zapracował pierwszymi dniami a wsparcie Gumpa i uniewinnianie go przez całą grę to też był trudny i niekoniecznie intuicyjny manewr.
2. Kolędnicy – też bardzo duża naturalność, kilka takich postów, które mi rozkurwiły mózg jak można w mafii pisać tak autentycznie. Do tego świetny, niemal nadludzki timing, trafne decyzje co do tego jak się ustawić.
3. Harrier Du Bois – uważam, że tym występem zasłużył na MVP. Duża naturalność, dobre pozycjonowanie się taktyczne, miał spore szanse dojechać do końca nawet jakby 1 czy 2 mafiozów jeszcze spadło. 
Wyróżnienia: Drugi Mędrzec ze Wschodu, Wojskowa Karetka, Prześliczna Felietonistka, Forrest Gump, Influencer Inaczej, Cezary Kulesza. Jeszcze parę dni temu myślałem, że dam na trzecim miejscu Drugiego Mędrca, ale po przemyśleniu faktycznie występ Harriera chyba trochę lepszy. Ogólnie bardzo mocna kategoria, bo przecież Karetka też zagrał super, zaś egze jako Felietonistka miał niewyobrażalnie duży wkład w wygraną mafii pod kątem taktycznym. Grałem na takim luzie jako Karaś, bo egze ogarniał taktykę oraz bo mogłem w niego walić a on nie robił mi krzywdy.
4. Zawodnik Roku (na przestrzeni całego 2023, występy w obu frakcjach)
1. Lowrider - 100% wygranych w mafii, w mieście nie było już tak kolorowo, ale Jaworek był bardzo mocny i ciężko zwalać winę na niego, Boromir pomógł w wygranej, podobno Deckard też, więc ogólnie mocna gra po obu stronach.
2. Egze - niby żadnego MVP, ale dla mnie bardzo mocny gracz po obu stronach i chcę to docenić. Generalnie równy poziom, a przy tym o wiele bardziej strawny styl niż za dawnych lat. Duży plus.
3. Monti - zwłaszcza za występy mafijne, gdyż jeśli chodzi o miastowe, to mam zastrzeżenia (napisałem o tym kategorię niżej). Ogólnie super gracz, wierzę, że będzie jeszcze lepiej w tym roku.
Wyróżnienia:Kacperek - w mafii tylko raz, za to świetnie pograne, w mieście często mordowany, były też słabsze występy (Filoktet chociażby), ale ogólnie dla mnie duża klasa i jak sobie przypominam to, jak go kiedyś "gnębiłem" w każdej edycji, to się uśmiecham pod nosem, zupełnie inny gracz.
Kshaq - bardzo dobry miastowy, gorszy mafiozo.
Łuczyk - gdyby grał częściej, to bym go pewnie dał w trójce.
5. Miastowy Roku (na przestrzeni całego 2023)1. Egze - bo ginie w mordach zdecydowanie najczęściej/najszybciej. Niby żadnego miejskiego MVP nie dostał, ale daję go na pierwszym miejscu w dowód uznania za jego postawę na przestrzeni roku.
2. Kshaq - on w mordach ginie rzadko, ale bardzo dobrze się z nim współpracuje i tworzy trzon miasta. Zazwyczaj dobry duch tych miast, które sobie dobrze radzą. Do tego MVP za kreację Tate'a.
3. Kacperek - analogicznie do egze, niby brak MVP, ale często jest szybko mordowany i chcę to docenić. Dobrze się z nim gra jak jest w mieście, chce budować współpracę.
Wyróżnienia: Monti - za celność typów i mordowalność powinien być na podium, ale typ wpisem chcę dać sygnał, żebyś popracował nad współpracą, bo czasem naprawdę jest ona bardzo trudna i mam wrażenie, że w mieście nie jesteś zupełnie otwarty na inne punkty widzenia. Przemyśl to, bo grasz super pod kątem przemyśleń, ale nawet super teorie nie zawsze są celne i trzeba dopuszczać pomyłkę.
6. Najlepszy Występ Miastowego (jedna edycja)
1. Sam Losco - szkoda, że nie pograł dłużej, ale tak dobrej celności dawno nie widziałem na tak wczesnym etapie. Czapki z głów. Poczytałem jeszcze raz jego posty i jestem pod ogromnym wrażeniem.
2. Andrew Tate - bardzo dobry występ kshaqa i wskoczenie o półkę wyżej z jakością gry, od tego momentu ze średniaka kshaq stał się jednym z liderów.
3. Gollum - starałem się nie głosować na siebie, ale naprawdę uważam, że to był jeden z lepszych występów i mocno się przyczyniłem do wygranej w tej edycji. Uważam, że uniewinnienia, które zrobiłem i które zostały przyjęte przez innych niewinnych były kluczowe do wygrania i tylko sprawiły, że Elrond wkopywał się coraz bardziej próbując je obalić.
Wyróżnienia: Jacek Jaworek, Murlok, Steven Gerrard, Wojtas. Co do Gerrarda, to uważam, że był to najlepszy miastowy tamtej edycji. Wiem, że Red uważa, że on, ale ja się tu nie zgadzam, no ale to na inną dyskusję. Wojtas szybko zginął w mordzie (a dokładniej od oprawcy), bo mafia się go bała, to świadczy jasno, że to dobry występ. Jaworek by dostał pierwsze miejsce, gdyby nie oddał sterów Karetce. Murlok trochę analogicznie w kwestii przyzwolenia na wajchę Ali Agcy.
7. Drużyna Mafijna Roku (współpraca, jakość mafijnego discorda, wrażenia artystyczne)
1. Maratońska - super nam się układała współpraca, do tego stopnia, że mafijny discord był momentami martwy, bo rozumieliśmy się bez słów.
2. Świąteczna - fajnie się szukało rolnych, niekonwencjonalna gra, dobre pozycjonowanie się mafiozów w temacie.
3. Spontaniczna - podobało mi się jak egze hamował Pshema, żeby nie odpierdalał zbyt grubych akcji oraz ustalał taktykę, a Despero to realizował. Idealny tandem.
8. Miasto Roku (najlepsza współpraca, jakość gry, wajby)1. Śródziemna - super mocne miasto, dobra współpraca na koniec.
2. Doktorska - też fajnie pograne pod koniec aczkolwiek tam ta współpraca to tak na ostrzu noża czasem była, dobrze, że Tate ogarnął dupy Gęga i Bobka, bo mogli się pozabijać nawzajem.
3. Brak głosu, bo w pozostałych nominowanych nie grałem.
9. Edycja Roku (najciekawsza)1. Świąteczna - bo było sporo ciekawych akcji związanych z rolami, a przez to, że byłem w mafii do końca się ekscytowałem.
2. Snajperska - dużo memów po niej powstało, fajnych tekstów, do tego debiut Piernika. Ogólnie edycja na plus.
3. Polityczna - były konflikty, dramy i nawet kontrowersje do teraz są ze względu na MVP, to chyba zasługuje na punkt? 
Wyróżnienie: Ślepi vs kulawi - ciekawa była, ale to raczej taka ciekawość rodem z tabloidów niestety.
10. Rolny Roku (najlepszy występ rolnego w 2023)1. Uszko z grzybami - bardzo dobrze rozegrana rola, gdyby nie sprawdzenie, to byśmy go nie zidentyfikowali do końca. Do tego prezenty rozdawał bardzo mądrze. Topowy rolny.
2. Oceniacz akrobacji - Red gdzieś pisał, że słabo pograne jako rolny, ja się z tym nie zgadzam. Celny strzał, może nie krył się jakoś super, ale uważam, że zginął pechowo od bratobójczego strzału, ja go miałem za rolnego (konkretnie backup) i w życiu bym w niego nie jebnął i moim zdaniem tutaj to Red pograł słabo tym strzałem, nie Oceniacz. No ale ja bym mógł zajebać w Ebenezera, więc też by za dobrze nie było.
3. Wujek Dobra Rada - doniesiono mi, że dobrze pograł, to niech ma.
11. Wydarzenie Roku (w społeczności, nie w edycji)1. Powrót do grania po 3 latach - bo gdyby nie to wydarzenie, to nie byłoby innych.
2. Słuchowisko Reda oraz różne dramy wokół niego - niestety to jest coś, co przewija się od dobrych 9 miesięcy i mocno rzutuje na atmosferę
3. Stworzenie bota - bo to spory krok do przodu.
Wyróżnienie: pierwsze podsumowanie na głosowym, bo pociągnęły za sobą kolejne.
Antywyróżnienie: dyskusje o mafii na discordzie zamiast na forum, przez co są one mniej czytelne i mniej merytoryczne.
12. Merytoryczny Post Roku (post, który wywarł wrażenie, zapadł w pamięć, ewentualnie miał spore znaczenie dla przebiegu rozgrywki)1. Analiza Sama Losco - za wybitną celność typów.
2.
Wall-post Drugiego Mędrca ze Wschodu - bo pomógł wygrać rozgrywkę mafii.
3.
Analiza ericlynnwright'a - bo sprawiła, że Szrek stał się jeszcze bardziej oczywistą mafią niż był. Zabawne jest, że low dalej uważa, że wygrał tamtą dyskusję, a ni chuja jej nie wygrał i w moich oczach tylko się wjebał w większe gówno.
Wyróżnienie: jacusiowykrywacz mafiozów, bo to fajny post i jeszcze stał się początkiem fajnego mema, czyli "siedemdziesiąt jeden minut i 12 sekund".
13. Niemerytoryczny Post Roku (wartość rozrywkowa)1. Przepis na Pinsę - bo ze względu na tego posta mam ochotę kupić i spróbować przyrządzić.
2. Mucha bez Ucha - bo tekst:
-Powiem tak
-Tak
stał się dla mnie memem i tu, i w domu.
3. Wejście LePetit Prince'a - bo to świetny post, po którym się turlałem ze śmiechu, idealnie się to wpasowało w ówczesny klimat w społeczności.
Wyróżnienia: 71 minut i 12 sekund Jaworka, Fikołki na kutasie kshaqa, sraczka postowa, Szu do Watson oraz Taco i jego "byłem w pracy gnoju". Ogólnie bardzo mocna kategoria i wydaje mi się, że trzeba na bieżąco zbierać takie posty, żeby nie umykały, temat "Złote Usta" bardzo się przyda.
14. Debiutant Roku (od początku 2023 roku, debiutant w społeczności)
1. Piernikowy - super, że do nas dołączył, kolejny obok mnie i Reda autystyczny gość, który pamięta posty sprzed 100 edycji i potrafi je przywołać na zawołanie, pewnie jakby trzeba było, to od tyłu też by je wyrecytował. 
 Jedna z moich ulubionych postaci w społeczności, jest szansa, że ta gra nie umrze, skoro tacy pasjonaci dołączają!
2. Pshemo - też super nabytek, widać, że pasjonat i bardzo ciekawa osobowość, "patologia i szaleństwo".
3. Njay - za samego bota zasłużył na punkty, a jeszcze całkiem spoko gra.
Wyróżnienie: Kurwiszon - wspaniały nick, może jeszcze nie tak wspaniały gracz, ale będą z niego ludzie.
Antywyróżnienie: Czuek - nie będę nawet uzasadniał.
15. Progres Roku1. Lewkoń - ogromny progres w porównaniu z tym, jak grał na PF.com czy Łukaszu. Nie ceniłem jego gry w tamtych czasach, teraz cenię.
2. Squbaniec - też ogromny progres, aczkolwiek mam wrażenie, że po Legolasie już nie było AŻ TAK dobrze + ten postęp to tylko w mieście, w mafii dalej kiła. Niemniej wielki podziw i tak, przejście z maskotki na jednego z liderów miast zasługuje na brawa.
3. kshaq - wcześniej był dla mnie raczej średniakiem, teraz jest topowym graczem. A i w mafii się poprawił, Centrysta zaczął źle, ale potem pisał już całkiem naturalnie. No a w mieście to klasa i wysoki poziom naturalności od drugiej tegorocznej edycji, zawsze potencjalny cel na mord.
Wyróżnienie: piernikowy, dostał ode mnie pierwsze miejsce w kategorii debiutanckiej, ale tu też warto o nim wspomnieć, bo w trakcie roku czynił niebywałe postępy, od Zmarzlika i Rymanowkiego (fajny, ale niecelny w chuj) do Karpia była naprawdę daleka droga.
16. Wajcha Roku1.Wojskowa Karetka w meczówce na Muchę - to mógłby być też po prostu "plejs" roku, świetne zagranie, które pozbawiło miasto ostatecznych szans.
2.
Z Bolca na Pracusia w Ślepokulawej - niby mniej istotna wacha niż na Szelesta, ale dodatkowe punkty za styl się należą za to:
mafiacorner.boards.net/post/47249 3.
Z Bolca na Szelesta w Ślepokulawej - jak dawać lowriderowi punkty, to za obie te wajchy.
17. Zagranie "Plejs" Roku1. "Wyjebało mi excela" Wojskowej Karetki - to takie zagranie, które się będzie długo wspominało, niby nic a uratowało mafiozę i nie pogorszyło a może poprawiło pozycję mafiozy.
2. Poświęcenie Prześlicznej Felietoniski - bo to zagranie właściwie utorowało nam drogę do zwycięstwa.
3. Odpuszczenie mordu/modlitwa na Marii z Nazaretu w Świątecznej - dobre wykorzystanie mechaniki rozgrywki, fajnie było być częścią tej mafii.
Wyróżnienia: Zmarzlik-Gate w Snajperskiej (to bardziej mem w sumie, zagranie nie było jakieś rewolucyjne, ale jest pamiętane, bawi, więc wyróżniam), Pionierski antagonizm/dystansowanie się Wiśniewskiego i Klocucha (słyszałem o tym, nie widziałem, ale skoro było pionierskie, to wyróżniam).
18. Słowo/Powiedzenie Roku1. wajcha - zdecydowane pierwsze miejsce, ten rok stał pod znakiem wajch.
2. pressing - też bardzo często używane słowo i szły za tym czyny, nasze edycje pełne były pressingu.
3. glonobicie - bo po snajperskiej (i w jej trakcie) to słowo było odmieniane przez wszystkie przypadki.
Wyróżnienia: herolincz, kurwidołek, "daj z wątroby", "z mafiozami nie gadam", "podsumowanie Reda", "wjebaniec". W sumie dużo był słów/powiedzonek, które mnie bawiły, spokojnie mógłbym innym razem zmieścić inne 2 obok "wajchy", bo ta była niekwestionowanym liderem u mnie. Dodatkowo wyróżniam "salto na chuju", które nominacji nie ma, a które ja sobie zapożyczyłem i używam na co dzień.
19. Avatar Roku (w kontekście z kreacją/rozgrywaną edycją)1. Władca Pierścieni - bo lubię Jordana, bo nie lubię uniwersum Władcy, bardzo mi się podobał dobór kreacji i avatara do tej edycji.
2. Kres krówki - bo doceniam grę słów w kontekście tematu przewodniego i bo lubię wołowinę. 
3. Cogito ergo SUM - trochę na siłę głos, ale w sumie jak pierwszy raz zobaczyłem avatar, to śmiechłem, więc niech będzie.
Wyróżnienia: Papież, Św. Mikołaj z Krakowa.
20. Pojedynek Roku (konflikt w edycji)1. Pinsa vs Rimbaud - epicka batalia, okraszona "Mordami zdradzieckimi", fajnie się to czytało, gorzej, że to 2 niewinnych.
2. Generał Raymund vs green69 - tak naprawdę to nie był do końca pojedynek, bo tu były 2 obozy po 2 osoby. Bardzo destrukcyjny konflikt.
3. Grubol vs Papież - no długo mi się będzie śnił po nocach konflikt z Volvem, który wydatnie pomógł mafii (celowo tak zbudowałem zdanie, niech każdy sobie interpretuje sam czy mafii pomógł konflikt, czy Volv 
).
Wyróżnienia: Oh Dae-Su vs Forrest Gump oraz poprzedzający to konflikt Iau vs Forrest. Zapadły mi one w pamięć, bo byłem z Gumpem w mafii i miały one wpływ na naszą potencjalną wygraną.
Wychodzi na to, że w takie pojedynki wdają się niewinni, ważna lekcja na przyszłość, w nominowanych konfliktach naliczyłem 2 mafiozów (Gump i Wiśniak).
Ale ogólnie, to kiepska ta kategoria, nieprecyzyjna - co powinno być kryterium wyboru? Zaciętość konfliktu, merytoryczny poziom argumentów, wpływ na edycję? 
21. Mem Roku1. Strzał w Parabole.2. Wajchy lowridera z winnego na niewinnego niezależnie od frakcji, w której grał low.3. Volv, Monti, Szarlej i Lewkoń ciągle trafiający do mafii.Bez wyróżnień i uzasadnień, dla mnie to chyba taka kategoria trochę na siłę, żeby było gdzie zagłosować na ten strzał w Parabole (oczywiście jak jest, to też głosuję, bo mnie ten mem bawi), mogłoby jej nie być.
22. Osobowość Roku (w edycjach - oceniamy styl gry, wrażenia artystyczne)
1. Kacper - może i za styl gry nie byłby pierwszy, ale zawsze z przyjemnością z nim gram, a co którąś edycję dowali czymś takim, co ciężko zakwalifikować inaczej niż właśnie jako nota za styl.
2. egze - tak jak na Łukaszu był jednym z najmniej lubianych przeze mnie graczy (także pod kątem stylu), tak teraz jest jednym z ulubionych. Czuć w jego postach taką moc i charyzmę.
3. lowrider - lubię jego styl pisania i jego poczucie humoru, pod tym względem to chyba mój nr 1 w całej społeczności, no co tu dużo mówić, dobrze mi się z nim gra, ale jeśli oceniamy wrażenia artystyczne, to już nie on mi przychodzi na myśl na pierwszym miejscu.
Wyróżnienia: Łuczyk, Sidor - obaj za rzadko grają, żeby dostać punkty (łuczyk nawet bez nominacji, więc bym nie mógł), ale wyróżnienie się im należy. Sidor to wielka lekkość w pisaniu, choć nie zawsze pisze merytorycznie (to drugi obok rzadkiego grania powód braku punktów). Z kolei łuczyk dalej jest dla mnie pewnym szokiem. Ze względu na występu z Łukasza i PF.com (Dolna Szuflada, Miszcz Pavarotti, Rykowski) miałem go za jakiegoś półmózgiego dresa (choć przecież jako Piękny Marian i Pan Tenorek pokazał odmianę), więc na pierwszym spotkaniu głosowym było dla mnie mega zaskoczeniem jak składnie, płynnie i mądrze się wypowiadał. Oby częściej grał!
Ale ogólnie ta kategoria dla mnie taka meh, ciężko przyjąć obiektywne kryteria.
23. Mistrz Gry Roku
Na wstępie chciałem nadmienić, że doceniam każdego MG za to, że poświęca swój czas i umożliwia nam zabawę. Sam byłem parę razy MG, obecnie bym się tego nie podjął choćby dlatego, że nie mogę zagwarantować, że w każdy/co drugi wieczór będę przy kompie o stałej godzinie. Dlatego chcę podziękować z tego miejsca każdemu MG, w którego edycjach grałem i nawet, jeśli uważam, że gdzieś były błędy i niedociągnięcia i kogoś nie daję na podium, to nie znaczy to, że jestem jakimś niewdzięcznikiem, po prostu jest pole do poprawy.
1. Szarlej - bo to on nas wskrzesił, bez niego by nie było kolejnych edycji. A że nie walnął żadnego babola, to z przyjemnością go daję na pierwszym miejscu.
2. Lowrider - bo też nie było żadnych błędów w edycji, którą prowadził, a do tego mam dobre skojarzenia z tą edycją.
3. Volverin - do końca się wahałem, czy zagłosować na niego, czy na njaya, ale no jednak w edycji njaya nie grałem, więc tak trochę głupio. Generalnie mam kilka drobnych zastrzeżeń do samego mistrzowania Volva, ale daję ten punkcik także za te akcje okołoedycyjne, podcasty, podsumowania głosowe, szukanie nowych ludzi itp. 
Wyróżnienie: njay - w jego edycji nie grałem, ale wyróżnienie dostaje choćby za stworzenie bota. A i wiem, że miał 2 ciężkie decyzje do podjęcia w swojej edycji i wybrnął dobrze.
24. Testament Roku (oceniamy merytorykę)
1.
Testament Golluma - uważam, że dobre, mocne uniewinnienia i wprowadzenie zwycięskiej kolejki walnie się przyczyniło do wygrania tamtej edycji przez miasto, więc choć niechętnie na siebie głosuję, to tutaj nie za bardzo widziałem inną opcję.
2.
Testament Sama Losco - mega mocne typy, naprawdę super testament zwłaszcza jak na okrojoną długość. Szkoda, że miasto za tym nie poszło, ale to właśnie wada testamentów skróconych, nie ma miejsca na argumenty, więc nie zawsze zostają odpowiednio rozważone.
3.
Testament Williama Shakespeare'a - spoko testament, ale to jednak zapoznawcza. W sumie kilka testamentów dałbym wyżej, ale nie są nominowane, a nie chcę tworzyć kontrowersji, więc daję ten na trzecim miejscu. 
Wyróżnienia: testament Guwniary z Paletkom, testament Stevena Gerrarda. Uważam, że oba te testamenty były lepsze od nominowanego testamentu Erica, który doprowadził do zlinczowania 2 niewinnych. W ogóle w nominacjach są takie testamenty, które były średnio celne lub wręcz niecelne (więc nie rozumiem, czemu w ogóle się tu znalazły) albo takie, których nie znam, więc miałem ogromny problem z głosem w tej kategorii.