Gary, bezrolny.
Nie poświęciłem tej gierce na razie zbyt wiele czasu, przeczytałem wszystkie posty, ale część na szybko i bez skupiania się na zapamiętaniu dokładnie, raczej ogólne wrażenia. Nie grałem na wyrobienie pozycji, więc dziwi mnie, że zostałem tak szybko odjebany, może mafia myślała, że mam rolę. Albo Backup mnie podejrzewał, wtedy dość mocno niefortunnie się ułożyło.
Uważam, że Fajnopolak jest niewinny, a to, że jego kandydatura tak łatwo weszła po poście Lamba tego dowodzi. Jeśli kogoś mafia wczoraj broniła to Stalingradzkiego snajpera i/lub Mgły. Uważam, że w mafii są obaj, z czego o winie Stalingradzkiego jestem mocno przekonany z gry, mety, ogólnie wszystkiego. Mgła to trudniejszy przypadek. Wiele argumentów Skośniaka jest celna, zwłaszcza to o graniu metą, u Mgły występuje ono szczególnie mocno, gdy jest w mafii. Dodatkowo wygląda na to, że mafia, gdyby się postarała, mogła doprowadzić do jego zlinczowania, bo wystarczyłoby podłączyć tam ze 2 głosy, które na pewno poszły na Studenciaka. A nie wierzę, że mafia nie skorzystałaby z okazji wyjebania Montiego w d1 i to jeszcze tak, żeby umyć ręce i zwalić na kogoś innego (Skośniak). No chyba że Albus jest w mafii i te 3 głosy to już z jednym mafijnym. W każdym razie nie zabijałbym od razu Mgły, nie wiem, czemu Skośniakowi się tak spieszy, ale nie można go uniewinniać i trzeba mu mocno patrzeć na ręce. Ale jak będą się odsłaniać kolejne kolory i okaże się, że na Mgle nie ma mafii, to rośnie szansa na jego winę.
Jeśli Fajnopolak padnie niewinny np. od strzału, to Pyszny powinien iść szybko pod lincz. Albo mafiozo, albo typ, który uważa, że pozjadał wszystkie rozumy i doprowadzi miasto do upadku. Tak czy owak do piachu.
Zamiast szukać winnych, poszukałem niewinnych
1. Kar-Wai Wong – wiadomo, że to dobry mafiozo i nie można mu ufać w 100%, ale w tej edycji jest mocno miastowy, daje dobre wajby, ma dużo unikatowych wniosków. Z niektórymi się nie zgadzam i uważam, że się z nimi zbytnio spieszy.
2. Jose Arcadio Morales – z wajbów, z aktywności, z szerokości gry niewinny, szkoda więcej tłumaczyć.
3. Fajnopolak – fajnie gra, nie wiem, skąd ten pęd do odjebania go, do tego aktywizował mnie do grania, a po co mafiozo miałby to robić? Jego wina może być ewentualnie dyskutowana, jeśli Stalingradzki i Mgła są niewinni.
4. Denis Załęcki – przede wszystkim dlatego że nie buduje pozycji, nie gra pod to, a mafia jednak zawsze chce dobrą pozycję osiągnąć, a już zwłaszcza on w mafii.
Pamiętajcie o istnieniu zagubionego. Jak w głosowaniu na kimś będzie mafia, to nie znaczy, że ten jest na pewno niewinny, bo może być zagubionym.
Co do reszty, to widzę to tak, że jak Stalingradzki winny, to siedzi na nim maksymalnie 1 mafia. Raczej nie będzie to Restauracja, bo za słaba pozycja i i tak może polecieć w jakimś linczu.
Krwawy Hegemon to ktoś doświadczony, bo znał posta Papy Smerfa.
Rap MaTTer Fakker to może być łuczyk, więc nie rozpędzałbym się z tym, że bezczelny, więc pewnie niewinny. Tutaj Skośniak naprawdę rzucił uniewinnieniem za szybko, jakby zapomniał o choćby Taco. Ale skoro poleciałem, to RMF musi sobie znaleźć nowy cel do atakowania i pytanie jak z tego wybrnie.
Dobra, nie mam niestety więcej czasu, liczę, że nie polecę.